Pieczara 24.06.2004 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Demagogiczne wg mnie sa wypowiedzi pewnych osób kwestionujące zjawiska których nie rozumieją. A tym bardziej iz podpieraja sie nauką. A właściwe - nie nauką ale aktualnymi jej osiągnieciami pereł, daj spokoj. Jesli przychodzi ktos do mnie i mowi, ze umie wywolac grzeciola i bulbe, to nie ja mam mu udowodnic, ze nie umie, tylko on mi, ze umie. OK? Radiesteci twierdza, ze wykrywaja wode, promieniowanie zyl wodnych, energetyzowanie sie przedmiotow itp. Sprawdzono to. I wszystkie te zjawiska okazaly sie bujda, falszem, oszustwem i wyzyskiem naiwnych. CO CHCESZ WIECEJ WIEDZIEC??? JAKICH, cholera, WIECEJ CI POTRZEBA DOWODOW??? Powiedz mi, czego nie rozumiem, a nie stawiaj sie w sytuacji, ze wiesz wiecej, ale nie powiesz. Prosze bardzo. Wlasnie to mialem na mysli wlaczajac sie do dyskusji: ona jest jalowa, bo przekonanych (i niektorych nabitych w butelke) i tak nie przekona. Ale moze inni sie nie nabiora. Pozdrawiam Pieczara. PS: Co do pani z wahadlekiem, to ladna chociaz byla, ze Cie zak pokrecilo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 24.06.2004 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 wypowiedzi pewnych osób kwestionujące zjawiska których nie rozumieją Tych zjawisk nie da się zrozumieć. Można w nie co najwyżej uwierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 24.06.2004 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Ale ta Pani podeszła do mnie i dotknęła mnie delikatnie w prawe ramię. I zdziwiłem sie niezmiernie kiedy wahadełko zaczeło automatycznie wirować jak wentylatorek, oczywiście przestało kiedy tylko oddaliła dłoń. Ludzieeeee!!!! MAM ZDOLNOSCI PARANORMALNE!!! Pereł, jestes wielki! Udalo sie! Wiec jednak i ja jestem wybrancem! Swietne doswiadczenie! Z kumplem wlasnie przeprowadzilismy eksperyment. Ze starej nakretki zrobilem wahadelko. No i albo on je trzyma, albo ja je trzymam, w kazdym razie na poczatku sie nie kreci. Zalozmy, ze on trzyma w prawej rece. Jak poloze mu reke na jego przedramieniu (tak miedzy lokciem i nadgarstkiem) to wahadelko zaczyna sie krecic! Juppiiii!!! Jestem radiesteta! Fantastyczne doswiadczenie! Prosze, niech wszyscy sprobuja! Najlepiej wychodzi jak sznurek ma tak z 15 cm. Trzeba poprobowac rozne dlugosci, nam z poczatku nie wychodzilo! Idziemy teraz wyprobowac to na innych. Bedziemy sie tez dotykac w inne miejsca, ale bez przesady. Calosciowo przetestuje to na swojej zonie! Powodzenia! To dziala! I co na to Nauka??? Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 24.06.2004 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Sluchajcie, to dziala nawet w petli samowzbudnej, tzn. jak sam sobie poloze lewa reke na prawa trzymajaca wahadelko! Kurde, ale tu promieniuje! Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 24.06.2004 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Jesli przychodzi ktos do mnie i mowi, ze umie wywolac grzeciola i bulbe, to nie ja mam mu udowodnic, ze nie umie, tylko on mi, ze umie. OK? No, pewnie w celu odowodnienia uruchomi przyczłapy do bulgulatora - wychylenia wskazówki będą niezbitym dowodem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 24.06.2004 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Pieczara, pereł - doprowadziliście do zmiany mojego zdania na temat radiestezjii. To działa!!! Jak sobie wyobrażę możliwości: np. plaża (naturystów)!!! Jestem pewien że największe promieniowanie będzie w okolicach najładniejszych dziewczyn (zwłaszcza gdy nie będą z męskim wsparciem). Jestem pewien że najładniejsze dziewczyny instynktownie wybierają miejsca cieków wodnych gdzie promieniowanie jest największe! Panowie - ratujmy te biedne dziewczyny Pozdrawiam Ps. Już nawet wymyśliłem specjalną procedurę neutralizującą wpływ cieków wodnych. Myślę że trzeba ją aplikować wielokrotnie by zneutralizować to wieloletnie działanie promieniowania cieków na te biedne duszyczki (no może nie do końca o duszyczki mi chodziło) Pss. Im dłużej o tym myślę tym nastrój mi się robi bardziej bojowy. Kiedy ten urlop!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 24.06.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 No wiec nie na wszystkich to dziala. Na przyklad nas rozesmianych na korytarzu spotkal szef. I chcielismy mu pokazac o co chodzi i nic, ani drgnie. Zrobilem z siebie glupa Niektorzy widocznie wydzielaja zle fluidy. Pieczara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 24.06.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Pieczara, gratuluję i zapraszam do mnie na działkę. Może byś pomógł wybrać miejsce na grill, coby się mięcho nie przypalało? Czy gdybyś trochę poćwiczył, dałbyś radę znaleźć zagniony przewód do bramofonu, który "na pewno gdzieś jest"? W ramach wzajemności dałbym Ci kontakt do dobrego irydologa (tego co to w tęczówce oka widzi różne rzeczy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 24.06.2004 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Pieczara - nie łam się. Że na szefów nie działa - to oczywiste. Są pod tym kontem dobierani W końcu czymś muszą się wyróżniać - a że niczego specjalnego "na oko" nie widać ... Najważniejsze żeby na panienki działało - reszta da się wyjaśnić "fluidami". A u mnie też przydałoby się wyznaczyć miejsce pod grill. Może w któryś week-end znajdziesz czas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sam Gamgee 24.06.2004 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 A ja mam pytanie, bo nie wiem - jaki wpływ na ludzi mają te żyły wodne, w czym one przeszkadzają, że warto przebadać dom, czy się na nich nie śpi? Czy może mi ktoś w krótkich żołnierskich słowach powiedzieć, jakie są objawy np. spania na cieku wodnym? Zakres możliwych dolegliwości jest dość szeroki i dużo zależy od siły cieku wodnego oraz odporności człowieka. Wiele osób mówi, że po przeprowadzeniu się do nowego domu źle śpią - to pierwszy sygnał ostrzegawczy. Dochodzi do tego ogólne osłabienie, ospałość, bóle głowy, trudności ze wstawaniem rano. Po dłuższym przebywaniu w tzw. strefie zadrażnień geopatycznych (to nie chodzi tylko o cieki wodne, ale także różne formacje geologiczne oraz tzw. siatki globalne, Hartmanna i Curry'ego) mogą się pojawić choroby związane z układem nerwowym i krwionośnym. W literaturze opisywano przypadki nadciśnienia, białaczki i innych form raka. Dokładne opisy oddziaływania promieniowania geopatycznego można znaleźć w literaturze, m.in. książki prof. Zbigniewa Królickiego z Politechniki Wrocławskiej. Jest wiele prac naukowych udowadniających działanie zadrażnień geopatycznych, można tutaj wymienić takie nazwiska, jak prof. Jerzy Mazurczak, który opracował metodę ich pomiaru przy użyciu chemoluminescencji, a także prof. W. Rotkiewicz, prof. L. Radwanowski, badający występowanie plazmy niskotemperaturowej w pobliżu cieków wodnych. W pracach prof. W. Sedlaka można znaleźć teoretyczne uzasadnienie niecieplnego oddziaływania promieniowania na organizmy żywe, poprzez wpływ na białka, mające właściwości półprzewodnikowe. Nauka już dawno udowodniła to, w co niektórzy nie chcą wierzyć. To nie jest kwestia wiary, tylko szacunek dla faktów. Też jestem technokratą, dlatego lubię konkret. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 24.06.2004 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2004 Z tego co wyczytałem w Internecie, to prof. Zbigniew Królicki owszem jest z Politechniki Wrocławskiej, ale przytaczanie w takim kontekście instytucji jak i tytułów naukowych jest pewnym nadużyciem. Pan profesor na politechnice zajmuje się on chłodnictwem i kriogeniką. Jeśli się nie myle jest pracownikiem Instytutu Techniki Cieplnej i Mechaniki Płynów, a tam się psychotroniką nie zajmują. Psychotronika to najwyraźniej jego hobby -dorabia sobie tym na boku. Następny Prof. Jerzy Mazurczak - nie wiadomo gdzie zdobył tytuł profesorski i na jakiej uczelni pracuje. W każdym razie w Internecie nic o tym nie ma. Jest dwóch dr. Jerzych Mazurczaków, jeden neurolog dziecięcy, a drugi specjalista od budowy maszyn organizacji i zarządzania. To raczej żaden z nich. O udało mi się znaleźć: "Als der führende polnische Geometroniker gilt Prof. Jerzy Mazurczak, der pensionierte Wissenschaftler von der Landwirtschaftlichen Akademie in Warschau" - co znaczy, że to emerytowany naukowiec Akademii Rolniczej w Warszawie. Czyli znowu już pracą naukową się nie zajmuje i znowu przedstawianie tytułu profesorskiego jest nadużyciem, bo w końcu jako profesor zajmował się czymś innym.Dalej mi się nie chce sprawdzać - tyle mi wystarczy.Zresztą przyjdzie Pieczara to się z tym rozprawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.06.2004 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Moderatorze, dlaczego ankieta Ile jesteście gotowi wydać (wydaliście) na radiestetę... http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=354530 wyladowala w dziale "Prawo i pieniadze"??? To sa na to jakies paragrafy? Pieczara. Pieczara a co powiesz na kasowanie nawet mordek przez moderatora ? a swoja droga ciesze sie ze eksperymentujesz z nakretka ... dwa cytaty: "...najwieksza przeszkode w poznaniu przyrody stanowi człowiek ze swoim zdrowym rozsądkiem ..." Włodzimierz Sedlak " ... Lepiej byc wyleczonym przez ignoranta niz pozostawinym z cierpieniem przez profesjonaliste ..." I.J. Trillot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barbapis 25.06.2004 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 [dwa cytaty:"...najwieksza przeszkode w poznaniu przyrody stanowi człowiek ze swoim zdrowym rozsądkiem ..."Włodzimierz Sedlak " ... Lepiej byc wyleczonym przez ignoranta niz pozostawinym z cierpieniem przez profesjonaliste ..."I.J. Trillot Tak, właśnie tak!Zgadzam się w pełni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 25.06.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 "...najwieksza przeszkode w poznaniu przyrody stanowi człowiek ze swoim zdrowym rozsądkiem ..." No! Ci wszyscy konstruktorzy i specjaliści, z tymi cholernymi wzorami, wytrzymałościami i całą ich pseudo-nauką tylko utrudniają w poznawaniu zasad prawdziwej sztuki budowlanej. Czytałem kiedyś taki artykuł o bobrach. Jeden naukowiec zastanawiał się skąd bobry wiedzą, na którą stronę upadnie podcinane przez nie ząbkami drzewo. Naukowiec zachodził i zachodził w głowę jakim zmysłem inżynierskim zwierzęta te dysponują. Postanowił je poobserwować skąd bobry wiedzą gdzie stanąć i gdzie to drzewo upadnie. I wicie co zaobserwował? - że nie wiedzą! Większość ma po prostu farta. Tak działa matka natura. To co głupie zginie i nie przekaże genów dalej. Człowiek na szczęście wypracował sobie metody rozumowania i nie, tak jak bobry do wszystkiego stosować podejścia "feel the vibe, dude". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 25.06.2004 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Na wstepie: jesli kogos urazila moja wczorajsza glupawka, to chce przeprosic. Doswiadczenie z wahadelkiem warto samemu sprawdzic, naprawde czasem zaczyna sie krecic, jak sie wcale nie chce. Najlepiej jest stac, reka nie za sztywno, w pozycji "do tanga lub walca", nacisk drugiej osoby umiarkowany. Bardzo czesto wychodzi, ale nie ze wszystkimi. Tak sie tym ucieszylem... Ale nie bylo moja intencja wysmiewanie sie z osob, ktore sie daly oszukac. Niniejsza dyskusja jest dowodem na to, ze ludzie moga zostac zasypani cala masa mniej lub bardziej wymyslonych "faktow" i sie w tym pogubic. W koncu wszyscy slyszeli, ze "rozdzkarz znajduje wode", albo o "promieniowaniu zyl". Co prawda wszyscy tez slyszeli o krasnoludkach (Tomek J i M ), smokach i wampirach, ale te wierzenia nie pretenduja do miana nauki. Niemniej sam jestem niby taki wyksztalcony, a pojde do sklepu, albo lepiej na bazarek i kupie jakies badziewie, bo uwierzylem namolnej reklamie. Ale zlosc mnie wtedy bierze na oszusta, ktory mi to wcisnal i jesli ktos by sie zaczal ze mnie smiac, to bym sie poczul urazony. Tak wiec jesli kogos dotknalem, to przepraszam. Trzeba sie smiac z hochsztaplerow, a nie ich biednych klientow. Miecztronix, dzieki ze wierzysz, ze sie potrafie "rozprawic" z radiestezja, to mi naprawde pochlebia, ale niestety nie potrafie. Temat wraca jak bumerang. Sam Gamgee dzielnie probuje jej bronic i dobrze. Problem tylko w tym, ze radiestezja chce byc nauka (patrz poprzednie posty), ale jak cos jej nie wychodzi, to chowa sie za zjawiska nadprzyrodzone i inne wymiary i mowi, ze obecna Nauka nie zna odpowiedzi. No i wtedy z dyskusja jest klops! Naprawde ludzie starali sie dowiesc chociaz podstaw istnienia radiestezji. Eksperymenty, jakie przeprowadzano, byly robione w zgodzie i porozumieniu z radiestetami. Ale radiesteci nie uwazaja ich za wiazace. Ze powtorze swoj poprzedni post: Radiesteci twierdza, ze wykrywaja wode, promieniowanie zyl wodnych, energetyzowanie sie przedmiotow itp. Sprawdzono to. I wszystkie te zjawiska okazaly sie bujda, falszem, oszustwem i wyzyskiem naiwnych. CO CHCESZ WIECEJ WIEDZIEC??? JAKICH, cholera, WIECEJ CI POTRZEBA DOWODOW??? I to ONI NAM maja nam udowodnic, ze to wszystko potrafia! Skoro wiec nie ma "zyl wodnych" i "energetyzowania sie przedmiotow", skoro w eksperymentach, w ktorych minimalizowano mozliowsc oszustwa te efekty nie wystepowaly, to co pozostaje z radiestezji? Ile razy mozna powtarzac te same eksperymenty z szukaniem wody, zaznaczaniem promieniowania, "ladowaniem energia", "ekranami" itd? Entuzjasci radiestezji: zaproscie prosze innych radiestetow do siebie, jeszcze dwoch, niech przeszukaja Wasze dzialki i domy na nowo. Zadbajcie o obiektywnosc eksperymentu (usuncie poprzednie ekrany, niech radiesteci sie nie znaja). Sprawdzcie co mowi kazdy z nich i gdzie wam odkryje i precyzyjnie ustawi ekrany i jakie. I czy ich nie wyjmie z teczki, ktora ma przy sobie (por. inwestor). Albo zostawcie dyskretnie ekrany i zobaczcie, czy inny radiesteta oceni Wasz dom jako "czysty". Ta cala radiestezja tworzy wokol siebie caly styl zycia i postrzegania swiata. Warto wydac dodatkowe 100 zl, zeby sie z tego otrzasnac! Wydajcie je! (no prosze, sam naklaniam do wydania pieniedzy na rozdzkarza!). Nauka naprawde nie unika niewytlumaczalnych zjawisk, ba! poluje na nie, bo obserwacje czegos nowego przynosi zaszczyty, slawe i (czasem) pieniadze! Zgoda, nauk doswiadczalnych w zasadzie nie interesuja zjawiska jednostkowe i niepowtarzalne, ale to, czy mam zyle wodna, czy nie, czy ekran sie naladowal, czy nie, i jaka ma polaryzacje to mozna chyba badac wiele razy. co? W kazdym razie wolalbym, zeby np. moj dach nie przeciekal obiektywnie, a nie tylko wtedy jak sobie w to uwierze. Jesli istnialo by choc jedno zjawisko dajace sie mierzyc bez medium, albo takie, ze wszyscy radiesteci by je detektowali w tym samym miejscu to, jak to kiedys napisalem, radiesteci zaczeli by swiecic tryumfy! Z wielkim zainteresowaniem bym przeczytal artykul prof. J. Mazurczaka, ktory twierdzi, ze skorelowal "dzialanie zadrażnień geopatycznych z chemoluminescencja". Wreszcie prosze, oto dowod! Swieci sie na zyle wodnej! Tzn, tam gdzie kazdemu radiestecie kreci sie wahadelko! Tam gdzie ludzie choruja na bialaczki i wstaja z lozka, jakby byl zawsze poniedzialek! A jak sie zalozy ekran to swieci slabiej, albo przestaje swiecic! Wreszcie by cos mozna badac ilosciowo, ludzie zamiast z rozdzkami by chodzili z probowkami po polach, KBN by dal pieniadze na granty! I co? I nico. Na pana Mazurczaka uwzielo sie 280 tys. chemikow z calego swiata, 150 tys fizykow, lekarzy i geologow, i zaden nie chce przyznac mu racji! Spisek! Nie, wytlumaczenie jest prostrze. Rzetelnosc badan. Sprawdze Web of Science i Science Citation Index Expanded, ale chyba znam wynik (telepata jestem, czy co?). Pozdrawiam Pieczara PS: Uwaga: jak ktos chce samemu skorzystac z naukowych baz danych, to w bibliotekach uniwersyteckich sa stanowiska komputerowe dostepne dla wszystkich i z nich mozna samemu te bazy przeszukac. Najlepiej szukac najpierw jakiejs pracy (ze sie opublikowala, czyli ze autor wedlug recenzentow postapil zgodnie z metodologia pracy naukowej: w naszym wypadku, ze przeprowadzil powtarzalny (statystyka!) eksperyment, biorac pod uwage wszystkie czynniki mogace wplynac na jego wynik i potem, ze je uczciwie przedyskutowal, nie zatajajac wynikow negatywnych i nie "poprawiajac" pozytywnych, tzw. rzetelnosc badan) oraz cytowania (czyli ze ktos te wyniki powtorzyl lub nie). Problem jest tylko taki, ze bazy naukowe sa zazwyczaj angielskojezyczne, bo to jest obecnie jezyk wymiany naukowej. Czyli, ze jesli nie ma tam jakiejs pozycji, to znaczy, ze nawet abstrakt (takie podsumowanie) nie byl napisany po angielsku, niestety. Drugi problem, to taki, ze rozne osoby moga miec to samo nazwisko. Niemniej mam nadzieje, ze nie stanowi to duzego problem, bo rozumiem, ze radiesteci na calym swiecie czekaja na chemiczne "potwierdzenie" swoich umiejetnosci i praca prof. Mazurczaka na pewno nie przeszla w tym srodowisku niezauwazona i teraz wlasnie trwa zacieta naukowa dyskusja! PS2: W pracach prof. W. Sedlaka można znaleźć teoretyczne uzasadnienie niecieplnego oddziaływania promieniowania na organizmy żywe, poprzez wpływ na białka, mające właściwości półprzewodnikowe. niecieplne tzn. elektromagnetyczne, czy grawitacja i magnetyzm (o ile grawitacje i magnetyzm zaliczymy do promieniowania). Tzn. jakie promieniowanie konkretnie? Geo-costam, czyli zyl wodnych? Jak sie ma promieniowanie zyl wodnych do wlasnosci polprzewodnikowych bialek? A jak bialko jest izolatorem, to juz nie oddzialywuje? A skoro roznica miedzy polprzewodnikiem i izolatorem jest tylko w wielkosci tzw. przerwy energetycznej - zrobiono badania tego oddzialywania w funkcji tej przerwy? A skoro wlasnosci polprzewodnikowe sa takie istotne, to jak wezme polprzewodnik nieorganiczny, to tez to zmierze? Jaki sposob teoretycznego opisu bialek wybral pan Sedlak, bo ten opis jest cholernie skomplikowany i do tej pory nie ma jednego modelu? I co doklanie robi bialku to odzialywanie? Wzbudza je? Rozwija? Jak sie dalej przenosi w organizmie? Czy na wlasnosci elektryczne bialka wplywa fakt, ze jest zanurzone w roztworze elektrolitu (cytoplazmie)? itd. itd. O "siatkach globalnych" nie mam juz sily szukac. Tam tez znajde mase pseudo-naukowego zargonu, ktory buduje zdania poprawne gramatycznie i kompletnie bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.06.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Entuzjasci radiestezji: zaproscie prosze innych radiestetow do siebie, jeszcze dwoch, niech przeszukaja Wasze dzialki i domy na nowo. Zadbajcie o obiektywnosc eksperymentu (usuncie poprzednie ekrany, niech radiesteci sie nie znaja). Sprawdzcie co mowi kazdy z nich i gdzie wam odkryje i precyzyjnie ustawi ekrany i jakie. I czy ich nie wyjmie z teczki, ktora ma przy sobie (por. inwestor). Albo zostawcie dyskretnie ekrany i zobaczcie, czy inny radiesteta oceni Wasz dom jako "czysty". Ta cala radiestezja tworzy wokol siebie caly styl zycia i postrzegania swiata. Warto wydac dodatkowe 100 zl, zeby sie z tego otrzasnac! Wydajcie je! (no prosze, sam naklaniam do wydania pieniedzy na rozdzkarza!). Pieczara zadbałem o obiektywność - trzech róznych radiestetów w róznych i długich odstepach czasowych okresliło miejsca mocnego promieniowania nie mieli zadnych ekranów - zrobili to gratis ich wyniki pokrywały sie w 100% i cytat "...to cosmy osiagnęli umysłem wykorzystujmy dla dobra człowieka, czego nie umiemy jeszcze wyjasnic, otaczajmy szacunkiem ..." Czesław Klimuszko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 25.06.2004 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 brzoza - jest $1 000 000 (słownie: milion dolarów) do wzięcia. Zainteresowana? Ja byłbym zainteresowany. Ale to pewnie dlatego że jestem "materialistą" i "technokratą". Wszystkich radiestetów - jak widać - pieniądze nie interesują. Bo warunek prosty - jak widzę - do spełnienia: w sposób obiektywny pokazać zjawisko paranormalne. Może być radiestezja. Mogę podać namiary na tego milionika. Jest do zdobycia od kilku lat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pieczara 25.06.2004 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Pieczara zadbałem o obiektywność - trzech róznych radiestetów w róznych i długich odstepach czasowych okresliło miejsca mocnego promieniowania nie mieli zadnych ekranów - zrobili to gratis ich wyniki pokrywały sie w 100% Hymm... To dziwne, bo jak ja mierzylem dlugosc swoich belek na wiezbe dachowa, to za kazdym razem dostawalem nieco inna, ale w tzw. "granicach bledu". Napisz brzoza cos wiecej, bo to ciekawe. Moglabys mi powiedziec cos na temat 100%? Tzn, dokladnie to samo miejsce, czy pol metra obok, czy mniej wiecej to samo miejsce, czy podobny kierunek? Czy ci panowie (lub panie) korzystali z podobnych kursow ("np. jak rozpoznac zyle wodna po polaci koniczyny", "w ktorym miejscu koty lubia spac" itp)? Bo widzisz, mimo mojego calego szacunku dla Nieznanego nie mam szacunku do oszustow, ktorym sie oni podpieraja. myciek tez przeprowadzil takie doswiadczenie i mial rozne wyniki. Moj pan od wiercenia tez znal osoby, ktore wydaly na kilku radiestetow (renomowanych, polecanych i w ogole), zanim ktorys z kolei znalazl wode. Czy to wedlug Ciebie swiadczy o skutecznosci tego, co badal na koncu? Zeby skonfrontowac doswiadczenia, ktore daja tak rozne wyniki, trzeba je przeprowadzic tak obiektywnie jak sie tylko da i, o ile to mozliwe, na jak najwiekszej statystyce. Nie Ty jedna (jeden?) przeprowadzilas takie pomiary. Problem w tym, ze te, ktore byly przeprowadzane tak, by wykluczyc wszelka sugestie i wplyw "innych czynnikow" (tj. pozostawic golego radiestete i zyle w ziemi) dawaly jednoznaczne wyniki, ze to jest oszustwo i nabijanie ludzi w butelke! Moge wpasc do Ciebie z wahadelkiem? Pozdrawiam Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.06.2004 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 brzoza - jest $1 000 000 (słownie: milion dolarów) do wzięcia. Zainteresowana? Ja byłbym zainteresowany. Ale to pewnie dlatego że jestem "materialistą" i "technokratą". Wszystkich radiestetów - jak widać - pieniądze nie interesują. Bo warunek prosty - jak widzę - do spełnienia: w sposób obiektywny pokazać zjawisko paranormalne. Może być radiestezja. Mogę podać namiary na tego milionika. Jest do zdobycia od kilku lat. Pozdrawiam " .. Dla tego kto wierzy wszystko jest mozliwe ..." Biblia (Mk9,23) nie interesuje mnie udowadnianie komukolwiek i czegokolwiek niemniej pozdrawiam :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.06.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Moglabys mi powiedziec cos na temat 100%? Tzn, dokladnie to samo miejsce, czy pol metra obok, czy mniej wiecej to samo miejsce, czy podobny kierunek? Czy ci panowie (lub panie) korzystali z podobnych kursow ("np. jak rozpoznac zyle wodna po polaci koniczyny", "w ktorym miejscu koty lubia spac" itp)? Moge wpasc do Ciebie z wahadelkiem? Pozdrawiam Pieczara. poniewaz wizyty tych ludzi były w sporym odcinku czasowym wiec mówienie o o dokładności ok 1 m bedzie mysle najbardziej miarodajne jeden z tych panów juz nie zyje ... + watpie czy mieli jakikolwiek kurs - nie pytałem o to raczej podejrzewam ze (byli ) są to amatorzy naturszczycy wpaść z wahadełkiem a nie z rózdżką czy flaszką ? zastanowie sie ... pozdro :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.