Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

od rana przechodzą nad nami takie ulewy jedna za drugą jakby niebo zwariowało :mad:

 

Może zwariowało? U nas był zaduch nie do wytrzymania, po 17 zaczęły napływać czarne chmury, a że jestem czarownicą, to powiedziałam "wynocha" i tak oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, burza była wszędzie, tylko nie nad naszym niebem ;) I jeszcze tęczę dostałam w gratisie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaju, Pusia o tym jakoś niedawno pisała. Była tu jakaś poważna rozmowa o zmiękczaczu.

Na początku jest spis treści, może tam znajdziesz miejsce o zmiękczaczu :)

Ja niestety nie pomogę, bo my mamy wode okey o zmiękczaczu nigdy nie myśleliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaja do zmiekczacza potrzebujesz oprócz rurki do wody, która będzie szła na cały dom, dodatkowo podłączenia kanalizacji. Będziesz też potrzebować gniazdka, bo zmiękczacz chodzi na prąd. Nie potrzebujesz na tym etapie znać dokładnego modelu.

zrób sobie dodatkowy kranik ze zmiękczoną wodą na dworze, żeby sobie np. samochód opłukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, zmiękczacz dobiera się pod ilość osób czyli zużycie wody.

Na dwór zrób wyjście z pominięciem zmiękczacza, szkoda złoża na podlewanie kwiatków czy mycie auta.

Hydraulikom powiedz, że chcesz zmiękczacz, powinni wiedzieć co i jak.

kranik oczywiście jako dodatkowy!!!! Nie do podlewania kwiatków, ale do opłukania samochodu czy roweru, żeby masakrycznych zacieków z kamienia nie było. Po co co 2 dni na myjnie jechać jak można w domu sobie spłukać z kurzu samochód??

taką zmiekczoną wodą myje też bramy garażowe i do basenu lejemy też taką wodę

Edytowane przez Emila3000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusiu chyba obie coś słabo funkcjonujemy :lol2: ja mojego posta już zedytowałam :p

 

Ostatnio to chyba wcale nie funkcjonuję ;) i przez najbliższe 2 tygodnie nie zapowiada się lepiej :(

Teraz jestem po 3 godzinach snu i 2 drinkach, no i wizji weekendu, więc coś tam z siebie jeszcze wykrzesałam, i jeszcze przed zaśnięciem wygadałam się i wyryczałam mężowi w rękaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusiu, czy Ty masz zmiękczacz do wody? Potrzebuję porady w tej sprawie, bo jakoś się zagapiłam i nic nie zdecydowałam - tzn. zdecydowałam, że chcę mieć, tylko nie mam pojęcia jaki:eek: A tu w poniedziałek przychodzą hydraulicy...chyba...
Szanowne panie forumowiczki już wyjaśniły sprawę zmiękczacza, ale jakby co to wtrącę swoje trzy czy cztery grosze, bo temat rozpracowałem i jestem zadowolony z maszynki :). Wielkość złoża i tym samym typ zmiękczacza dobiera się pod ilość domowników i tym samym zużycia wody. Ja na trzy osoby wziąłem ustrojstwo ze złożem 25 litrowym, chociaż mogłem spokojnie wybrać 20l. Lepiej i ekonomiczniej kupić przewymiarowany zmiękczacz, wtedy płukanie złoża będzie się odbywało rzadziej.

Z tabeli twardości wody w instrukcji obsługi wprowadza się do sterownika okresy pomiędzy płukaniami żywicy (złoża). U mnie przy sprawdzonej przy pomocy testera twardości wody 34 jednostki, płukanie odbywa się co 2m3, 150 litrów wody jest wyrzucane do kanalizacji. Maszynka pobiera tylko 5W. Obudowa zmiękczacza ładniutka czy mniej ładna jest mało ważna, żywica jonowymienna musi być certyfikowana i dobrej jakości, do tego głowica, która będzie pracowała długi czas bezawaryjnie. RX bym sobie darował, BNT taki jak mam to średnia dobrej jakości półka, nie powinno być z nią żadnych problemów. Cena zmiękczacza w okolicach 1500zł nawet ze złożem 30l. Za wodomierzem trzeba zamontować filtr wstępny, który wyłapie cały syf płynący z wodociągów, żeby nie zniszczyć głowicy, od filtra rurka do zmiękczacza, od zmiekczacza do zasilania instalacji wodnej domu. Na głowicy BNT jest zamontowany Bypass, w razie podlewania ogródka, czy coś w tym stylu, wystarczy przekręcić dwa pokrętła, a woda ominie maszynkę. Wygodniej oczywiście wyprowadzić rurkę ogrodową z pominięciem filtra i samego urządzenia. Z głowicy będzie wychodziła rurka do popłuczyn (solanki) i z obudowy awaryjny przelew jakby regulator poziomu wody się zaciął. Rurki poprzez syfony podłączone są do kanalizacji. Jeszcze gniazdko do zasilacza w okolicach ustrojstwa i mamy temat opanowany :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani Panowie, temat zmiękczacza mam opanowany, posiadam to ustrojstwo od samego początku , niedługo stukną mu dwa lata, ataki przewymiarowany jak napisał nasz boski Artix, u nas kanalizacja, więc problem opisany przez Artura - nie dotyczy.

Mam porównanie działania zmiękczacza bo na tej samej wodzie "lecieliśmy" 14 lat w starym domu tylko bez zmiękczacza, no i teraz w nowym 2 lata ze zmiękczaczem.

Polecam to urządzenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego rurkę z popłuczynami wprowadziłem do tuneli rozsączających pomijając zbiorniki, a nie do kanalizy. Racja, bakterie takiej ilości soli by nie przeżyły.

 

Gleba też nie przeżyje :yes:

 

Nie wiem co tam masz posadzone nad rozsączaniem, ale większość roślin padnie od zasolenia gleby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesteczko moja kochana.

Ma dusza romantyka właśnie padła z zachwytu.

Ale moje mroczne drugie ja, ogarnięte fobiami widzi tam rozmaite wijące się gadziny.

I nie pokażę mężowi tych zdjęć :D

 

Ps. Właśnie przechodzi nad nami kolejna tego lata ostra burza, leje jak cholera i dużo (za dużo) hałasu robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nasz boski Artix,

 

że niby ja jestem złośliwy :D:D:D

 

mam pytanie ogrodnicze, bo tu Pestka i nie tylko zagląda (u mnie ruch mniejszy) - za płotem mamy z jednej strony pole.. wtym roku bób a normalnie zboże, ale z drugiej strony działki mamy w ogóle nie koszoną działkę pełną różnego rodzaju chwastów, od strny ulicy też 4m rów nie czyszczony.. żona się narobiła, robatki, donice itp. i szkoda tej roboty.. czy rozpięcie na siatce takiej zielonej tkaniny gęstej chociaż częściowo zapobiegnie przelatywaniu nasion na drugą stronę? nie łudzę się że zupełnie ale jakby tak częściowo pomogło to ta tkanina droga nie jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...