Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasz DOMUŚ czyli prawie stówka z M3System


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja prawie zaczęłam się wkurzać na Grę o Tron, że w serialu tak odchodzą od książki, ale... Przy ostatnim sezonie zaczęłam do tego podchodzić jak do "wariacji na temat książki" i już zdecydowanie bardziej mi się podoba ;) Jedynie o pierwszym sezonie można powiedzieć, że jest ekranizacja, a i to jak przymkniesz oko na jedną czy drugą zmianę w fabule ;) Potem to jak pestka pisała: coraz więcej zmian.

 

Czekam na koniec stycznia i serial The Magicians :) Na razie wyszedł jeden odcinek, bardziej jako zapowiedź i jestem ciekawa co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te Follety to nie sensacja :) Wspaniała opowieść pokazująca jak żyli ludzie w średniowiecznej Anglii. Tom jest budowniczym katedr, ma rodzinę, przyjaciół, ale ma też wrogów. Kocha madrą kobietę, a ona jego, ale nie ma nic prosto. Oboje mają dobre i złe chwile w życiu.

Jeśli lubisz Wikingów, przeczytaj te dwie książki.

 

Polecam także wszystkie powieści Wilbura Smitha. Zarówno te o Egipcie jak i sagi historyczne o Afryce i Rodezji.

 

Lubię Ludluma i Koontza, ale nie w nadmiarze. Za to Lee Childa mogę czytać na okrągło.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie wkurzają w Grze o tron różnice książka - film. Traktuję to jak rozwinięcie tematu, dopowiedzenie , chociaż czasem scenariusz pomija niektore kwestie lub pokazuje je inaczej. W końcu scenariusz pisze autor książki. Ma prawo do zmian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo z książkami. Jak czegośnie widzęna półce, to zapominam :) Potrafię zapomnieć autora na mur, albo nawet część wątku. Jak wezmędo ręki i popatrzę na okładkę, pamięć wraca. J śmieje sięze mnie, bo on czasem lepiej wie co ja czytałam, a czego nie. On ma genialną pamięć jeśli chodzi o to co raz przeczyta, a czyta czasem po 3-4 na raz.

 

Śnieg już popadał, było zimno i ładnie też było. Też chcę wiosnę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinoza też przybrała na wadze, że wygląda jak kula. Ona zawsze tyje na zimę i futro robi jej się tak gęste, że do skóry nie da się dogrzebać. W tym roku faktycznie jakby grubsza.

Brrrrrrr...

 

16 czy 17 jest w W-wie międzynarodowa wystawa kotów. Wybierasz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmiej się ze mnie Kobieto :lol2:

Normalnie sama siebie zszokowałam.

 

W ogóle to dochodzę do wniosku, że w starym domu prowadziłam bardzo aktywnie usystematyzowany tryb życia. Doszłam do takiego wniosku, gdy przy okazji wypieku pizzy, udałam się do garażu w celu dokopania się do moich przetworów słoikowych - szukałam suszonych pomidorów.

I natrafiłam na takie cudo:

 

http://images78.fotosik.pl/219/d3190ef8148e8a9emed.jpg

 

moje własnoręczne pomidorki koktajlowe - własnoręcznie posiane, wyhodowane, zerwane i przetworzone.

Pożarłam 2 słoiki od razu - palcami prosto ze słoika.

 

No i wracam do tematu - w starym domu uprawiałam, przetwarzałam, suszyłam zioła, warzywa, własne przyprawy, wegeta, kostki rosołowe....

Przez budowę wszystko stanęło. Mam wrażenie jakbym zaczynała wszystko od nowa.

 

Chce wiosnę!!! :lol2:

 

podaj przepis na te pomidorki...chętnie spróbuję :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmiej się ze mnie Kobieto :lol2:

Normalnie sama siebie zszokowałam.

 

W ogóle to dochodzę do wniosku, że w starym domu prowadziłam bardzo aktywnie usystematyzowany tryb życia. .

 

No i wracam do tematu - w starym domu uprawiałam, przetwarzałam, suszyłam zioła, warzywa, własne przyprawy, wegeta, kostki rosołowe....

Przez budowę wszystko stanęło. Mam wrażenie jakbym zaczynała wszystko od nowa.

 

Chce wiosnę!!! :lol2:

 

Matko, jak ja marzę o takim usystematyzowanym życiu. Niech no ja się tylko przeprowadzę :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia, u TAR jest akcja ratowania małej kociej zarazy, która zadomowiła się Ani w samochodzie i mało nie zginęła. Wu jest chętna żeby go wziąć, ale odległość między nimi duża. Może masz jakiś pomysł, jak małego Farta przetransportować.

Ja pomyślałam o kolei, bo mają tzw. przesyłki konduktorskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UPS, okey, okey.... będziesz mieć niezłe zaległości :lol2:

 

 

Pusiu, niektóre forumki, po skończeniu domu, urządzeniu wnętrz wstawiają zdjęcia na początek wątku, opisują koszty budowy i różnych urządzeń. Może pomyśl o tym. To wiele ułatwia, gdy wątek długaśny, a zaglądają nowe osoby chętne do budowania podobnego domu i korzystania z forumowych doświadczeń :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę na chwilę do naszej kuchni.

Udało mi się zachachmęcić przed Wami babola, który powstał w wyniku błędu (prawdopodobnie w samej fabryce, bo na projekcie było ok).

Nawet Pestka i Tomkowa się nie dopatrzyły :lol2:

Dzisiaj byli u nas przemili Panowie ze studia kuchni i wszystko naprawili :lol2:

No to co?? Teraz znajdziecie babola??

 

Pusiu, Ty tak się cieszyłaś z tej kuchni i tak na nią czekałaś, że nie miałam sumienia od razu ;) Poza tym niektórzy twierdzą, że ze względów wentylacyjnych takie szpary mają pozostać wokół tego sprzętu. Cieszę się, że jednak można było wyrównać, bo teraz jest idealnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...