Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie sytuacja wygląda następująco: połowa działki porośnięta trawa z chwastami najróżniejszej maści (ze zdecydowaną przewagą chwastów nad trawą), na drugiej połowie buduję, więc tam jest względny spokój. Budowę zakończyć planuję pod koniec 2017 r. Działkę będę podnosił o ok. 40 cm, więc wjedzie trochę ciężarówek z najtańszym piachem. Z racji tego, że mam bardzo dobrą glebę, chcę ją najpierw wybrać, później nasypać piachu i na wierzch dać wcześniej wybrany humus. Chyba przydałoby się, żeby nie było w nim chwastów. ;) Co byłoby najlepszym rozwiązaniem? Położyć na tych 600-700 m2 zwykłą czarną folie budowlaną i zostawić ją do następnego roku? Wybije to wszelką roślinność, tak by gleba była czysta? Działka była nieruszana przez 10 lat. Wykosiłem całą, spaliłem ok. 30 m3 (!) ściętych chwastów. Na miejscu ogniska po ok. roku znowu zaczęły się pojawiać... Przepraszam za tak dużą ilość pytań, ale widzę, że macie zdecydowanie większą wiedzę na temat chwastów niż ja. :)

 

Thoregu, my ziomale som!!!

Jak się wespnę na dach i stanę na paluszkach to Choszczówke widzę...no prawie :-D

 

Miło poznać sąsiadkę. :) Mojego domu nie zobaczysz, zbyt niski jest. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co byłoby najlepszym rozwiązaniem? Położyć na tych 600-700 m2 zwykłą czarną folie budowlaną i zostawić ją do następnego roku? Wybije to wszelką roślinność, tak by gleba była czysta?

 

Tak :yes:

Jeśli masz na tyle folii to zrób to.

Jeśli budowę skończysz za rok, to za ogród weźmiesz się i tak w następnym sezonie, a fola im dłużej poleży, tym skuteczniej zadziała.

Wtedy gleboryzara, nawóz (kompost, obornik) i można się brać za ogród.

 

Zajrzałam do Ciebie - piękny dom budujesz :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nowy ogród to proponuję rozważenie agrowłókniny - to sprawdzone rozwiązanie u mnie (i w kilku dziennikach na FM tez widziałam), prawidłowo położona powoduje, że nie masz chwastów na rabatach.

 

Sugerowałbym agrotkaninę - jak u artixa - zdecydowanie trwalsza niż agrowłóknina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerowałbym agrotkaninę - jak u artixa - zdecydowanie trwalsza niż agrowłóknina

 

Ale nie taka przepuszczalność wody, więc moim zdaniem nie pod wszystkie rośliny się nada.

Takie samo zdanie Artrix przedstawił, gdy o to pytałam.

Agrowłóknina jest trwała, jeśli się kupi "porządną" (70) a nie byle co (50).

U mnie agrowłóknina leży w niektórych miejscach ponad 10 lat i na na dużych powierzchniach gdzie się często chodzi - więc co jest w niej nietrwałe??

Ludzie nie umieją jej stosować, a potem mówią, że jest zła.

Oczywiście każdy ma wybór co i jak zastosuje.

 

 

Też się zastanawiam.

 

Wcięło ją jak mojego stolarza :lol2:

 

Dziwne .... mam nadzieję, że nic się nie stało, na Malediwy może wyjechała i byczy się na Słonku :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zapłodnienie Lubie i nawet w ciąży Lubie chodzić tylko z rodzeniem mi jakoś nie idzie.

Próbowałam raz i drugi i trzeci i nie spodobało mi się.

Może za czwartym będzie fajnie?

 

Matka natura...matka!!! I bez instynktu????

Nie wierzę!

 

Co tu ze mnie robicie?

Molika zaprosiłam do siebie gdy już byłam zapładniana przez Pestkę także żadnej sprośności nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak :yes:

Jeśli masz na tyle folii to zrób to.

Jeśli budowę skończysz za rok, to za ogród weźmiesz się i tak w następnym sezonie, a fola im dłużej poleży, tym skuteczniej zadziała.

Wtedy gleboryzara, nawóz (kompost, obornik) i można się brać za ogród.

 

Zajrzałam do Ciebie - piękny dom budujesz :yes:

 

Dziękuję za informacje i komplement. :) Kupię niedługo kilka rolek folii i wyłożę nią działkę. Niech ginie wszelka roślinność! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak to wygląda w rzeczywistości, demonizujemy rundap u siebie a za płotem idzie pełna parą.
To nie jest demonizowanie tylko fakty, glifosat zawarty w tym gów.ie jest rakotwórczy. Jak Eurokołchoz podpisze umowę TTIP, to się przekonamy czy amerykńskie genetycznie modyfikowane żarcie kąpane w roundapie, nie wpłynie na nasze zdrowie. Monsanto produkuje GMO i polewa to również swoim roundapem. To, że sąsiad jest nierozgarnięty (nieświadomy) nie znaczy, że mam robić to samo. Mokrych liści nie spalam jesienią i nie zasmradzam okolicy tak jak sąsiedzi (już ich oduczyłem...), tylko pakuję w worki i wywożę do kontenera podstawianego przez gminę. Gdybym ogrzewał chatę węglem, nie spalałbym śmieci w piecu, bo wszyscy tak robią. Są mniej szkodliwe środki chwastobójcze, jeżeli już musimy się paprać w chemii. Pusia, największym naszym wrogiem jesteśmy my. Człowiek dla wygody i zysku zniszczy wszystko co stanie mu na drodze. Nie trujmy sąsiada, siebie, wód gruntowych, zwierzaków i pszczół. Na słowo roundap dostaje białej gorączki, także nie dziw się mojemu wykładowi :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artix, ale Ja mam dokładnie takie same podejście jak ty.

Szybko, natychmiast bez zadnej refleksji nad tym, jakim to sie odbywa kosztem.

Popieram cie jak najbardziej, ale kuxwa cos z tym mleczykiem trza zrobić.

Możemy sie umówić na wspólne, ekologiczne wykopki :)

Po mojej stronie nozyk i wyzerka po twojej rąsie do pracy. Żonce tez nie przepuscimy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy sie umówić na wspólne, ekologiczne wykopki :)Po mojej stronie nozyk i wyzerka po twojej rąsie do pracy. Żonce tez nie przepuscimy :cool:
Kusząca propozycja jeżeli chodzi o wyżerkę, z tym polowaniem na mlecze, to... musiałbym jeszcze przemysleć sprawę :). Czytam sobie w necie o sposobach walki z mniszkiem, są dwie szkoły, opryski i nóż. Można kupić mniej toksyczne chemikalia na rośliny dwuliściene, bez tego magicznego rakotwórczego składnika. Mechanicznie też powoli się to wytępi, potrzeba cierpliwości, czasu i czasami zasobnej kuchni, w przypadku zatrudnienia "fachowca" takiego jak mła :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artix, te Twoje liście gdzieś spalają :) Lepiej składuj je na kompostowniku i użyj potem do użyźnienia gleby :yes:
Tys prowda. Muszę skręcić ten magiczny kompostownik z palet czy czegoś innego. Temat paletowego był już tu poruszany, nawet Artur dostał po uszach za nabijanie się z lenistwa czytających. Przyznam się, że też czekałem aż wstawi fotki tego cuda, do łba mi nie przyszło, żeby zapytać o to wujka googla. Co za obciach! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...