Czy w Beskidach nikt nie buduje?

[ADAMOS48]

Bedzie z 20 ar. tego krajobrazu kśiężycowego.Jak 4lata temu staliniec rozkopał to do dzisiaj nie moge działki posprzątac.

[engi]

z jednej strony ci zazdroszczę, bo fajnie jest mieć tyle własnej górki, ale ta praca???? to już mniej

Zasadż sobie "zielony węgiel" czyli wierzbę szybko rosnącą na obrzeżach - będziesz miał opał do kominka, chyba że masz własny lasek?

[ADAMOS48]

Ja i lasek mam i na przyszłość chcemy posadzić iglaki i takie tam drzewka żeby nie trzeba był być niewolnikiem własnego trawnika

[engi]

Dobre myślenie Adamie, ja też nie lubię być niewolnikiem czegokolwiek, a szczególnie żeby ronić coś na pokaz- dla szpanu.

Robię jak mi wygodnie.

a wierzby nie chcesz posadzić?

nie odpowiedziałeś mi na pytanie

[engi]

żanim kupiliśmy tą działkę , mieliśmy ofertę takiego dużego kawałka na wcześniejszej górce- wysoko i południowy stok.

Przestraszyły nas jednak: trudna budowa i stromy dojazd- szczególnie zimą.

Widok też był wspaniały i skraj lasu.

[ADAMOS48]

Może to gdzieś koło nas.Po obrzeżach pozostawiłem duże drzewa,są to świerki ,lipa,jesiony,dąb,brzózki,grab,akacja .Myślimy posadzić sosny.W środku stoi dom i będziemy sadzić drzewka mniejsze ogrodowe z naciskiem na iglaste.Jak ponalegasz to troszku wierzby gdzieś upchniemy.My jutro będziemy na działce od 14 do 19 w niedzielę jak będzie jakaś pogoda również.Zapraszałem Was kiedyś czynię to i dzisiaj.adam

[engi]

jeszcze niestety sie nie wybieramy, ale już teraz mozesz powiedzić jak najlepiej wejść na tą twoją górkę

. codziennie nadal jeżdzicie?

w dzień roboczy w jakich godzinach jesteście?

 

[ADAMOS48]

W sobotę i niedzielę byliśmy na działce i odpoczywaliśmy regenerując siły do następnego tygodnia .Pozałatwialiśmy budowę komina ,połozenie dachówki,instalatora co.Mam nowy adres

[email protected]

Nie mogę określić kiedy będę na działce bo sam nie wiem .To przychodzi chwila i jesteśmy. Pracujemy do 17.30 +dojazd {nie mamy auto bo budowa spapusiała} więc około 18.20 możemy teoretycznie być na dziąłce. Dojazd M-B szkoła za przystankiem w prawo do gory obok cmentarzy i za kamieniarzem w lewo trawesen 500m i jest nasza chata po lewej stronie z maxa i nowymi oknami z mahoniu .Napiszcie kiedy się wybieracie do M-B to może się spotkamy.ADAM

[engi]

Witaj Adamie!

dzięki za adres ,jak będziemy się wybierali, to damy znać!

Sądzę że dopiero póżną wiosną, jak przyjedziemy na kilka dni.

Na jednodniowy przyjazd - wycieczka do was byłaby zbyt ambitnym planem.

Pzdr-ka

[ADAMOS48]

Myślałem że Wasze pobyty w beskidach są bardziej aktywne niż nakazuje to norma {czytaj potrzeba} Ja nie bedąc w M-B uważam za dzień stracony.Objeżdziłem troszku świata i widziałem duzo ,ale piekniejszej krainy nie widziałem nigdzie. Może widoki były wspanialsze ,ale ducha i klimatu takiego jak w M-B nie ma nigdzie

Czekam na spotkanie ADAM.Postarałem sie troszku bo to mój 400 post a i piwo wypiłem .Dziękuję za cierpliwośc i wytrwałość w odpisywaniu na moje posty.

[engi]

Adamie! pisałam ci,że do mojego domu z M-B jest 100km a nie 12, a w domu huk roboty.

jak będę na emeryturze to będę tam codziennie-mam nadzieję.

A co do uroku tej krainy to masz w pełni rację. Podzielamy ją razem z mężem!

Pzdr-ka

[ADAMOS48]

Cześć

napisałem troszku bo mi już handra przeszła i jak zobaczyłem jak nisko jest temat "czy w beskidach nikt nie buduje "odrazu napisałem i efekt jest natychmiastowy t.z. 1 miejsce.Żegnam adam

[ADAMOS48]

A swoją drogą to naprawdę jest tak mało ,czy poprostu piszą pod innyni rejonami nie przyznając się do beskidów.

BESKIDY WYSTĄP!!!!!!

[engi]

oj mało nas, mało!

Ty- Adamie, Piotrek, Wisła, Franek jeszcze jedną nogą w Warszawie no i ja. Nikt więcej nie przychodzi mi na myśl.

Jeśli jest jeszcze ktoś to przepraszm!!

Niech się odezwie!

Pzdr-ka

[jastak]

Odzywam się ponownie, żebyście nie myśleli, że jesteście aż tacy samotni. Śledzę ten wątek i Wasze wypowiedzi, ale są one na tyle osobiste, że trudno jest mi "wskoczyć" z czymś ciekawym. Tak jak i Wy, ostatnie weekendy spędziłem na pracach porządkowych na zewnątrz, w słońcu. Na następne wolne dni mam zaplanowane rozpoczęcie prac nad barierkami tarasu i balkonów, oraz wykończenia samej powierzchni tarasu. Mam też trochę ziemi do przerzucenia z jednego miejsca w drugie i walczę z myślami, czy ja mam to zrobić, czy też może jakaś mała koparka??? Ktoś kiedyś powiedział, że liczą się chęci... z drugiej strony - licz siły na zamiary.

[_Piotr]

Jastak, mam podobne dylematy! Czeka mnie kopanie wokół fundamentów i na razie ambitnie zamierzam się na to sam. Tylko nie wiem czy nie porywam się z motyką na księżyc...

[ADAMOS48]

Parę lat temu a dokładnie 1999 w lipcu zaczynałem swoją budowę i zamiast się cieszyć z prac fundamentowych musiałem najpierw wybudować mur oporowy .Nie muszę dodawać że spapusiało to monstrum połowę pieniędzy przygotowanych na fundament . Sam fundament też jest nietypowy i jak go skończyłem to i kasa również.Myślę że najgorszy jest początek bo kasy ubywa a roboty nie widać.Nie bać i zacząc ,napewno łatwo nie bedzie ale satysfakcja ogromna.

[ADAMOS48]

Jest ktoś jeszcze z M-B.

[ADAMOS48]

Wątek naprawę był rodzinny ,ale było nas tylko 2 i tak sami pisaliśmy do siebie . Widzę że jak słonko coraz wyżej to i forumowiczów przybywa i oby jak najwięcej.Jestem przekonany że tematy również będą atrakcyjniejsze.Beskidy do dzieła.Pozdrowienia dla wszystkich adam.

[engi]

czy JASTAK buduje w M-B?