Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wniosek o przyłączenie instalacji odbiorczej do sieci


Recommended Posts

Witam,

Zapewne niektórzy z Was skończyli bądź są już na ukończeniu swojej budowy. Właśnie do Was chciałbym skierować moje pytanie. Kto Wam wypełniał wniosek o przyłączenie instalacji odbiorczej do sieci? Czy to wypełniał wykonawca czy całkiem inna osoba? Jeżeli już mieliście to wypełnione to czy ponosiliście z tego tytułu jakieś opłaty, czy osoba wypełniająca robiła to bezpłatnie?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego sprawa jest oczywista.

Oświadczenie o gotowości instalacji do przyłączenia do wspólnej sieci wypełnić powinien wykonawca.

Jednak taki stan rzeczy ma miejsce w cywilizowanych krajach, gdzie wykonawca zna wagę podpisu pod tym dokumentem złożonym.

Jest on bowiem zapewnieniem iż wykonano ją zgodnie z obecnymi standardami a jej użytkowanie jest bezpieczne.

Drugą sprawą są kwestie prawne wynikające z prawa inwestora do gwarancji a także kwestie finansowego rozliczenia wykonawcy z państwem.

Więc tam nikt takich pytań nie zadaje.

 

Nad Wisłą niestety każdy orze jak może.

Sam lub przy pomocy różnej maści złotych rączek wykonuje instalację a później szuka głupca który weźmie za nią odpowiedzialność.

I najlepiej jeśli zrobi to za darmo.

Tymczasem podpis pod owym zgłoszeniem jasno wskazuje kto to wykonał (nawet jeśli fizycznie nie wykonał) a także kto za to pieniądze wziął (nawet jeśli nie wziął).

I tu urząd skarbowy ma wielkie pole do popisu w momencie gdy taki wykaz wykonawców od energetyki otrzyma. A uwierz mi, że o to US występuje.

Również prokurator będzie wiedział z kim rozmawiać jeśli dojdzie do szkód w mieniu, zdrowiu czy nie daj Boże do zgonu z powodu wadliwie funkcjonującej instalacji elektrycznej.

 

Innymi słowy elektryk decydujący się takie oświadczenie podpisać powinien rzetelnie, bez żadnej taryfy ulgowej skasować inwestora sprawdziwszy przedtem dokładnie stan instalacji.

Edytowane przez kkas12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo o wielu sprawach nie miałem pojęcia. "U nas" przeważnie wypełnia się takie pisma przed powstaniem instalacji docelowej, mianowicie stawiana jest skrzynka na posesji z zabezpieczeniami (oryginalna) i jest pobierana energia tzw. budowlana, dopiero przy wykonaniu instalacji wewnątrz budynku po otrzymaniu protokołu pomiarowego inwestor musi bądź nie musi wystąpić do dostawcy o zmianę taryfy. Jako iż wypełniam takie dokumenty i zdarza się, że później niestety inwestor bierze emerytowanego Mietka (bez obrazy) i wykonuje mu instalacje za połowę ceny jaką świadczą firmy na rynku. Gdzie tu znaleźć złoty środek? Już myślałem, aby jakąś kwotę pobierać przy wypisywaniu dokumentu, a przy wykonywaniu instalacji na koniec obniżyć kwotę końcową, o kwotę wypełnienia tych druków. Jednak jeżeli faktycznie na osobie wypełniającej spoczywa taka odpowiedzialność to powinno być odpłatne. Do tej pory nie pobierałem opłat za wypełnienie tych formularzy do Enei, aczkolwiek muszę nad tym pomyśleć i właśnie z tego powodu chciałem się poradzić na forum ile taka usługa kosztuje.

Jeszcze raz dzięki i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku jak Ty możesz podpisać się pod oświadczeniem iż instalacja jest gotowa do przyłączenia do sieci jeśli nie została ona jeszcze zbudowana???

A może też wystawisz mi czek in blanco???

Toż to niefrasobliwość a wręcz czysta głupota i proszenie się o kłopoty w przyszłości.

 

Przecież takie oświadczenie wypełnia się po sprawdzeniu (między innymi) rezystancji izolacji, badaniu wyłączników RCD, sprawdzeniu ciągłości przewodów ochronnych itp.

Jesteś jasnowidzem czy co???

A może niepoprawnym lecz krótkowzrocznym optymistą pakującym się (nie życzę) w kłopoty.

A one prędzej czy później Cię dopadną.

Edytowane przez kkas12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj szaleńców taki dokument w ciemno podpisujących.

 

Ale art. 271 Kodeksu karnego mówi:

§ 1. „Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonej w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.”

 

Warto???

Edytowane przez kkas12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo prawem a rzeczywistość rzeczywistością. Zdarza się to rzadko, ponieważ większość inwestorów na czas budowy żeby nie płacić opłat za prąd budowlany bierze go po prostu od sąsiada. Ja się tylko pytam ile się kasuje/daje za wypełnienie takiego wniosku. Jak na razie nikt nie odpowiedział na moje pytanie, a szkoda.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o co pytasz nic wspólnego z odpowiedzialnością nie ma.

Jest to poświadczenie nieprawdy, oszustwo i fałszerstwo w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

Co nie znaczy iż przyjdzie za to odpowiedzialność ponieść.

Czego z całego serca Ci życzę.

 

Może wtedy dotrze do Ciebie, że pogoń za kasą ma swoje granice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei. Pacjent wybudował dom wszystkie instalacje porobione i dostał do domu fakturę do zapłaty za przyłącze. Razem z tym otrzymał wiosek o podłączenie instalacji. Wniosek wypełniam i po jakimś czasie przyjeżdża ekipa i montuje licznik. W najbliższym czasie przyjeżdżam robię pomiary i wystawiam protokół (bez prądu raczej nie da się pomiarów przeprowadzić).

Czy za wypisanie tego świstku rości się jakiś nominałów?

To co opisałem w pierwszym poście zdarza się max raz na 100 budynków. I dzięki za uświadomienie tego od tego czasu będę miał podstawę prawną, żeby nie wypełniać tego wniosku.

 

PS. Odpowiedzcie mi na to pytanie bo co do formy prawnej już wszystko rozumiem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o co pytasz nic wspólnego z odpowiedzialnością nie ma.

Ciekawe jak autor tematu zareaguje na wieść, iż jego dziecko jechało na szkolą wycieczkę autokarem, którego przegląd techniczny był wykonany "zoacznie". Ciekawe czy będzie go interesowało ile diagnosta skasował za pieczątkę i czy dowiadywał się w necie ile skasować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki cennik wisi na każdej stacji diagnostycznej ;)

Wątek ciągnie się i ciągnie okrężną drogą a nikt nie może odpowiedzieć "Tyle i tyle... , to w ramach...." itp.

Kierbud też bierze odpowiedzialność i stawki niektórzy mają jak z kosmosu a są raz na ruski rok na budowie. Dlatego moje pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogl "nie istnieje" cennik badań zaocznych ;) Napisałem powyżej normalną procedurę z tym związaną a każdy odnosi się do przypadku który miał miejsce raz na ruski rok.

Druga sprawa nie odpowiadajcie pytaniem na pytanie. Konkretne pytanie konkretna odpowiedź.

 

 

///EDIT

 

Poniżej wklejam link do tematu w którym jest opisane jak postępować żeby mieć ten prąd przed instalacją (Dokładnie o to mi chodziło)... Nieścisłości są dla tego, iż piszę w imieniu ojca i źle go zrozumiałem

 

http://http://forum.muratordom.pl/showthread.php?26489-Prowizoryczne-przy%C5%82%C4%85cze-pr%C4%85du&highlight=przy%C5%82%C4%85cze+pr%C4%85du

 

Także ponawiam ponowione pytanie ;)

Jaki jest koszt (czy w ogóle jest) "podbicia" papierów na przyłączenie docelowe (instalacji) ?

Edytowane przez Wesii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki podpis jest za darmo. Każdy normalny elektryk, który wykonał instalację własnoręcznie i ją pomierzył (prądu nie ma? Łojesooo... to jak on ją zrobił) wypełnia taki wniosek z zamkniętymi oczami i za ZERO pln.

Jeśli ktoś kręci lody i jest oszustem to niech sobie sam wymyśli ile za ten przewał chce dać/wziąć. A potem będzie płacz, bo "się spaliło" nie wiadomo dlaczego. Ciekawe kogo wtedy pociągnie ten wybitny inwestor. I ciekawe jak bardzo ten oszust - elektryk będzie miał ciepło koło dupy jak ktoś w tym domu zginie.

Ja rozumiem, ze ktoś, kto twierdzi, że "większość inwestorów bierze prąd od sąsiada" nie ma na tyle wyobraźni, żeby przedstawić sobie, że nie każdy jest oszustem i ryzykuje życie swojej rodziny za kilka pln.

 

Tu masz przykładowy wniosek - jak widzisz jedną jej część wypełnia elektryk, posiadający uprawnienia. I poświadcza wykonanie tego co wykonał: http://www.operator.enea.pl/37/dla-domu/przylaczenia-do-sieci-847.html

Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo pierwsza konkretna osoba. Oczywiście inwestor ciągnąc przedłużacz do betoniarki sam odpowiada za to, a nie elektryk, który jeszcze na oczy nie widział tej budowy. Co do prądu przed instalacją też wszystko się rozjaśniło. Także wszystko jest na legalu z mojej strony.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za konkretną odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...