Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dworek wśród pól - projekt indywidualny


Iscra

Recommended Posts

Przy pierwszym dziecku, które jeszcze nie ma nawet roku to nie spodziewam się, że ilość prasowania będzie mi maleć ;P Szczególnie, że zaplanowane są 3 pokoje dziecięce xD I zazwyczaj prasowanie odbywa się hurtowo.

Też zaczęliśmy myśleć nad tym, by żelazko i deska do prasowania były w pokoju TV (w końcu za sofą jest narysowany duuuuży regał - coś się wykorzysta :-) )

W ostatniej koncepcji pralnia była przy kuchni - ale chyba rzeczywiście ją stamtąd przeniesiemy. W końcu latać ponad 20m z brudami do pralni to mało komu się będzie chciało, a z brudami lata się częściej niż wstawia pranie... hm... Wiem, że wszystko ma się sprowadzać do tego, żeby to mi było wygodnie, ale dlatego proszę Was o Wasze rozwiązania, bo może mi to rozjaśni umysł i pozwoli skrystalizować potrzeby :-) Na początku pralnię chciałam koniecznie przy kuchni, bo trochę za mocno się skupiłam na tym, jak mam obecnie: łazienka zaraz przy kuchni, tam mam pralkę i sobie wstawiam pranie w trakcie robienia obiadu. ALE, powtarzam: pralka jest w łazience, więc cała robota sprowadza się do wywalenia zawartości kosza, posegregowania, załadowania pralki i wrzucenia reszty z powrotem do kosza. W sytuacji, kiedy od łazienek, gdzie będą kosze, do pralni będzie sporo do przejścia, to już wcale to nie musi być tak wygodne rozwiązanie. Tak to jest wywracać sobie własne pomysły do góry nogami ;P Im więcej się więc od Was dowiem, tym lepiej dla mojej głowy :-) (i męża też! bo oboje się nad tym głowimy xD)

 

katka, niii, grzbiety bez napisów to po prostu albumy ze zdjęciami, których również nie chciało mi się zdejmować ;P Dzięki nim zresztą wszystkie książki ładnie trzymały pion do fotki ;-) A co do reprintów... Moja droga, ile masz wolnej gotówki? Bo możesz wydać mnóstwo na literaturę okołodworską! xD http://stylowydwor.pl/pl/ksiegarnia-budujemy-dwor ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 586
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wolnej gotówki w trakcie budowy/wykańczania domu nigdy nie ma ;-). Ale link roześle po wszystkich, co mają problem z kupnem mi prezentów ;-). Stronę co prawda znam, ale dawno tam nie byłam a tam tyle wspaniałości, wielkie dzięki :-).

 

Zrób sobie wizualizacje 3D projektu domu i pochodź po nim, niema nic lepszego dla zobrazowania życia w takim domu. Płaski projekt jest złudny. Zdobiłam tak dla wnętrz i pozwoliło mi to zrobić kilka udanych zmian, ale nie zrobiłam tego z ogrodem a zwłaszcza z podjazdem. Wszystko pięknie się mieściło na kartce, podjazd, obowiązkowe rondo przed Dworem ;-) a teraz jak już dom stoi nie widzie tego już tak optymistycznie :-(.

Faktem niezaprzeczalnym jest, że praktyczne uwagi innych nie raz uświadomiły mi rzeczy, o których po prostu nie pomyślałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tiaaa podjazd.... mąż zaczął wymyślać, że on potrzebuję autostradę, żeby wjechać do garażu i cała moja koncepcja delikatnego podjazdu z wieeeeelkim gazonem po środku uległ w gruzach. trochę udało się z tego uratować - gazon jest o połowę mniejszy :lol2: za to z moimi ukochanymi wahlarzami z kostki która zawsze mi się podoba :lol2:

 

polecam program sweet home 3d - darmowy program o sporych funkcjach, można do niego wrzucać meble z neta - obsługuję większość formatów z profesjonalnych programów, ze stron producentów z zakładki dla wsparcia architektów wnętrz. :yes:

 

moją pralnię przemeblowuję średnio raz na tydzień :lol2: cały czas szukam układu idealnego :lol2:

 

Nie wyobrażam sobie prasować dzieciakom - robota głupiego, przebiera sie to 5 razy dziennie, ciuchy brudzi szybciej niż pralka nadąża prać :rotfl: nie ma co dzieciaka pod kloszem trzymać, niech się zaprzyjaźnia z bakteriami :rotfl: Julkę tak chowałam i ani razu chora nie była :yes:

 

chyba pralnia pasowałaby w miejscu zimnej spiżarki, albo tej garderowby, tylko cholera ciemno. ale blisko do łazienek, wiec może z majtkami będą latać????? ja chyba bede spacerować codziennie z koszem z brudami do pralni i tam sobie segregować do koszy, słabo widzę latanie wieczorem po schodach. teraz łazienka jedyna jest na pietrze (mega wygodnie zwłaszcza ze sypialnie na dole:rotfl:) i cicuhy w większości są od razu do pralni zanoszone. albo rozwieszane po wszystkich krzesłach jakie tylko mamy w domu :rotfl:

 

dobrze byłoby, gdybyś słyszała piszczenie pralki, żeby od razu powiesić pranie. czyli pralnia gdzieś tam gdzie bedziesz czesto przebywać w porach w jakich robisz pranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie domek z poddaszem, więc i układ troszkę inny:) ale u mnie pralnia ma być pod łazienką- będzie zrzut brudnych ubrań.

Priorytet to szybkie wyjście na dwór- akurat będzie przez garaż i przy ścianie garażowej będzie miejsce na suszenie ubranek. Dodatkowo u nas pralnia ma być tuż przy łazience dolnej- mąż wraca z pracy ( budowlanka) lub z pola ( rolnik też) i zostawia od razu ubranka brudne i bierze sobie czyste.

 

Łudzę się, ze po zakupie suszarki ubrań prasować nie będę musiała :D przynajmniej większości. A na resztę planuję taki stojaczek na kółkach o coś takiego by w razie czegoś szybko przetransportować pranie, żelazko i deskę do pokoju dziennego - w jadalni akurat miejsce sobie zostawiam na takie rzeczy ;) Tylko to jest zaleta mniejszych domków- z poddaszem, ze wszystko pod ręką będzie.

 

Może cos z tego ci się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie prasować dzieciakom - robota głupiego, przebiera sie to 5 razy dziennie, ciuchy brudzi szybciej niż pralka nadąża prać
No dobra dobra, ja też nie prasuję wszystkiego (no ręcznik to olewam ;P), ale fason trzeba trzymać i niech dzieciak nie paraduje w zbyt pomiętych ubraniach, kiedy te są świeże xD Jak brudne to i tak nikt nie zwróci uwagi :-D

 

Madziula, stojaczek mi się strasznie podoba! Zaraz gdzieś go zapiszę, bo już wymyśliłam dla niego zastosowanie :-)

 

Pralnię ogarniamy i chyba w końcu ogarniemy (dzięki wielkie, Wasze przemyślenia nam się naprawdę przydały), ale żeby nie było zbyt nudno, to teraz myślimy nad wywaleniem składu opału, z tym, że absolutnie nie uśmiecha nam się ręczne tachanie zboża do podajnika. Opcje:

1. Silos obok domu i paszociąg do podajnika - NIEEE, silos oszpeci działkę...

2. Składowanie w stodole i ukryty w ziemi paszociąg do domu - problematyczne, szczególnie w razie awarii tego paszociągu

3. Składowanie na strychu - konstrukcyjnie wymaga pewnych przygotowań (odpowiednia nośność stropu), ale w razie awarii można wejść na górę i łopatologicznie przeładować zboże do zsypu do podajnika.

 

A czemu wywalamy skład? Bo posiedzieliśmy z kalkulatorem. Grzebiąc w googlu przyjęliśmy zapotrzebowanie na sezon ok. 10 ton owsa. 1 tona to 2,2-2,5 m3. Przy składzie o powierzchni 9mkw musielibyśmy go zasypać na 2,4-2,8 m, co oznacza konieczność dodatkowego zbrojenia ścian ze względu na działające siły wypychające je do zewnątrz. Trzeba by też powiększyć skład, co również nam nie pasuje. Wyszło nam na to, że gra niewarta świeczki i trzeba owies przechować w inny sposób. Ale my jesteśmy lenie, wiec dążymy do uzyskania jak największej bezobsługowości, bo nie chcemy na starość męczyć kręgosłupów ręcznym załadunkiem tudzież noszeniem worków :-)

Chyba, że macie inne pomysły? Nie, piwnicy nie robimy :-)

 

I dlatego to wszystko tyyyyle trwa... Nawet nie wiecie jak bardzo chcielibyśmy już się budować :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak będziecie wsadzać te 10 ton na poddasze?

dźwig i jakimś otworem w dachu??? cieżko mi to sobie wyobrazić

i czy te wszystkie cyrki z tym owsem to gra warta świeczki??? a co jak będzie taka susza jak w tym roku i plony będą kiepskie, będzie sie wam chciało w upały 35 stopni (na polu 50 stopni w słońcu) szarpać się z tym zbożem. i palenie, kopcenie, pył z tego zboża, nie wiem czy by mi się chciało tak rok w rok do końca życia....

 

Na szczęście na wsi nikt dzieciaków wymintolonych nie będzie oglądać, więc prasowaniem nie musisz sie martwić :lol2:

Edytowane przez Emila3000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekazywanie zboża na poddasze to pikuś - albo ślimak albo dmuchawa. Otwór dachowy (typu wyłaz czy coś) też przecież da się zamontować.

Nie mam najmniejszego zamiaru trzymać 8 ha pola odłogiem, chcę to wykorzystać. A jeśli mogę wykorzystać do ogrzewania niezależnego od sytuacji gospodarczej - to tym bardziej. Kombajn jest na stanie, ślimak jest na stanie, stodoły są. Wydajność owsa z 1 hektara na Podlasiu to ok. 3 tony. Stosując stary, dobry płodozmian spokojnie zbiór wystarczy na sezon z naddatkiem. Poza tym owies przeznaczony na opał nie musi być tak dobry jak ten na sprzedaż, więc i wydajność z hektara można nieco podkręcić.

 

Emi, mając owies czy nie - tak czy siak szarpałabym się z czymś na tym polu, niezależnie od pogody. Nawet i ośmiohektarową łąkę trzeba regularnie kosić, nawet w czasie upałów :-) Na to się piszemy i z tym się godzimy. A skoro tak - to należy wykorzystywać możliwości, które nam się pojawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozecie lasem obsadzić :rotfl:

 

w sumie dobrze, ze składzik opału został zlikwidowany, wiecej miejsca w domu będzie :) może jakoś pokombinować i tam w kącie przy kuchni dać gabinet, a w miejscu gabinetu bawialnie dla dzieciaków???? :D sprawa dla pani architekt niech kombinuje :D

Edytowane przez Emila3000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hej Iscra!

Wpadam do Ciebie z rewizytą. Co prawda z kilkumiesięcznym poślizgiem, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale :D

Przyglądałam się ostatniej koncepcji Twojej przyszłej chatki i naszły mnie pewne wątpliwości, czy nie będzie teg dobrego za dużo...

Bo czy planujesz aż trójkę potomstwa, czy może te dodatkowe pokoje mają służyć raczej jako gościnne? Jeśli to drugie jest właściwym rozwiązaniem, to moim zdaniem lepiej by było owych gości umieścić na poddaszu (w końcu zaplanowane masz wygodne schody!) albo w gabinecie i pokoju TV, niż wykosztowywać się na...powiedzmy 2 dodatkowe pokoje na parterze.

 

Co do Twoich zmian w obrębie salonu, to zgadzam się w 100% aby tam właśnie umieścić kominek - bliżej kalenicy, czyli praktyczniej i estetyczniej, bo nie wystaje wielki kominisko na połaci dachu. Jeśli komin do tego kominka byłby murowany lub stalowy (ceramiczne prefabrykaty odpadają), to można by go nieco wygiąć aby był dokładnie w kalenicy.

 

A tutaj kilka innych pomysłów.

Koncepcja 1_zmiany.jpg

No wiem, że trochę późno z tym przychodzę, ale może coś się jeszcze przyda.

Zgrupowałam łazienki obok siebie, aby mogły być przy jednym pionie wod-kan.

Zimną spiżarkę umieściłam bliżej sieni, która zwykle jest kilka stopni chłodniejsza niż reszta pomieszczeń, a już zwłaszcza kuchnia.

Do obu spiżarni można wchodzić przez przechodnią pralnię, dzięki czemu będzie więcej miejsca dla kotłowni i składu owsa :D Wejście do kotłowni z osobnego korytarzyka gospodarczego.

 

W pokoju TV wprowadziłam pewne zmiany, gdyż odległość pomiędzy telewidzem a telewizorem była zbyt mała i nie było to ani zdrowe ani wygodne. Pokoik ten został też nieco powiększony, chociaż nie jest to zabieg konieczny.

Salonową ścianę z suwanych paneli, przeniosłam na granicę jadalni i pokoju TV, dzięki czemu salon stał się bardziej ustawy (pomimo, że nieco go zmniejszyłam) i można go zamienić w prawdziwą bibliotekę.

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Architekt nas udusi :D Przedwczoraj jej wysłałam maila z "ostatnimi szlifami" koncepcji, a tu się pojawiły całkiem dobre pomysły :)

 

Tak, planujemy trójkę. Jak Bozia nie da, to będę mieć pokój hobby i gigant-prasowalnię czy wypasiony gościnny. Ale założenie jest właśnie na trójkę. W takim ustawieniu goście będą mieć do dyspozycji gabinet i pokój TV, a w razie W również i salon (KAŻDA kanapa u nas będzie miała funkcję spania ;) )

Schody na poddasze będą jak się zrobią - jest przewidziane na nie miejsce, ale będzie zasłonięte choćby i płytami g-k, będzie jedynie wyłaz. Jeśli zechcemy wykończyć strych - to wtedy zrobi się schody z prawdziwego zdarzenia, wtedy też będę się zastanawiać czy zabiegowe czy ze spocznikiem :)

 

Zmiany gospodarcze w tym momencie nie bardzo się przydadzą, bo przemodelowaliśmy w ogóle ten układ i pralnia wylądowała po lewej, przy ścianie zewnętrznej, a składu opału w ogóle w domu nie ma. Pokażę koncepcję jak już będzie gotowa po ostatnich poprawkach. Też zwróciłam uwagę na piony wod-kan i chyba uda się zmniejszyć ilość wywiewek na dachu z 5 do 4 :D Natomiast Twoje rozwiązanie części dziennej dało mi do myślenia. Wprawdzie boli mnie zasłonięcie okna telewizorem i prawdopodobnie zamieniłabym TV z kanapą (a na seans zasłaniałabym okno), ale poza tym... hmmm... Racja z odległością od TV, szczególnie, że mężowi marzy się duuuży ekran. Również Twój pomysł na zaaranżowanie przegród między salonem, jadalnią i pokojem TV mi się podoba. Jak mąż wróci z pracy to poproszę go o poszukanie wad i minusów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy plazmowy tv i on musi stać bardzo blisko kanapy - ze, 2,5 matra może stoi od kanapy.

 

Ale w tym nowym ustawieniu dalabym na odwrót - kanapę pod oknem - bardzo ładnie sie tam wpasuje, i tv bezsensownie okna nie zasłoni...

 

Iscra pomyśl o zasłonieniu okien zewnątrz. Super są okiennice, do dworków pasują idealnie i zamykane są na pilota wygodnie. U mnie jest na nie niestety za poźno :( i bardzo tego żałuje. Od kilku miesięcy kombinuję jak pozaslaniać okna, żeby nie było piekarnika w domu w upały :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanapę z telewizorem jak najbardziej można zamienić miejscami, chociaż wtedy trzeba by chyba przenieść też ściankę do "garażowania" paneli (aby tworzyła zaciszny kącik osłaniający kanapę), albo zrobić dwa "garaże" dla paneli, po jednej i po drubiej stronie pomieszczenia.

Aha, nie napisałam na rysunku, że te prostokąty na ścianie z drzwiami w jadalni, to bufety lub kredensy.

 

I z niecierpliwością czekam na ostateczny rzut pomieszczeń, bo nie ukrywam, że zastanawia mnie, jak rozwiazana została sprawa dostarczania opału do kotłowni skoro skłądziku niema w domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanapę z telewizorem jak najbardziej można zamienić miejscami, chociaż wtedy trzeba by chyba przenieść też ściankę do "garażowania" paneli (aby tworzyła zaciszny kącik osłaniający kanapę), albo zrobić dwa "garaże" dla paneli, po jednej i po drubiej stronie pomieszczenia.

Aha, nie napisałam na rysunku, że te prostokąty na ścianie z drzwiami w jadalni, to bufety lub kredensy.

A ja bym zostawiła ściankę na miejscu - niech kryje telewizor, a nie ładną kanapę :D Zaraz będziemy jeszcze z mężem główkować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym zostawiła ściankę na miejscu - niech kryje telewizor, a nie ładną kanapę :D Zaraz będziemy jeszcze z mężem główkować :)

Z tym ukryciem kanapy, to tak myślałam pod kątem wielkich wydarzeń świątecznych, gdy trzeba powiekszyć jadalnię, a gości przyjezdnych jest cała masa. I mamy na przykład:

1. gościa, który przybył na święta, a którego ulokowaliście w telewizyjnym i ma wokół kanapy swoje rzeczy (torba, kapcie itp.)

2. ktoś podczas imprezy chce wypocząć, bo czuje się lekko wstawiony, a na krześle neiwygodnie się śpi ;)

 

W sumie to można też małą ściankę (na ukrycie paneli) zrobić też po drugiej stronie, coby zasłaniała TV. Wtedy przy powiększonej jadalni widać będzie tylko ścianę pełną książek (bo z tego co widzę, tam też jest biblioteczka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostro myślimy. Z jednej strony rozwiązanie super, bo w razie rodzinnych imprez można świetnie powiększyć jadalnię, może nawet bez konieczności przesuwania jakichkolwiek mebli. W standardowej koncepcji trzeba by sofy w salonie przesuwać, a tutaj w pokoju TV jest w tym miejscu przestrzeń.

 

Z tym, że z tą odległością od TV to nie jest już tak fajnie: http://hdtvpolska.com/page/kalkulator_odleglosci_od_tv.html Wychodzi na to, że TV musiałby mieć jakieś... 80-90 cali xD

 

A może jakieś drzwi łamane, na przykład coś takiego (tylko w nieco innym stylu):

712.jpg

 

OK, wysmarowałam takie rzeczy i powiedzcie, które z wersji według Was będzie najbardziej funkcjonalna i dlaczego :)

Tu oryginał:

Strefa dzienna wersja oryg.jpg

Teraz wersja ze ścianą przesuwną:

Strefa dzienna ściana przesuwna.jpg

I z drzwiami łamanymi/składanymi, jak na inspirce wyżej:

Strefa dzienna drzwi składane2.jpg

 

Moje serducho skłania się najbardziej ku trzeciej opcji.

Aha, jeszcze wymiary pomieszczenia TV: 3,40 x 4,50

 

 

Ech, 7 stron tematu, a tu nawet projekt nie jest gotowy. Źle mi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też za 3 jestem.

chociaż jedyneczka też ciekawie wygladą. Ale musiałabyś nielegalnie plazmę kupić, bo za małe odległości. Za to w 3 wersji mozesz pomyśleć od rzutniku i projektorze :D

drzwi łamane fajne. mogą się tak łamać na obie strony. też mi takie kiedys po głowie chodziły, ale ostatecznie mam male otwory i drzwi dwuskrzydłowe u mnie stykneły :)

 

Nie przejmuj, sie, że tyle czasu planujecie, Przynajmniej wszystko będzie dopracowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja z odległością od TV, szczególnie, że mężowi marzy się duuuży ekran.
Nie marzy się, tylko liczy, jaki będzie najwygodniejszy przy danej odległości :p

I z niecierpliwością czekam na ostateczny rzut pomieszczeń, bo nie ukrywam, że zastanawia mnie, jak rozwiazana została sprawa dostarczania opału do kotłowni skoro skłądziku niema w domu :)
Planuję dwa podajniki ślimakowe (aka "żmijki" lub "ślimaki"). Jeden pod ziemią ze stodoły wprost do kotłowni (łącznie ok 25 m ślimaka, wliczając część w stodole, w kotłowni i część podziemną), a drugi (pionowy) bezpośrednio do zasobnika na opał przy piecu. Myślę, że na najbliższej koncepcji będzie to już widać ;)

Za to w 3 wersji mozesz pomyśleć od rzutniku i projektorze
Tu już nawet trzeba o projektorze myśleć, bo oglądanie filmów z napisami na ekranie rzędu 55" będzie niezbyt wygodne, a większe robią się odczuwalnie droższe. Problem w tym, że nie jestem miłośnikiem projektorów :p No i trzeba by się już decydować, żeby zrobić odpowiednią instalację pod sufitem i zaprojektować ruchomą ścianę/drzwi tak, żeby dało się maksymalnie zaciemnić pomieszczenie również w dzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oryginalny projekt:

- kredens ustawiony w taki sposób, że przeszkadza w rozsunięciu stołu

- aby rozsunąć stół dla większej ilości osób, trzeba w salonie przestawić kanapy (mało jest też półek na książki)

- na plus: bardzo ładnie wyglądałaby od strony salonu, ta ściana pokoju TV, gdyby wisiał tam obraz czy lustro

 

Drzwi do TV przesuwane

No właśnie, nie muszą być to panele ścienne chowane w kasetę. Wystarczą drzwi przesuwane chowane w ścianę, tak jak na poniższym obrazku:

podwójne drzwi chowane w ścianie.jpg

Można je wizualnie ukryć malując je na kolor ścian, lub przeciwnie - mogą przyciągać wzrok.

Zaletą w tym wypadku jest to, że:

- w jadalni po bokach można ustawić kredens czy bufet

- powiększenie jadalni to jedynie rozsunięcie drzwi do pokoju TV i rozłożenie stołu

- dwie ścianki do chowania drzwi, ukryją i telewizor i kanapę

- w salonie zmieści się dużo półek na książki (drzwi w ścianie pełnej ksiażek naprawdę świetnie wyglądają, a kominek niech lepiej będzie po lewej stronie - te miejsce jest też lepsze dla wyjścia komina na dachu, bo jest nieco dalej od komina z kotłowni)

 

 

Bardzo ciekawy jest ten kalkulator odległości od TV.

Moja wiedza odnośnie telewizorów zatrzymała się przezd erą Full HD ( wtedy właśnie zrezygnowaliśmy z TV). Jeśli oglądanie TV w super jakości jest to dla Was bardzo ważne, ważniejsze niż potrzeba dużej jadalni, to oryginalny projekt będzie pod tym względem lepszy.

Edytowane przez moniss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...