Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiesz Iwonko, to nie chodzi czy ten bank czy inny, czy to Ttauron czy enea.. chodzi o całokształt. Gdybym ja w pracy miała taki chaos ... to jest nie do wyobrażenia, czy oczekiwanie żeby instytucja była profesjonalna jest z kosmosu???

 

.

 

jest oczywiści ejak najbardziej na miejscu, tylko ja zawsze mowie "szkoda nerwow": i załatwiam co trzeba ;-)

 

Sporo, ale to cena bliskości "stolycy" .

 

 

 

Za nasze 47 arów plus dom oczywiście płacimy ok. 700 zł rocznie, ale to wieś na końcu świata.

 

ja za 750 m dziąlki i dom 187 płace ok 470 zł rocznie , trochę dalej od stolicy niz super blisko ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, potrzebuję pomocy. Chodzi mi o to, jak zabrać się za odrolnienie działki. Kupiliśmy działkę rolną, która jest usytuowana w taki sposób, że jest naturalnym przedłużeniem domów w linii. Działka duża i ładna, porośnięta trawą a właściwie zarośnięta. nic się na niej nie dzieje i nie działo od 50 lat. Pomocy. Gdzie się muszę udać i ile to będzie kosztowało?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wstalam musze mysli do kupy pozbierac :sick:

 

Pusia Twoja Cholera wyglada jak ten siersc co mi na ogrodek przyszedl - dzis znow byl i sie bezczelnie przyczail na ptaszki. Maniek w akcji byl wiec :p Bo edek niedlugo wstanie :p Ale zauwazylam ze ma obrozke wiec juz na bank nalezy do jakiegos sasiada.

Sorrka ze Ci tak zasmiecam, ale Ws tu wiecej niz u mnie wiec wiecej wiadomosci.

Bedac w obcym kraju i wydajac w Polsce - jest inaczej. Bedac gdzies z mysla ze sie wroci i sie na to zarabia sa inne wydatki niz zyjac normalnie. Dlatego pisalam o tej trawie.

Zeby tutaj kupic dom trzeba zarabiac minimum 70 tys, na dom do 300 tys. W obecnej sytuacji jest juz to niemozliwe bo domow nie ma za ta cene :sick:

Srednia krajowa kazdy wie ze to wielki bull shit bo miliony ludzi zarabia ponizej sredniej. U nas jest ze srednia to 35-45 tys na rok, wg ich statystyk, a prawda jest taka ze ludzie zarabiaja na reke 1200-1300 na miesiac i nawet pracujac we dwoje z takimi zarobkami nikt nie da pozyczki na dom. Rzad tez podniosl wymagania i kaza wplacac 20% wartosci. Jest poprostu niemozliwe odlozyc. Moj dom (za miesiac mi 3 lata stuknie jak sie wprowadzilam :p) przez te 3 lata podszedl na wartosci o 85% i za tyle moge go sprzedac bo mielismy straszny boom - i nadal rosnie w gore. Jak mlodzi maja odlozyc na wplate 20% na takie ceny? :sick:

 

Podatek - u nas najwazniejsze co sie bierze pod uwage to wartos domu, a potem jest reszta. Wiec niewazne jak wielka dzialka. Na pierwszym miejscu dom jako budynek. Na szczescie podatek nie rosnie wraz ze wzrostem wartosci domu tak samo, ale co 4 lata zawsze troche podnosza.

Mowiac ze mamy wysokie podatki porownajcie teraz do zarobkow - ja place 4140 na rok, co mi wychodzi na miesiac 345. To jest duzo naprawde i tego sie nie przeskoczy. Wiekszosc ludzi co maja domy maja na styk, cale wyplaty ida na splate hipoteki, podatku od gruntu (domu) , komunikacje, telefony i wszelakie ubezpieczenia ktore musza miec. Za ubezpieczenie na dom place 104 co miesiac. jak sie uzbiera to czasem osiwiec mozna, rachunkow zwiazanych z domem ma sie tyle ze ludzie tyle i za 3 miesiace nie zarabiaja. Dlatego tez malo kto cos ma kolo domu porobione badz wykonczony dom w srodku bo poprostu nie ma juz czego.

Jedyny plus jak pisalam u siebie ze kupujac dom ma on wszystko w sobie wliczajac wazniejsze agd od buildera i mozna tak zyc i mieszkac do usranej smierci.

 

W podatek jest wliczone to co rzad zabiera, oplacane tez sa z tego:policja, straz pozarna, szkoly, biblioteki, odsniezanie, czyszczenie drog i ulic, zbiorka smieci, dlugi ktore miasto ma, rozne imprezy itp itd lista dluga. Kazda miejscowosc tez ma swoje kryteria.

Woda u mnie jest zwiazana z podatkiem - sprobuj nie zaplacic wody, dolicza do podatku a potem dom zabieraja.

Moja kolezanka w Montrealu ma lepiej - jej podatek jest taki sam jak moj mniej wiecej ale ona ma wode wliczona, wiec moze lac ile chce bez rachunkow i sie nie przejmowac. Ale tu wiadomo co prowincja inne prawa.

Jesli w okolicy jest lepsza szkola podatki tez sa wieksze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, potrzebuję pomocy. Chodzi mi o to, jak zabrać się za odrolnienie działki. Kupiliśmy działkę rolną, która jest usytuowana w taki sposób, że jest naturalnym przedłużeniem domów w linii. Działka duża i ładna, porośnięta trawą a właściwie zarośnięta. nic się na niej nie dzieje i nie działo od 50 lat. Pomocy. Gdzie się muszę udać i ile to będzie kosztowało?

 

Nie mam pojęcia, nigdy sie tym nie zajmowałam.

Zajrzyj może do Dany, ona walczy od jakiegoś czasu http://forum.muratordom.pl/showthread.php?245411-uDany-z7-czyli-nowa-nadzieja&p=7275853#post7275853

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniu, ale my się nie licytujemy czy Ty masz lepiej czy my mamy lepiej. Co kraj to obyczaj. Nic nie porównywałam do Kanady - bo to całkiem inna inszość.

Porównuję do sąsiednich nam państw, które jak my są w UE i oni i my mamy ceny europejskie, tylko zarobki już nie. Bardzo odstajemy od reszty europy. Dawałam Ci przykład, że przypuśćmy zarabiam 3 tys. złotych a u Niemców za to samo zarobiłabym 3 tys. euro. Jest różnica?? A koszty utrzymania porównywalne.

Złodziejstwo.

Macie podatek katastralny. W Polsce też kombinują żeby go wprowadzić, ciekawe jak to zrobią w takim biednym społeczeństwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę Pusiu, że Mania jest zainteresowana porównaniem warunków życia w Kanadzie i w PL. Przy okazji my się dowiadujemy ciekawych rzeczy.

 

Podatek katastralny w PL :no: Nie wyobrażam sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia nie o licytacje chodzilo mi ale o porownanie :yes::yes:

i o ciekawosc "jak to jest"

podatek mamy straszny do tego jak pisalam odnawianie pozyczki na dom co kilka lat :cool: zarabiaja na tym bo ciagle sie % zmienia, ale zarabiaja tez na tym ze za kazdym odnawianiem czegokolwiek sa dodatkowe oplaty za papierkowa robote a co za tym idzie podatki trzeba placic od uslugi - kasa leci do rzadowej kieszeni.

Kazdy wie ze rzad, banki i ubezpieczyciele to najwieksi zlodzieje. Bo inaczej sie tego nie da nazwac.

 

u nas jeszcze monopol na uslugi telefoniczne i na alkohol. Ciezkie trunku w sklepach tzw LCBO - naleza do kraju. Sklep z piwem jest osobno :( nalezy do prywatnych piwiarskich firm ktore nie sa nawet stad :cool:

i juz nie bed nawet porownywac cen miedzy nami a US bo to juz masakra totalna

 

no i w ten sposob bede jaskinie robic az do wiosny pewno :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podatek katastralny w PL :no: Nie wyobrażam sobie.

 

Tez sobie nie wyobrażam, ale niestety myślą o tym ci co lepiej wiedzą co dla nas jest dobre.

 

za to Wy macie wielkie dzialki ! a u nas - same wiecie jak w miescie jest :cool:

 

W miastach takich działek nie mają, to my szczęśliwcy mieszkający na wsi możemy takie metraże posiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, w kazdym kraju c na gorze "wiedza lepiej co dla nas dobre".

Tak jak u nas, Pestka wie bo tu byla - jak sie chcesz napic wodki badz piwa, badz braknie na imprezie - zapomnij ze wyskoczysz na stacje i dokupisz badz do jakiegokowiek sklepu na rogu. Zapomnij, nie w Ontario :no: jestes zdana na ICH sklepy, czyli po zamknieciu kaput, nie ma picia.

za to w np Quebecu juz tak nie jest i kupisz wszedzie.

Tlumacza sie ze to przez to zeby pijanstwa nie bylo, a kazdy wie ze chodzi o co innego - o kase, bo naliczaja tyle ze w pale sie nie miesci.

Nasze whisky robione tutaj - my placimy za 1.7 litra 70$ a ta sama wywieziona do US i sprzedawana tam - zalezy od stanu ale przewaznie 12-15 kosztuje.

i tak ze wszystkim i wez sie nie wqurrr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, no nic tylko z PL przemyciś do Ciebie małą kolumnę i będziecie niezależni alkoholowo. Pigwówkę strzelisz, albo nalewkę na pędach sosny. Tylko po cichutku :rotfl:

 

A co robią z tym alkoholem, który odbierają ludziom na lotnisku? Pamiętam, że można było tylko jedną buteleczkę przywieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka ja na szczescie nie pije...znaczy az tak , ja juz swoje wypilam i wybalowalam za mlodu:p teraz raz na dwa miesiace jakis jeden slaby babski drink, gdzie te czasy gdzie sie mocne % lalo w gardlo i nic nie bylo?

Limit teraz jest ze wwiezc mozna 1.5 litra wina , albo 1.14 alkoholu, albo 8.5 litra piwa. Nie ma to tamto - jest albo -albo.

Oczywiscie przemycaja. Ja tez :p bo szwagier robi wiec musze przemycac dla M. Pigwowke przywiozlam :p

 

to to nic, powiem Wam jaki moj M byl madry jak byl piekny i mlody :p

Jak mial 19 lat to mieszkal na Nowej Funladii, tam gdzie wieloryby sa co pisalam u siebie. No i jak to mlode i glupie, bylo ich tam kilku - nudzilo sie, bawic sie chcieli, pic tez a tu kasy malo. Wymysleli bimber ukrecic - gasnica wodna z cisnieniomierzem, na kuchence...a uzyli do tego - spirytusu aptecznego !!!! :o:o:o

i gotowali to na kuchence!

zrobili impreze, zaprosili jakies laski kanadolki a one mowia ze im cos jedzie apteka, na co chlopaki z niewinna minka - ze sie nie znaja, ze to prawdziwa polska wodka :sick:

co robili z laskami po takich trunkach - wolalam nie pytac :cool: Jeszcze go nie znalam bo ja tu bylam. Poznalam tych chlopakow potem jak juz sie chajtalismy, caly czas wspominali "dobre czasy" z gasnica :lol2:

 

tak sie schlali ze niezla zadyma byla w ieszkaniu, zupa pomidorowa z makaronem wyladowala na suficie - makaron sie przykleil i zwisal jak robale :sick:

 

no i czy madre to to bylo????

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorciu mam rolną.

Przecież o to właśnie był Cyrk dzień przed notariuszem a ze było to miesiąc temu to całkiem dobrze pamiętam :)

Wejdę do gminy z drzwiami bo widze ze mnie ktoś w coś robi.

 

No właśnie też mam wrażenie, że coś nietarata z tą Twoją opłatą.

Masz taki świstek od gminy na którym jest wyszczególnione ile za dom ile za grunty z podziałem na rolne srolne i jeszcze inne??

 

 

a wiecie, tutaj przez notariusza nic nie idzie jak sie dom kupuje, wszystko przez adwokata.

 

Jak go zwał tak zwał i te i ten z człowieka kasę ściągnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusiu jeezcze nic nie mam.

Jutro jedziemy w sprawie prądu to może i o gminę zahaczymy.

Odległości między nimi są bardzo duże i nie wiem jak czasowo nam wyjdzie.

 

Dajcie spokój z tym kotem!

Ileż ja się wczoraj z nim bujałam to moje a on z wdzięczności nasrał mi w samochodzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...