Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ekhm.. że wrócę do Twej kuchni pięknej, tak wyczekiwanej, przegrała z kotami... pytanie mam. Czy okno w kuchni było w projekcie czy dołożyliście je extra? Czy jest taka możliwość ? czy wymiary kuchni to 3m/2.5 jak w projekcie I5 ?Czy możesz podać wymiary poszczególnych elementów? pozdrawiam- nadal dumam...

P.S. czy mogę zaśmiecać dziennik tu czy lepiej pisać priv?

Edytowane przez adrianna7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak tak - prawda, że cudna :wiggle:

...

prawda :)

a masz namiar na cenę znośną może????

ciągle się na nią czają, ale ponad tysiak mnie przerasta :( choć może w końcu przeboleje i zapłacę bo żadna inna mi nie pasuje

 

chlapie ona bardzo???

 

 

...

Jest głębsza :yes:

...

a szuflady też masz głębsze??

 

szukam właśnie prowadnic by zrobić zabudowę jak Ty - głęboką jak lodówka - i kurna nie widzę dłuższych niż 60cm :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz adrianna, to oprócz samych projektów na stronie masz jeszcze coś takiego: wirtualny planer możesz sobie zbudować domek jaki chcesz.

A jak zdecydujesz się na jakiś kształt, to napisz do nich, to Ci jakieś gotowe projekty podeślą, ja tak zrobiłem, dostałem "projekty", wybrałem jakiś, pozmieniałem i czekam na architekta aż się ogarnie :p

 

 

szukam właśnie prowadnic by zrobić zabudowę jak Ty - głęboką jak lodówka - i kurna nie widzę dłuższych niż 60cm :(

prowadnice 60cm są chyba do szafek głębokich 70cm - a lodówki, chyba głębszej nie masz?

Edytowane przez molikk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, jeszcze słówko o sierściuszkach. Może te Twoje tak reagują na nowości? Może za mało latają na zewnątrz domu? Może się ciut nudzą?

Moje mają w nosie ludzkie sprawy, chyba, że można dostać coś smakowitego i niecodziennego, albo zostać potężnie wymasowanym po brzuszku. Zero drapania mebli, zero zainteresowania kwiatkami. Co innego woda lecąca z kranu. Ta przykuwa szczególnie Spinozę.

Mają kocie drzwiczki i łażą po ogrodzie ile chcą i kiedy chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pestko, persy mają ponad 10 lat, są ciekawskie, ale Małą Cholera rozruszał je w sposób właściwy dla siebie. Nie mówię, że dopóki go nie było w domu był spokój i cisza, bo były galopady, fikołki i wariacje, ale nie na taką skalę. Persów na dwór nie wypuszczę, nie ma takiej opcji. A z Cholerą zobaczymy, może po kastracji, może jak będzie starszy...

Przez nasz dom przewaliło się sporo kotów przez ostatnie 16 lat, ale Mała Cholera bije wszelkie rekordy :lol2:

 

Witam,

Zaciekawił mnie wątek koto-futrowy. Pytanie z ciekawości "Mała Cholera" to oficjalne imię kota? :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak skończycie papierologię to potem będzie moment :D

 

Jak dostanę pozwolenie na budowę, to będzie moment.

Architekt już kończy swoją robotę, czekam na branżystę od pradu i wod-kan i będzie koniec.

Dzisiaj pojawiła się obok drogi woda na mapie - ale co z tego, odbiory potrwają z jakieś 2-3 tyg do tego jakaś umowa przekazania wodociągu gminie - więc projekt do pozwolenia pójdzie bez wody :p

 

 

A skąd :no:

Nazywa się Draco (z Harrego Pottera) - Drakuś :cool:

Mała Cholera to tylko przydomek artystyczny :D

 

Czyli jak Cię wkurzy i chcesz mu dogryźć to wołasz Lucuś? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przecież mówię, że papierologię - a pozwolenie na budowę to wg Ciebie co??

I od tego momentu już z górki :)

 

 

Co Ty, nigdy się nie "wkurzam" na koty ani psy, najwyżej na ludzi :lol2:

 

 

Czekanie na pozwolenie to: oczekiwanie aż Pani w urzędzie wypije odpowiednia ilość kaw, by usiąść do projektu i szukać dziury w całym :p

a później to faktycznie z górki jest, chociaż potwierdzę to jak już będę na tym etapie (pewnie wtedy pojawiają się inne problemy :p)

 

Ciekaw jestem twojej reakcji, jak wrócisz z pracy a tutaj kawałek twoich nowych drzwiczek od szafki w kuchni (względnie szuflady) będzie odgryziony ... bo miałczenie było nudne :p

Edytowane przez molikk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FEeeeee..... Molikk, koty nie gryzą mebli :sick: Co najwyżej wyprują flaki z jakiejś poduchy, albo wytarzają się zostawiając tony futro w Twojej ulubinej marynarce :lol2: Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko mogę moim kotom zarzucić, ale mebli nie niszczą.

Bardzo intensywnie korzystają za to z drapaka.

 

Kocia logika: tutaj zawsze stał drapak, teraz jest szafka, czyli to mój nowy drapak :p

 

Pestka ja miło wspominam tylko 2 koty, na podstawie pozostałych raczej nie mam dobrego zdania o kotach :p

Ale rozumiem, że ludzie dzielą się na tych co kochają koty i tych co kochają psy - co kto lubi :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FEeeeee..... Molikk, koty nie gryzą mebli :sick: Co najwyżej wyprują flaki z jakiejś poduchy, albo wytarzają się zostawiając tony futro w Twojej ulubinej marynarce :lol2:

 

Oczywiście udeptując ją najpierw, czyli zaciągając materiał pazurkami :) I nagle mamy marynarkę w stylu "wintage"

 

"Drakuś", bardzo ładne imię dla kota :) Jak i oryginał - niezłe ziółko:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...