wg39070 23.03.2016 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Usunąłem post.Jeśli kogoś w jakikolwiek sposób obraziłem to przepraszam.Ps. Lubię koty, ale nie chcę mieć podrapanych mebli i dlatego zostanę tylko przy sympatii dla tych miłych zwierząt. W pracy mam 4. W zeszłym roku było 9, ale 5 gdzieś wyemigrowało.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.03.2016 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 ...a niektóre chodzą z tego samego powodu bardzo późno spać. U mnie to często wynik tego, że jako pracownik jestem ostatnia w "łańcuchu pokarmowym", nadrabiam obsuwki czasowe innych wrrrrrrrrr.... Wg3907, miałeś facet wejście smoka, ale fajnie, że umiesz się wycofać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 zmieniając temat Pestko Gangstera już do weta zawiozłaś?? fajną mafię mogą nasze koty założyć, Twój Gangster, mój Pirat, same oprychy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.03.2016 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Naszego Pirata odprowadziliśmy na drugą stronę tęczy jesienią. Był nie do wyleczenia i w końcu, gdy go znalazłam schowanego w ogrodzie już nie było co ratować Zawieźliśmy do wetki i teraz ma swoje miejsce zacisznym kąciku ogrodu. Był u nas 2 lata. To był już dość stary kot i pewnie słabszy od innych w okolicy, pewnie też już był chory, gdy zaczą do nas przychodzić. Wcześniej przez kilka lat widywałam go na okolicznych polach. Myślę, że przyszedł do nas, żeby spokojnie przeżyć „emeryturę”. Gangster ma jakieś 2 lata i zaczął pojawiać się zeszłej wiosny, przezimował. A teraz niestety pojawia się tylko żeby przekąsić i znowu znika. Nie mam jak go upolować. Nic to, przyjdzie i na niego pora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 udało mi sie upolować wszystkie moje łobuzy, więc swojego Gangstera też złapiesz. U nas chłopaków można wieź do weta bez wcześniejszego umówienia, bo to szybki zabieg, nawet z 4 sztukami sobie sprawnie poradzili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 23.03.2016 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 o kurcze, ciekawe co to takie jamy kopie. Zaproście póki co znajomych z psem, niech siknie tu i tam, tałatajstwo przynajmniej na chwilę będzie się trzymało z daleka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Pusia :o:o My z Julką pewnie byśmy przy norce koczowały dzień i noc, żeby zobazyć futrzaczka i wycałować go po nosku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 23.03.2016 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 A może to królik? http://lesniczowka.blox.pl/resource/4067.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 23.03.2016 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Żeby tyko nie kuna.. chociaż one chyba takich nor nie kopią.. Jakby jednak to to zwierzątko nadaje się do szybkiej likwidacji/ wypłoszenia..nie macie kogoś znajomego z jamnikiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 23.03.2016 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 O mamo, ciekawe, co to za potwór, trzymam kciuki za szybkie wykurzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 23.03.2016 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Może jakimś dymem wygonić paskudę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 23.03.2016 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 a borsuki nie żyją przy wodzie gdzieś? masz obok rzekę, czy coś takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 czyli Pusia masz pożyteczne zwierzątko na podwórku psa nie masz wiec nie ma niebezpieczeństwa zgłoś się do leśnczego, czy jakiś myśliwych czy kogoś kto sie zajmuje dzikimi zwierzątkowami, niech Ci go przeprowadzą w jakieś inne miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 23.03.2016 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Też mi to do głowy przyszło, żeby jakiegoś leśnika spytać, czy znaleźć jakichś miłośników, stowarzyszenie, pewnie wiedzą co robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 23.03.2016 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Pusiu mnie też się zdaje, że to borsuk domek wybudował:eek U mnie kopią tylko szczury wokół stawu ,ale te nory są zdecydowanie mniejsze .U Ciebie to istny potwór i powiem szczerze ,że nie mam pojęcia jak się dziada pozbyć Ta dziura jest za wielka na nasze zwykła ogrodowe szkodniki Idę poczytać ! Potem się odezwę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 eee nie wysiedlą Was z domu z powodu zwierzaka. Niech go elegancko złapią i wywiozą gdzieś do głuszy. gdzie będzie bezpieczny. Środek wsi to nie jest dobre miejsce dla zwierzaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 23.03.2016 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Pamiętasz Pusia tego węża z naszej wizyty, z którego skóry masz torebkę, pasek i buty? Chyba Cię znowu odwiedzimy ... tym razem będzie płaszcz a tak na serio: proponuję coś w tym rodzaju: klatka pułapka - oczywiście odpowiednio dobrane do wielkości zwierzątka, wmontować do wyjścia z jamy i schować koty. A jak najpierw chcesz zobaczyć co to, to spróbuj zamontować koło wejścia jakąś kamerkę na noc - będziesz miała jasność co tam jest. No i sprawdź dokładnie, czy nie ma żadnych śladów łapek (łapki borsuka i inne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 23.03.2016 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Ja bym się nie zaprzyjaźniała to bardzo drapieżne zwierzę mimo ,że urodziwe ale to możesz w zoo obserwować .Wokół domu musisz mieć bezpiecznie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 23.03.2016 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 taaaa żywołapki są super. mam z tej serii łapkę na myszki. Ale widziałąm u producenta filmiki z łapania dużych zwierzątek i działało rewelacyjnie. tylko co później z tym zwierzakem zrobic. Jednak skontaktowałabym się z leśniczym niech obierze misiaczka od was i go gdzieś wpuści gdzie nie będzie nikomu zagrażać i co najważniejsze nikt jemu nie będzie zagrażać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana1s 23.03.2016 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Do domu chyba nie wlezie ,czyli spać możesz Myślę,że Emi ma rację niech się nim zajmą "fachowcy" i co że go złapiesz w klatkę jak niewiadomo jak to chwycić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.