Emila3000 13.11.2015 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 mam 5 czarnych kotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.11.2015 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 (edytowane) Ja mam tylko 2 w czarnych taxedo i białych stringach i... jeszcze jeden obcy się pałęta po ogrodzie. Lepsza jesteś „Gdy ci kot przebiegnie drogę, nie mów, że to pech. On ci szczęście przynieść może ......” Była taka piosenka Aaaaaaaaaaaa.... 17 listopada to dzień CZARNEGO kota Edytowane 13 Listopada 2015 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniqa1982 13.11.2015 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Ojjj Kociary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 13.11.2015 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Drimeth 13.11.2015 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 U mnie czarna kotka mojej mamy - Balbina.A do mnie na stołówkę przychodzi cały czarny i biało czarna krówka w płaszczyku (czarny grzbiet). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 moje puszki okruszki nie są ani trochę demoniczne apetyczny chlebek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Jak może być demoniczny elegancki kot we fraku i białych rękawiczkach ? Chlebkiem aż u mnie zapachniało Dawno nie piekłam, bo siadł mi robot do mieszania ciasta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Genialne ciasto, Pusiu Mój J jest łasuchem, a ja w życiu upiekłam tylko chleb. Z ciast robię wyłącznie serniki na zimno. Taka ze mnie noga ciastowa. A to coś dla mnie Jak spartam, to tylko mnie zastrzelić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkowa 14.11.2015 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Pusiu, znam to ciasto!! Jest przepyszne i to najlepsze ciasto drożdżowe, jakie jadłam. Puszyste, wilgotne, idealne. Ja nie zostawiam na całą noc, tylko na 4-5 godzin. Rano wsypuję wszystko, razem z mąką, do miski i po południu piekę Częstuję się z radością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ana. 14.11.2015 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Pusiu, znam to ciasto!! Jest przepyszne i to najlepsze ciasto drożdżowe, jakie jadłam. Puszyste, wilgotne, idealne. Ja nie zostawiam na całą noc, tylko na 4-5 godzin. Rano wsypuję wszystko, razem z mąką, do miski i po południu piekę Częstuję się z radością Ja też tak właśnie robię,pychotka:yes:Mężowi bardziej smakuje niż tradycyjna drożdżówka:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 pestko ja za to sernika na zimno nie potrafię zrobić - zawsze mi się galaretka zaglutuję w masie, i później jedyny ratunek - podgrzać całą masę i pięknie ubity serek na piankę idzie sie p..... galaretka chyba wie, że jej nie znoszę - nie tylko dlatego, że jej nie jadam, ale też nie lubię takich gutowachyt substancji i galaretki z agaru też nie ruszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Pusia musisz sobie kupić mikser planetarny, nie wyobrażam sobie ręcznie wyrabiać cokolwiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Emi, ostatnio z lenistwa, bo nie chciało mi się jechać po żelatynę, zrobiłam tak: 1 kg pudełko sera; 2 serki waniliowe; 2 galaretki agrestowe rozpuszczone w szklance wody (woda mocno ciepła, ale nie gorąca i trzepane blenderem na turbo). Wszystko zmiksowałam trzepaczką od blendera i do formy silikonowej. Troszkę wydawało mi się zbyt rzadkie, więc postało w lodówce 4 godziny. Naukładałam na wierzchu owoców z konfitury brzoskwiniowej i zalałam porcją galaretki brzoskwiniowej z dwóch torebek. Wyszło, bo zawsze wychodzi i J się obżera. Spróbuj Uda ci się, skoro mnie takiej ciapie kuchennej się udaje. A serek ostro wytrzepany z galaretką zrobił się cudownie aksamitny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Pestko takie to serniki w miarę potrafię zrobić, ale mam ambicje na taki puchaty z bitą śmietaną w środku i w ogóle maleństwo nauczyło się głupoty - wskakuję na kolana, mizia się, mruka i leciutko gryzie po nosie. Nie wiem skąd mu sie to wzięło, chyba nie przez to że jest non stop obcałowywany po nosku Jutro już chyba wyjeżdża z domu, Julka kaszle jak stary gruźlik boję się o niego, bo jego ulubioną zabawą jest nawalanie się z innymi kotami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Hmmmmmm.... taka ze mnie kucharka Niektóre koty, gdy są bardzo rozmiziane i dobrze im, mają tę przypadłość podgryzania. Mój Pasqal jak jest maksymalnie zapieszczony chwyta mnie za palce i pogryza. To samo ostatnio zrobił Gangster podczas szczotkowania. A szwy już ma zdjęte, bo chyba jeszcze się nie zagoiło ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 szwy będzie miał zdjęte w środę. operacja była w poniedziałek. Nie mam wyjścia zamknąć go też nie mogę nigdzie w domu, bo głupieje sam rozmiziany jest strasznie ze mnie też jest koszmarna kucharka, ale piec lubię. serniki na zimno to nie pieczenie, więc może to dlatego mi nie idzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 Obawiałabym się o te szwy. Inne koty mogą go lizać i wtedy będzie kłopot z gojeniem. Spróbuj go „umyć” szorstką wilgotną gąbką. I niech Julka go nie mizia. Wiem to ersatz nie rada, ale bałabym się go puścić do kociarstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 14.11.2015 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 pokombinuję jutro szybkie pytanie. zmieniłam kotu żwirek na sylikonowy - da sie go na kompost wyrzucać?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.11.2015 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2015 NIE, bo nie jest biodegradowalny i nie wyrzucaj do sedesu. Zatkałam nam kiedyś jak kretynka całą kanalizację na parterze. Przeżyliśmy odkopywanie rury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 15.11.2015 00:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2015 ok pojdzie do kosza Zatkałam nam kiedyś jak kretynka całą kanalizację skąd ja to znam tydzień temu kiedy taka wichura była i nie było opcji wyjść z kuwetą kota - zrobioną z dużej pokrywy od pudła samla z ikei (kicia po operacji była, żeby jej się łatwiej wchodziło). wymyśliłam, że można żwirek bentonitowy w kibelku spłukać miała być szybka akcja, całą niedziele spędziliśmy na randce ze sprężyną umazani cali w gównie kucia na szczęście nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.