Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rozmazanie.................... roślin.


Recommended Posts

Teraz bede próbowal z azaliami i rododendronami, zetne takie świezo wypuszczone pędy przytne liscie, koniec nadetne i potraktuje ukorzeniaczem, do słoiczka nasypie torfu podleje woda z fungicydem wsadze w to sadzonke i słoik zakrece. Podobno po roku jest szansa ze sie ukorzeni. poczekamy zobaczymy

 

Rbit - nie do słoika - woda musi mieć mozliwośc odpłynięcia - wsadz do doniczki i nie do czystego torfu ale do mieszanki torf piasek 2:1 taką doniczke z sadzonką przykruj słoikiem lub mleczną folia tworząc w ten sposób mini - szklarenkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zrozumieliśmy się. ja te pociete kawalki w lutym trzymałem w domu na strychu w torfie, a potem w marcu wsadzilem do gruntu zgodnie z tym co przeczytalem w jakiejś ksiazce ale moze na strychu mialu za dobrze i powinny być trzymane w ogrodzie tak aby sie nie rozhartowały?

 

Może trochę przekombinowałeś - wystarczyło w marcu gdy jest już dość ciepło ( ale przed ruszeniem wegetacji roślin) zrobić sadzonki 3 węzłowe i wsadzić je do przepuszczalnej ziemi w ogrodzie w półcienistym miejscu i często podlewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może trochę przekombinowałeś - wystarczyło w marcu gdy jest już dość ciepło ( ale przed ruszeniem wegetacji roślin) zrobić sadzonki 3 węzłowe i wsadzić je do przepuszczalnej ziemi w ogrodzie w półcienistym miejscu i często podlewać.

i tak mniej wiecej zrobiłem ale wyczytalem ze same sadzonki pozyskuje sie, i tu w zaleznosci od zródła: albo późna jesienia po zakończeniu wegetacji, albo koniec lutego poczatek marca przed rozpoczęciem wegetacji i do czasu wsadzenia do gruntu powinno sie je zadołowac najlepiej powiazane w peczki w piasku lub w torfie. Po rozmarznieciu ziemi zostaly wsadzone do gruntu tak jak napisaleś. Podczas tego przechowywania w torfie zaczeły jednak dośc ostro wegetacje i podejrzewam ze temperatura mogła być za wysoka na przechowywanie tzn ok 10stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Jeżeli chodzi o tanie roślinki to polecam podzwonić po pobliskich nadleśnictwach. Sama cztey lata temu skorzystałam z jednej. Kupiłam wtedy ponad dwieście drzewk( świerki, jodły, świerki kłujące, modrzewie derenie, pęcherznice i inne) Nie były to wielkie okazy 30-50 cm., ale płaciłam WTEDY za sztukę po kilkadziesiąt groszy.

 

Powodzenia i pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie wrócilem z weekendu z nowa porcja sadzonek . Urwane z pietka nowe pędy swierka srebrnego, jałowca skycroket i jakiejs tui. Po potraktowaniu ukorzeniaczem powedrowały do torfu. zobaczymy czy "kradzione" faktycznie lpiej sie przyjmuja, Niestety nie trafilem w pelnie ksiezyca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniam taktyke. Znalazlem oferte szkólki sprzedajacej młodzież ( tzn ukorzenione sadzonki do dalszej hodowli) w pojemikach P9 i P11 w cenie ok złotówki za sztuke. nawet jesli polowa roslin mi wypadnie z hodowli to i tak cena jest tak smieszna ze nie ma sensu bawic sie w eksperymenty z rozmnazaniem przynajmniej tych bardziej popularnych roślin które sa dostepne w podobnych szkólkach.

Zabawy z rozmnazaniem przez sadzonki zostawiam sobie w ramach hobby dla roslin ciekawych które nie sa tak latwo dostepne.

Nadalchętnie zerkne jesli ktoś ma jakies uwagi na temat i podziele sie wlasnymi doświadczeniami w tej dziedzinie:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniam taktyke. Znalazlem oferte szkólki sprzedajacej młodzież ( tzn ukorzenione sadzonki do dalszej hodowli) w pojemikach P9 i P11 w cenie ok złotówki za sztuke. nawet jesli polowa roslin mi wypadnie z hodowli to i tak cena jest tak smieszna ze nie ma sensu bawic sie w eksperymenty z rozmnazaniem przynajmniej tych bardziej popularnych roślin które sa dostepne w podobnych szkólkach.

Zabawy z rozmnazaniem przez sadzonki zostawiam sobie w ramach hobby dla roslin ciekawych które nie sa tak latwo dostepne.

Nadalchętnie zerkne jesli ktoś ma jakies uwagi na temat i podziele sie wlasnymi doświadczeniami w tej dziedzinie:)

Pozdrawiam

 

Bardzo właściwa decyzja - rosliny w pojemnikach P9 i P11 to juz spore egzemplarze - nie musisz zakladac że połowa wypadnie - pamietaj najważniejsza jest pielęgancja w pierwszym roku - po posadzeniu podlewanie tak czesto jak sie da - codziennie i okrywanie na zimę nawet gatunki które sa uważane za zupełnie odporne. W szkółce rośliny rosły w idealnym podłożu - sadząc je na miejsce stałe zapraw doły sporą ilością mieszaniny torfu odkwaszonego lub kwaśnego ( w zależności od wymagań roslin) lub kompostu z ziemią miejscową , jeżlie miejscowa ziemia jest gliniasta zmieszaj podłoże z piaskiem lub drobną przekompostowana kora ( czasem do kupienia w sklepach opgrodniczych pod nazwą "kora - ukorzeniacz") tak by podłoże było dośc przepuszczalne.

A rozmnażac warto nawet gdy nie mamy do tego warunków - najprosciej przez siew - ja np: wysiałem pare lat temu nasiona klona tatarskiego i wiązu - teraz klon i wiąz rosną w postaci zywopłotu wysokości 1,5 m - nie wymagało to z mojej strony prawie żadnej pielęgnacji ale trwało ok. 8 lat ... coż...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jezeli już chcecie rozmnażać rośliny to proponuję zajrzeć na te stronę internetową: http://ogrod.to.jest.to/ogrody/r_rozmnazanie.htm

Znajdziecie tam wiele praktycznych widomości. Ja chociaż jestem zawodowcem też czasami tam zaglądam :D

Ciekawy jestem co myślicie o tej stronie.

 

Pozdrawiam

Pinus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, stronne faktycznie znalem już wcześniej i jest to chyba najbardziej pelna i kompleksowa informacja na ten temat w necie.

Niestety zrobienie mnozarki w tej chwili mnie przerasta i eksperymentuje z ukorzenianiem w gruncie bez podgrzewania ( to bedzie nastepny etap).

w ramach sukcesu musze poweidziec ze gdy chcialem powyrzucac to co powsadzalem w zeszłym roku, okazało sie ze na 3 cisach i kilku tujach i jalowcach zauwazylem nonwe przyrosty. widać ciepło i wilgoć w ostatnim okresie pobudziła do wegetacji. O procencie ukorzeniania nie bede pisał bo na razie zenujacy, ale jak widać warto poeksperymentowac po to by samemu zrobić sadzonki ciekawszych roślin które mozna spotkac a sa ciezkie do kupienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Mam pytnaie chciałbym rozmnożyć mojego klona palmowegopoprzez nasiona i pytanie brzmi jak ??? Ma on kilka tzw. nosków ( nazwa od tego że małe dzieci przyklejają sobie to do nosa :) nie znam konkretnej nazwy, ale pewnie każdy wie o co mi chodzi ) rozumiem ze to są nasiona w co powinienem je wsadzic, mieszanke torfu z ziemia 1:1 ???? i kiedy teraz czy lepiej zaczekać do wiosny ??? dzieki za odpowiedż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko o klonie srebrzystym rozmnażanym z nasion znalazłam....

 

"Nasiona klonu srebrzystego nie zapadają w stan spoczynku i po opadnięciu z drzew natychmiast kiełkują, jeżeli podłoże (gleba, piasek itp.) jest stale wilgotne, a temperatura nie jest niższa od około 20°C.(...)W warunkach, gdy wilgotność skrzydlaków nie była niższa od 50% (samych nasion nie niższa od 60%), przy początkowej zdolności kiełkowania rzędu 100%, po 18 miesiącach przechowywania zdolność kiełkowania utrzymywała się na poziomie 91%, a udział nasion kiełkujących anormalnie nie przekraczał 5%. Przedłużenie przechowywania do 24 miesięcy sprawiło, że nasiona kiełkowały już tylko w 2,5%, wszystkie anormalnie."

 

http://www.wiki.lasypolskie.pl/k/klon-srebrzysty-nasiona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. palmatum. Nasiona dojrzewają IX, X. Siła kiełkowania słaba (20%) Stratyfikować 100-120 dni w temp ok + 5 st.Z takim wyliczeniem aby w IV wysiać (jeśli za wcześnie stratyf., to przedwcześnie skiełkują) Siewki chronić przed przymrozkami i hartować, aby dobrze zdrewniały przed zimą. Po 2-3 latach można pikować na zagony.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcecie mieć dużo tanich roślin to polujcie na wyrzedaże. Przez 2-3 lata byłam stałą klientką swarzędzkiego leroya. W końcówce listopada kupowałam w ilościach hurtowych iglaki po 1 zł, lawendę, szczepioy rozmaryn, klon palmowy, skyrokety, żywotniki, bukszpany ... nie mówiąc o cebulkach tulipanów . Dwa tygodnie temu w realu były clematisy po 2 zł. Głupia kupiłam tylko 5 szt. Po tygodniu chciałam dokupić ale wszystkie im uschły. Samodzielne rozmnażanie tez praktykowałam. Warunek - wilgoć i koniecznie cień. Wtedy nie trzeba przykrywać i wietrzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...