Kominek do salonu

[Zetski]

To widzę , czytam , że w kilku sklepach już byłeś ...

 

Tak, akurat nie z kominkami, ale zawsze. I czasem od sprzedawców można usłyszeć przedziwne rzeczy, Jakiś czas temu sprzedawca telekomu wciskał mi, że BlackBerry ma starą i nielicencjonowaną wersję Androida i dlatego lepiej kupić super-duper wypasionego Samsunga z najlepszym systemem Androida poprawionego przez autorską nakładkę Samsunga, zamiast chińskiego chłamu od BlackBerry,.. (BlackBerry nie ma fabryki w Chinach i ma własny system operacyjny - ale zawierający emulator Androida, co pozwala uruchamiać aplikacjie z Androida na BBOS10, gwoli wyjaśnienia). taki przykład, ale spotykałem się z tym wielokrotnie. Tego byłem w stanie zweryfikować, ale nie znając się na kominkach mogę zostać wprowadzony w błąd przez niekompetentnego lub nieuczciwego sprzedawcę kominków.

Wiadomo, są są sprzedawcy pasjonaci i zwykli, pracujący od ... do... i którym dokładnie wszystko jedno czy sprzedają kominki, telefony czy maść na szczury. Nie wspomnę już o nieuczciwych... tacy są wszędzie, niestety.

 

Bohusz dobrze ci odpisał.Ja to jeszcze bym zapytał jak prąd ci zaiwanią, to jak rozpalisz kominek z PŁW???Okazjonalnie jak wybierzesz jego musisz też pomyśleć ,że to drugie rezerwowe źródło pozyskiwania energii musi być przed tym zabezpieczone.

 

Touché!

O tym nie pomyślałem...

Mam co prawda agregat, ale wiadomo,jak będzie potrzebny to może się zepsuć...

Edytowane 24 Października 2014 przez Zetski

[niktspecjalny]

Tak, akurat nie z kominkami, ale zawsze. I czasem od sprzedawców można usłyszeć przedziwne rzeczy, Jakiś czas temu sprzedawca telekomu wciskał mi, że BlackBerry ma starą i nielicencjonowaną wersję Androida i dlatego lepiej kupić super-duper wypasionego Samsunga z najlepszym systemem Androida poprawionego przez autorską nakładkę Samsunga, zamiast chińskiego chłamu od BlackBerry,.. (BlackBerry nie ma fabryki w Chinach i ma własny system operacyjny - ale zawierający emulator Androida, co pozwala uruchamiać aplikacjie z Androida na BBOS10, gwoli wyjaśnienia). taki przykład, ale spotykałem się z tym wielokrotnie. Tego byłem w stanie zweryfikować, ale nie znając się na kominkach mogę zostać wprowadzony w błąd przez niekompetentnego lub nieuczciwego sprzedawcę kominków.

Wiadomo, są są sprzedawcy pasjonaci i zwykli, pracujący od ... do... i którym dokładnie wszystko jedno czy sprzedają kominki, telefony czy maść na szczury. Nie wspomnę już o nieuczciwych... tacy są wszędzie, niestety.

 

 

 

Touché!

O tym nie pomyślałem...

Mam co prawda agregat, ale wiadomo,jak będzie potrzebny to może się zepsuć...

 

Przecież to ty będziesz spał w swoim bezpiecznym domu.Nawet okazjonalne palenia w KZPŁW doprowadzają do nieszczęścia.Pamiętaj o tym.

Touché!Kogo ty chcesz macać???:DLub czego???

[Zetski]

Co masz na myśli pisząc o tych nieszczęściach?

PS - trafienie w punkt o którym wcześniej nie pomyślałem

[niktspecjalny]

To twój pierwszy post w tym topiku.

Witam,

etap tynkowania mam za sobą, dzięki lekturze forów próbuję rozpoznać następne moje wyzwanie, czyli kominek do salonu. Salon ma około 35m2, chciałbym aby kominek służył też do okazjonalnego dogrzania wnętrza domu. Nie wiem jednak czy lepiej kominek z płaszczem wodnym i próbować jakoś wpiąć się w instalację CO czy kombinować z dystrybucją powietrza?

Problem jednak, iż to stary dom, który remontuję a nie budowany nowy.

Nie zabezpieczasz się a chcesz w starym domu kombinować.To takie nie po mojemu.wybacz.

[niktspecjalny]

Jeśli instalacja to bezpieczna dla domowników.Jak wiesz o nieszczęście nie trudno. Kiedyś może miałem inne podejście do tego rodzaju neologizmów.Ty je niepotrzebnie znowu tu tworzysz.Decyzja.Konkret i śpisz spokojnie.Popatrz który tu z wypowiadających się mówi coś o czujkach czady-CO,który z nich mówi jak masz zabezpieczyć się gdy ci podpierdzielą prąd,Słowo okazjonalnie też ma być bezpiecznie.Tam kuźwa w twym starym domu będą spać ludzie,twoja rodzina.

[Zdun Darek B]

Po takim wpisie widzę oczami wyobraźni tabuny pędzących po czujnik czadu który za moment zainstalują na suficie ...

Czad-CO nie mylić z C.O. !!

[niktspecjalny]

Po takim wpisie widzę oczami wyobraźni tabuny pędzących po czujnik czadu który za moment zainstalują na suficie ...

Czad-CO nie mylić z C.O. !!

 

Przecież napisałem.Ciebie to nie dotyczy.Po co piszesz te głupoty???Tlenek węgla-czad-cichy zabójca a nie C.O-centralne ogrzewanie.Jeśli właśnie by to pomylił to winszuje twych rad-porad.

[Zdun Darek B]

Czasami taka krótka wzmianka np o czadzie powoduje panikę wśród czytających .

 

Pytanie moje brzmi :

GDZIE powinien być zainstalowany CZUJNIK czadu ?

a/ na suficie

b/ nisko na ścianie

[Zetski]

nisko na ścianie, bo tlenek węgla jest cięższy od powietrza.

[d7d]

Czasami taka krótka wzmianka np o czadzie powoduje panikę wśród czytających .

 

Pytanie moje brzmi :

GDZIE powinien być zainstalowany CZUJNIK czadu ?

a/ na suficie

b/ nisko na ścianie

 

c) ok. 1,80m nad poziomem podłogi

[marchew]

Ja się tam nie znam, ale z kilku postów zrozumiałam, że nie masz podłogówki (czyli masz kaloryfery) i masz kocioł gazowy. TO nie widzę problemu, by jak się z nagła obniży temperatura, po prostu przekręcić w tym kotle pokrętło i za chwilę w domu cieplutkie promieniowanie. Jak się nagrzeje, to wyłączycz i tyle. Nie wiem czemu miałoby być bez sensu "hajcowanie kotła" gazowego przez 2 godziny?

Natomiast nie jestem absolutnie przeciw kominkowi w domu - tylko całkiem inne powody dla niego widzę.

[Zetski]

To twój pierwszy post w tym topiku.

 

Nie zabezpieczasz się a chcesz w starym domu kombinować.To takie nie po mojemu.wybacz.

 

Kombinować w znaczeniu wymyślić jak to wpasować w istniejącą strukturę domu. Absolutnie nie zamierzam robić niczego "na skróty"

 

Jeśli instalacja to bezpieczna dla domowników.Jak wiesz o nieszczęście nie trudno. Kiedyś może miałem inne podejście do tego rodzaju neologizmów.Ty je niepotrzebnie znowu tu tworzysz.Decyzja.Konkret i śpisz spokojnie.Popatrz który tu z wypowiadających się mówi coś o czujkach czady-CO,który z nich mówi jak masz zabezpieczyć się gdy ci podpierdzielą prąd,Słowo okazjonalnie też ma być bezpiecznie.Tam kuźwa w twym starym domu będą spać ludzie,twoja rodzina.

 

Nie wiem o jakich neologizmach mówisz.

Nie zamierzam niczego robić na skróty. Nie wiem, to pytam się. Jak każdy chcę zrobić możliwie tanio ale dobrze i bezpiecznie.

Skądinąd czujniki gazu, czadu i dymu mam zainstalowane. Lubię spać spokojnie.

Zapotrzebowanie na prąd to handicap kominka z płaszczem wodnym. Wentylacji mechanicznej także.

Edytowane 25 Października 2014 przez Zetski

[niktspecjalny]

nisko na ścianie, bo tlenek węgla jest cięższy od powietrza.

 

Forest już to kiedyś tłumaczył w innym wątku w którym fajnie się dyskutowało.

[Zetski]

Masz rację, pomerdało mi się z czujnikiem gazu.

Faktycznie w warunkach rzeczywistych CO gromadzi się w górnych częściach pomieszczenia.

Edytowane 26 Października 2014 przez Zetski

[niktspecjalny]

Masz rację, pomerdało mi się z czujnikiem gazu.

Faktycznie w warunkach rzeczywistych CO gromadzi się w górnych częściach pomieszczenia.

 

Kombinuj ja już powiedziałem swoje i nadal twierdze to co ci pisałem.Nie mieszkasz sam tyle ode mnie.

[Zetski]

Nie wiem o co Ci chodzi. Napisałem wyraźnie co rozumiem pod pojęciem "kombinować". Napiszę inaczej. Jak projektujesz nowy budynek to wrysowanie czegokolwiek nie jest problemem. Wstawienie czegokolwiek do istniejącego budynku wymaga głębszego przemyślenia a nie wstawienie tego czy tamtego na sztukę. Może chałupa się nie zawali.

Tak, pomyliłem czujnik gazu z czujnikiem czadu. I co z tego wynika?

 

Zdaje się, że KTOŚ przeczyścił wątek... parę postów wcięło...

Edytowane 27 Października 2014 przez Zetski

[niktspecjalny]

Czasami taka krótka wzmianka np o czadzie powoduje panikę wśród czytających .

 

Pytanie moje brzmi :

GDZIE powinien być zainstalowany CZUJNIK czadu ?

a/ na suficie

b/ nisko na ścianie

 

Kup Pan TV ,ostatnio znowu głośno w mediach o cichym zabójcy.Dla mnie temat tlenku węgla i jego występowaniu powinien być wałkowany do skutku.Nie strach ale już świadomość czy to rozumiesz czy nie.

[Zetski]

Ja się tam nie znam, ale z kilku postów zrozumiałam, że nie masz podłogówki (czyli masz kaloryfery) i masz kocioł gazowy. TO nie widzę problemu, by jak się z nagła obniży temperatura, po prostu przekręcić w tym kotle pokrętło i za chwilę w domu cieplutkie promieniowanie. Jak się nagrzeje, to wyłączycz i tyle. Nie wiem czemu miałoby być bez sensu "hajcowanie kotła" gazowego przez 2 godziny?

Natomiast nie jestem absolutnie przeciw kominkowi w domu - tylko całkiem inne powody dla niego widzę.

 

Mi chodzi o sytuacje, gdy temperatury są na tyle niskie, że w domu zaczyna się robić taki nieprzyjemny chłodek a piec CO nie wchodzi na wyższe temperatury, tylko chwilę pochodzi i się wyłącza, w sumie niemal więcej się uruchamia jak efektywnie grzeje. A energia idzie głównie w komin a nie w wodę, Co jest nieefektywne i energetycznie i kosztowo.

[niktspecjalny]

Jak czytam to razem z mą Donną Cicią to ona nie wierzy ,że można tak mieć w domu.Jakieś próby wpinania w starą instalacje własna interpretacja zagrożeń które możemy stworzyć sami.PG źle taktuje...............bo chałupa może nie ocieplona albo serwis trza zawezwać.Mamuniu.Choć nie teges z forestem ale przydałby się tu może by poskutkowało. Rozpierniczyłby co nieco.

[Zetski]

Słuchaj Panie Ważny,

zadaję pytania, bo czegoś nie wiem, być może mam błędne wyobrażenia lub zmieniły się technologie. Możliwe, że część z tego co piszę to głupoty.

Ty rzucasz jakimiś hasłami, piszesz o jakiś neologizmach, Szkoda tylko, że ich wskazać nie potrafisz.

Na konkretne pytania też jakoś odpowiedzieć nie raczysz.

 

Ja jestem laikiem i wiem, że dużo nie wiem, nie jestem Zeusem Wszechwiedzącym czy innym Apollonem.

Choć z tych rejonów to Pytia Delficka bardziej konweniuje do tych nieustannie urywanych zdań, westchnień, niedomówień.

Albo masz coś sensownego do powiedzenia/napisania albo sobie daruj bo wprowadzasz dodatkowy szum informacyjny.

 

PS.

A o taktowaniu kotła gazowego to ja nie słyszałem. O taktowaniu utworu muzycznego tak.

Edytowane 28 Października 2014 przez Zetski