Tomek_W 25.10.2014 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2014 Witam serdecznie. Zwracam się z prośbą o radę w imieniu swojego drogiego kuzyna. Ma SSO z dachem (dachówka cementowa). Zainwestował w drogą membranę Proclima solitex plus. Niestety upodobały ją sobie jakieś ptaki i od strony poddasza wydziobały setki dziurek. Otwory okienne oczywiście trzeba w trymiga zabezpieczyć jakąś siatką, ale pozostaje problem samej membrany. Przyszły nam na gorąco do głowy dwa rozwiązania: 1. Mordercze zaklejanie wszystkich dziurek. Tu pytanie czym to robić żeby było OK? Druga sprawa przy tym sposobie, to obawa kuzyna o paroprzepuszczalność. Łatanie może zająć nawet 20% całej powierzchni. Moim zdaniem to mniejszy problem, bo i tak paroprzepuszczalność na 1mkw będzie wystarczająca, ale ciekaw też jestem Waszego zdania. 2. Użycie pianki PUR zamkniętokomorowej. Myślałem o natryśnięciu jakieś cienkiej warstwy PUR (chodzi oczywiście o kasę) a potem normalnie wełna. Będę zobowiązany za Wasze rady. Może ktoś się z takim tematem zetknął. Z góry dziękuję i pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
awieuro 26.10.2014 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2014 Nie wygląda to na działanie ptaków a raczej na działanie słońca. Ta membrana wygląda jakby się rozpadała. Przestała być paroprzepuszczalna, wodoszczelna, wiatroszczelna. Myślę że wypada wykonać nowe krycie wstępne...Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_W 28.10.2014 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2014 To z całą pewnością ptaki. Zostały przydybane na gorącym uczynku.Otwory okienne zostały zabezpieczone siatką, ale problem pozostał.Naprawdę nikt się z czymś takim nie zetknął? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paroofka 29.10.2014 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2014 Moim zdaniem żaden fachowiec od dachu nie powie Ci, że to się w ogóle da naprawić. Takich rzeczy się raczej nie robi, dokładnie z takich powodów jak sam napisałeś - paroprzepuszczalność... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brok 31.10.2014 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Witam Szanowne Grono. To ja jestem tym "drogim kuzynem", któremu ptaki wyżarły membranę. W zasadzie szok powoli mija, ale problem pozostaje - trzeba coś zaradzić. Sądząc po braku wpisów, zdaje się, że albo to właśnie moja membrana jest wyjątkowo smaczna, albo ptaki w moich okolicach są jakieś dziwne Tak czy inaczej, dachu rozbierał nie będę ... Czeka mnie renowacja membrany (taśma naprawcza - klejenie od środka) + docieplenie pianką zamiast wełną. I niech się dzieje wola nieba ... Pozdrawiam Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 31.10.2014 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Myślisz że dla nich smaczniejsza jest wełna ... i pianki nie ruszą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brok 01.11.2014 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2014 Nie, ale myślę, że pianka jest mniej podatna na zawilgocenie w przypadku, gdyby po jakimś czasie okazało się, że miejsca naprawiane nie są jednak w 100% szczelne. Zakładam, że problem ptaków zniknie po zamknięciu budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 01.11.2014 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2014 Twój problem już nigdy nie zniknie! Nie wiem jaką szmatę kupiłeś ale to kiepska szmata a w tej chwili jest już całkiem do d... Ona straciła już swoje właściwości hydroizolacyjne czyli nie spełnia podstawowego zadania krycia wstępnego. Te mechaniczne uszkodzenia są niczym bo folia nie została na czas zakryta od spodu! Twój przypadek jest kolejnym dowodem na to, że folie nie nadają się na krycie wstępne. W tej chwili remont dachu to jeszcze niezbyt duże konsekwencje finansowe ale jak zrobisz poddasze to wówczas zalanie budynku będzie totalną załamką. Skoro uważasz, że natryskiwanie pianki w tej sytuacji będzie dobrym rozwiązaniem to po co dawałeś folię? Równie dobrze można natrysnąć piankę na spód dachówek. Oczywiście robiąc remont nie radzę stosować znowu folii. Życzę rozsądnych decyzji. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brok 02.11.2014 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Z Twojego postu bije nieco sarkazmu (przynajmniej tak to odbieram), tymczasem ja bardzo liczę na konstruktywne rady. Nie wiem czy kupiłem kiepską "szmatę" (w pierwszym poście jest podana jej nazwa), ale wydaje mi się, że jednak nie. Przy wyborze kierowałem się opiniami z FM. Trudno, mleko się wylało, trzeba posprzątać. Pokazane na zdjęciu uszkodzenia są już najbardziej ekstremalnym przypadkiem, pozostałe są mniejsze - pojedyncze dziurki po ptasich dziobach (sikorki). Myślałem żeby to zakleić od wewnątrz, używając taśmy do naprawy membran. Pomysł natryśnięcia pianki wziął się stąd, że robiłem "test" polegający na wyrzuceniu dużego kawałka pianki do wody (uprzednio ważąc ją na b. dokładnej wadze). Pianka leżała w wodzie dobę, po czym po 6 godzinach od wyjęcia z wody, miała już swoją pierwotną wagę. Wygląda więc na to, że nawet jeśli zamoknie, to szybko wilgoć oddaje.Nie będę się upierał, że mam absolutną rację, jeżeli będzie trzeba to jestem gotów podjąć decyzję o rozebraniu dachu. Chciałbym jednak przed tą decyzją mieć absolutną pewność, że mój pomysł (klejenie + pianka) jest całkiem do d...Proszę Cię więc o merytoryczną odpowiedź, wraz z radą jak wg Ciebie wykonać potencjalny remont. Pozdrawiam Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jimminen 02.11.2014 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Z Twojego postu bije nieco sarkazmu (przynajmniej tak to odbieram), tymczasem ja bardzo liczę na konstruktywne rady. Nie wiem czy kupiłem kiepską "szmatę" (w pierwszym poście jest podana jej nazwa), ale wydaje mi się, że jednak nie. Przy wyborze kierowałem się opiniami z FM.... Pozdrawiam Maciej Ja na początku też miałem dawać membranę, ale właśnie dzięki forum i panu Andrzejowi między innymi zdecydowałem się na deskowanie i papę sbs. Koszty zwróciły mi się już z nawiązką, bo ile razy walnę deską przy budowie podłogi na stryszku w połać deskowaną to wiem że przy membranie miałbym zabawę z taśmą, a to tylko jeden aspeky... bo już nie pamiętam ile razy przy kładzeniu dachówki noga zsuwała się z łaty. ... Można tak wyliczać... Jak możesz to zrób tak i będziesz miał spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 02.11.2014 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Ja na początku też miałem dawać membranę, ale właśnie dzięki forum i panu Andrzejowi między innymi zdecydowałem się na deskowanie i papę sbs. Dobrze a pod deskowaniem macie pustkę powietrzną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 02.11.2014 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Z Twojego postu bije nieco sarkazmu ... Nie mam absolutnie takich intencji. W śród dekarzy folię potocznie nazywamy szmatą. Widząc zdjęcie oceniam ją jako bardzo kiepską. Tak jak Ci napisałem nie są problemem te dziurki bo je można zakleić. Problem jest w tym, że ta folia jest nadal nie zakryta. Rozumiem, że chcesz ją opryskać pianką aby uszczelnić. W moim przekonaniu to nic nie da choćby dlatego, że nad krokwiami nie uszczelnisz czyli nie będzie ciągłości. Ni widzę innego wyjścia jak demontaż dachówek i łat. Kontrłata i folia mogą zostać. CIenka OSB 12 mm, papa, kontrłata, łata i dachówka. Oczywiście zrobisz tak jak uznasz za stosowne. Życzę rozsądnych i trafnych wyborów. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 02.11.2014 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Ok poprawnie mamy do miejsca, nad krokwiami, a co pod płytę osb? pustka ? czy bezpośrednio wełna ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brok 02.11.2014 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Nie mam absolutnie takich intencji. W śród dekarzy folię potocznie nazywamy szmatą. Widząc zdjęcie oceniam ją jako bardzo kiepską. Tak jak Ci napisałem nie są problemem te dziurki bo je można zakleić. Problem jest w tym, że ta folia jest nadal nie zakryta. Rozumiem, że chcesz ją opryskać pianką aby uszczelnić. W moim przekonaniu to nic nie da choćby dlatego, że nad krokwiami nie uszczelnisz czyli nie będzie ciągłości. Ni widzę innego wyjścia jak demontaż dachówek i łat. Kontrłata i folia mogą zostać. CIenka OSB 12 mm, papa, kontrłata, łata i dachówka. Oczywiście zrobisz tak jak uznasz za stosowne. Życzę rozsądnych i trafnych wyborów. Pozdrawiam. Najwidoczniej źle zinterpretowałem Twoją wypowiedź, przepraszam. Muszę to wszystko dokładnie przemyśleć i skonsultować z moim dekarzem. Póki co, zostawiam temat do wiosny a później się zobaczy. Ciekaw jestem jaki może być koszt takiej przekładki, oraz czy dużo dachówek ulegnie zniszczeniu (choć to pewnie w dużej mierze zależy od ekipy). Dachówka w miarę porządna : Nelskamp F12. Chcę żeby było porządnie, ale nie chcę popaść jednocześnie w ruinę - stąd dylematy. Tak czy inaczej serdecznie dziękuję za rady. Pozdrawiam Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 02.11.2014 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2014 Dachówki odzyskuje się w 100% natomiast zniszczeniu ulegnie część łat. A Twój dekarz nie powiedział Ci, że folię dachową należy szybko zakryć od spodu (okapy, szczyty i poddasze)? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 03.11.2014 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 Nikt nie wspomina o szczelinie wentylacyjnej pod płytą OSB.Mogę się zgodzić że nie musi być mimo papy 2x na górze, nad OSB.Pod spodem siedzi wełna, która musi mieć w takim wypadku aptekarską paroizolację.Mniemam że ten system przewiduje pustkę pod OSB która omen nomen wypada zakryć wiatroizolacją.pustka wypada żeby miała 3-4cmJeśli tego nie będzie to ilość wody z nad dachu to pryszcz, przy tym co się dzieje przy nieszczelnej paroizolacji i ponad standardowym oporem dyfuzyjnym po stronie zimnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 03.11.2014 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2014 (edytowane) Nikt nie wspomina o szczelinie wentylacyjnej pod płytą OSB. Jak to nikt?! Widać niezbyt uważnie czytasz moje wypowiedzi w tej kwestii. Gdyby jak piszesz była aptekarska dokładność w wykonaniu paroizolacji co w warunkach budowy nie jest możliwe:no: to szczelina wentylacyjna nie byłaby potrzebna. A w jakim celu ta wiatroizolacja?? Jej obecność w tym miejscu jest niczym nie uzasadniona. I z tą ilością wody to bardzo duża przesada:yes:. Natomiast właśnie po to należy wykonać drożną szczelinę wentylacyjną aby zapobiegać wykraplaniu się pary wodnej. Szczególnie istotne jest bardzo staranne wykonanie paroizolacji nad takimi pomieszczeniami jak łazienka, pralnia, suszarnia czy kuchnia o ile znajdują się one na poddaszu oraz o ile te pomieszczenia nie są wentylowane. W normalnie funkcjonującym budynku wszystko się stabilizuje i przy poprawnie wykonaj wentylacji połaci nie ma żadnych zagrożeń. Pozdrawiam. Edytowane 3 Listopada 2014 przez Andrzej Wilhelmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.