Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kuchnia na piętrze i dylemat wentylacyjny


etaks

Recommended Posts

Od sufitu do dachu mam w linii prostej ok 1,5m - to mało dla grawitacyjnej ( od okapu 2,40m)

Fundusze minimalne czyli jakieś 200-300zł na chwilę obecną.

 

Pogodzę się z wentylacją mechaniczną o ile nie będzie to miało negatywnych skutków w postaci wdmuchiwania zimnego powietrza zimą.

Wentylacja bez odzysku ciepła to dmuchanie zimnego powietrza zimą. Inaczej się nie da, bez reku. Co do pytania, tę kasę, to musi Pan kupić wentylator kanałowy, czwórnik i trochę kanałów. Zrobić czerpnię - wentylator z filtrem i w przedpokoju kanały tak, by nawiewać powietrze do pokojów jak najbliżej sufitu ( nie będzie Pan odczuwał chłodnego) . A to powietrze znajdzie sobie wyjście przez "dziury" na dach w kuchni i łazience.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podanej kwocie na pewno się z takim rozwiązaniem nie zmieszczę. Druga sprawa, cała "góra" poza kuchnią jest wykończona - nie ma opcji żeby coś rozkopywać .
Obawiam się, że to jest najtańsze rozwiązanie, innym jest rekuperacja - koszt od 2500zł. Niestety, musi Pan mechanicznie nawiewać powietrze do pokojów.

Co przeszkadza wykończenie? Kanały puszcza Pan na strychu i tylko otwory w suficie.

Edytowane przez Tomasz Brzęczkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie wystarczy powietrze zasysane przez wszystkie nieszczelności z całego domu + rozszczelnione okno kuchenne?
Nie może być rozszczelnione okno kuchenne czy łazienkowe!! Gdy Pan je rozszczelni nie będzie wentylacji w pokojach.

Wie Pan, że przy 9-12 Pa ( a najwyżej takie ciśnienie będzie w pokojach) by wleciało powietrza tyle ile Pana rodzina zużywa - nawiewnik powinien mieć 9m długości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, podsumowując. Robienie dziur pod nawiew odpada, rekuperator za drogi. Jedyne opcje to te, z pierwszego posta.

Na pewno nie wystarczyłoby pociągnięcie od okapu 3m kanału pionowo w górę nieco nad dach aby zapewnić minimum wentylacji w kuchni?

Wentylacja jest dla ludzi, najważniejsza jest w pokojach. Nie ma czegoś takiego jak wentylacja kuchni. Zrobi Pan durszlak z mieszkania. Jak nie będzie wiało, to będzie grzyb jak będzie wiało, to żadna przyjemność. 3 -4 osobowa rodzina wymaga działającej w sposób ciągły wentylacji nawiewającej powietrze do pokojów w ilości 130m3/h. Ogrzanie tej ilości powietrza od 0 st.C do +20 st.C to 1kWh - czyli 24 kWh/ dobę. Okresowo wentylację należy zwiększać ( gotowanie, pranie, sra...) Koszt kWh - to 60gr. ^Tak więc to co Pan chce zrobić, to najdroższe rozwiązania. Rachunki i dyskomfort , lub zwolnienia i choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całym piętrze mamy jeden jedyny otwór wentylacyjny w łazience, nie licząc niewielkich nieszczelności w wyjściu na strych. Zrobię durszlak dokładając w kuchni kanał wentylacyjny dla pochłaniacza oparów znad kuchenki?

 

Doceniam Pańską wiedzę i rady ale...

 

Mówi Pan, że musi być nawiew tylko jak mam to zrobić w takim budownictwie. Wyobraża Pan sobie wykuwanie otworów w stropie o grubości 50cm ze zbrojonego żelbetu? Nawet gdybym się tego podjął to zrujnuję całe piętro.

 

Ten dom to porażka budowlana dlatego też nie wiąże z nim przyszłości a w związku z tym chciałbym zapewnić sobie minimum bezpieczeństwa wykonując odprowadzenie oparów znad kuchenki możliwymi i realnymi do wykonania sposobami oraz minimum komfortu zmniejszając do minimum możliwość wdmuchiwania zimnego powietrza do kuchni przez ww odprowadzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całym piętrze mamy jeden jedyny otwór wentylacyjny w łazience, nie licząc niewielkich nieszczelności w wyjściu na strych. Zrobię durszlak dokładając w kuchni kanał wentylacyjny dla pochłaniacza oparów znad kuchenki?

 

Doceniam Pańską wiedzę i rady ale...

 

Mówi Pan, że musi być nawiew tylko jak mam to zrobić w takim budownictwie. Wyobraża Pan sobie wykuwanie otworów w stropie o grubości 50cm ze zbrojonego żelbetu? Nawet gdybym się tego podjął to zrujnuję całe piętro.

 

Ten dom to porażka budowlana dlatego też nie wiąże z nim przyszłości a w związku z tym chciałbym zapewnić sobie minimum bezpieczeństwa wykonując odprowadzenie oparów znad kuchenki możliwymi i realnymi do wykonania sposobami oraz minimum komfortu zmniejszając do minimum możliwość wdmuchiwania zimnego powietrza do kuchni przez ww odprowadzenie.

Panie nie ma do mnie pretensji . Nic nie poradzę, że wentylacja to stały nawiew świeżego powietrza do pokoi. Bez tego nie zrobi Pan wentylacji .

Nie ma też coś takiego jak częściowa wentylacja itp. Tak jak nie będzie Pan przecież co drugi raz oddychał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w żadnym wypadku nie mam pretensji. Ja tylko próbuję znaleźć optymalne rozwiązanie.

 

A może pomogłoby zainstalowanie np w dwóch pokojach nawiewników okiennych. Zapewniłyby może choć minimum dopływu powietrza?

Jak już pisałem, przy takim ciągu jak Pan ma, to te nawiewniki powinny mieć 9mb.

Nie chciał Pan też, by "ciągnęło" po nogach. Otóż, zimne powietrze wchodząc oknem opada do podłogi i tworzy strefy - przy podłodze zimne powietrze pod sufitem gorące. A tego Pan chciał uniknąć. Jeżeli teraz zimne powietrze będzie Pan nadmuchiwał pod sufitem i zastosuje Pan anemostat, to rozbije on je równolegle do sufitu i zanim do Pana dotrze, będzie już ciepłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...