Horher 15.10.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Witajcie.Potrzebuję pomocy w następującej sprawie. Otóż kierownik budowy, który prowadzi budowę mojego domu, obraził się na mnie za to, że ostatnio do zaprojektowania i nadzoru garażu wolno stojącego wziąłem kogoś innego niż on. Stan surowy otwarty mam już zakończony i może byłoby to zabawne, gdyby nie fakt, że nie wypełnił mi dziennika budowy. Wysłałem mu dziennik pocztą żeby uzupełnił wpisy (tak sobie zażyczył, bo powiedział, że osobiście nie chce mnie widzieć), i mi go nie odsyła. Powiedział że telefonów nie będzie ode mnie odbierał bo nie ma ochoty ze mną gadać, a teraz przestał odpowiadać na maile. W tej chwili tylko ten dziennik blokuje mi odebranie drugiej transzy kredytu. Nie mogę zapłacić wykonawcą za wykonaną robotę, bo nie mam pieniędzy, a miałem im zapłacić z drugiej transzy. Nie mogę wykonywać dalszych prac, bo trudno zaciągać zobowiązania nie mając kasy. Zaczynają mi przepadać niektóre roboty, które chciałem wykonać jeszcze w tym roku. Nawet nie mam jak zapłacić zaliczki okniarzom. Facet zablokował mi całą budowę. Co mogę zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarszcz 15.10.2014 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Wysłałem mu dziennik pocztą żeby uzupełnił wpisy (tak sobie zażyczył, bo powiedział, że osobiście nie chce mnie widzieć), i mi go nie odsyła Wysłałeś pocztą, poleconym tj. z potwierdzeniem odbioru? Bo jeśli nie to gość może się wykręcić, że przesyłki nie otrzymał. Warto iść do jakiegoś prawnika, który doradzi jak egzekwować takie zachowania. Jeśli jego widzi mi się przedłużania wypełnienia papierów powoduje twoje straty materialne, to możesz zażądać rekompensaty. Ale to już na ścieżce wojennej w sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Horher 15.10.2014 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Wysłałeś pocztą, poleconym tj. z potwierdzeniem odbioru? Bo jeśli nie to gość może się wykręcić, że przesyłki nie otrzymał. Wysłałem poleconym. W końcu to ważny dokument. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.10.2014 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 A może jednak przejdź się do niego osobiście? Sam albo z kimś trochę szerszym w barach i/lub mocniejszym w gębie? Wiele osób jest strasznie dzielnych na odległość, a z tej dzielności niewiele zostaje przy spotkaniu twarz w twarz. I dla jasności: nie, nie mówię o obiciu facetowi mordy (choć to też byłoby rozwiązanie, jak inne, bardziej cywilizowane sposoby zawiodą), tylko osobistym o poproszeniu go o zwrot dziennika. Grzecznym, ale zdecydowanym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 15.10.2014 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Swoja drogą- co za gość Wysłałbym mu maila z informacją o możliwych konsekwencjach finansowych wynikajacych z braku możliwości kontynuowania budowy i z żądaniem natychmiastowego zwrotu dokumentu, ktory nalezy do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 15.10.2014 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Zgodnie z PB dziennik ma znajdować się na budowie nie u kierownika, zgłoś do nadzoru że kierownik zniknoł wraz z dziennikiem - oni go przywołaja do pożadku. Ty bedziesz miał kontorle budowy ale brak dzinnika w tym wypadku działa na szkodę kierownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Horher 15.10.2014 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 Dzięki. Dzisiaj łaskawie mi napisał, że go odesłał. Zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hokejgk1 16.10.2014 05:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Postrasz go że zgłoisz sprawę do IZBY INZYNIERÓW BUDOWNICTWA - za takie żeczy co wyprawia mogą mu odebrać uprawnienia na pare latek ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mest 19.10.2014 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2014 Hahah tym kierownikom to się już w dupach przewraca za przeproszeniem, ja ze swoim też mam jazdę ale ostatnio była taka rozmowa, że juz chyba zrozumiał o co mi chodzi:0 mam taką nadzieję po odbiorze wszystko opiszę w dzienniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kal_b_E 27.10.2014 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2014 Jeżeli opóźnienie wysłania dziennika zaowocuje dla Ciebie jakimiś stratami finansowymi (na przykład problemami z kredytem) to będziesz mógł od tego pana uzyskać jeszcze dodatkową gratyfikację finansową przed sądem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Horher 29.10.2014 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2014 Ech, przy budowie jest tyle zachodu, że po sądach nie chciało by mi się chodzić, chyba że faktycznie miałbym duże straty to co innego. Skończyło się dobrze, bo odesłał dziennik. Teraz muszę poszukać inego kierownika, który dokończy budowę. Cały stan surowy już stoi i poprzedni kierbud to klepnął. Ile może kosztować nadzór nad resztą budowy? Chodzi właściwie tylko o wpisy do DZ/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DariuszKosmyk 31.10.2014 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Co za nieodpowiedzialne zachowanie. Na Twoim miejscu napisałbym o tym człowieku opinię tu i tam, żeby ktoś się nie naciął. A i nad pozwem do sądu bym się zastanowił - ku przestrodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 31.10.2014 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Co za nieodpowiedzialne zachowanie. Na Twoim miejscu napisałbym o tym człowieku opinię tu i tam, żeby ktoś się nie naciął. A i nad pozwem do sądu bym się zastanowił - ku przestrodze. Pogieło Cie? Pozew o co ? Bo zrezygnowął z funkcji kierownika? Pokaż mi który paragraf prawa budowlnego mowi że kierownik am obowiązek kierownia całą budową ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcepanowy 31.10.2014 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Pogieło Cie? Pozew o co ? Bo zrezygnowął z funkcji kierownika? Pokaż mi który paragraf prawa budowlnego mowi że kierownik am obowiązek kierownia całą budową ? Nie chodzi, że zrezygnował z bycia kierownikiem ale zachowaniem blokującym dalszą część inwestycji (nieudostępnieniem dziennika budowy który jest teraz w jego rękach). To podpada o zaniechanie swoich czynności i wykonania ich z nienależytą starannością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 31.10.2014 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Nie chodzi, że zrezygnował z bycia kierownikiem ale zachowaniem blokującym dalszą część inwestycji (nieudostępnieniem dziennika budowy który jest teraz w jego rękach). To podpada o zaniechanie swoich czynności i wykonania ich z nienależytą starannością. Przeczytałeś coś poza pierwszym postem ? Skończyło się dobrze, bo odesłał dziennik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Horher 04.11.2014 16:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2014 Różni są ludzie, jedni solidni drudzy partacze, profesjonaliści i amatorzy, a w tej branży niestety, ale czytając niektóre wpisy jest wielu "fachofcóf". Spodziewał bym się większych problemów ze strony moich budowlańców od stanu surowego, a nie od kierownika budowy i konstruktora w jednym, a tymczasem ja, pedant i osoba bardzo zwracająca uwagę na sprawę jakości, nie mogę złego słowa powiedzieć o swojej ekipie. Wręcz chwalę ich za solidność, jakość i kulturę pracy. Kierbud (ale też konstruktor i architekt który zajmował się adaptacją), który mi się trafił to całkowite ich przeciwieństwo. Doprosić się nie mogłem, żeby przyjechał na budowę jak były problemy z nienośnym gruntem i koniec końców wynająłem geologa. Na budowie był raptem 3 razy i to z bólami. Mało komunikatywny, leń i w dodatku duże dziecko co się obraża. Cieszę się, że już nie mam z nim nic do czynienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 04.11.2014 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2014 Różni są ludzie, jedni solidni drudzy partacze, profesjonaliści i amatorzy, a w tej branży niestety, ale czytając niektóre wpisy jest wielu "fachofcóf". Spodziewał bym się większych problemów ze strony moich budowlańców od stanu surowego, a nie od kierownika budowy i konstruktora w jednym, a tymczasem ja, pedant i osoba bardzo zwracająca uwagę na sprawę jakości, nie mogę złego słowa powiedzieć o swojej ekipie. Wręcz chwalę ich za solidność, jakość i kulturę pracy. Kierbud (ale też konstruktor i architekt który zajmował się adaptacją), który mi się trafił to całkowite ich przeciwieństwo. Doprosić się nie mogłem, żeby przyjechał na budowę jak były problemy z nienośnym gruntem i koniec końców wynająłem geologa. Na budowie był raptem 3 razy i to z bólami. Mało komunikatywny, leń i w dodatku duże dziecko co się obraża. Cieszę się, że już nie mam z nim nic do czynienia. ja za to fajna kb trafilem, jak cos sie dzieje na budowie to 2-3 razy w tygodniu sama przyjezdza i kontroluje. zawsze jest lod telefonem i na kazde zawolanie jest na budowie. poki co to zadna z.ekip nie okazala sie partaczami, generalnie budowa idzie mi gladko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarszcz 12.11.2014 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 ja za to fajna kb trafilem, jak cos sie dzieje na budowie to 2-3 razy w tygodniu sama przyjezdza i kontroluje. zawsze jest lod telefonem i na kazde zawolanie jest na budowie. poki co to zadna z.ekip nie okazala sie partaczami, generalnie budowa idzie mi gladko Ile Cię taka kierowniczka kosztuje? Bo ostatnio był dość ciekawy wątek na ten temat, Ci co płacili dużo mieli kierownika prawie non stop, Ci co płacili mało, tylko za podpisany papier sami pilnowali budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.