engi 01.07.2002 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Robię przebudowę dachu,abypoddasze było użytkowe W drugiej połowie lipca wchodzi ekipa, rozbiera dach prowizoryczny(bo tak go można określić), podnosi mury o 3 pustakii kładzie więżbę a na to blachodachówkę.(dach musi być lekki)Wszystko już załatwione - ale jak wykonają pracę, to się okaże.Zawsze jest to niewiadoma.Ekipa ma być z Limanowej - słyszałam ,że tam potrafią robić dachy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Piotr 01.07.2002 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Kamieniem rzecznym nie interesowałem się... Kupowałem jedynie żwir do betonu - ale taki to jest wszędzie... A na Chrobaczą Łąkę wydrapałem się nie dalej jak w zeszłym tygodniu! Świetne miejsce! Tylko samochód nie miał łatwego zadania - od strony Międzybrodzia wiedzie tam fatalna droga... Ale rozumiem Franek, że Ty jeździsz tam od strony Kóz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 01.07.2002 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 engi, kupujesz nową wieźbę? Właśnie szukam jakiegoś dobrego tartaku, masz jakies namiary? Od Kóz na Hrobaczą Łąkę jest droga przez Przełęcz U Panienki. Tam się wchodzi jak po pionowej ścianie!!!! Tylko dla twardzieli! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 01.07.2002 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Mam trzy namiary,ale nic sprawdzonego. Sami nie wiemy na co się zdecydować?Taniej bez rachunku, czy drożej z rachunkiem, świerk czy sosna?Zwolenników w każdej grupie jest około 50 %Musiałbyś poczekać do momentu, aż mi przywiozą, to wtedy mogę dopiero powiedzieć i polecić z własnego doświadczenia.Nie chciałabym mieć cię na sumieniu.W grupie górnośląskiej bardzo chwalili firmę Feniks ze Świerklańca. Bez transportu-sosna- 600zł (sama sprawdzałam). Znam też tę firmę i wydają się być solidni.Najlepiej też zapytać wykonawcy czy preferuje sosnę czy świerk.Mój tylko świerk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 01.07.2002 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2002 Ja wezmę z rachunkiem. Po pierwsze ulga budowlana.Po drugie ubezpieczenie.Po trzecie nie będą mogli się wypiąć, jak się okaże, ze coś nie tak z drzewem. 600 zł to za kubik?A impregnowane czy impregnujesz na miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.07.2002 05:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Za kubik.Wykonawca sam zaimpregnuje na miejscu.Nie wiem czy taka jest praktyka, ale może by poprawić po jakimś czasie zanim założy się wełnę mineralną i zakryje płytą GK.Co o tym myślisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.07.2002 05:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 _Piotrek!Dlaczego wyłączyłeś się z rozmowy.Ty jesteś chyba najbardziej doświadczony.Miałam nadzieję, że napiszesz na co należy szczególnie zwrócić uwagę budując w górach.Może jeszcze ktoś wie jak "opasać" dom w górach.Kostka,beton ......? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 02.07.2002 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Myślę, że nie zaszkodzi zaimpregnować powtórnie więźbę przed położeniem ocieplenia. Z tym, że nie będzie dostępu do całej więźby (np. miejsca łączenia, wierrzch krokwi). Tak czy owak trzeba dobrze zaimpregnować na początku i pilnować, by nie zamokło. Słyszałem też o takim patencie na impregnacje na miejscu, że wykopuje się rów, wykłada folią i masz coś w rodzaju wanny, gdzie wsadzasz więźbę i zalewasz środkiem impregnującym. Mój wykonawca często brał wieźbę (świerk) z tartaku w Ujsołach. Było tam ponoć niedrogo i wieźba była impregnowana (jak to nazwał wykonawca "kąpielowo" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Piotr 02.07.2002 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Engi, spokojnie... Nie wyłączyłem się! Nadaję tylko w godzinach pracy. A co do doświadczenia, to dzięki za uznanie, ale chyba jednak nie jestem w tym za dobry... Kupiłem starszy domek już wybudowany i teraz go powoli remontuję... Ja też na każdym kroku odkrywam Amerykę! Np. na więźbie to się kompletnie nie znam! Swoją drogą zastanawiałem się czy nie kupić -jak Ty - stanu surowego i go wykończyć, ale stwierdziłem, że to za drogo i poza tym urzekł mnie mój obecny domek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.07.2002 11:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Z tą "wanną" to dobry pomysł, ale do takiej metody zanurzeniowej zapewne potrzebny jest inny impregnat.A właśnie ! Jaki polecasz Franku.Mógłbyś mi przesłać namiary tego tartaku w Ujsołach-mail podałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 02.07.2002 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Na impregnatach się nie znam . Podrzuć temat do grupy "wymiana doświadczeń", to na pewno ktoś Ci podpowie. A kontakt prześlę majlem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.07.2002 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Piotrze ja też swego czasu oglądałam domki w górach- jeden to nawet pamiętał lata 18..Bozia uchowała przed takim zakupem.Teraz zapewne bym miała kłopot z rozbiórką.Dom był z bali, z małymi okienkami na skraju leśnej polanki.Był tak uroczy , że ....Mój mąż jednak jest bardziej rozsądny i zrezygnowaliśmy,miał kosztować 30tys.A jaki jest twój?Kostka z lat 60-tych czy też chałupa z bali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 02.07.2002 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Dzięki Franku!Zobaczymy czy ktoś z doświadczonych przejmie się moją więżbą(nawiasem mówiąc jeszcze nie kupioną).Widzę że niektóre pytania są jak wołanie na pustyni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 02.07.2002 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 A wracając do tematu opaski i drenażu, to wydaje mi się, że opaska wokół domu ze żwiru połączona z odprowadzeniem wody to najlepsze rozwiązanie. Jasne, że można zastosować opaskę z materiału bardziej solidnego (np. beton), położonego pod odpowiednim kątem (by krople deszczu nie odbijały sie na ścianę), ale to tylko połowiczne rozwiązanie. Ono ma zastosowanie na terenach gdzie opady są mniejsze. Woda wtedy spływa dalej od domu i wsiąka w glebę. Na terenach podgórskich tej wody jest dużo więcej i nawet jak zastosujesz opaskę z twardego materiału to i tak musisz tą wodę gdzieś skierować, by Ci nie stała dookoła domu. Czyli dodatkowo musisz przewidzieć jakiś system odwodnienia.Taniej i praktyczniej wg mnie wyjdzie opaska żwirowa, która od razu zbiera wodę wokół domu i odprowadza poniżej rurą drenażową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Piotr 02.07.2002 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2002 Engi, dom mój z lat 60-tych, w ówczesnej technologii (trzeba będzie to wszystko z czasem unowocześnić) ale według projektu przedwojennego, dzięki czemu uniknął klockowatości i jest bardzo ładny. A co do drenażu, to mnie czeka kompleksowa izolacja fundamentów i przy tym wykonanie drenażu... Planuję obkopać dom do fundamentu, oczyścić szczotką drucianą, posmarować jakimś mazidłem (lepik czy coś takiego), na to folia izolacyjna, na dole rura drenarska (być może w otulinie), wszystko zasypię zwirem i wyprowadzę gdzieś na działkę, a potem gdzieś dalej... Ale to wszystko na razie tylko plany... być może pomyślę też o drenażu w miejscach gdzie woda stoi podczas deszczu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 03.07.2002 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 A jak taki żwir wygląda wokół domu?Nie trzeba by go przykryć jakąś ładną kostką?Chyba nie będziesz chodził po żwirowisku?Dla kobiety w szpilkach to całkiem niewygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
engi 03.07.2002 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Piotrze - mój problem z domem jest podobny do twojego, bo właściwie też jest to remont.Tyle że jestem w o tyle gorszej sytuacji, że nie mam jeszcze wszystkich instalacji a to są b.duże koszty. Ty chyba nie będziesz wymieniał instalacji.W ubiegłym tygodniu miałam odbiór instalacji elektrycznej.W tym roku chciałabym urządzić sobie chociaż jeden pokój do zamieszkania w weekendy i zamknąć dom.Brakuje schodów, drzwi wejściowych, okna tatasowego z drzwiami...Na razie ogólnie wygląda to jak ruina.Ale w marzeniach, a może i za kilka lat będzie całkiem całkiem ...Prace związane z izolacją fundamentów też są konieczne.Z tego co widać jest tylko izolacja pozioma.Ważne jest przy odkopywaniu fundamentów aby mie więcej niż 2 mb.Jeśli chodzi o środki do takich izolacji, to słyszałam, że najlepsze są z serii izoplast....(na zimno)Nie napisałeś czy mieszkasz w Bystrej na stale? ...czy też jest to domek letniskowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Piotr 03.07.2002 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Jeśli chodzi o żwir wokół domu, to oczywiście, że będzie on "pod ziemią", a na wierzchu prawdopodobnie czymś obłożone... No na kostkę brukową to mnie raczej prędko nie będzie stać... Muszę coś innego wymyślić... Może słyszeliście a'propos o jakichś niepotrzebnych płytach chodnikowych? Engi, ja kupiłem starszy domek, ale za to kompletny, ze wszystkimi możliwymi instalacjami - starsze, bo starsze, ale są... Tak właśnie myślałem, zastanawiając się nad stanem surowym, że trzeba będzie "na dzień dobry" wpakować kupę forsy w instalacje i jako takie wykończenie... A tymczasem starszy domek relatywnie niewielkim kosztem można doprowadzić do stanu jako takiego używania. Czemu piszesz, żeby obkopywać tylko 2 m? Ja słyszę od wszystkich "fachowców" że kopać trzeba do stopy fundamentu! A co do środków, to ja to obsmaruję prawdopodobnie cyklolepem - takie mazidło do dachów - bo mam dostęp prawie darmo... A na to zwykła folia izolacyjna z takimi kubełkowymi wytłoczeniami... Mój dom nie jest letniskowy - jest zwykłym jednorodzinnym całorocznym domem. Będę w nim mieszkał na stałe, ale na razie nie muszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Piotr 03.07.2002 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 Engi, zaletą Twojego rozwiązania (z kupnem stanu surowego) jest to, że będziesz miała nowy dom z nowymi instalacjami, oknami itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 03.07.2002 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2002 ja się jednak upieram przy tym, żeby opaska na powierzchni też była ze żwiru. Engi ona nie służy do chodzenia , a poza tym kto dziś w szpilkach chodzi do ogrodu? Był zresztą temat o opaskach - chyba nawet zainicjowany przez Ciebie - gdzie były rozważane różne opcje, ale ja wyniosłem z tej dyskusji jedno: żwir jest najlepszy!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.