Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłoga drewniana w domu szkieletowym


rgal

Recommended Posts

Cześć

 

Jestem w trakcie wykańczania domu szkieletowego drewnianego, mój problem dotyczy sposobu kładzenia podłogi na piętrze. Strop jest wykonany z płyt OSB, no i wg projektu standardowo są panele. Wymyśliło mi się jednak iż położę podłogę z litych desek modrzewiowych. Pytanie jak je zamontować żeby było dobrze? na razie mam kilka pomysłów:

- deski bezpośrednio klejone do płyty OSB - minusem jest brak jakiejkolwiek dodatkowej warstwy wygłuszającej, poza tym nie podoba mi się jakoś klejenie drewna do podłoża

- deski przykręcane do niskich legarów leżąch na macie korkowej - tutaj znacząco rośnie grubość podłogi.

- deski na macie korkowej i przykręcane do płyty OSB - tutaj mam wątpliwości czy to w ogóle ma sens.

 

Może ktoś doradzić jak w takiej sytuacji najsensownie zrobić podłogę żeby nie zmniejszyć znacząco wysokości pomieszczeń? Podstawowe założenie - maja być lite deski modrzewiowe długie przez cały pokój (4m), czyli wszelkie deski barlineckie i inne wynalacki panelopodobne odpadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś spełnić dwa warunki. Po pierwsze stworzyć płytę podłogową, jako że, same deski naturalne nie powinny być układane jako posadzka pływająca.

Po drugie, dla zachowania poprawnej akustyki, płytę podłogi musisz oddzielić od konstrukcji budynku.

W tej sytuacji proponuję na istniejący strop z OSB położyć warstwę wygłuszającą, tu najlepszy będzie korek.

Dalej ułożyć płytę OSB grubości 10-12 mm lub Fermacell podobnej grubości i do nich przykleić deski modrzewiowe.

Ponieważ dom jest eko to proponuję zastosować klej dyspersyjny, który ma doskonałe właściwości łączące i długoletnią elastyczność, co przy takiej konstrukcji podłogi jest bardzo istotne.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Jestem w trakcie wykańczania domu szkieletowego drewnianego, mój problem dotyczy sposobu kładzenia podłogi na piętrze. Strop jest wykonany z płyt OSB, no i wg projektu standardowo są panele. Wymyśliło mi się jednak iż położę podłogę z litych desek modrzewiowych. Pytanie jak je zamontować żeby było dobrze? na razie mam kilka pomysłów:

- deski bezpośrednio klejone do płyty OSB - minusem jest brak jakiejkolwiek dodatkowej warstwy wygłuszającej, poza tym nie podoba mi się jakoś klejenie drewna do podłoża

- deski przykręcane do niskich legarów leżąch na macie korkowej - tutaj znacząco rośnie grubość podłogi.

- deski na macie korkowej i przykręcane do płyty OSB - tutaj mam wątpliwości czy to w ogóle ma sens.

 

Może ktoś doradzić jak w takiej sytuacji najsensownie zrobić podłogę żeby nie zmniejszyć znacząco wysokości pomieszczeń? Podstawowe założenie - maja być lite deski modrzewiowe długie przez cały pokój (4m), czyli wszelkie deski barlineckie i inne wynalacki panelopodobne odpadają.

 

Przy takiej długości desek modrzewiowych istniej możliwość wypaczania się desek, w wyniku anizotropii drewna, zachodzącej w trakcie zmian klimatycznych otaczającego deski powietrza. Akustyki podłogi w zadowalający sposób nie osiągniesz. Korek nieznacznie ją poprawi. Korek (min.3mm) powinien byc przyklejony klejem z pyłem korkowym produkcji SIKA do stropu. Płyta OSB 16-20mm klejona tym samym klejem do korka. Deski klejone również tym samym klejem do płyty OSB. Dylatacje wokół ścian i innych wbudowanych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Co do wygłuszenia to podstawową formą ma być akupłyta 100mm między legarami i sufit podwieszany, tak więc warstwa korka ma być dodatkowym wygłuszeniem. Po przeanalizowaniu jeszcze raz projektu wychodzi że deski raczej bedą miały koło 3m długości - rozumiem że lepiej układać prostopadle do okien. Propozycja z płytą z OSB wyglada sensownie, z tym że znacząco podnosi poszt całej podłogi, no i nie podoba mi się wizja klejenia (tak, wiem, marudzę i zapewne w końcu zrobię jak radzicie).

Tak mi przyszło na myśl - a gdyby zamiast płyty osb dać np 25-30mm deski poprzecznie do desek podłogi? Tzn coś w rodzaju legarów. Widzę tutaj tytlko ryzyko że mi się w takiej postaci cała podłoga gdzieś podniesie - może tutaj pomogłoby kotwienie tych desek do stropu z uzyciem elastycznej podkładki?

Drugie pytanie jakie mi przychodzi na myśl - jakie są zalety klejenia w porównaniu z przykręcaniem desek? połączenie jest lepsze?

Miałem jeszcze jeden pomysł na podłogę, ale widzę że mógłby być ryzykowny, mianowicie jak wyżej, deski podłogowe połączone z poprzecznymi deskami z przerwami np 50cm, i między nimi materiał nośno-wygłuszający grubości nieznacznie większej niż te "legary" - w tej postaci podłoga opierała by się nie na nich tylko owym wypełnieniu. Początkowo wydawało mi się to rozwiązanie idelane, ale widzę kilka problemów i zagrożeń - od problemu czym by miało być to wypełnienie - przecież nie dam styropianu, a korek 30mm swoje kosztuje, a skończywszy na wizji podłogi zwiniętej w rolkę jak dywan i urwanych piórach pod cięższymi meblami...

Dobra, potworzyłem dziwne technologie a teraz do rzeczy:

Czy jak kładę tą warstwę korka a na nią OSB to wszystko musi być klejone? jarektur - piszesz że tak, natomiast Parkiet, u Ciebie nie widzę takich wymagań w opisie pomimo cieńszej warstwy OSB - uważasz że nie trzeba czy po prostu jest to tak oczywiste że trzeba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a orientujecie się, czy do drewnianej podłogi można montować dokładnie takie same listwy przypodłogowe jak w przypadku paneli, czy to raczej powinny być inne listwy? kompletnie się nie znam na tym i zastanawiam bo jeszcze nie wiemy co będziemy kłaść na podłogi w mieszkaniu... jakaś podpowiedź?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Witam.

 

Podłączę się pod stary wątek. Buduję dom o konstrukcji szkieletowej i mam dylemat odnośnie stropu drewnianego. W obecnym kształcie jest od dołu podwójna płyta GK wełna 20cm(ok 50kg/m3) między belkami na to nabita plyta osb 2x15mm z frezem. Planuję dodatkowo wyciszyć podłogę od góry. Mam dwie opcje. Pierwsza to typowa podłoga pływająca czyli 20mm wełny twardej plus dwie płyty 12,5mm suchego jastrychu wszystko zdylatowane od ścian, na koniec panele na zwykłym podkładzie. Druga opcja to korek 10mm na bezpośrednio na OSB, zdylatowane ściany, na to panele podłogowe.

 

Proszę o poradę co będzie lepszą opcją jeśli chodzi o akustykę?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak masz w projekcie? Ten opisany sufit jest gdzieś podparty ściankami od dołu czy wiszący na obszarze np. 50 m2 ? Moim skromnym zdaniem wystarczy korek i panele na to a nie dodatkowo dokładać jeszcze ciężaru poprzez dodatkowe OSB , które i tak za bardzo nie pomogą a tylko dociążą belki. Ja tam wolę bezpieczeństwo niż akustykę. W szkieletówce i tak nigdy nie osiągniemy maximum ciszy. Cały urok domów drewnianych ( nie jest ważne bal czy szkielet) to dla mnie echo , atmosfera i odgłos delikatnej pracy drewna np. schodów, stropu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...