Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wypadek na budowie - odszkodowanie


ARTUR_EMI

Recommended Posts

Protokół przyczyn wypadku

 

 

Szanowni Państwo

 

W protokole jako przyczynę wypadku podano "próbę samodzielnego wykonania pracy". W liście do mnie stwierdzili państwo że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienia. Sądzę że poniższe szczegóły będą wystarczające.

 

Niedawno skończyłem budowlankę, jestem z zawodu murarzem. W podanym dniu pracowałem sam na dachu trzypiętrowego budynku. Kiedy zakończyłem pracę zobaczyłem że mam ponad 150 kg cegieł porozrzucanych obok kominów. Postanowiłem nie znosić je na dół pojedynczo lecz spuścić je na dół w beczce używając do tego liny na bloku zamocowanym na dachu. Po zawiązaniu liny na dole wszedłem z powrotem na dach i zawiesiłem a niej beczkę załadowaną cegłami. Potem znów zszedłem na dół i odwiązałem linę a następnie trzymając mocno zacząłem powoli opuszczać ciężar. W protokole napisano, że ważę 83 kilogramy. Wcześniej tego nie wiedziałem, bo dawno się nie ważyłem. Wobec tego możecie sobie Państwo wyobrazić, jak duże było moje zaskoczenie nagłym szarpnięciem do góry. Straciłem wówczas orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać że ruszyłem do góry po ścianie budynku w raczej szybkim tempie. W połowie drugiego piętra spotkałem się z opadającą beczką, to tłumaczy pękniętą czaszkę oraz złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowny ruch w górę, nie zatrzymując się a kostki mojej prawej ręki weszły w blok. Na szczycie pozostałem przytomny i pomimo bólu byłem w stanie nadal trzymać linę lewą ręką. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło a cała zawartość wypadła rozsypując się wokoło. Pozbawiona dna beczka ważyła już tylko 25 kilogramów, a ja jak wspomniałem 83. W tej sytuacji zacząłem gwałtownie opadać i w połowie drugiego piętra ponownie spotkałem się z beczką, która tym razem wznosiła się do góry. W efekcie mam również pękniętą kostkę i rany szarpane lewej nogi. Drugie spotkanie z beczką opóźniło moje spadanie na tyle że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos rozsypanych cegieł - złamałem tylko trzy żebra. Z przykrością muszę stwierdzić że gdy leżałem obolały na tych cegłach nie mogąc ani wstać ani się przesunąć to przestałem trzeźwo myśleć i puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina spadał w dół i złamała mi prawą rękę.

 

Mam nadzieje ze udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie. Teraz już Państwo z pewnością rozumieją w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek i że należy mi się stosowne odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
  • 5 months później...
Aż ciarki przechodzą jak się czyta Twoją historie. Ja bym tego tak nie zostawił... Nie wierzę, że z tego tytułu nie należy się jakieś odszkodowanie. Na moje oko przydałaby Ci się jakaś pomoc w uzyskaniu odszkodowania dlatego najlepiej by było gdybyś udał się [spamer] pomogli mi, więc może i Tobie pomogą. Spróbuj się z nimi skontaktować bo aż żal tak to zostawiać. Życzę dużo zdrowia! Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop:

 

Jednak przyroda jest pełna osobliwości - wyjątkowych osobliwości..

 

Te odpowiedzi na witz - tego się nie da wymyślić, bo rzeczywistość jest bardziej bajkowa od matrix-u.

 

Te odpowiedzi śmieszą bardziej niż sam witz.:wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
Historia straszna, trochę jak kadr z filmu, bo wierzyć się nie chce że to się wydarzyło naprawdę. Ja myślę, że tutaj bez prawnika ani rusz. Są firmy które zajmują się odzyskiwaniem odszkodowania, na przykład :spam: najlepiej poradzić się specjalisty. Obawiam się, że z taką historią ciężko Ci będzie samemu zawalczyć ;) Edytowane przez Greengaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia straszna, trochę jak kadr z filmu, bo wierzyć się nie chce że to się wydarzyło naprawdę. Ja myślę, że tutaj bez prawnika ani rusz. Są firmy które zajmują się odzyskiwaniem odszkodowania, na przykład Nalezysie.pl, najlepiej poradzić się specjalisty. Obawiam się, że z taką historią ciężko Ci będzie samemu zawalczyć ;)

 

Myślisz ,że przez 7 lat nie zwalczył problemu ? .:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...