Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

05.08.2004

 

No to umówiłam kolejnych chętnych do mojego dachu, wpadną w poniedziałek... no ciekawe czy przyjadą?

Nie wiem co sprawia, że uciekają, albo za brzydko... :cry: albo za ładnie... :D i boją się spartolić robotę....(hihi)

 

W każdym razie dach zaczynamy w poniedziałek, wpadnie ich około 4 i do 10 dni mam mieć konstrukcję, później mamy wyprowadzić komin, szczyty do końca i znowu wpada brygada i kładzie dachóweczkę!!! :wink:

 

Już się nie mogę doczekać.

 

Dzisiaj kupuję klinkier na komin, kominek i filarki, a jutro jadę zapłacić za resztę okien...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-376291
Udostępnij na innych stronach

06.08.2004

 

CZARNA SERIA!!!!

 

:evil: :cry: :evil: :x :cry: :evil: :x znowu K........ byli złodzieje!!!!!!!!

 

Ukradli mi ok. 7 krokwi i jeden podciąg, który na szczęście sąsiad znalazł kilka metrów dalej w swojej ..... pietruszce!!!!

Boże i co teraz... ?!?!?!?

 

Dlaczego akurat ja?, to musiał zrobić ktoś swój, i ktoś kto potrzebował akurat tego drzewa, gdyż po 1. wziął ze środka a nie z brzegu, były pręty - czym pogardził i były inne drobne rzeczy, które np. pijaczkom za winko szybciej by zeszły, a tak nieść 7 metrowe, czy 5 metrowe krokwie tyle metrów, by dojść od pola do drogi, to musiał ktoś zawzięty i ktoś kto miał transport.

 

Chciałam zadzwonić na policję, ale Arek mówi, że najpierw spędzę 6 godzin w komisariacie-protokoł, a po drugie i tak umorzą, bo nie ma świadków!!!!

 

Co robić?

 

Niby podłączyliśmy światło i niby obwiązaliśmy drutem drzewo i podłączyliśmy do 220V, ale czy to wystarczy???

 

JESTEM WSCIEKŁA!!!! :evil: kolejne 500 poszło się ....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-377313
Udostępnij na innych stronach

10.08.2004

 

no w końcu przyjechali. mieli być wczoraj, ale cosik im wypadło! Zjawiło się czworo dachowców. szef - wygląda porządnie, robi wrażenie fachowca, ale pomagiery to - łolaboga (ileż oni musieli wiech przejść w swoich życiu) aż się boję, czy wszystko będzie ok! Pożyjemy zobaczymy...

 

 

dzisiaj albo jutro okaże się ile drzewa zniknęło i ile będę musiała domówić!!! mam nadzieję, że nie za wiele, bo kasiury mało, wczoraj kupiłam klinkier (łojeju)

 

no i zbliża się nieuchronnie wiecha :D :roll: hurrraaaaaaaa! ciekawe co przygotuję, ale wiem jedno, że na alkohol dla pomagierów to wydam fortunę ... chyba, że zrobię bezalkoholową ? co też ja mówię, przecież ściągnęli by mi dach ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-379962
Udostępnij na innych stronach

11.08.2004

 

Moje obawy co do fachowości na szczęście się nie sprawdziły. Wczoraj ok.16.00 wróciłam z pracy, a tam kilka krokwi, lukarna ze słupków.... :D :D :D niestety okazało się, że projektant nie ujął lukarn i muszę domówić w tartaku 26,2 mb murłaty!!!!!!! A przecież to jeszcze nie koniec! Nie wiem ile jeszcze ukradli!!!

 

A sąsiad też gagatek, trzyma tą belkę co znalazł w pietruszce i nie chce oddać! Ciężko jest go ostatnio złapać, a przecież ten podciąg niedługo się przyda!

 

Wiem, że należy mu się znaleźne - 10%, tylko jak utnie te znaleźne z tej belki, to mój podciąg skróci się o 25 cm!!!!! :wink:

 

Dzisiaj będzie pewnie jeszcze piękniej, jak tylko wywołam wszystkie zdjęcia to pokażę!!!!

 

 

NAPISZCIE CO ROBILISCIE NA WIECHE, CZEGO NAJWIECEJ (oprócz trunków)!!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-380821
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

18.08.2004

 

no Panowie od więźby skończyli - spotkamy się we wrześniu!!! Bardzo fajni byli, chodzili po dachu jak mróweczki, i tak skonstruowali tę więźbę, że na pytanie kiedy kupywać kątowniczki, powiedzieli: a po co? i tak zaoszczędziłam na kątowniczkach!!! :lol:

Gwoździ poszło jako tako za około 300 PLN. Dach wygląda solidnie!!! :D

 

Ale jest też niemiła strona tego medalu, okazało się, że dachu jest o 11m2 więcej niż w projekcie, co oznacza, że pół paletki dachówek trza domówić!!! :cry: no i oczywiście do zapłaty też było więcej...

ale nic jestem zadowolona i takich fachowców MOGE POLECIC robią sprawnie, szybko i nie trza pilnować!!!! :D

 

Teraz mamy 3 tygodnie na wyprowadzenie szczytów, kominów i ścianek działowych na górze!!!

 

Okazało się również, że salon trzeba jakoś przerobić!!! zrobimy w dalszej części antresolkę, która zgubi naszą nieszczęsną "ścianę płaczu"!!! myślę, że taka antresolka się przyda, postawię tam biblioteczkę z kompem i stoliczek - będzie ładnie...

 

Teraz widać kilka niedoróbek tego projektu... czego oczywiście na planach i w projekcie nie można było przewidzieć!!!!

 

Ale zrobimy tak, żeby było ładnie! :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-387345
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

16.09.2004

 

Oj, dawno mnie nie było w dzienniku, a to dlatego, że nuuuuudy na budowie...

szczyty już dawno zrobione, ścianki działowe prawie też (nie ma ich za wiele), no trochę z kominem było zabawy...

 

Okazuje się, że wyciągnięcie końca komina z klinkieru wcale nie jest takie proste, jak już pisałam ani Arek ani WOjtek nie chcieli wejść na mój stromy dach i poukładać klinkier, więc wzięłam mojego odważnego szwagra...

Przyjechała oczywiście cała rodzina (ojciec od kiedy kupił brykę - jest częstym gościem na budowie, choć do momentu kominów jego noga nie postała... :cry: )

Szwagier zamocował deseczkę na samym szczycie i w pozycji klęczącej lepił ...... komin, właśnie lepił... po ułożeniu około 8 warstw okazało się, że nie ma gdzieniegdzie wiązań... a fugi czasem miały szerokość pięści....

 

Po skończonej robocie ... oglądamy i .... pełna rozgoryczenia, wściekłości i furii stwierdziłam te braki, oczywiście narysowałam, gdzie popełnił błędy itd... no ale nie miałam litości znęcać się nad nim przecież w końcu to rodzina a po drugie nikt się nie odważył...

uwagi Arka i WOjtka oczywiście były ewidentne: po co się pchał jak nie potrafi...Odpowiedź moja była jedna i stanowcza: nikt nie chciał, on nie chciał odmówić i tyle...

 

Szwagier z rodzinką pojechali ze skwaszonymi minami...

2 dni myślałam co z tym kominem zrobić, były oględziny znajomych...

 

decyzja była nieuchronna .... ROZBIERAMY...

 

no i tak też zrobiliśmy... no i okazało się, że Wojtek jak usłyszy dźwięk dziengów potrafi wyciągnąć komin z klinkieru...

 

Na dzień dzisiejszy mam już wyprowadzone 2 kominy zostaje fugowanie...

 

Okna mam nadzieję, że się robią, drzwi zewnętrzne z naświetlem zamówione...

 

Dachówka zacznie się kłaść w poniedziałek...

 

No i tak jakoś leci... pomału , bo pomału, ale jak do tej pory to tylko do dachu była ekipa .... i tym sposobem stan surowy zamknięty zamkniemy kwotą 76.000 PLN!!!!!!! TO chyba rewelacyjna kwota!

Dziwne, ale nigdy wydatki mnie nie cieszyły, ale te wydatki, to naprawdę ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-411447
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

06.10.2004

 

Dachówka już jest!!! NO I NOWE ZDJECIA TEZ!!! Pooglądajcie i może coś napiszcie!!!

 

W sobotę okna, niestety nie umiem pisać tak wylewnie, bo u mnie na budowie jest bez wpadek, bez żadnych sytuacji godnych opisania, ani nawet nic śmiesznego się nie dzieje - po prostu jest NUDNO!!!

 

No i dobra mam nudną budowę... :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-429712
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

16.11.2004

 

Nudna budowa zrobiła się jeszcze bardziej nudna!!!

 

NOWE ZDJECIA!!!![/color]

 

i co na tym koniec, Mojego Arka nie ma, wyjechał, budowa stoi... i będzie długo stała - przynajmniej do wiosny....

 

nudy i jeszcze raz nudy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-463559
Udostępnij na innych stronach

23.11.2004

 

no to wykrakałam, jeszcze niedawno pisałam, jak ta moja budowa nudna jest, a tu mam klops!!! :evil:

przez ostatnią wichurę odpadła jedna dachówka, która spadając uszkodziła pozostałe. Dzwonię do gościa od dachu i mówię w czym rzecz, więc on mówi czy mam dachówki - ja na to, że nie!!! a on, że jak załatwię to on przyjedzie i poprawi założy. ja na to, że przecież to jego wina, musiał źle umocować, a on że zdarza się, że popełnia błąd, ale pierwszy raz w życiu spotkał się z tym, żeby on płacił za materiał!!!

oczywiście zdenerwowałam się, uważam, że dach który ma niecały miesiąc powinien być tak zrobiony, że żadna dachówka nie ma prawa spaść, nadmienię, że ta wichura w porównaniu z innymi które u nas bywają, była pryszczem....

czyli jak przyjdzie taka prawdziwa i zerwie mi pozostałe, będę musiała za dachówki płacić????????????

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Skończyło się w zasadzie na tym, że gościu jak skombinuje dachówkę ma się odezwać.......

 

 

do dzisiaj cisza, czyli 3 dzień i nic????

nie wiem co zrobić? dochodzę do wniosku, że lepiej mieć nudną budowę niż taaaaaakie problemy!!!

 

ale co teraz zrobić??????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-470010
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

19.01.2005

 

Oj tak dawno mnie nie było, ale też trochę się wydarzyło...

 

w między czasie, czyli od listopada pospadały kolejne dachówki - w tym samym miejscu - ale zostały po raz kolejny założone na swoje miejsce, zdążyliśmy też położyć izolacje bo układają nam już centralne, wczoraj już wisiały grzejniki - fajne...

 

co wybrałam? otóż wybrałam piec na pellety, grzejniki miedziano- aluminiowe, rurki miedziane, zimą piec będzie też ogrzewał wodę...

 

i tym samym przekroczyłam magiczną kwotę 100.000 PLN za taki stan jaki mam, zostło jeszcze trochę: wylać podłogi, tynki, regipsy na górze, płyty osb na strych podbitka, elewacja no i ta nieszczęsna wykończeniówa!!!! ciekawe czy się zmieszczę w 250.000????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/19432-z-dziennika-jolly-jak-powstawa-lmp-01/page/2/#findComment-514995
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...