pestka56 28.10.2014 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Dokładnie to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justyna P 01.11.2014 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2014 Ja również się witam, zazdroszczę brzóz - moje ukochane drzewa - widok przepiękny. Inspiracje bajeczne - życzę powodzenia w okiełznaniu przestrzeni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andariel 02.11.2014 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Też kocham brzozy ale jak wspomniałam Michałowi, że chciałabym mieć kilka to powiedział, ze oszalałam, że wystarczy że na działce nam się sypią na taras i ze to głupi pomysł. Na szczęście za ulicą jest przy kościele mini lasek brzózkowy i mogę sobie popatrzeć kiedy tylko mam ochotę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.11.2014 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Posadź doorenbos. Mają większe liście i nie rosną takie wysokie. Poza tym kora idealnie biała. Prześliczne są szczególnie te o niżej rozkrzewionym na 3 pniu. http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Betula%20utilis%20%27Doorenbos%27&lang=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 03.11.2014 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 To my chyba jacys :rolleyes: jestesmy nie ten tego... bo nas kompletnie te liscie spadajace nie przerażaja-znajomy tez marudzil, ze cos trzeba by z tymi brzozami zrobic, bo wieczne zmiatanie bedzie. Brzozy stanowia o charakterze tej dzialki i w zyciu się ich nie pozbędę-najwyzej cały ogrod będzie w stylu dopasowany pod te brzozy- jakies w miarę swobodne formy i będzie ok. Mam wizję jak wracam z pracy, w samochodzie zostawiam cały zgiełk miasta i jestem w prywatnym raju. Teraz mam tego tylko namiastke. A tak poza tym to mam lekką"depresję"bo sprzedaż mieszkania marnie idzie, a własciwie wcale nie idzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.11.2014 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Fafulja, brzozy to cudowne panny ogrodowe A liście, jak u mnie, podmiatam na rabaty i już, ku obopólnej korzyści. Ja się nie narobię, a roślinki na zimę mają ciut cieplej, zaś wiosną liści już prawie nie ma, za to rabata dokarmiona. Gdzie tu problem? U mnie sporo też innych liści z różnych krzewów i wierzb, więc wybieram się kupić odkurzacz ogrodowy. Nie da się łdnego ogrodu stworzyć z samych iglastych. Te też zrzucają igły co 3 lata, więc jak starsze, to huk tego leży na ziemi. Długo masz to mieszkanie wystawione? Coś mogę doradzić, pomóc. Moje po tygodniu od wystawienia już miało zadeklarowaną chętną. Trochę się napracowałam nad planem i zdjęciami. Ocena każdego oglądającego była zdominowana przez to co pokazałam. Nie widzieli już na żywo wad, ale to co im wparłam w głowy zdjęciami. Umowa przedwstępna czekała na podpisanie, bo musiałam dostać sądowne potwierdzenie prawa do spadku. Ale jak już ją miałam w ręku, tego samego dnia była wizyta notariusza i zaklepane. Mari mówiła mi, że Chloe jej doradzała. Mnie też proponowała – zdaje się, że ma w tym doświadczenie – ale u mnie jakoś się obyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 03.11.2014 10:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 30 Grudnia 2014 przez fafulja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 03.11.2014 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 (edytowane) Czyli podpisałaś umowę na wyłączność???? To błąd zasadniczy. Agencje, które mają dobre wyniki na papierze to bzdura. Od 4 lat obserwuję usiłowanie sprzedaży domu po sąsiedzku. Najlepsze agencje (podobno) jak Home Broker pokazały się od najgorszej strony. Wyglądało to standarowo tak: - wizyta w celu obejrzenia; - podpisanie umowy; - wizyta fotografa; - wizyta z jednym kupującym. KONIEC zainteresowania ze strony agenta prowadzącego. Nieruchomość znalazła się na ich stronie i być może jeszcze na innych współpracujących z nimi. U mnie było tak samo, choć ja nie podpisałam wyłączności, uprzedzona o konsekwencjach przez sąsiadkę. Do niej przez pół roku, kiedy miała podpisaną wyłączność nie zgłosił się nikt. Wszyscy niby chcą mieć nieruchomość w ofercie, ale tylko mieć. Będą Cię mamić (jak moją sąsiadkę), że mają klienta, który za moment (zanim zobaczy) wycofuje się. To taka polityka nieruchomościowców. Wcale nie szukają klientów-kupców. Uważają, że internet to za nich załatwi. Lepiej to nieco działa, gdy umowa nie jest na wyłączność. Wielu chętnych do zakupu, woli nie korzystać z usług agencji. Chyba, że kupują jako inwestycję. Radziłabym Ci wystawić mieszkanie samodzielnie z zastrzeżeniem sprzedaży bezpośredniej. Jeśli masz umowę na wyłączność, to wycofaj się z niej jak najszybciej. Ja wystawiłam jako sprzedaż bezpośrednią. W ciągu pierwszych 2 tygodni miałam dosłownie najazd oglądaczy prywatnych i kilkunastu agentów. Podpisałam 7 umów z agencjami (z Home Brokerem także). Potem zero kontaktu z ich strony. Nawet to co było napisane w umowach, że wystawiają mieszkanie na 15 innych portalach, nie sprawdziło się. Mieszkania nigdzie poza macieżystymi stronami agencji i OtoDom nie było. Tylko jedna agentka z małej agencji operującej wyłącznie w mojej dzielnicy zadzwoniła po raz drugi, ale już było za późno. Z biur nieruchomości zgłosiła się do mnie z efektywną ofertą tylko jedna osoba i właśnie jej klientka mieszkanie kupiła. Ja wystawiłam mieszkanie na OtoDom i po 3 dniach dostałam maila od konkurencyjnej strony http://adresowo.pl/ Nie wiem, czy u Ciebie też działa. Wiele osób dzwoniło, bo tak znaleźli kontakt. Właśnie padłam ze śmiechu Stołeczne Centrum Nieruchomości przysłało mi informację „Z przykrościa muszę poinformować, że mieszkanie na ul. ..... zostało sprzedane. Bardzo chętnie wyszukam dla Pani inną nieruchomośc, proszę tylko określić podstawowe parametry mieszkania: metraż, cenę, dzielnicę.” A to dostałam z Home Brokera: „Witam, W związku z zainteresowaniem naszą ofertą, proszę o podanie Pana numeru telefonu, aby bezpłatnie przekazać niezbędne informacje.” To są odpowiedzi na moje maile z prośbą u usunięcie mieszkania z oferty, bo zostało sprzedane. I po jakim czasie? Wysyłałam informacje o nieaktualności oferty 17 października! Tak właśnie pracują agencje Oni nawet nie wiedzą z kim mają umowę podpisaną!!! Automat działa w oparciu o internetowe oprogramowanie. Edytowane 3 Listopada 2014 przez pestka56 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 03.11.2014 13:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 30 Grudnia 2014 przez fafulja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.11.2014 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2014 Może dlatego, że jesteś kupującą. Sprzedających mają po podpisaniu w nosie – w końcu i tak się kiedyś sprzeda i dostaną swoją prowizję. A tak bardziej szczegółowo – skoro przedstawiają Ci mnóstwo ofert, a ty jeszcze nie kupiłaś, to chyba marnie u nich ze zrozumieniem Twoich potrzeb Towarzyszą Ci na każdym spotkanie nie dlatego, że tacy są świetni i opiekuńczy. Towarzyszą, żebyś się nie daj Bóg za ich plecami nie dogadała Polecam agencję Sural w Warszawie. Sprawdź i może przestaniesz tak miło mówić o Homebrokerowcach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 05.11.2014 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2014 (edytowane) Zanim zdecydowałam się na agencje próbowałam sama-co prawda krotko-skutek zerowy. Wybrałam mloda agencję, wszelkie homebroker, metrohouse itp omijam szerokim łukiem-moja agencja jest krotko na naszym rynku, działa głownie lokalnie, ale pomimo tego jest dosc rozpoznawalna. Umowę mam na "pólwyłacznosc" tzn nie moge korzystac zusług innej agencji, jednak mogę dzialac sama-jesli tak znalazlabym klienta umowa wygasa i nie place im nic. W portalach tych ktore deklarowali mieszkanie jest, podbijają w miarę regularnie, do zdjęc zatrudniają znanego w gd fotografa od wnetrz, gdybym chciała homestaging współpracujà z tà projektantką, która w domo prowadzi program na ten temat. Moje mieszkanie na te chwilę tego nie wynaga- jego jedynym mankamentem jest stosunkowo duzy (jak na potrzeby kupujących-bo wg mnie i tak mały)metraż Jak to duży metraż? Masz 60-70 m2 do sprzedania? Bo jak około 50, to takie jak moje. Raczej zalicza się do tych mniejszych. Pomyśl o sprzedawniu tak – CHCESZ sprzedać czy sprzedawać? Jeśli CHCESZ SPRZEDAĆ, to: 1. Przejrzyj max ofert sprzedaży w Twojej okolicy i zobacz JAKA jest tzw. cena rynkowa w najbliższej okolicy. To jest zazwyczaj cena za mert, za jaką wystawione są niebrzydkie mieszkania do własnej aranżacji (remont pożądany, ale i bez niego można się wprowadzić). 2. Wyznacz tę magiczną granicę ceny za metr. Tzn. jeśli większość ofert jest powyżej kwoty przykładowo 10 000 za m2, to Ty opuść cenę poniżej nawet tylko o 5-10 zł. To będzie wyrażny sygnał dla kupujących, że nie chcesz się bawić w sprzedawanie, tylko chcesz sprzedać. Twoja oferta jest poważna, nie trąci przesadą. Edytowane 5 Listopada 2014 przez pestka56 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 06.11.2014 04:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 (edytowane) . Edytowane 30 Grudnia 2014 przez fafulja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pendrak 06.11.2014 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Witam się, podzielam opinie o Home Broker i Metrohouse w całej rozciągłości, kiedy chciałam kupić działkę zgłosiłam się do obydwóch i po jakimś tygodniu zadzwonił do mnie Pan z zaproszeniem na rozmowę do biura w Gorzowie Wielkopolskim!! dodam, że mieszkam k. Krakowa, z Metrohouse też dzwonili do mnie wielokrotnie informując, że ktoś do mnie zadzwoni, ale tak się nie stało, a po kilku miesiącach dzwonili z zapytaniem o opinie o nich działkę znalazłam dzięki lokalnemu pośrednikowi, w tych dużych mają tak koszmarny bajzel, że dziwię się jak im się udaje coś sprzedać, a ze sprzedażą domu sytuacja wyglądała dokładnie tak samo, po podpisaniu umowy cisza (umowa na wyłączność i niby duża skuteczność biura), lepiej działać samemu, dodawać ogłoszenia albo lokalne biura, którym często bardziej zależy i mają mniej klientów, ale przynajmniej się nimi zajmują. U mnie na działce zostawiliśmy tyle brzóz, ile się dało, bo niektóre niestety trzeba było wyciąć i mam nadzieję, że liście będą z nich spadać obficie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 06.11.2014 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Witam pendraku w klubie wielbicielek brzoz i przeciwniczek sieciowych agencji posrednictwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.11.2014 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Trzymam kciuki. Odezwę się późnym wieczorem, bo mam pracowniczy ogień w t...ku. Może mi przyjdzie jeszcze coś do głowy w sprawie sprzedawania. Od pośredniczki, której klientka kupiła wiem trochę. Gadałyśmy już po fakcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 06.11.2014 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Poczekam cierpliwie ja juz na dzis mam spokoj na szczęscie , za to jutro urwanie glowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariolan_za 06.11.2014 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 wiecie co ja sprzedawałam mieszkanie w Łodzi przez biuro nieruchomości przez Home Broker i bardzo sobie chwalę zaangażowanie pracownika Pana Sebastiana oraz wiedzę, którą operował. Generalnie osobiście jestem zadowolona. Prawdę mówiąc nie wiem skąd wcześniejsze negatywne opinie, ale podejrzewam, że ktoś reklamuje w/w firmę dlatego pisze bzdury na temat innych biur nieruchomości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiwik 06.11.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Ja mam z Metrohouse pozytywne dosyć doświadczenia jako kupująca, ale to pewnie jednak głównie zalezy od konkretnych pracowników. Fakt,że mieliśmy po kupnie ze trzy pomyłkowe kontakty od nich z propozycją kolejnych mieszkań (od czapy), ale to do przeżycia Trzymam kciuki w każdym razie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fafulja 06.11.2014 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 (edytowane) http://zmniejszacz.pl/zdjecie/186/1222796_20141106_210717.jpg Moja pierwsza robotka szydelkowa po ponad 20 latach- jak się okazuje tego się nie zapomina - zyska mam nadzieję na urodzie po naciagnieciu i wykrochmaleniu-gwiazdki na swiateczne okno kuchenne lub choinkę. Edytowane 7 Listopada 2014 przez fafulja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asto 06.11.2014 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 (edytowane) Edytowane 9 Listopada 2014 przez joliska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts