Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Część działki zabrana pod drogę


Recommended Posts

"mieli już w prawdziwej granicy swojej własnosci postawiona podmurówkę. Po awanturze w urzędzie, niestety musieli przesunąć ogrodzenie"

 

A czy wcześniej mieli zgodę (Tj zgłosili i czekali 1 miesiąc) na budowę ogrodzenia w miejscu gdzie go rzeczywiście postawili, bo jeżeli nie bądź jeżeli w WZiZT mieli warunek aby się odsunąć to rzeczywiście muszą to rozebrać na swój koszt. W innym przypadku to chyba na koszt Gminy + natychmiastowy wykup ziemi przez gminę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóz, sąsiedzi trochę pospieszyli sie z budową ogrodzenia, bo sądzili, że pozwolenie na budowę obejmuje także ogrodzenie. Nie zgłosili tego do Urzedu, chociaż architekt ich o tym uprzedzał. Ponieśli koszty i to ich strata. O fakcie że droga ma taki przebieg a nie inny dowiedzieli się de mnie...

I nie tyle boli ich strata powierzchni działki co dosyć mglisty termin budowy rzeczonej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmina uchwaliła w PZP, że będzie droga, nie pozwala grodzić działki w linii drogi, trzeba było się odsunąć z ogrodzeniem, droge utwardziła i wszyscy po niej jeżdżą. Formalnie właścicielem jestem ja.

Wiem, że będzie musiała wykupić ten kawałek ziemi. Mogę też zażądać odszkodowania od gminy za kilkuletnie bezumowne korzystanie z drogi. Pytanie: w jakiej wysokości? Czy ktoś z Was to już przerabiał?

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywnioskowałam, że Gmina powinna wykupić grunty przeznaczone na drogę. Tylko kiedy? Jestem w podobnej sytuacji jak Kedrap3 i przeznaczono ponad 100m2. Mam wyznaczone dwie granice starą aktualną i nową przeznaczoną na drogę. Nie mam ogrodzenia, czekam na decyzje Gminy. Chyba będę stanowcza wobec gminy i za darmo nie oddam. Pzdr...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmina uchwaliła w PZP, że będzie droga, nie pozwala grodzić działki w linii drogi, trzeba było się odsunąć z ogrodzeniem, droge utwardziła i wszyscy po niej jeżdżą. Formalnie właścicielem jestem ja.

Wiem, że będzie musiała wykupić ten kawałek ziemi. Mogę też zażądać odszkodowania od gminy za kilkuletnie bezumowne korzystanie z drogi. Pytanie: w jakiej wysokości? Czy ktoś z Was to już przerabiał?

MCB

 

Skoro gmina już zrobiła jakąś inwestycję, to powinna ci zapłacić

Co innego gdyby ten kawałek sobie leżał i czekał na inwestycję.

Normalnie to oni mogą ci kazać odsunąć ogrodzenie, ale nie mogą ot tak sobie sami utwardzić części działki. To już jest rozporządzanie nie swoją własnością - tj przed utwardzeniem powinni to wykupić.

 

Być może uznałeś że utwardzenie drogi jest korzystniejsze (nawet jeżeli nie płacą odszkodowania) niż alternatywa w postaci: zero utwardzenia + zero odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem ogrodzić co moje. Na początku była to ziemia rolna - uprawiana. Samochody rozjeżdżały kilkumetrowy pas. Gmina nie pozwoliła grodzic bo "droga projektowana". W tej chwili to ja nadal jestem właścicielem, płacę podatki a gruntem rozporządza Gmina! Powinni zapłacic odszkodowanie za użytkowanie bez umowy oraz wykupić grunt. Nie wiem tylko jakie są stawki odszkodowania.

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
I ja mam podobną sytuację. Moja działka niemal graniczy ze starą asfaltową drogą, ale gmina ma w planach poszerzenie tej jezdni i już mi powiedzieli że mogę się grodzić ale 6 m w głąb, co w sumie daje że zabrali mi już ponad 180 m2. Na razie w mojej ziemi położony jest wodociąg ( jak kupiłem działkę już tam był) teraz mówią że w planach mają kanalizację i..... cisza że mi kiedykolwiek zapłacą za te zabrane metry. Sam nie wiem czy czekać cierpliwie na jakiś ,,gest,, z ich strony, czy już teraz dopominać się o ,,swoje,,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ obecnie drogi nie mogą być prywatne to gmina powinna wykupić ten kawałek gruntu który jest przeznaczony pd drogę. A jak nie będzie miała pieniędzy to nie moze tam zbudowac drogi.

A my mamy prywatną drogę. Czy to znaczy, że z mocy ustawy przestała ona być nasza prywatna?

A propos poruszonego tutaj tematu: zabierania ziemi prawem kaduka, powiem, że nasza droga prywatna generalnie dla 4 działek (wydzielona z tychże działek) musiała być na żądanie gminy (geodeta, opłaty) poszerzona z 6 do 8 metrów! Dodam jeszcze, że nakazano zakończyć ją placykiem manewrowym wielkości 400m2! Też zabrano nam po 200 m2 (dwie działki na końcu, w tym jedna nasza), zasłaniając się przepisami ppoż. Owszem są takie, ale odnoszą się do budownictwa wielorodzinnego! Dodam jeszcze, że asfaltowa droga gminna ma 8 metrów a tworzona droga przez rozwijającą się miejscowość, przelotówka do drogi głównej ma tylko 6 metrów! Owszem, mogliśmy się nie zgodzić , ale to było nasze 'być albo nie być' - czyli albo się zgadzamy, albo możemy się pożegnać ze zgodą na zmianę planu czyli przekształcenia naszych działek (notabene siedliskowych na których ponoc nie wolno było się budować!) w budowlane. Tak się rządzą gminy w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 19 years później...

Odgrzewam temat po prawie 20 latach . Moja działka na której mam zamiar się budować ma zostać w sporej części zabrana przez gminę. Zabierają tylko mnie /moją stronę przeciwnej strony nie ruszają.  Najlepsze jest to ,że prawdopodobnie zapłacą 5-10% wartości rynkowej tej działki (tak tanio to nawet ja nie kupowałem kilka lat temu). Gdyby zapłacili po wartości rynkowej to mam dom wybudowany za ich odszkodowanie . Straszą ,ze obecnie jest ustawa , która zmusi mnie do oddania za darmo. Druga sprawa jest taka, że mam obowiązek w partycypowaniu w wykonaniu mediów z gminą + zrobienia od razu przyłączeń /wyprowadzeń na własną działkę. Wstępny koszt jest ogromny! Nie wiem czy będzie mnie na to stać. A jeżeli tak to o budowie domu mogę zapomnieć. Sądziłem ,ze jak biorą tak tanio i to im i innym biznesmenom co się mają budować zależy na drodze to oni powinni to finansować. Nawet mogę się zrzec odszkodowania za uzbrojenie tej drogi ew. mojej działki. Trzy oprócz wyżej wymienionych niedogodności to gwoździem do trumny staje się to ,że moja działka staje się gorsze : ponieważ zabrany fragment powoduje brak ustawności tej działki. W miejscu gdzie planowałem postawić dom z powodu wymiarów działki po zabraniu może być tylko parking -patrząc po cenach działek bardzo drogi, ogromny  parking . Budować się mogę na drugiej części tej działki. Dodatkowo jeżeli bym chciał ( a miałem taką chęć) chciałbym sprzedać część działki ( tą drugą część) to z powodu zmiany wymiarów nie mogę tego zrobić bo nie ma jak przeprowadzić drogi dojazdowej. Czyli moja działka staje się zdecydowanie mniej atrakcyjna i traci ogromnie na wartości. Czy ja mogę w ogóle coś zrobić ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Łukasz1990 napisał:

Odgrzewam temat po prawie 20 latach . Moja działka na której mam zamiar się budować ma zostać w sporej części zabrana przez gminę. Zabierają tylko mnie /moją stronę przeciwnej strony nie ruszają.  Najlepsze jest to ,że prawdopodobnie zapłacą 5-10% wartości rynkowej tej działki (tak tanio to nawet ja nie kupowałem kilka lat temu). Gdyby zapłacili po wartości rynkowej to mam dom wybudowany za ich odszkodowanie . Straszą ,ze obecnie jest ustawa , która zmusi mnie do oddania za darmo. Druga sprawa jest taka, że mam obowiązek w partycypowaniu w wykonaniu mediów z gminą + zrobienia od razu przyłączeń /wyprowadzeń na własną działkę. Wstępny koszt jest ogromny! Nie wiem czy będzie mnie na to stać. A jeżeli tak to o budowie domu mogę zapomnieć. Sądziłem ,ze jak biorą tak tanio i to im i innym biznesmenom co się mają budować zależy na drodze to oni powinni to finansować. Nawet mogę się zrzec odszkodowania za uzbrojenie tej drogi ew. mojej działki. Trzy oprócz wyżej wymienionych niedogodności to gwoździem do trumny staje się to ,że moja działka staje się gorsze : ponieważ zabrany fragment powoduje brak ustawności tej działki. W miejscu gdzie planowałem postawić dom z powodu wymiarów działki po zabraniu może być tylko parking -patrząc po cenach działek bardzo drogi, ogromny  parking . Budować się mogę na drugiej części tej działki. Dodatkowo jeżeli bym chciał ( a miałem taką chęć) chciałbym sprzedać część działki ( tą drugą część) to z powodu zmiany wymiarów nie mogę tego zrobić bo nie ma jak przeprowadzić drogi dojazdowej. Czyli moja działka staje się zdecydowanie mniej atrakcyjna i traci ogromnie na wartości. Czy ja mogę w ogóle coś zrobić ? 

zgłosić się do prawnika. Najlepiej negocjować zamianę działki na podobną w innym miejscu. 

I nie ma ustawy zabierającej za darmo. Przymusowo tak. Ale zawsze za odszkodowaniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Łukasz1990 napisał:

Budować się mogę na drugiej części tej działki. Dodatkowo jeżeli bym chciał ( a miałem taką chęć) chciałbym sprzedać część działki ( tą drugą część) to z powodu zmiany wymiarów nie mogę tego zrobić bo nie ma jak przeprowadzić drogi dojazdowej. Czyli moja działka staje się zdecydowanie mniej atrakcyjna i traci ogromnie na wartości. Czy ja mogę w ogóle coś zrobić ? 

Czy na  ten obszar jest uchwalony MPZP? Jaka jest duża działka teraz i jaka będzie po tym zawłaszczeniu pod drogę terenu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...