molikk 23.03.2016 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Do domu chyba nie wlezie ,czyli spać możesz Myślę,że Emi ma rację niech się nim zajmą "fachowcy" i co że go złapiesz w klatkę jak niewiadomo jak to chwycić no ja borsuka, który umie otwierać wytrychem drzwi nie widziałem, ale kto wie jak złapiesz to: albo wypuścisz go gdzieś daleko w lesie, zawieziesz do leśniczego lub ukatrupisz. bardziej bym się martwił, ze nie złapiesz a nowe nory się pojawią, a ty nie będziesz wiedziała co to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
molikk 23.03.2016 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Łapać nie będę bo się go boję Ani robić do niego "sio" jak Pestka do łosia (swoją drogą już tylko łosia do kompletu nam brakuje) Ustaliliśmy, że jutro zadzwonię do naszego weta, może on coś podpowie. No a później do nadleśnictwa. Masakra jakaś Pusia, trzymaj się, co nas nie zabije, to nas wzmocni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 23.03.2016 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mały biały domek 23.03.2016 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Ja myślę, że nikt Cię nie zlinczuje za to, że chcesz wyprowadzić zwierza, to spróbuj najpierw anonimowo przez telefon, jeśli się boisz, zobaczysz, jaka będzie reakcja i czy warto się ujawniać, lepiej samemu nie ryzykować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 23.03.2016 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 Pusia - trzymaj się! Plan jest dobry. A ja sobie myślę...może tego zwierza już tam nie ma...no poszedł sobie po prostu? Przeciez nora wyglada na niezamieszkałą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 23.03.2016 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2016 borsuka bym nie wyganiał.. kotów bym mu nasprowadzał żeby nie głodował i dokarmiał nimi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.03.2016 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pusiu, najbliższe koło łowieckie powinno pomóc. Koła mają w obowiązku opiekę nad zwierzyną szczególnie tą chronioną.Póki co, trzymajcie się z dala od nor. Borsuk potrafi zaatakować, gdy uzna, że ktoś jest zbyt blisko. Jest bardzo szybki, więc tym bardziej niebezpieczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 24.03.2016 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Drodzy forumowicze z borsuczym problemem.Widzieliście jak walczy borsuk?Borsuk potrafi zrobić z całkiem sporego psa sieczkę otoczoną flakami! Można sobie tylko wyobrazić co zrobi z kotem. Stara zasada mówi, nie ruszaj g...wna póki nie śmierdzi.Pomieszka, pomieszka i zmieni lokalizację. A świeca dymna jest dobra ale na krety.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 24.03.2016 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Jednak na zawał zejdę Spokojnie, żadne dzikie zwierze nie zaatakuje, jak nie będziemy mu wchodzić w drogę. Jak ktoś wyżej napisał, najlepiej poprosić o radę leśniczego. On najlepiej będzie znał zwyczaje tych zwierząt. Głowa do góry. Borsuk to wszak bardzo piękny drapieżnik. Jedno jest pewne - myszy ani szczurów wokół jego terytorium nie oświadczysz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 24.03.2016 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 (edytowane) Pusia, no tego jeszcze nie było:eek: Ale zobacz jakie dobre miejsce do zycia sobie znalazłaś, skoro takie wyjątkowe zwierzęta też tu chcą mieszkać Też głosuję na kontakt z leśniczym, powinni wiedzieć co w takiej sytuacji najlepiej i najbezpieczniej zrobić Edytowane 24 Marca 2016 przez mamik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.03.2016 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 I..... dzwonił łowczy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 24.03.2016 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 to na kiedy się z panami umówiłas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 24.03.2016 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 No... Gdyby to u mnie było to poprosiłabym o odłowienie - ale tylko dlatego, że mam małe dziecko, a takiemu to nigdy nie wiadomo co do głowy strzeli Bez dzieci w domu to bym zostawiła lokatora. Ale... jeśli masz po nocach nie spać to niech go zabiorą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.03.2016 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Pusia, a koty zewnętrzne ! Przecież koty łażą w nocy. Ja też bym borsunia nie ruszała, ale... koty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 24.03.2016 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 ja też ze wzgledu na koty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 24.03.2016 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 tak jakoś mi sie skojarzyło :P http://img.sadistic.pl/pics/011462083a5b.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.03.2016 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Fakt, że koty głupie nie są, więc pewnie się pilnują. To ja Ci tylko zazdroszczę, chociaż żaby lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 24.03.2016 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Głosuję na borsuka Alf tradycyjnie wymiata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 24.03.2016 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Borsuk zostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 24.03.2016 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Dzieci nie ma i nie będzie A w nocy nie spałam bo bałam się wścieklizny i agresji. Czyli jest głos za zostawieniem. Dzieci nie będzie? To dla kogo żyć? Dla kotów? Dzieci to najwspanialsze, co dostajemy od życia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.