Emila3000 10.09.2016 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 osad z mydła usunie??? kurde kamienia nie mam, a jednak kabina prysznicowa wygląda paskudnie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 10.09.2016 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 usunie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 10.09.2016 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 Ja chyba za cholere nie nadrobie wpisow.... zaczelam wiec sie cofac wstecz w poszukiwaniu zdjec, bo byc moze cos nowego i bede w temacie trafilam na .... Częstuję dzisiaj sernikiem: http://images76.fotosik.pl/866/53fbb4e890e188d9med.jpg http://images75.fotosik.pl/865/3c4884c4ecbbd94dmed.jpg ooootakkkkk tego mi do szczescia potrzeba Co tam nowego Pusia a co starego (ogarnietego) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 10.09.2016 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 Mi się podoba kształt tej furki, Tesli tu u nas (u nich) pod dostatkiem, wiekszość modele S. Jeździ tego cuda sporo, nawet taxi tym pomyka. Na elektryki jest spore wzięcie, ponieważ szczęśliwy jego posiadacz nie płaci podatku drogowego 3500NOK rocznie, nie płaci za przejazdy przez bramki, których tu sporo (buduje się drogę, most, tunel, stawia bramkę i kierowca płaci za korzystanie do momentu, aż inwestycja się nie spłaci), a to kolejne kilka-kilkanaście tysiaków rocznie, darmowe ładowanie przy marketach na przykład. W sumie rocznie można zaoszczedzić sporą sumkę, a i prąd jest tu tani. Ciekawe w jaki sposób nasz fiskus zacznie wspierać elektryki? Dopierdzieli opłatę recyclingową na akumulatory, podatek na prąd służący do ładowania auta, czyli prąd napędowy, podatek od nie smrodzenia itd. czyli... też warto pomysleć o zakupie elektryka I mi sie podoba...mozna jechac w miescie trasa dla taxi i autobusow, wiec korki nie takie straszne... sa tez mniejsze autka np bmw ale ich rozbierznosc w km znacznie mniejsza... https://www.youtube.com/watch?v=g1LsT1PVjUA Tesla mega mi się podoba, ale nie za taka cenę... A! i nawet do PL nią nie dojadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 10.09.2016 17:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 Zaraz będę robić nowy sernik bo jutro mamy gości i mam specjalne zamówienie Za tydzień też mamy gości i też chcą sernik Boziu jaka cudna pogoda, cały dzień w ogrodzie, normalnie błogostan Emi u nas nie ma osadów z mydła w kabinie ( z tego co pamiętam mamy takie same), bo zawsze po kąpieli wycieramy kabinę zbieraczka taką, każdy po sobie i nic się nie osadza. Melunia, ja wiem, że są inne auta elektryczne, ale Tesla to Tesla Jak tam w pracy?? Lecę pichcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 10.09.2016 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2016 (edytowane) Zaraz będę robić nowy sernik bo jutro mamy gości i mam specjalne zamówienie Za tydzień też mamy gości i też chcą sernik Boziu jaka cudna pogoda, cały dzień w ogrodzie, normalnie błogostan U mnie deszcze ale mi to nie przeszkadza Mimo to, zazdroszcze temperatury Goscie goscie... tez sobie zamowie serniczek (kiedys) Melunia, ja wiem, że są inne auta elektryczne, ale Tesla to Tesla Jak tam w pracy?? Lecę pichcić tak, wiem..cudne autko...znajomy ma w pracy'? ano wyzysk i wycisk calej energii ktorej mam chyba nadmiar jak sie nie wyrabialam na poczatku tak teraz koncze przed czasem o godzine a niekiedy nawet o poltora i musze sciemniac ze cos jeszcze robie :rolleyes: teraz kazdy weekend pracujacy (piatek, sob.niedz) i dzisiaj 32pokoje na 4godz mialam, w tym 3 rozne pietra ale dalam rade, bo kto inny jak nie ja... nie narzekam, placa w terminie, dadza jesc, dadza kawe zyc nie umierac a tutaj ku mojej radosci, nasza 4miesieczna Frida PS. Jakbym czytala o sobie Edytowane 10 Września 2016 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 11.09.2016 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2016 Wrócę do pomidorów suszonych w oleju..co może być powodem że kilka słoików "zabulgotało się" i są do wywalenia? to te zalewane gorącym olejem.. aha, i uważajcie - pół godziny temu żona zakręcając taki słoik przy próbie dokręcenia upuściła i trochę wylała, na szczęście większość na blat, i olej trochę wystygł po zalaniu, ale parę kropli na przedramieniu wylądowało i kilka na szyi.. śladów nie ma, piecze póki co trochę.. przy poprzedniej porcji opieprzyłem ją jak zobaczyłem jak zalewa z rondelka w krótkich spodenkach i koszulce.. to mówiła źe ostrożnie zalewa i uważa.. owszem, wcześniej przy zalewaniu i zakręcaniu słoiki stały w brytfannie takiej do połowy wysokości słoików i było ok.. teraz brutfanna zajęta i żona włożyła do wysokiej miedniczki - na wysokość słoika.. i trzeba było po wstępnym dokręceniu podnieść słoik.. i taki się odkręcił i wyliznął z ręki na blat.. tak że ostrożnie, rutyna to najgorsza rzecz bo wydaje się że nic się nie stanie bo tyle razy się to robiło.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 05:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Wrócę do pomidorów suszonych w oleju.. co może być powodem że kilka słoików "zabulgotało się" i są do wywalenia? to te zalewane gorącym olejem.. Też tak miałam kilka razy i w sumie nie wiem czemu, bo wszystko tak samo robione. Zalewanie gorącym olejem jest ryzykowne - tak jak piszesz - groźba poparzenia, trzeba bardzo uważać. Dlatego wolę tę druga wersję - zalać zimnym olejem i pasteryzować. Z tych pasteryzowanych słoików ani jeden się nie zepsuł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2016 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Pusiu, jak mocno suszysz te do zalania olejem i ile pasteryzujesz? A temperatura, jak do innych przetworów?Dotąd tylko suszyłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 06:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Pusiu, jak mocno suszysz te do zalania olejem i ile pasteryzujesz? A temperatura, jak do innych przetworów? Dotąd tylko suszyłam. Te do zalania olejem lekko suszę, tyle żeby skórka wyschła i przestały się "świecić" - w suszarce ok. 5 godz. A pasteryzuję jak inne przetwory. Te co suszę, bez zalewy (do moździerza) - to na wiór, aż stukają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2016 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Moja suszarka w takim razie pochodzi dłużej. Jakaś mało wydajna czy jak? Nakładam porcje na "talerze", unoszę je żeby luźniej było i suszenie trwa dobę. Ty pisałaś, że 8 godzin na wiór. Kroję na 8-ki i usuwam pestki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 12.09.2016 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Pusia, mam pytanie o Roombę - czy potrzebuję wyznaczyć dla stacji jakieś specjalne miejsce? Czy może być dowolne, byle dostęp do gniazdka był? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 07:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Moja suszarka w takim razie pochodzi dłużej. Jakaś mało wydajna czy jak? Nakładam porcje na "talerze", unoszę je żeby luźniej było i suszenie trwa dobę. Ty pisałaś, że 8 godzin na wiór. Kroję na 8-ki i usuwam pestki. No tak ok. 8 godzin na wiór. Tak do tych na wiór usuwam pestki (nomem omen ) a z tych do zalewy nie usuwam. Suszarki są różne, może inna moc?? A przekładasz talerze?? Bo na spodzie szybciej się suszy. W ogóle to planujemy przy budowie kuchni ogrodowej - kuchnia, grill, wędzarnia, dołożyć jeszcze suszarnię właśnie. Widziałam takie coś na zdjęciach od faceta, który u siebie to zbudował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 07:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Pusia, mam pytanie o Roombę - czy potrzebuję wyznaczyć dla stacji jakieś specjalne miejsce? Czy może być dowolne, byle dostęp do gniazdka był? Dowolne dostępne do gniazdka, no i oczywiście z dostępem dla roomby, żeby sobie mogła podjechać i zadokować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 12.09.2016 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Dowolne dostępne do gniazdka, no i oczywiście z dostępem dla roomby, żeby sobie mogła podjechać i zadokować. Dzięki Bo już mężowi zapowiedziałam, że albo roomba albo pani Zosia, to kazał się o warunki dla odkurzacza dowiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Dzięki Bo już mężowi zapowiedziałam, że albo roomba albo pani Zosia, to kazał się o warunki dla odkurzacza dowiedzieć Jestem coraz większą fanką Twojego Męża (jakkolwiek to brzmi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 12.09.2016 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Zapytaj ojca naturę o 19 letnią Swietłanę. Może wtedy nie być taki chętny na roombę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.09.2016 07:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Zapytaj ojca naturę o 19 letnią Swietłanę. Może wtedy nie być taki chętny na roombę :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 12.09.2016 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Zapytaj ojca naturę o 19 letnią Swietłanę. Może wtedy nie być taki chętny na roombę Swietłaną to on będzie miał przyszłość, jak już mi dom pobuduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2016 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2016 Przekładam, a jakże Moja ma 500, więc chyba jak twoja. Zabieram się dziś za suszenie do oleju Tylko parę słoiczków niestety, bo nie będę mieć gdzie przechować jeśli - tfu, tfu przez lewe ramię - coś się omsknie i J nie skończy piwniczki. Ciągle coś przeszkadza A to zarabianie pieniędzy, a to ja bo potrzebuję go w ogrodzie......... Eh, idzie jak krew z nosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.