4 mieszkania w 1 domu

[Peccator]

Witam,

zaprojektowałem duży dom 12 na 18 metrów. Opisałem go w filmiku.

https://www.youtube.com/watch?v=y2OxuvGJ9n8

 

Zapraszam wszystkich chętnych do obejrzenia i poddania miażdżącej krytyce. Wszelkie wypowiedzi, które pozwolą mi uniknąć niepotrzebnych błędów mile widziane.

 

Kosztorys budowy tego domu do stanu deweloperskiego są pod linkiem:

http://kb.pl/budowa/parterowy-bez-piwnicy/kosztorys/ded33e866812f5eb248de8fb289a9cad/

Wychodzi prawie 360 000 bez szamba, płotu, bramy itp.

Wiem, że wyjdzie znacznie drożej, ale mam nadzieję, że uda się go wykończyć do zamieszkania za nie więcej niż 500 000.

Z góry dziękuję za każdą radę.

Pozdrawiam serdecznie

[jajmar]

Ja chętnie skrytykuję ale pól godziny na słuchanie gadania nie mam. Skad taki pomysł żeby robić film nie możesz po bożemu wkleić rzutów?

 

Pojęcia o projektowaniu nie masz żadnego. Łazienka z wejściem z kuchni bez sensu - zamień łazienke ze spiżarnią. Szacht na wode i kanlize 80x80 to nieporozumienie te ruru możesz wkuć w ściany. Brak wentylacji mieszkań po lewej stronie od wejścia -brak komina. Układ pomieszczeń rodem z kostki z lat '80 -krzyż na środku i cheja.

4 mieszkanie i jeden system grzewczy ? Każde powinno mieć swój kocioł swoją wodomierze swój prąd.

NIe wiem co czytałeś ale 14 m2 na 2 ososby to nie ejst bogato to ciasne pomieszczenie.

Edytowane 20 Października 2014 przez jajmar

[gentoonx]

Witam,

zaprojektowałem duży dom 12 na 18 metrów. ...

Daj spokój, nie przesadzaj, chyba żeś dużego domu nie widział

 

...Wychodzi prawie 360 000 bez szamba, płotu, bramy itp.

Wiem, że wyjdzie znacznie drożej, ale mam nadzieję, że uda się go wykończyć do zamieszkania za nie więcej niż 500 000....

 

własnymi rencami w tej cenie może dasz radę, ale szczerze wątpię

 

poza tym co kolega wyżej napisał

Edytowane 21 Października 2014 przez gentoonx

[Peccator]

Łazienka z wejściem z kuchni

Chcę mieć blisko od zmywarki do kibelka, by wyrzucać miękkie resztki z talerzy.

 

Szacht na wode i kanlize 80x80 to nieporozumienie te ruru możesz wkuć w ściany.

Wolałbym jak najmniej kuć ściany, ale jeśli tej przestrzeni jest za dużo, to chyba rzeczywiście zmniejszę.

 

 

Brak wentylacji mieszkań po lewej stronie od wejścia -brak komina.

To może przedłużę ten szyb wod-kan w łazience by stał się drugim kominem?

 

 

Układ pomieszczeń rodem z kostki z lat '80 -krzyż na środku i cheja.

To chyba kwestia gustu. Nam to odpowiada. Prosto znaczy chyba taniej.

 

4 mieszkanie i jeden system grzewczy ?

Solidny piec na ekogroszek nie ogrzeje 200 m2 na parterze? Górę mam robić w dalekiej przyszłości.

 

 

Każde powinno mieć swój kocioł swoją wodomierze swój prąd.

Tak będzie

 

NIe wiem co czytałeś ale 14 m2 na 2 ososby to nie ejst bogato to ciasne pomieszczenie.

To mają być sypialnie. Poza tym na więcej nas nie stać.

[Peccator]

wykończyć do zamieszkania za nie więcej niż 500 000....

własnymi rencami w tej cenie może dasz radę, ale szczerze wątpię

Które wyliczenia podane w kalkulatorze są zaniżone?

Edytowane 21 Października 2014 przez Peccator

[jajmar]

Wolałbym jak najmniej kuć ściany,

 

 

Jakiś powód tego istnieje czy to tylko taka zachcianka?

 

Wrzuć rzuty wiecej osób skomentuje.

[Kasia Wojtek]

Łazienka z wejściem z kuchni

Chcę mieć blisko od zmywarki do kibelka, by wyrzucać miękkie resztki z talerzy.

(...)

 

O ja pierdzielę, przepraszam, miało być dosadniej ale się zreflektowałem, że nie wypada.

 

Jak już musisz do kanalizacji, to może po prostu młynek w zlewie?

[Peccator]

Młynek w zlewie też będzie i generalnie ta łazienka przy kuchni ma być tylko ostatnią deską ratunku. Proszę pamiętać, że w domu będzie co najmniej 8 osób. Być może nawet 12. Poza tym bez tej łazienki z prawej części parteru nie dałoby się zrobić oddzielnej kawalerki w przyszłości.

[Peccator]

Wolałbym jak najmniej kuć ściany,

Jakiś powód tego istnieje czy to tylko taka zachcianka?

Rozumiem, że można kuć w pustaku max bruzdy na rurki wodociągowe, ale rura kanalizacyjna jest przecież bardzo gruba. Mam ją wkuwać w ścianę nośną gdy jest dużo miejsca na zrobienie przestronnego szybu?

 

Rzuty będę miał za jakiś czas, teraz nie mam dostępy do pliku z projektem, więc niestety zostaje tylko filmik. Przepraszam za ten pomysł z filmem, ale czułem potrzebę szerszego wyjaśnienia o co mi chodzi w tym domu.

Edytowane 21 Października 2014 przez Peccator

[jajmar]

Rozumiem, że można kuć w pustaku max bruzdy na rurki wodociągowe, ale rura kanalizacyjna jest przecież bardzo gruba. Mam ją wkuwać w ścianę nośną gdy jest dużo miejsca na zrobienie przestronnego szybu?

 

Rura kanalizacyjne ma średnice 110mm naprawdę nie potrzeba tak ogromnych szachtów. wystarczy w rogu zabudowa z płyty g-k ~20x20 cm a Ty zyskasz ponad 0,5m2 powierzchni do życia na jednym szchncie.

 

Moim zdaniem rózwnież koszty masz zaniżone. Mam wrażenie że masz skromnie policzone ilości np ścian i innych elementów. Okna za 333zł za m2 na 100% nie spełnia obecnych wymogów PB. 20m2 okien to chyba troche mało na taki dom.

Tynki 400m2 , samego sufitu masz ~200m2 a co ze ścianami? (18x4+12x4)x2,6=312to tylko nośne, a co z działowymi?

Dach - sądzę że jest niedoszacowany pomimo braku pokrycia.

Elewacja 210m2 to wyglada na goły parter a szczyty to dodatkowo dobre 50m2.

NIe masz kalkulacji izlocji fundamentu, nie masz kalkulacji izlocji posadzek. Instalacje też policzone po macoszemu na samym CO myśle ze musisz dołożyć 5 tyś + kocioł. Prąd to tak jedna lampa, jedno gnaizdo i wyłacznik - jak zaczeniesz budować zrobisz sporo wiecej.

 

Na pocieszenie napiszę że poz strop chyba jest przeszacowana, myśle że to wykonasz taniej. Mi m2 stropu soldnie zbrojonego gr.18cm wyszedł ~180zł/m2. U Ciebie prawie 400zł.

 

Jesteś na etapie gdzie chcesz sobie i innym udowodnić że "dasz radę" myśle że i ja i inni probujemy zwrocić uwagę na to że powinienieś szykować wiecej kasy.

Edytowane 21 Października 2014 przez jajmar

[Peccator]

zyskasz ponad 0,5m2 powierzchni do życia na jednym szchncie.

Pełna zgoda - już zmieniłem.

 

masz skromnie policzone ilości

To prawda. Zrobiłem nowe rachunki - dodałem powierzchnię okien z 20 do 30 m2, ilość tynków z 400 do 800 m2, powiększyłem dach z 400 do 500 m2 (by cena była wyższa), powiększyłem elewację z 210 do 270 m2. Zostawiłem cenę stropu na poziomie prawie 400 zł za 1m2 bo w kalkulatorze nie mogę znaleźć pozycji izolacji fundamentu i posadzek, a chyba da się te izolacje zrobić za 40 tysięcy.

 

Nie zmieniałem cen instalacji, gdyż mam elektryków i hydraulików w rodzinie - poza materiałami wszystko zrobimy sami.

 

Jesteś na etapie gdzie chcesz sobie i innym udowodnić że "dasz radę" myśle że i ja i inni probujemy zwrocić uwagę na to że powinienieś szykować wiecej kasy.

Masz całkowitą rację i dlatego te uwagi i porady są dla mnie niezmiernie cenne. Bardzo chciałbym uniknąć bankructwa w trakcie budowy, ale nie mogę pozwolić sobie na koszt wyższy od pół miliona. Obecnie kalkulator pokazuje stan deweloperski za 414 000.

http://kb.pl/budowa/parterowy-bez-piwnicy/kosztorys/4fbdd8b0b2a9740d64c8a7dc74121836/

 

 

Jeśli dodać szambo, ogrodzenie i inne drobiazgi, to wyjdzie jakieś 450 000. Dla mnie to jest do przyjęcia, gdyż urządzać się będziemy bardzo tanio (na czwórkę małych dzieci nie ma sensu łożyć kasy w ekstra materiały), kuchnię i łazienki zrobimy za 30 000 częściowo sami, a meblować się będziemy na allegro - masa ludzi wyprzedaje za bezcen dobre meble, bo im się znudziły. Zatem jak na razie te 500 000 do zamieszkania wydaje się realne.

Edytowane 21 Października 2014 przez Peccator

[bowess]

Projektujesz dom o potencjalnej powierzchni podłóg ponad 400m2. Do osiągnięcia pełnego ale skromnego wykończenia zapewne potrzebne będzie 800 000 albo i trochę więcej. Czy na sam parter wystarczy 500k? Przy skromnym wykończeniu i jakimś nakładzie własnej robocizny sądzę, że powinno.

W kosztorysie do zamieszkania brakuje jeszcze drzwi wewnętrznych z ościeżnicami, a trochę tych skrzydeł u Ciebie jest.

Komin dymowy policzyłeś jeden, a przepisy określają, że muszą być samodzielne przewody dymowe - u Ciebie najwyraźniej trzy - kuchnia, kominek i kocioł.

 

W policzonym z nadwyżką koszcie stropu muszą się oprócz izolacji przeciwwodnych zmieścić jeszcze schody i materiał do docieplenia stropu.

 

Dom jest rozłożysty, więc przewodów elektrycznych i rurek do CO pójdzie dużo mb.

 

Jak musisz się zmieścić w 30k z malowaniem, wyposażeniem łazienek, kuchni i meblami to pewnie zdajesz sobie sprawę, że przy łazienkach trzeba będzie polować na różne wyprzedaże, końcówki. Do kuchni i pokoi przenieść jak najwięcej z dotychczasowych mieszkań czy domów. U siebie mam mniej więcej takie wykończenie i wyposażenie.

 

Twoja koncepcja projektowa jest dla zdecydowanie inna choćby od projektów gotowych, bo i rodzina inna od statystycznej 2+2. Zapewne rysowałeś z uwzględnieniem Waszych specyficznych potrzeb i oczekiwań. Ja widzę tu przede wszystkim dom na różne scenariusze w przyszłości.

 

Wydaje mi się, że wnętrze będzie ciemne. Okien jest niewiele, a wymiary ścian zewnętrznych spore, więc mało światła dotrze do środka budynku.

Odradzam DGP. Parter jest duży, więc koszt będzie znaczny, a przy kotle na paliwa stałe jaki sens takie samo palenie robić w salonie? Jak lubisz palić i siedzieć przy żywym ogniu, to co najwyżej zwykły kominek beż żadnych dodatkowych kombinacji.

Jak podzielisz dom na cztery mieszkania, to wiatrołap przestanie pełnić swoją funkcję. Co wtedy z kotłownią? Kto będzie palaczem? A jak z instalacją elektryczną? Od razu jak dla czterech niezależnych mieszkań, czy ewentualne przeróbki w przyszłości. Przepraszam, jeżeli to było na filmie, ale przyznaję, że nie wytrwałam bez przewijania.

 

Widzę, że chciałeś jak najprostszą bryłę i dach, ale może przy takim metrażu kształt L albo T dałby atrakcyjniejsze wnętrza w podobnych kosztach?

[Peccator]

mam bardzo dobrych rodziców, ale nie wyobrażam sobie wspólnego mieszkania z nimi i moją kobietą ze względu na brak prywatności. Nie lepiej mieć sypialnie w której jest tylko łóżko i szafa, mały salonik ale żeby to było własne?

 

To wszystko prawda, ale mamy trochę zwariowaną filozofię życiową. Chcemy mieć 5 lub 6 dzieci i najzwyczajniej w świecie nie utrzymamy ich sami. Poza tym ktoś musi zostać z chorym dzieckiem, byśmy nie brali zwolnienia, a z taką ilością zawsze ktoś choruje. Moja żona nie lubi gotować, a lubi sprzątać. Moja mama odwrotnie. Mając 4 mieszkania w 1 domu chcielibyśmy namówić w przyszłości jeszcze dwie pary z naszej rodziny by zamieszkać razem pod jednym dachem i zrobić jakiś wspólny budżet domowy. To trudne i wymaga wielu wyrzeczeń, ale proszę pamiętać, że zbliża się ciężki i długotrwały kryzys demograficzno-gospodarczy w naszym pięknym kraju. Bezrobocie jednej osoby dorosłej to dla wielu bankructwo, a w sytuacji gdy wspólnie mieszka 8 osób dorosłych, to nawet gdy 5 z nich straci pracę, troje utrzyma resztę rodziny. Ludzie muszą mieć trochę własnej przestrzeni, więc dom jest duży, a zarazem jest wspólny salon, byśmy nie żyli ze sobą jak obcy i mieli wspólny mianownik, wszak jesteśmy rodziną.

Edytowane 25 Października 2014 przez Peccator

[Peccator]

W kosztorysie do zamieszkania brakuje jeszcze drzwi wewnętrznych z ościeżnicami, a trochę tych skrzydeł u Ciebie jest.

Racja! Nie wiem czemu w kalkulatorze budowlanym nie umieścili tej pozycji.

 

Komin dymowy policzyłeś jeden, a przepisy określają, że muszą być samodzielne przewody dymowe - u Ciebie najwyraźniej trzy - kuchnia, kominek i kocioł.

Nie rozumiem. Te trzy rury nie mogę biegnąć obok siebie w jednym ceglanym kominie? Każdy z nich musi mieć swój własny?

 

W policzonym z nadwyżką koszcie stropu muszą się oprócz izolacji przeciwwodnych zmieścić jeszcze schody i materiał do docieplenia stropu.

Schody bez żadnych zawijasów zmieszczą się w 5k, a na stropu początkowo nie ocieplę, a jak się podreperujemy finansowo, to położę na nim po prostu wełnę mineralną, a gdy jeszcze się trochę odkujemy, to tą wełną ocieplę dach.

 

Dom jest rozłożysty, więc przewodów elektrycznych i rurek do CO pójdzie dużo mb.

Wszystko załatwia rodzina po najniższych cenach.

 

Twoja koncepcja projektowa jest dla zdecydowanie inna choćby od projektów gotowych, bo i rodzina inna od statystycznej 2+2. Zapewne rysowałeś z uwzględnieniem Waszych specyficznych potrzeb i oczekiwań. Ja widzę tu przede wszystkim dom na różne scenariusze w przyszłości.

Opisałem naszą filozofię w poście wyżej

 

Wydaje mi się, że wnętrze będzie ciemne. Okien jest niewiele, a wymiary ścian zewnętrznych spore, więc mało światła dotrze do środka budynku.

Ciągle zastanawiamy się z żoną jak duże okna wstawić. Metr na metr czy większe. Z jedne strony światło, a z drugiej ogrzewanie domu no i chcielibyśmy kiedyś dodać rolety przeciwwłamaniowe i nie wydać na to majątku.

 

Odradzam DGP. Parter jest duży, więc koszt będzie znaczny, a przy kotle na paliwa stałe jaki sens takie samo palenie robić w salonie? Jak lubisz palić i siedzieć przy żywym ogniu, to co najwyżej zwykły kominek beż żadnych dodatkowych kombinacji.

Ja szykuję dom na ciężkie czasy, gdyby zabrakło prądu, chcę mieć kuchnię węglową, a w razie awarii głównego pieca, potrzebuję wydajnej alternatywy. Kominka nie będziemy robić od razu z domem, ale potem, jak się odkujemy, powoli i bez presji.

 

Jak podzielisz dom na cztery mieszkania, to wiatrołap przestanie pełnić swoją funkcję. Co wtedy z kotłownią? Kto będzie palaczem?

Wiatrołap i schody mają być wspólną powierzchnią dla wszystkich mieszkań - nie będzie oddzielnych wejść. A palić będziemy my - nasze dzieci w przyszłości (albo obcy ludzie) będą nam płacić czynsz. Na starość chcemy mieszkać w salonie z kuchnią i obsługiwać dom, popilnować dzieci, może komuś zrobić zakupy. Mieszkania będą pod wynajem i tak jakoś przeżyjemy z dziećmi lub z obcymi, bo emerytury to nasze pokolenie nie będzie miało żadnej.

 

A jak z instalacją elektryczną? Od razu jak dla czterech niezależnych mieszkań, czy ewentualne przeróbki w przyszłości.

Mam elektryka w rodzinie, który projektuje instalacje od domów przez hipermarkety po fabryki i huty, więc on już coś wymyśli.

 

Widzę, że chciałeś jak najprostszą bryłę i dach, ale może przy takim metrażu kształt L albo T dałby atrakcyjniejsze wnętrza w podobnych kosztach?

Razem z żoną marzymy o dworku, więc coś w tym stylu zaprojektowałem. Dół jeszcze jako tako wygląda, ale dach będzie krowiasty, więc myślałem o dachu naczółkowym, bo wygląda lepiej niż taki ze stodoły, ale nie wiem czy naczółkowy nie będzie za drogi.

Edytowane 25 Października 2014 przez Peccator

[jajmar]

To wszystko prawda, ale mamy trochę zwariowaną filozofię życiową. Chcemy mieć 5 lub 6 dzieci i najzwyczajniej w świecie nie utrzymamy ich sami. Poza tym ktoś musi zostać z chorym dzieckiem, byśmy nie brali zwolnienia, a z taką ilością zawsze ktoś choruje. Moja żona nie lubi gotować, a lubi sprzątać. Moja mama odwrotnie. Mając 4 mieszkania w 1 domu chcielibyśmy namówić w przyszłości jeszcze dwie pary z naszej rodziny by zamieszkać razem pod jednym dachem i zrobić jakiś wspólny budżet domowy. To trudne i wymaga wielu wyrzeczeń, ale proszę pamiętać, że zbliża się ciężki i długotrwały kryzys demograficzno-gospodarczy w naszym pięknym kraju. Bezrobocie jednej osoby dorosłej to dla wielu bankructwo, a w sytuacji gdy wspólnie mieszka 8 osób dorosłych, to nawet gdy 5 z nich straci pracę, troje utrzyma resztę rodziny. Ludzie muszą mieć trochę własnej przestrzeni, więc dom jest duży, a zarazem jest wspólny salon, byśmy nie żyli ze sobą jak obcy i mieli wspólny mianownik, wszak jesteśmy rodziną.

 

No powiem Ci takich głupot jeszcze nie czytałem. Co za kryzys sie szykuje skąd to wytrzasnołes ? Co do miekszania w 4 rodziny razem sory ale to utopia.

 

 

 

Nie rozumiem. Te trzy rury nie mogę biegnąć obok siebie w jednym ceglanym kominie? Każdy z nich musi mieć swój własny?

 

Rury 3 pewnie moga tylko taka jak to określasz rura to koszt 2000-3000/sztuka a ty z tego co pamietam cały komin wyceniłes na ~3tys.

 

 

Razem z żoną marzymy o dworku, więc coś w tym stylu zaprojektowałem.

 

No sory, to co pokazujesz to powiedmy wstępna koncepcja, wizja do projektu to jeszcze barkuje i to strasznie dużo.

[Michal_Wawa]

No powiem Ci takich głupot jeszcze nie czytałem.

 

Po przeczytaniu tej "specyficznej" filozofii życiowej też stwierdzam, że czegoś równie głupiego dawno nie czytałem Ale przynajmniej można się pośmiać i to jest duży plus!

Po filozofii mieszkaniowej chętnie poczytałbym o filozofiach żywieniowych, transportowych i innych autora wątku. Może być równie wesoło

[Peccator]

Co za kryzys sie szykuje skąd to wytrzasnołes ?

Proszę sprawdzić dług publiczny Polski, dodać wartość zadłużenia prywatnego Polaków, dodać zadłużenie wszystkich państw UE, dodać prognozy demograficzne, dodać obecną kondycję finansową ZUS, dodać informacje o bezrobociu wśród młodych pokoleń, dodać informacje o emigracji zarobkowej młodych i wiele innych tego typu danych i wtedy może kilka klapek z mózgu się otworzy.

Wszyscy mówią, że dom trzeba budować z myślą o tym co będzie za 15, 20 lat, więc ja tak właśnie planuję. Bardzo prawdopodobne, że razem z żoną będziemy musieli za 20 lat zaopiekować się 4 lub nawet 6 osób starszych z naszej rodziny, bo dom starców nie wchodzi w grę, a wynajęcie dla nich opiekunek jest poza zasięgiem. Musimy zatem przyjąć ich pod swój dach, a jak to zrobić w mieszkaniu w bloku z 4 dzieci?

 

 

Co do miekszania w 4 rodziny razem sory ale to utopia.

Dom daje możliwość by mieszkać razem ze wspólnym salonem lub w 4 niezależnych mieszkaniach ze wspólną klatką schodową i wiatrołapem. Wyjaśniłem tę ideę w moim przydługim, ale wyczerpującym temat filmiku. W przypadku wspólnego mieszkania z pewnością będzie to trudne, ale nie jest to żadna utopia - ludzkość od zarania dziejów żyła w kilkunastoosobowych gromadach. Pod jednym dachem mieszkały w miarę zgodnie wielopokoleniowe rody i to w dodatku ze służbą. Natomiast jeśli wszystkie dzieci nas opuszczą i będziemy musieli wynajmować 3 z 4 mieszkań w domu, to dzielenie schodów i wiatrołapu nie będzie znacznie bardziej upierdliwe niż mieszkanie w zwykłym bloku ze wspólną suszarnią czy wózkownią.

 

Warto się zastanowić zanim publicznie zwymyśla się kogoś od głupców.

[jacek.zoo]

Proszę sprawdzić dług publiczny Polski, dodać wartość zadłużenia prywatnego Polaków, dodać zadłużenie wszystkich państw UE, dodać prognozy demograficzne, dodać obecną kondycję finansową ZUS, dodać informacje o bezrobociu wśród młodych pokoleń, dodać informacje o emigracji zarobkowej młodych i wiele innych tego typu danych i wtedy może kilka klapek z mózgu się otworzy.

Wszyscy mówią, że dom trzeba budować z myślą o tym co będzie za 15, 20 lat, więc ja tak właśnie planuję. Bardzo prawdopodobne, że razem z żoną będziemy musieli za 20 lat zaopiekować się 4 lub nawet 6 osób starszych z naszej rodziny, bo dom starców nie wchodzi w grę, a wynajęcie dla nich opiekunek jest poza zasięgiem. Musimy zatem przyjąć ich pod swój dach, a jak to zrobić w mieszkaniu w bloku z 4 dzieci?

 

 

 

Dom daje możliwość by mieszkać razem ze wspólnym salonem lub w 4 niezależnych mieszkaniach ze wspólną klatką schodową i wiatrołapem. Wyjaśniłem tę ideę w moim przydługim, ale wyczerpującym temat filmiku. W przypadku wspólnego mieszkania z pewnością będzie to trudne, ale nie jest to żadna utopia - ludzkość od zarania dziejów żyła w kilkunastoosobowych gromadach. Pod jednym dachem mieszkały w miarę zgodnie wielopokoleniowe rody i to w dodatku ze służbą. Natomiast jeśli wszystkie dzieci nas opuszczą i będziemy musieli wynajmować 3 z 4 mieszkań w domu, to dzielenie schodów i wiatrołapu nie będzie znacznie bardziej upierdliwe niż mieszkanie w zwykłym bloku ze wspólną suszarnią czy wózkownią.

 

Warto się zastanowić zanim publicznie zwymyśla się kogoś od głupców.

 

mimo wszystko co piszesz uwazam ze to co wymysliles jest rownie nierealne i bezsensowne jak to co pisze ktos inny kto planuje w ogrodku wybudowac schron...

[Peccator]

to co wymysliles jest rownie nierealne i bezsensowne jak to co pisze ktos inny kto planuje w ogrodku wybudowac schron

Nie wiem jak ktoś może uzasadnić budowę schronu, ale wiem, że ja mam moralny obowiązek zatroszczyć się o starsze pokolenie, by miał im kto podać herbatę na starość i pomóc w chorobie. Jeśli ktoś zna inny sposób niż przyjęcie ich pod swój dach, to chętnie wysłucham.

 

Tak w ogóle to ja nie chcę rozmawiać o mojej filozofii, tylko pytam ludzi wiedzących coś o domach czy mój pomysł na 4 mieszkania w 1 domu jest realny do realizacji za pół miliona i jakie poprawki i dodatki powinienem rozważyć.

 

A może ktoś zna gotowy i profesjonalny projekt domu za 500 000 z możliwością podzielenia na 4 niezależne mieszkania?

Edytowane 25 Października 2014 przez Peccator

[Peccator]

 

Szwagier powiedział, że warto mieć kuchnię lub inne pomieszczenie codziennego i częstego użytku, które ma okno wychodzące na furtkę. Wówczas nie trzeba domofonu, gdyż bez problemu wyjrzysz kto dzwoni i czeka przy bramie. I w ogóle warto mieć oko na to co się dzieje przed domem. Ma chyba racje, więc zrobiłem zmiany w prawej części budynku. kuchnia jest przy prawym frontowym oknie, po lewej od niej spiżarnia, a po prawej łazienka z kominem dla kuchni i dla wentylacji. Drugi komin jest między salonem i kotłownią. Trzeci komin zgodnie z sugestią będzie w lewym szczycie - widać tam szyb za wc służący wentylacji.

 

Na fioletowo zaznaczyłem miejsca, w których po wejściu dzieci w wiek dojrzały będzie można postawić ściany z drzwiami i w ten sposób po prawej stronie powstanie spore mieszkanie z salonem, kuchnią i malutką sypialnią z oknem i wejściem do łazienki.

Edytowane 25 Października 2014 przez Peccator