PusiaKssawery 12.08.2016 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2016 Pusia jęczysz cały czas, że nie masz gdzie lilii posadzić, a taką dobrą miejscówkę zlikwidowałaś Nie jęczę, że nie mam gdzie, tylko, że jeszcze muszę poczekać, bo wszystko "się robi", miejsca ci u nas dostatek Akurat to miejsce gdzie jest wkopany zbiornik - pokazywałam i pisałam kilka razy - tu będzie rabata z liliami drzewiastymi, piwoniami i ketmiami, całość jest wielka, więc chyba wszystko co planuję się zmieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 13.08.2016 05:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Pusia jęczysz cały czas, że nie masz gdzie lilii posadzić, a taką dobrą miejscówkę zlikwidowałaś Jesoo Emi a może TY miałaś na myśli lilie wodne?? Bo w tej kwestii faktycznie jęczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.08.2016 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Królowie życia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 13.08.2016 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 My doginamy ryjąc w ziemi, wczoraj skończyłam przewozić taczkami olbrzymia kupe piachu, pęcherze mam na dłoniach jak chłopka pańszczyźniana. : Lacze sie w bolu, wlasnie rozrzucamy moje urodzinowe kupy ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.08.2016 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Cieszcie się, że to nie żwir do przekopanie i rozwiezienia taczkami Wtedy miałybyście odciski na dłoniach piętrowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 13.08.2016 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Jesoo Emi a może TY miałaś na myśli lilie wodne?? Bo w tej kwestii faktycznie jęczę jasne, że o nenufary mi chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 13.08.2016 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 To se pogadalyscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 13.08.2016 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Lacze sie w bolu, wlasnie rozrzucamy moje urodzinowe kupy ziemi Dzisiaj jeszcze będę cegły wozić taczką, więc ręce dobiję. Cieszcie się, że to nie żwir do przekopanie i rozwiezienia taczkami Wtedy miałybyście odciski na dłoniach piętrowe W żwirze Pesteczko to grzebie mój mąż, rowy pod nawodnienie ogrodu itp. Kiedyś tam było błoto więc sypaliśmy żwir, żeby dało się jeździć, to teraz za to pokutujemy. Koparka tam nie wjedzie i trzeba ręcznie te kilkanaście metrów. Do reszty mini koparke wynajmujemy. jasne, że o nenufary mi chodziło Żebyś wiedziała Mari, ze se pogadałyśmy mój wczorajszy zapłon był powalający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 13.08.2016 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 U nas też jest meksyk gruzowy w jednym miejscu. Akurat tam gdzie bym chetnie szpaler brzóz wsadziła z czyms co rosnie zadarniajaco. Podjazd do garazu jest utwardzony miksem piachu i jakiegos tłucznia ze zwirem. Koparka tez tam raczej nie zadziała bo mogłaby uszkodzic ogrodzenie. Czeka mnie łopata i jajniki do kostek Z tym zapłonem to chyba wszyscy ostatnio jakieś zwarcie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 13.08.2016 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Dzisiaj chyba tylko kulinarnie wyrabiam, kopytka z własnoręcznym sosem z własnoręcznych pomidorów i własnoręcznymi ziołami wyszły mi takie, że sama sobie chyba Nobla przyznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 13.08.2016 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2016 Wyrzezb własnoręcznie medal z własnoręcznego ziemniaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 14.08.2016 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2016 Pusia, zostało Ci coś tych kopytek z wczoraj? Bo nie chce mi się obiadu gotować jak nie wiem co. I jeszcze aronia czeka na przerobienie na sok... Życie jest ciężkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 15.08.2016 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2016 Pusia, zostało Ci coś tych kopytek z wczoraj? Bo nie chce mi się obiadu gotować jak nie wiem co. I jeszcze aronia czeka na przerobienie na sok... Życie jest ciężkie kopytka pożarte w całości Aronię też muszę oberwać, ale póki mamy tyle innej roboty - trafi do zamrażarki. Potem przerobie na nalewkę i część na sok. Lubię ten z dodatkiem soku z pomarańczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.08.2016 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Rzeczywiście urósł. Zawsze kotki w takiej zgodzie żyją? Zazdroszczę zapału w robieniu przetworów. Ja w tym roku nic. Owoce wydaję sąsiadce. Mam jakiś zastój. Może się zmobilizuję i wino zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 17.08.2016 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 To już rok minął? Jak ten czas leci... Uściski i mizianki dla Cholery! Nie będę mu życzyć wszystkiego najlepszego, bo już ma Nie mógł lepiej trafić. Z małego zagubionego kociaka wyrósł dzięki Wam pewny siebie inteligentny kocur. Super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.08.2016 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Fajne wspomnienie Z takiego malucha wyrosło kocisko pełną gębą i rządzi intekigentna bestia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 17.08.2016 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Rzeczywiście urósł. Zawsze kotki w takiej zgodzie żyją? Zazdroszczę zapału w robieniu przetworów. Ja w tym roku nic. Owoce wydaję sąsiadce. Mam jakiś zastój. Może się zmobilizuję i wino zrobię. Tak, żyją w zgodzie Z przetworami w tym roku u nas marnie. Czekam na kuchnie "zewnętrzną" żeby poszaleć. To już rok minął? Jak ten czas leci... Uściski i mizianki dla Cholery! Nie będę mu życzyć wszystkiego najlepszego, bo już ma Nie mógł lepiej trafić. Z małego zagubionego kociaka wyrósł dzięki Wam pewny siebie inteligentny kocur. Super Fajne wspomnienie Z takiego malucha wyrosło kocisko pełną gębą i rządzi intekigentna bestia Mały Mądraliński dziękuje Ciotkom za życzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meggi56 17.08.2016 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Na zdjęciu sprzed roku to mały zastraszony kotek, a aktualne zdjęcia to zdecydowanie pewny siebie kot :) . Nie mógł trafić lepiej. Pomiziaj go za uszkiem :) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 17.08.2016 18:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Pomiziaj go za uszkiem :) . Pomiziany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 17.08.2016 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 I tu impreza? Wszystkiego najlepszego dla jubilata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.