Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

FILM: Mieszkać daleko do miasta? Czy na pewno?


Redakcja

Recommended Posts

Najważniejsze jak pisałem to znaleźć swoje szczęście, dla jednych to będzie mieszkanie dla innych dom, każdy musi sobie przekalkulować według swojego charakteru i sytuacji życiowej. ..

 

Pewnie, że tak! Tylko kalkulacje bywają chybione, czego dowodem są m.in. moje osobiste doświadczenia dotyczące balkonów, tarasów, działki... jak i samego domu.

Kalkulacje kończą się razem z możliwością wyboru - pamiętam, jak z "kalkulacji" wychodziło, że 126p to świetny samochód (mały, wysoko zawieszony, ekonomiczny...). Że zawsze można zmienić dom na mieszkanie, albo na inny :no: Bynajmniej. Przeszkodą są 2 rzeczy - albo "jedyna właściwa" działka (po dziadku, w pobliżu mamy..., czyli coś jak ten 126p), albo imperatyw społeczny - nie można w Polsce sprzedać i kupić czegoś tańszego, bo to poniżające.

 

Powiem szczerze, że gdybym swój dom dostał, albo miał spłacać latami, nie pisałbym tego, co piszę - pisałbym o idealnym miejscu, blisko centrum i pod lasem, o fantastycznych sąsiadach i jeszcze fantastyczniejszych możliwościach - joggingu, spacerów, spotkań przy ognisku i rozstawienia basenu... Ponieważ dane mi było mieć wybór - mam też refleksje. Biegać i spacerować się i tak nie chce (czego dowodzą Bracianka i Torecan), na spotkania ludzie nie mają ani czasu ani chęci bulenia za taxi (to bardzo ważny element dylematu "daleko od miasta"!), przy basenie latałem głównie z siatką na farfocle robiłem różne inne rzeczy prócz pływania (bo jednak Polska to nie Hiszpania i nawet latem woda jest zimna). Sąsiadów pod/nad stropem nie mam, tak nie mniej istnieją - a nawet mają melinę za miedzą...

 

Z tego wszystkiego wyszło mi, że JEST DALSZY ETAP. Że życie może dać więcej niż daje WŁASNA posesja (choć trudno w to uwierzyć).

I tylko tę (niepokojącą) informację pragnę przekazać (gdy piszę te słowa za każda ścianą mam przyjaznego sąsiada a mój dom w Polsce stoi sobie pusty, tracąc na wartości)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Widzisz, Ty tak doszedłeś do tej kalkulacji, a ja miałem inną drogę. Nie staram się przekonać Cię do swojej racji, ale pozwól mi pozostać przy mojej, bo mam wrażenie, że na siłę starasz mi się udowodnić pewne rzeczy. Nie bardzo też wiem co ma bieganie i spacerowanie do rzeczy? Ja wychodzę na rower, nie lubię biegać, na spacery też nie lubię chodzić, wychodzę na działkę i jestem z dziećmi na wolnym powietrzu, mieszczuch powiedziałby na to spacer. Mam wrażenie, że na siłę starałeś się przenieść miejskie życie na wieś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...