artix1 21.03.2016 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2016 Nareszcie machina urzędnicza się zlitowała, zmiękła, czy po prostu nie miała innego wyjścia i wydała pozwolenie na budowę. Nie ma z nimi lekko:). Moje papierzyska załatwiła kumpela, będąca jednocześnie kierbudem. Czegoś tam brakowało, coś nie pasowało, sam musiałbym latać od urzędu do urzędu, a tak coś tam podpisałem i to wszystko. Samemu dostałbym nerwicy, ale wystarczy znać panią Zosię z Gminy, pana Władka z nadzoru i kogoś tam jeszcze i nie trzeba latać w te i we wte z cholernymi zaświadczeniami, poświadczeniami, poprawkami, mapkami itd. Nie znoszę papierzysków . Rurki podłogówki pod ściankami działowymi, to jakaś nowa technologia, zawsze prowadzi się je drzwiami, korytarzem. Przy robieniu OZC warto też zlecić projekt podłogówki, forumowy Asolt powinien to spokojnie zrobić. Ważne są długości pętli i ich ilość, do tego zagęszczenie rurek, żeby nie przegrzewać lub niedogrzewać podłogi. Majstry robią zazwyczaj na "łoko" i różniasto to wychodzi, osobiście wolałbym mieć dobraną odpowiednią moc danej pętli do danego pomieszczenia. Po co walić rurki co 10cm, inwestor wiadomo za to zapłaci, ale jak nie trzeba to po pioruna? Dwa tysiaki za rozłożenie kanalizacji, to chyba sporawo. Moi murarze za wkopanie rurek wzięli chyba 150zet (może 3stówki, sklerozę mam ), nie pamiętam dokładnie. Kilka godzinek roboty i po krzyku. Chłopaki sami zaproponowali, że ułożą kanalizę, nie mogłem się oprzeć tej kuszącej propozycji. Nie wiem, może takie są stawki u Was? Ciężko powiedzieć, ale dwa tysie, to chyba lekka przesada. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 22.03.2016 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Całkiem szybko ta machina urzędnicza u nas poszła Zakładaliśmy uzyskanie PnB do końca marca przy założeniu, że wniosek złożylibyśmy na początku lutego, a tu proszę - 17 dni kalendarzowych i mamy papier! No właśnie z tą podłogówką to mi się nie podoba, szczególnie, że w jednym miejscu od rozdzielacza WSZYSTKIE rurki idą przez ścianę nośną. Bez sensu. Będzie instalator poprawiał, bo kurka nie po to płaciłam za indywidualny, żeby taką manianę odwalił. Co do rozłożenia kanalizy - prawdopodobnie ekipa nie lubi tego robić albo zleca to komuś z zewnątrz, stąd rzucają zaporową cenę Znam ten myk Cóż, mam jeszcze czas na to, żeby kogoś znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 22.03.2016 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Właśnie mi starostwo odpisało na maila z 19 lutego, kiedy pytałam o to, jakie dokumenty złożyć, żeby najprościej przeprowadzić rozbiórkę starego i budowę nowego domu... Mają refleks! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 22.03.2016 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Właśnie mi starostwo odpisało na maila z 19 lutego, kiedy pytałam o to, jakie dokumenty złożyć, żeby najprościej przeprowadzić rozbiórkę starego i budowę nowego domu... Mają refleks! Ja pier ..... ale burdello mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 22.03.2016 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 U mnie była podobna sytuacja, kiedy staraliśmy się wycinkę drzew w pasie drogi. Trochę to trwało, więc mąż poszedł po raz n-ty do starostwa i po interwencji dostał zgodę i informację, że natychmiast wysyłają to na piśmie. Po czym dosłownie za dwa dni przyszło pismo, że sprawę przekazano do gminy i że wszystko pójdzie drogą urzędową (więc nie tak szybko); M. już się zapienił... na szczęście skojarzyliśmy daty...pismo zostało wysłane dzień przed jego wizytą w urzędzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niechaj 22.03.2016 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Właśnie mi starostwo odpisało na maila z 19 lutego, kiedy pytałam o to, jakie dokumenty złożyć, żeby najprościej przeprowadzić rozbiórkę starego i budowę nowego domu... Mają refleks! <3 <3 <3 gratuluję PnB, 17 dni kalendarzowych to nieprzyzwoicie szybko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 24.03.2016 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Uwaga, znów kombinuję technicznie. Czy miałoby sens następujące rozwiązanie izolacji cieplnej fundamentów: (przyjmujemy, że hydroizolacja taka jak pisałam wcześniej: izohan dysperbit i izohan izobud WL) ściana fundamentowa hydroizolacja 15 cm Termoorganiki Gold Fundament 5 cm XPSa Aby dodatkowo zabezpieczyć zwykły fundamentowy styro, to dałabym na jego spód jeszcze 5 cm XPSa. Ma to sens? Zaletą tego rozwiązania jest... cena Ale jakie są wady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 24.03.2016 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Nadrobiłam zaległości. Jestem w nieustannym szoku jak już teraz dbacie o wszystkie szczegóły. Mamy zupełnie odwrotną taktykę, co powoduje u mnie lekką panikę! Ale nigdy nie byliśmy w stanie planować skrupulatnie czegoś z dużym wyprzedzeniem. Dla mnie zdecydowanie się na pustaki szalunkowe to w tym momencie plan, do którego sięgam w głowie najdalej. A wcześniej jeszcze trzeba toy-toy'e zamówić, działkę odgrodzić i wykombinować prąd miesiąc przed podłączeniem do sieci. Bardzo szkoda, że Wasza budowa będzie rozłożona w dłuższym czasie, bo widzę, że wiele mogłabym się stąd nauczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 24.03.2016 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Iscra, jak termoorganika ma się ścisnąć, to w tej konfiguracji i tak się ściśnie, xps jej przed tym nie zabezpieczy. A na izolację przeciwwilgociową epsa od spodu szkoda xpsa, można dać cokolwiek innego. Ja świadomie zrezygnowałam z xpsa, dom mam na górce, powódź mi nie grozi, ani nic co mogłoby sprasować styropian. Xps ma sens na płytach fundamentowych, które muszą przenosić znaczne obciążenia. Takie jest moje zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 09.04.2016 19:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2016 Życie to czasem różnie prowadzi. Było tak: Na wczoraj był zamówiony notariusz by przepisać działkę. 15.04 był umówiony geodeta. 18.04 miała wchodzić ekipa. Jest tak: Będzie podział działki. Czy powstanie na niej "Dworek wśród pól"? Nie wiadomo. Kupujemy mieszkanie. P.S. Ale na FM zostajemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaja2 09.04.2016 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2016 Iscra...no nie wiem, co napisać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 10.04.2016 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Iscra...no nie wiem, co napisać... o matko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 10.04.2016 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Coooooooo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TsunamiM 10.04.2016 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Iscra, czyli jednak psychiczny spokój nad wszystko! No to powodzenia w zakupie mieszkania! Tak się życie układa, że prawdopodobnie szybciej przeskoczysz do tematu wykończeniówki niż my Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.04.2016 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Iskierko, bardzo mi przykro. Ach...skad ja to znam Pozwole sobie na rzucenie luxnego pomysłu bo jestem "wtajemniczona" w zawiłości sytuacji w jakiej sie znajdujecie. Nie pozwól sobie skakac po głowie. Trudno! Nie to nie. Juz dośc sie naczekaliście, nadyskutowaliscie i co zmiana wilgotnosci powietrza to zmiana frontu takiego jednego. Nie pozwólcie sie wpędzac w lata oczekując na przypływ ludzkich uczuc takiego jednego. Ja wiem, ze juz tam mieszkaliście, ze biel scian ganku widniała na horyzoncie, ale znam te widoczki ( z ogłoszeń które maniakalnie przegladam) i wiem, ze na waszym terenie jest tego od cholery. Nie pozwól sie ponieśc nerwom i nie podejmuj decyzji na zasadzie na złośc uszy itp. Ja za kasę która chcecie wywalic w błoto ( zakup mieszkania uwazam za taki własnie pomysł) kupiłabym piekna działkę w jakiejś zajebistej okolicy. Sama wiesz, ze przy dobrej organizacji prac i zmienieniu lekko technologii na lzejszą, łatwiejszą, szybszą, wyrobicie sie w rok. Na czas budowy, wynajełabym jakies malutkie mieszkanko blisko tej działki co by łatwiej dogladać "fochowców" i do przodu. Olać dziwne układy, niestabilnych psychicznie i emocjonalnie. Odciąc sie od wszystkiego i wszystkich i zacząc wreszcie zyc na swoim w spokoju i radości ze sie udało i sie ma... SWOJE ! Przemyśl na spokojnie. Przespij się z tematem. Porozgladaj się za działkami, popatrz na ceny... Jestem z Tobą/ Wami :hug::hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 10.04.2016 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Iscra Nie wiem o co dokładnie chodzi, Mari mi troszkę rozjaśniła i popieram to co mówi! Działki na zadupiu są taniutkie, zwłaszcza teraz w kryzysie. spokojnie coś kupicie, zbudujecie wymarzony domek. :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 10.04.2016 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Iskierko, bardzo mi przykro. Ach...skad ja to znam Pozwole sobie na rzucenie luxnego pomysłu bo jestem "wtajemniczona" w zawiłości sytuacji w jakiej sie znajdujecie. Nie pozwól sobie skakac po głowie. Trudno! Nie to nie. Juz dośc sie naczekaliście, nadyskutowaliscie i co zmiana wilgotnosci powietrza to zmiana frontu takiego jednego. Nie pozwólcie sie wpędzac w lata oczekując na przypływ ludzkich uczuc takiego jednego. Ja wiem, ze juz tam mieszkaliście, ze biel scian ganku widniała na horyzoncie, ale znam te widoczki ( z ogłoszeń które maniakalnie przegladam) i wiem, ze na waszym terenie jest tego od cholery. Nie pozwól sie ponieśc nerwom i nie podejmuj decyzji na zasadzie na złośc uszy itp. Ja za kasę która chcecie wywalic w błoto ( zakup mieszkania uwazam za taki własnie pomysł) kupiłabym piekna działkę w jakiejś zajebistej okolicy. Sama wiesz, ze przy dobrej organizacji prac i zmienieniu lekko technologii na lzejszą, łatwiejszą, szybszą, wyrobicie sie w rok. Na czas budowy, wynajełabym jakies malutkie mieszkanko blisko tej działki co by łatwiej dogladać "fochowców" i do przodu. Olać dziwne układy, niestabilnych psychicznie i emocjonalnie. Odciąc sie od wszystkiego i wszystkich i zacząc wreszcie zyc na swoim w spokoju i radości ze sie udało i sie ma... SWOJE ! Przemyśl na spokojnie. Przespij się z tematem. Porozgladaj się za działkami, popatrz na ceny... Jestem z Tobą/ Wami :hug::hug: Popieram, bo obawiam się, że marząc po domku, nie będziesz szczęśliwa w tym mieszkaniu i pewnie zrobisz wszystko, aby dom powstał. A to tylko wydłuży i skomplikuje sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.04.2016 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Szczęście czy znikajace za horyzontem marzenie to sprawa drugorzedna.Chodziło mi o to, ze zakup mieszkania to niepotrzebne komplikacje bo:- z reguły trzeba w cos zainwestować (jesli mieszkanie z rynku wtórnego)- trzeba duzo zainwestować (jesli mieszkanie od dewelopera)- bujanie sie latami ze sprzedażą takowego bo okolica raczej nie jest centrum biznesowym i mieszkania ludziom na psi dzyndzel- a co z haraczem zwanym podatkiem przed upływem 5 lat od zakupu ? Skoro macie kase na mieszkanie to władujcie je w ziemię.Jeśc nie woła a podatek od posiadania takiego luksusu tez nie duzy.Nawet jesli budowa się "poslizgnie" to jest juz wasze i tylko wasze.Taki jeden nie bedzie was kijem poganiał czy rozwazał wydziedziczenie lub inne nie znane mi do tej pory akcje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 10.04.2016 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Kochane jesteście Decyzja o przeprowadzce do mieszkania została podjęta tuż przed akcją z działką. Nie wiedzieliśmy tylko, czy będzie to zakup czy wynajem. Gdybyśmy rozpoczęli budowę poszlibyśmy w najem. Teraz - wolimy kupić i być wreszcie u siebie. Tak naprawdę to właśnie te "nieznane akcje", o których pisze Mari, skłoniły nas do przeprowadzki, a sytuacja z działką tylko przypieczętowała decyzję. Mieszkanie pod jednym dachem z człowiekiem, który odpowiada za to zamieszanie, stało się... trudne. Nie ma tego złego! Przećwiczymy urządzanie wnętrz P.S. Jesteście przemiłe, ale nie chcę na forum bardziej szczegółowo opisywać i wyjaśniać tej sytuacji. Priv mam otwarty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marimag 10.04.2016 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Jesteście przemiłe, ale nie chcę na forum bardziej szczegółowo opisywać i wyjaśniać tej sytuacji. Priv mam otwarty No dlatego Ja tak naokoło, lekko z wierzchu i z pewna doza niesmiałosci co by nie przekroczyc pewnej, dośc cienkiej granicy Mówie ci, wynajmujcie. Nie pakujcie sie w mieszkanie. Własnie przegladam oferty z twojej okolicy i szczena mi opadła. Ziemia prawie za darmo, ale nie byłabym sobą gdybym nie zerkneła na dworki i budynki po dawnych szkołach. Nawet sekundy bym sie nie zastanawiała i brała budynek bo sa boskie i w stanie nie ruinalnym. Moze taka opcja by wam przypadła do gustu ? Szybka akcja bo juz stoi. Trza wejśc, remonta strzelic i z bańki. Serce mi krwawi jak widzę na co nawet mnie byłoby stać :cry::cry::cry: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.