Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Z dziennika jolly: jak powstawa? LMP 01!!!!


Recommended Posts

Witam wszystkich!

Też chcę się podzielić i pochwalić budowaniem mojego domku!

Czekam na komentarze i uwagi!

 

Decyzję podjęłam rok temu. Formalności trwały do 10.maja 2004!

Działka 1484m2, 1 km od jeziora Dąbskiego.

27.05 zaczęłam z narzeczonym wykopywać ławy: dość szerokie 2 - 70cm reszta 60 cm. W ogromny deszcz i grad wylewali, zajęło to nam 2 dni- oczywiście bez pomocy gruchy, bo to co umiemy robimy systemem gospodarczym, aby zaoszczędzić...

Po wylaniu ław zorganizowaliśmy akro, no z tym było trochę problemów, ale właśnie kończymy wylewanie fundamentów. Do tej pory wszystko wraz z formalnościami i zaliczką na okna (mam cały materiał na stan surowy zamknięty - kupiłam przed vatem) wyniosło mnie 50.000 doliczając resztę za okna to stan surowy zamknięty wyniesie mnie 60.000!

Uważam, że to sporo, ale nie żałujemy, w końcu to dom na całe lata!

 

Ciekawe ile wyniesie mnie reszta, czyli wykończeniówka!!

Za niedługo ciąg dalszy! Muszę podejrzeć jak robią to inni, by mój dziennik nie był zbyt nudny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

09.06.2004

Fundamenty wylane. Teraz to już widać zarys domku.

Dzisiaj wielkie sprzątanie na budowie, tylko pogoda byle jaka, ale dobrze, bo nie trzeba podlewać betoniku!

Na razie dajemy im wyschnąć, ale w poniedziałek już się do nich zabieramy.

Wczoraj przyjechała dachówka, no ładna, tylko 4 szt. widziałam, że popękane, ale nie stękam, gdyż i tak trzeba będzie część ciąć na wymiar.

Zamówiłam też cement, to już 11 ton! Ale zostanie mi na strop i mury, myślę, że na tarasiki i filarki trochę jeszcze domówię, ale ... to później.

Teraz tylko piasek, Boże potrzeba go chyba z 4 kamazy!!! No a w przyszłym tygodniu ruszamy z murami. Trzeba zbierać na aparat cyfrowy, bo chciałabym się pochwalić naszym dziełem! To lecę, może gdzieś znajdę, albo wyślę totka, a nóż...

Do Poniedziałku!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14.06.2004

 

Nie wszystko było tak jak zapowiadałam.

Pogoda nie dopisała. W sobotę wykopywaliśmy darninę ze środka, aby zrobić miejsce na żółty piasek. Boże było chyba tego ze 100 taczek, a jeszcze z łazienki, kotłowni i garażu. Ale kupka się przyda na skalniaczek i piękny wodospadzik. Srodki też już posmarowaliśmy. Ale tak się nakopałam w piątek, że sobotę leżałam nieprzytomna.

W niedzielę zrobiliśmy grilla, byli znajomi Przemek i Marzenka. Było super!

No, a dzisiaj przywiozę 2 krazy piaseczku.

Na koniec tygodnia planujemy ruszać z murami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.06.2004

Miałam imieniny, ale i tak spędziłam je przy pracy na budowie. Kończyliśmy wywalanie darniny. Niezła góra się zrobiła, ale przyda się na skalniaczek, dołożymy jeszcze z oczka i będzie cacy. Przez zimę się ułoży i na wiosnę może ruszymy...

 

16.06.2004

Przywieźli obiecany piasek. 2 Krazy. Jak mój to zobaczył to się załamał. Za mało. Zapłacił 100 zł i poprosił o jeszcze 2, ale już za 160zł - dziwne, ale trudno! No i te 4 KRAZY trzeba było porozrzucać i ułożyć. To była męka, do 17 robił to sam, później z pracy przyjechałam i pomagałam, no i przyszedł nasz przyjaciel - ten to ma krzepę - machał łopatą jak łyżką! :lol: Ok. godz. 19 skończyliśmy, dokończyliśmy smarować środki!

Na jutro planujemy obsypać jeszcze łazienkę i kotłownię, na garaż potrzebujemy jeszcze z kraza, ale tam to poczekamy...

No i izolację jutro położymy z papy i będą szły pierwsze pustaczki...

Niedługo zdjęcia, mam nadzieję, że Wam się spodobają!

A WSZYSTKO NA RAZIE ROBIMY SAMI :lol: ale oszczędność - mówię WAM, tylko człowiek trochę wyczerpany, bo z roboty do roboty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam!!!!!!!!!!!!!!!MAm już zdjęcia, Maksiu pracuje nad tym, jak tylko mi coż pomoże to dam znać

 

17.06.04

Przyjeżdżam po pracy, a tam już zgarnięty piasek na całości, ubity, deszcz poprawił i .... przerwa przez ten deszcz...

A mieliśmy smarować wierzch, kłaść papę i ruszać z pustakami....

I znowu nici... ale odpoczniemy za to zobaczymy jak będzie jutro!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18.06.04

 

Wracam sobie z pracy, a tu nagle wyrosła przede mną ..... ściana!!!!!!!

Słuchajcie, łza aż mi się zakręciła, po rocznych oczekiwaniach na pozwolenie i po 4 tygodniach od pozwolenia .....mury pną się do góry!!!

 

19.06.04

 

Zaczęli ok 8 rano. Aż miło, też nie mogłam dłużej spać, choć to sobota i należy mi się, ale szkoda czasu na spanie... dom zaczyna mieć ściany!!!!! :D Na koniec, czyli ok godz. 20 było już 2 i pół ściany!!!

Na poniedziałek mają przywieźć dysperbit, papę i wentylacyjne, bo nie starczyło i wtedy mają wziąć się za garaż. Rany Julek jak to pięknie wygląda!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.06.2004

 

Niedziela była wolna, ale i tak prawie przez cały dzień oglądaliśmy nasze mury... widok rewelacja.

Zaczęliśmy w poniedziałek, zakończyli wyprowadzanie słupków okien (czyli przestrzeń między oknami) musi być równiutko, narożniki już też wyprowadzone, wzięli się za ścianę salonu i jak im tak dalej pójdzie, to w sobotę lub w poniedziałek będzie wylewanie nadproży.

No i ok. 19 miałam Gości.... :lol:

Przyjechała Didi z mężem i córeczką! Chyba im się podobało. Byli pod wrażeniem, że tak szybko nam idzie! :p

Byłam trochę w szoku, bałam się zadawać zbyt dużo pytań, ale to był pierwszy raz, mam nadzieję, że nie ostatni i jeszcze zdążymy trochę pogadać.

Jak pną się mury dalej, będzie w kolejnej odsłonie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25.06.04

 

Trochę zaległości w dzienniku, ale za to w ciągu tych 4 dni mam się czym pochwalić :D Mam już wszystkie ściany, wszystko wyprowadzone pod wylewki!!! :D :lol: Ale buda wielka z tego będzie! Narzekałam na mały salon i łazienkę, a teraz jestem w szoku :oops:

Dom wygląda pięknie, już niedługo kolejne zdjęcia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę Wam, jakie reakcje są na wiosce!Podpowiadam, że Mój mieszka tam od urodzenia, ja natomiast od 3 lat - wcześniej mieszkałam na Prawobrzeżu!

 

Wszyscy przychodzą, jak coś potrzebują, np. sołtys czekał z remontem swojej stodoły, aż przywiozą mi piach i betoniara zacznie chodzić - normalnie to słowem się nie odzywa, a tak to : no, no co to za pałac będzie, jaki szybko i pięknie wam robota idzie, itd.

 

Murarze (tak zwani, czyli Ci spod sklepu, co czasami są przez innych wykorzystywani do roboty za alpagę) są wściekli :evil: , bo teraz każdy będzie od nich wymagał! - jak to nie możecie? tamci mogli to i wy do roboty!

 

Skąd oni mają pieniądze, co chwila samochody zmieniają i jeszcze się budują!!

 

A najlepszy był ksiądz w niedzielę!!!

 

Takie święta były, są nabożeństwa czerwcowe (i tu patrząc w naszą stronę) a tu Kościół pusty!! No, tak to DOMU BOZEGO NIE DA SIE WYBUDOWAC NA SOLIDNYM FUNDAMENCIE!!!! :cry:

 

Ale ogólnie jest wesoło, rzekł bym nawet charaszo!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.06.2004

 

Od ostatniego zapisku w dzienniku, sporo się zmieniło:

 

- mam już wylewki nad bramą garażową,

- nad drzwiami w garażu - dwie

- w łazience

- do kotłowni

- i drzwi zewnętrzne

oraz położony strop nad garażem

:D :lol: :D :lol: :D :lol: ale czadowo!!!

Dzisiaj mają szalować na podciąg i od razu na super wielkie okno salonowe. Niestety pogoda nie dopisuje. Na szczęście mają gdzie się schować, przecież garaż już zakryty!!!

 

W niedzielę byłam w odwiedzinach u Józi S. - ale piękny domek (elewacja w pięknym moim ulubionym zielonym)

Już ma tynki i wszystko i daję sobie głowę odciąć, że za 2 miechy będą świętować parapetówę :D a zaczęli w marcu!!! niesamowite tempo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29.06.04

 

Ależ pogoda wczoraj popsuła nasze plany! Ale zaszalowane 2 strony został tylko podciąg.

 

Mój niestety od dzisiaj robi dzieło sztuki - barierki na balkoniki dla znajomej, właśnie tnie materiał i będzie wyginał, więc na budowie ma przerwę, ale jest jeszcze Wojtek ...

 

On dzisiaj ma lecieć z kominem, ciekawe jak mu pójdzie ...

 

Arek już ma zamysł do bramy przesuwnej - samonośnej (nie wiem skąd on czerpie te pomysły) mówi, że ma to być dzieło, leciutko i szybciutko przesuwać, bez żadnych szyn na dole ... :wink:

Boję się tylko jednego, jak będzie kilka zamówień, to moja budowa stoi, a już się szykuje kolejna robótka - blacharka Lagunki kolegi

 

Boże, to ma być dziennik budowy, a nie realizacji wszystkich!!!

 

ALE NA BUDOWE MUSIMY JAKOS ZAROBIC, A SKORO MOJ AREK TYLE POTRAFI! - samam sobie winna

 

Ale w piątek pochwalę się nowymi zdjęciami. Sciany i wylewki ...

Także cierpliwie czekajcie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30.06.04

 

Szalowanko skończone, o 12 zaczęli wyrabiać w betoniarce i o 16 było po wszystkim... Mam już wszystkie nadproża!!! :D Po południu skoczyliśmy do Castoramy, wybieraliśmy elementy kute dla znajomej balkoników, mam nadzieję, że będzie jej się podobał!!!

 

 

01.07.04

 

Wojtek ma ciągnąć komin, a Arek robi balkoniki! Nadproża schną, dzisiaj je rozszalujemy i ...

:D MAM NOWE ZDJECIA Z BUDOWY, ZAPRASZAM DO ICH OGLADANIA, MAM NADZIEJE ZE MAKSIU ZDAZY JE POWKLEJAC!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

06.07.04

 

Mam już strop nad kuchnią i jadalnią, zostało tylko rozłożenie stropu nad łazienką i kotłownią, ale dopiero jak komin zostanie wyciągnięty (?skąd?)

 

Wojtuś, mimo., że w sobotę był na weselu, w niedzielę wiadomo - poprawiny , wstawił się w poniedziałek punktualnie i pociągnął komin na 1,70 (z cegły wiadomo!) zrobił 4 kanaliki....

 

Zostało jeszcze domówienie pręta 10, 12 i 16 ... no trochę to żelastwo kosztuje, ale strop ma być solidny, bo mam zamiar skakać z radości na górze!!! :wink:

no a niedługo wielkie wylewanie ... (za kołnierz - chyba?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

25.07.2004

 

Nooooooooo i prawie po urlopie, ale poczytajcie co przez 1,5 tygodnia zrobiliśmy:

1. strop zalany

2. ścianki kolankowe - gotowe

3. więźba - na placu

4. zbrojenie pod ostatni wieniec - przygotowane

5. gościu z banku - zaliczony

6. pieniędzy ze spółdzielni - nie wiem czy odzyskam

 

szukam jeszcze ekipy do dachu, niestety kuzynki górale zajęci - szkoda, bo biorą tylko 20 PLN za m2, i robią naprawdę fajniutko i szybciutko, ale polecą mi kogoś może nieco droższy, ale zawsze tańszy niż 35PLN!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiem Wam historię inspektora z banku!!!

 

Miał tylko przyjechać i zobaczyć, czy budowa faktycznie jest i na jakim etapie.

Przyjechał gościu, lekko po 60 (albo i dalej) i od razu z grubej rury:

 

proszę Pani, ale te nadprożyki trochę zachlapane, mogliby bardziej się przyłożyć, a i te kolumienki z drewna ?

 

- nie, nie z drewna, będą wylewane

 

a no widzi Pani, w projekcie nie ma zaznaczonej tej zmiany, tylko błagam ma to być dla mnie wylane porządnie, mają bardzo dobrze zakotwiczyć to!!

 

- przepraszam, ale to nie dla Pana mają zrobić, tylko dla mnie, to będzie mój dom, a nie Pana

 

- no tak, ale wie Pani, różnie w życiu bywa, ma być dobrze, żeby później nie było problemów...

 

- proszę Pana, ja z ekipy mojej jestem bardzo zadowolona, gdybym przejmowała się, że nadproża są lekko zachlapane i z tego powodu musiałabym robić awanturę, to byłabym chyba już teraz tak siwaaaa jak Pan!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: A najważniejsze, że zbrojenia poszło tyle, że czołgiem można jeździć!!!!!!

 

- oj , niech się Pani aż tak nie denerwuje... ale i tak w protokole muszę wpisać!!!

 

- a niech Pan pisze....

 

Komentarz:

gościu myśli, że potrzeba mi kolejnego Kierownika Budowy, mój był i pochwalił. A po drugie, ja nie muszę wysłuchiwać głupich (bo dla mnie były to głupie uwagi) uwag, żeby dostać trochę grosza kredytu, jak nie ten bank, to będzie inny, mało ich, i bez żadnych wizyt na budowie...

 

Niestety jak wybiorę ten bank, gościu będzie zawsze u mnie przy wypłacie transz, dobrze, że jest ich tylko 2 !!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26.07.04

 

CZARNY, BARDZO CZARNY DZIEN!!!

Miałam w nocy odwiedziny .... złodzieja!!! Zabrał na szczęście tylko wszystkie miarki, które były, ale jednak, nie bał się i ....

 

To straszne, że są ludzie, którzy tak mogą sobie brać, nie zważając, że musiałam przez tyle lat samą pasztetową jeść, żeby móc wznieść kawałek ściany, a ten przyjdzie i w 5 minut :evil: :x :evil: :x :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

LUDZIE JAKA JA JESTEM SMUTNA!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

03.08.2004

 

Czas trochę streścić to co się dzieje! Są już nowe zdjęcia! Warto obejrzeć!

Stan trochę nieaktualny, bo na dzień dzisiejszy słupki już wylane, szczyty poprowadzone do wysokości okien, a jutro już ma wejść ekipa od dachu!!! Hurrraaaa!!!

 

Mój budowlaniec tak się przejął rolą, że przesunął drzwi od sypialni, na pytanie dlaczego?- standardowo odpowiedział, bo mu się tak podoba!!!

Kazałam zrobić tak jak w projekcie, owszem poprawił, ale na drugi dzień!!!- patrzę, a tu znowu przesunięte... :evil: W końcu daliśmy spokój,,, Mój powiedział, że on chyba tę sypialnię dla siebie szykuje... :oops: :wink:

 

Idzie na razie dobrze, tylko coś nie ma natchnienia na komin... a czas nagli!!!

 

Mam trochę kłopotów z kredytem, niby kasa przygotowana na jutro, ale opisywany inspektor dał się we znaki!!! :evil: :cry: :evil: Powiedział, że nieuruchomi kredytu, jak w projekcie nie zaznaczymy zmian, tzn., że ściany nie są w systemie Thermomur, tylko z pustaka!!!!, a przecież na 1 stronie jest wyraźnie napisane, że oprócz tej metody można zastosować pustaka i podali wszystkie parametry, a on jeszcze chce, by architekt się podpisał - Wariat!!!! Powiedziałam, że nic już nie będę załatwiać, jak będą co chwila coś wymyślać, to podziękuję za kredyt....

 

Zobaczymy co z tego wyniknie... c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

04.08.2004

 

Coraz bardziej przeraża mnie widok ściany w salonie! :cry:

UWAGA UWAGA POWSTAJE NOWA SCIANA PŁACZU (nikogo nie obrażając!) w stanie ukończonym będzie miała prawie 7 m wysokości!!!!!!

Wyrosła niczym kolejny szczyt himalajski, ale musimy go zdobyć... :wink:

 

Pocieszam się, że na tej właśnie ścianie powstaną piękne, oryginalne schody z balustradą awangardową wręcz!!!

 

No i scykał mój kolega budowniczy, ani Mój ani on nie chcą obkładać komina klinkierem, bo ..... ............ boją się wysokości!!! Cholera, gdzie ja znajdę ludzi do ekstremalnej pracy?

Okresu zimowego nie ma, może tych od wspinaczek górskich???? :cry:

 

I znowu przeraża mnie myśl, że za mało dachówki ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.D. dnia dzisiejszego!!!

 

No i się zaczęło, mieli dzisiaj wchodzić z dachem... mieli, bo Pan nie raczył mnie powiadomić, że będzie miesięczne opóźnienie, bo mu gościu z morza wraca i tam trzeba najpierw zacząć!!!!

 

I szlag mnie trafił :evil: :evil: :evil: , bo k.... tydzień czasu zwlekał, a mi pouciekali inni, gdyż sobie załatwili inną robotę!!!

 

No to teraz wiem jaki Wy ból macie z ekipami, do tej pory było gucio, wszystko sami itd. jak teraz trza było wynająć ekipę do dachu, to o... :evil: schody się zaczynają!!! :evil:

 

I CO TERAZ????????

Inni też mogą dopiero jak skończą to, co zaczęli tydzień temu, a gdybym zdecydowała się na nich, to już dzisiaj miałabym połowę dachu wyprowadzone!!!!

 

Józia - krzycz dzisiaj na mnie ile chcesz, ale moje wk.... jest dzisiaj uzasadnione! :cry: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...