Pieczara 25.06.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Jurek, mam dom przebadany radiestezyjnie odpromiennki zamontuje prawdopodobnie takie same jak miała Renia (zdaje sie ze sa najmocniejsze) Tak, faktycznie są bardzo dobre, pod warunkiem, że się je prawidłowo posadowi (+ i - na przemiennie), nie pamiętam dokładnie. Ale po około 5 latach trzeba je usunąć, bo zaczynają "oddawać" promieniowanie i mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Bezpieczne są chyba płytki RED lub RET (nie wiem dokładnie) ale fachowiec musi je ustawić i nie wolno ich przesuwać. Reniu, jesli nas jeszcze sluchasz, czy moglabys skomentowac precyzje pomiarow z dokladnoscia do ok. 1m i dokladne usytuowanie "ekranow", ktorych nie mozna potem przesuwac? Pieczara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
art9 25.06.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Posty techniczne - kilka, kilkanaśnie odpowiedzi, posty budowlane max 50 odpowiedzi, wyjątki okna kilkaset odpowiedzi. A tu co?? temat bzdurny nietechniczny niebudowlany i ponad 100 odpowiedzi. Ludzie !!!!!!! Jesteście próżni jak mało kto, zajmujecie się pierdołami, a chyba inni za was budują te domy. Kończę ba nie mogę już na to patrzeć. Wyłączam się i jadę do roboty przy swoim domu, bo kto inny tego za mnie nie zrobi, a na pewno nie ci co się tu wypowiadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 25.06.2004 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 hmm, ciekawy wątek, w którym ścierają się conajmniej 2 postawy: "mędrca szkiełko i oko", oraz wiara... nie będę badać wahadełkiem swojej działki, ani domu, i mam na tyle zdrowego rozsadku i intuicji, ze nie musze korzystac z usług spacjalisty od feng-shui zeby wiedzieć, gdzie postawić łóżko, gdzie stół, gdzie powiesic lampę i jaki kolor na ścianie najbardziej mi się podoba(zaznaczam, pisze o sobie) zupełnie natomaist nie właczałabym w ten watek homeopatii, jest to bezpieczna dla zdrowia i skuteczna metoda leczenia, którą łatwo sprawdzić, po latach mało skutecznej chemii i antybiotyków, wybrałam homeopatię i jestem bardzo zadowolona, rozumiem, ze wszystkie preparaty, które przyjmuje się długo i mają miec działanie długofalowe, moze trudne do zweryfikowania, zawsze mogą budzić wątpliwosci, ale sprawdziłam działanie konkretnych preparatów działających natychmiast, np. na rónzego rodzaju ostre bóle, które ustępują po kilku minutach, gorączkę itd, tu nie ma żadnej magii, to odpowiednio dobrane składniki roślinne i zwierzęce, podawane w ścisle dopasowanych do danej osoby proporcjach, "kto nie wierzy niech zmierzy" i po sprawie, to akurat da się zbadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 25.06.2004 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Informuję wszystkich rodziców małych dzieci że homeopatia okazuje się szczególnie skuteczna np. w leczeniu zachowawczym negatywnych efektów powiększonego trzeciego migdałka - preparat Lymphomyosot, oczywiście pod kontrola lekarza medycyny otolaryngologa (prawdziwego lekarza w prawdziwej przychodni, NFZ, nie jakiejś tam magii wschodniej) - ogólnie dostępny w aptece, uchronił już drugie moje dziecko (mam tylko dwoje) od "noża" - czyli zabiegu usuwania migdałka. Stosowany rpzez 2 miesiące "osusza" i zapobiega częstym nawrotom katarów i infekcji, bardzo polecam, oczywiście pod kontrola lekarza.Kropelki Homeodose 8 - na katar - dla dzieci niezwykle również skuteczne.Euphorbium - wsyscy którzy próbowali wiedzą że działa.Jeszcze bardziej skuteczne niż te dostępne w aptece są leki homeopatyczne robione lub dobierane na zamówienie - i tak jest.CI co mówią o homepatii z przekąsem nigdy leków homeopatycznych nie próbowali. Ja próbowałam i wiem że pomagają, nie jest to placebo. Hoemopatia uruchamia siły obronne organizmu, a nie gasi pożaru w danej części ciała, tak jak leki tradycyjne. Na pewno nikomu jeszce nie zaszkodziły.Z poważaniemBeata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 25.06.2004 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 art9 - gdybyś "kliknął" w link pt. "Dziennik budowy" mógłbyś zauważyć że dom wybudowałem, a nawet w nim już mieszkam, wykańczając co jeszcze do wykończenia pozostało. Co więcej - nie znam osobiście nikogo (oczywiście nie mówię o tym forum i znajomych wirtualnych) - kto by zrobił to szybciej. Natomiast masz rację - temat jest aktywny bo kontrowersyjny - są tacy co wierzą w to (przepraszam - mogę napisać "są przekonani" - dla niektórych to olbrzymia różnica) i przekonać się nie dadzą - oraz tacy co trochę takiej np. fizyki liznęli i ich pusty śmiech ogarnia (w najlepszym przypadku). Oczywiście są też wszystkie odcienie pośrodku. W dodatku chodzi też o pieniądze - w końcu niektórzy w ten sposób zarabiają. Całość łagodzi Pieczara starając się przekazać ludziom wiedzę tak żeby ich nie obrazić i brzoza z drugiej strony nie dająca się przekonać ale też działająca uspokajająco. Trudno wyobrazić sobie dyskusję np. o pękającym stropie w której z pełnym przekonaniem mówi się że zamiast go wzmacniać wystarczy pochodzić po nim z różdżką. Honoratko, BK - wierzycie w homeopatię. Super. Tobie pomaga. Tym bardziej super. To oooolbrzymi przemysł. Olbrzymie pieniądze. Co ja malutki tu mogę zwojować. Tyle że "czysta" homeopatia nie ma żadnych podstaw naukowych. Jest to teoria, już kilkaset lat mająca, mówiąca iż to że się czegoś do wody doda i w określony sposób nią potrząśnie - zmieni ją i będzie działać jako lek. Ta woda. Bo dodanego związku tam już jest ilość tak śladowa - że niezauważalna. Dla porównania - ponieważ woda się nie zużywa - jest tam tyle czynnego leku co wody którą pił Napoleon. Czyli można mówić że każdy lek homeopatyczny zawiera wodę którą pił Napoleon. Policz sobie proszę jeśli nie wierzysz w to co mówię - bo to co mówię sprawdzić łatwo. A może powinniśmy propagować homeopatię i inne metody "naturalne". Niedługo i tak lekarze w naszych szpitalach będą w najlepszym przypadku z pochodzenia Białorusinami - bo nasi wyjadą na Zachód. Poczytajcie sobie oficjalne statystyki - ilu już wyjechało. Więc co nam zostanie - przynajmniej będziemy udawać że ludziom pomagamy. W końcu "efekt placebo" to więcej niż nic. Smutne to ale prawdziwe Pozdrawiam Ps. A z jednym się zgadzam w 100% – rzeczywiście nie zaszkodzi jeśli pod kontrolą lekarza. Żeby można było zastosować inny sposób (np. antybiotyk) jak okaże się że „elekt placebo” w tym konkretnym przypadku nie zadziałał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filipbrych 25.06.2004 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Witam Ciekawi mnie kto z anstwa badal radiestezyjnie dzialke i dom, oraz stosowal zabezpieczenie i neutralizatory, oraz jakie? jak bardzo stosujecie Feng Shui przy swoim domu? Odpowiadam z cytatem, ponieważ osoby piszące przede mną nie piszą na temat, tzn. piszą, że to wszystko bzdura. Ponieważ sam trochę się tym interesuję, wiem czym grozi spanie na tzw. "żyle", także ze swojego doświadczenia. Myślę, że trzeba robić ekspertyzy radiestezyje i ta na bardzo wczesnym etapie, jeszcze przed wyborem projektu i ustawieniem domu na działce. Lepiej unikać mieszkania na podziemnych ciekach wodnych niż je netralizować. Co do ekranów, ja mam ekrany typu BIO, które nie wymagają orientowania względem stron świata. Dobre są ekrany RET, ale trzeba uważać, bo one wymagają dokładnego orientowania względem stron świata i nie można ich potem ruszać. Feng shui? Ta nauka powstała w Chinach wtedy, kiedy po Europie ludzie jeszcze biegali w skórach uganiając się za turami. Więc trochę pokory, proszę. Co do homeopatii, mogę tylko powiedzieć, że używam jej od lat ja i moje dzieci. Homeopatia działa, choć trudno wyjaśnić jak, zwłaszcza na gruncie nauki materialistycznej. Od czasu rozpoczęcia kuracji homeopatią ani ja, ani moje dzieci nie muszą brać antybiotyków, chorują dużo rzadziej i krócej. Jeśli ktoś w to nie wierzy, jego sprawa. To nie jest kwestia wiary, tylko skuteczności. Serdecznie pozdrawiam To jest kwestia wiary a nie skutecznosci ! W homeopatię trzeba wierzyc - wtedy dziala (do czasu). W antybiotyki wierzyc nie trzeba a i tak działają (lepiej lub gorzej). Dlatego tez sugeruje poczytać parę tekstów na stronie http://www.racjonalista.pl/ Doskonale "leczy" z homeopatii, radiestezji, biopól, wahadełek, piramidek i UFO. A dzieciom zamiast kupować glukozę w granulkach za koszmarne pieniadze (lehi homeopatyczne)lepiej kupic po prostu cukierki (ten sam efekt a na pewno lepiej smakują) oraz zamiast inwestowac w "ekrany RET czy BIO" lepiej fundnac sobie dobre "zdrowe"materialy budowlano-wykończeniowe. Tez drogie ale przynajmniej i ładnie wyglądają (murowany efekt Feng Shui) i głowa od nich nie boli i śpi się lepiej. Przy okazji ich własciwości nie zależą od stron świata (które badź co bądź nie są stałe i ciągle się zmieniają ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filipbrych 25.06.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Witam Ciekawi mnie kto z anstwa badal radiestezyjnie dzialke i dom, oraz stosowal zabezpieczenie i neutralizatory, oraz jakie? jak bardzo stosujecie Feng Shui przy swoim domu? Odpowiadam z cytatem, ponieważ osoby piszące przede mną nie piszą na temat, tzn. piszą, że to wszystko bzdura. Ponieważ sam trochę się tym interesuję, wiem czym grozi spanie na tzw. "żyle", także ze swojego doświadczenia. Myślę, że trzeba robić ekspertyzy radiestezyje i ta na bardzo wczesnym etapie, jeszcze przed wyborem projektu i ustawieniem domu na działce. Lepiej unikać mieszkania na podziemnych ciekach wodnych niż je netralizować. Co do ekranów, ja mam ekrany typu BIO, które nie wymagają orientowania względem stron świata. Dobre są ekrany RET, ale trzeba uważać, bo one wymagają dokładnego orientowania względem stron świata i nie można ich potem ruszać. Feng shui? Ta nauka powstała w Chinach wtedy, kiedy po Europie ludzie jeszcze biegali w skórach uganiając się za turami. Więc trochę pokory, proszę. Co do homeopatii, mogę tylko powiedzieć, że używam jej od lat ja i moje dzieci. Homeopatia działa, choć trudno wyjaśnić jak, zwłaszcza na gruncie nauki materialistycznej. Od czasu rozpoczęcia kuracji homeopatią ani ja, ani moje dzieci nie muszą brać antybiotyków, chorują dużo rzadziej i krócej. Jeśli ktoś w to nie wierzy, jego sprawa. To nie jest kwestia wiary, tylko skuteczności. Serdecznie pozdrawiam To jest kwestia wiary a nie skutecznosci ! W homeopatię trzeba wierzyc - wtedy dziala (do czasu). W antybiotyki wierzyc nie trzeba a i tak działają (lepiej lub gorzej). Dlatego tez sugeruje poczytać parę tekstów na stronie http://www.racjonalista.pl/ Doskonale "leczy" z homeopatii, radiestezji, biopól, wahadełek, piramidek i UFO. A dzieciom zamiast kupować glukozę w granulkach za koszmarne pieniadze (lehi homeopatyczne)lepiej kupic po prostu cukierki (ten sam efekt a na pewno lepiej smakują) oraz zamiast inwestowac w "ekrany RET czy BIO" lepiej fundnac sobie dobre "zdrowe"materialy budowlano-wykończeniowe. Tez drogie ale przynajmniej i ładnie wyglądają (murowany efekt Feng Shui) i głowa od nich nie boli i śpi się lepiej. Przy okazji ich własciwości nie zależą od stron świata (które badź co bądź nie są stałe i ciągle się zmieniają ) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 25.06.2004 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 bogus,a próbowałeś zażywać czy nie?to spróbuj i się potem wypowiedz.Ja nie wnikam bo tez mi się nie mieści w głowie że im rzadszy roztwór tym skuteczniejszy, ale widziałam dzieci leczone na ciężką ropną anginę włśnie kulkami. Ja się nie odważyłam - i dzieci chorowały co 3 tygodnie a każdy antybiotyk obniża odporność i tak w kółko.Powoli stajemy się bezbronni wobec bakterii któe uodoparniają się na coraz to nowe antybiotyki.TY nie wierzysz - OK, ale ja swoje dzieci leczę na te migdałki i pomaga - mam na to dowody, mogę pokazać kartę.Właśnie lek homeopatyczny pomaga - i możesz się z tego śmiać ale nie możesz zaprzeczyć FAKTOM. No chyba że nie wierzysz. Ale co to za dyskusja jak ktoś mówi że nie wierzy i nie uwierzy w coś co jest namacalnym faktem i już. Nie bo już. To po co w ogóle z kimś dyskutować?Ja mówię że homeopatia jest skuteczna i znam sporo osób na które działa. Są to małe dzieci więc efekt placebo odpada. 12 miesieczne dziecko nie zrozumie związku przyczynowo skutkowego i efekt placebo tu chyba nie istnieje.Ale są i tacy na których homeopatia z apteki nie działa.Ale jak nie spróbujesz to nie zobaczysz. Zasada jest bardzo logiczna - wzmocnić siły odpornościowe organizmu - chyba lepiej niż leczyć efekty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 25.06.2004 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 filipbrych na temat homeopatii się nie wypowiadaj, bo piszesz kompletne bzdury to zupełnie nie ma nic wspólnego z wiarą a rzeczywistym , sprawdzalnym, namacalnym efektem terapeutycznym, i zapewniam, ze nie jest to glukoza w kulkach, (a od słodyczy kupowanej dzieciom (co mądrze radzisz) psują się zęby, chyba, że to też mit, ze od cukru ma się próchnicę?), homeopatia w początkowym okresie moze nie zadziałac, jezeli w organizmie mamy za duzo chemmii i antybiotykow, ale kiedy organizm sie oczysci dziala na kazdego! Zzznam kilkoro dzieci moich przyjaciol prowadzonych od urodzenia, w razie stanow chorobowych tylko na homeopatii, ktora wyleczyli np. ropny stan zęba u 6-scio latka, wiara? rozcienczone popłuczyny po czyms tam? ludzie co wy wypisujecie? oczywiscie kazdy Polak na wszystkim sie zna i odważa się wypowiadac na tematy o ktorych nie ma pojecia i to z jakim tupetem i przekonaniem! mylisz sie rowniez ze antybiotyk wczesniej czy pozniej zadziala, otoz mówie ci, ze u mnie nie działały!!!! a co do wysokich cen tych leków, jak ktos podkreslil, jedna tubka kulek kosztuje ok. 7 zl, czasami (w zaleznosci od schorzenia) pomaga ta jedna, porównajcie to sobie z lekami tradycyjnymi, to jest dopeiro biznes! zdecydowanie sprzeciwiam się stawianiu homeopatii w jednym rzędzie z wróżkami, czarami, feng shui, radiestezją itp. i tych rzeczy nie stosuję wogóle myślę, ze czas skończyc ten wątek bo to w koncu forum budowlane i wrzucic go co najwyzej w dział porad życiowych...bo nikt tu się w żadną ze stron nie przekona...a pisza tu zaperzeni "wszystkowiedzący" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 25.06.2004 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 BK - zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach: 1) Na pewno ludzie zażywają za dużo antybiotyków. I dodatkowo dodają je do paszy zwierząt hodowlanych (nota bene - skoro homeopatia jest super - to dlaczego jakoś nie słyszałem by hodowcy np. kur stosowali ją zamiast antybiotyków. Będzie taniej - a my będziemy zdrowsi. Hodowcy kur - zapewniam - homeopatia działa!!!! Apeluję – Używajcie leki homeopatyczne!!!!!). I efekt jest taki że hodujemy sobie odporne na nią bakterie. A więzienia to już wylęgarnie potencjalnie niebezpiecznych bakterii odpornych na antybiotyki. 2) Zasada walki z chorobą "poprzez wzmacnianie naturalnych sił organizmu" jest piękna. Podobnie jak zasada "bądź młodym, pięknym i bogatym". Z obydwoma całkowicie się zgadzam. Jeno uzasadnienia w jaki sposób lek homeopatyczny powoduje "wzmocnienie naturalnych sił organizmu" są do luftu. Całkowicie. Ale oczywiście uzasadnienie może być błędne a rzecz działać - jeno nie rozumiem dlaczego w takim przypadku przez kilkaset lat nie znaleziono prawdziwego uzasadnienia? 3) Dlaczego u Ciebie zadziałało - nie wiem. Może "efekt placebo", może i bez tego byłoby OK, może pod płaszczykiem "modnej" homeopatii sprzedają jednak niektóre dobre leki? Powtarzam - nie wiem. Wiem jednak np. że procedura rejestracji leków homeopatycznych zakłada jedynie sprawdzenie że nie szkodzą, a procedura rejestracji leków "normalnych" - że pomagają. Widzisz tu pewną różnicę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filipbrych 25.06.2004 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 filipbrych na temat homeopatii się nie wypowiadaj, bo piszesz kompletne bzdury to zupełnie nie ma nic wspólnego z wiarą a rzeczywistym , sprawdzalnym, namacalnym efektem terapeutycznym, i zapewniam, ze nie jest to glukoza w kulkach, (a od słodyczy kupowanej dzieciom (co mądrze radzisz) psują się zęby, chyba, że to też mit, ze od cukru ma się próchnicę?), homeopatia w początkowym okresie moze nie zadziałac, jezeli w organizmie mamy za duzo chemmii i antybiotykow, ale kiedy organizm sie oczysci dziala na kazdego! Zzznam kilkoro dzieci moich przyjaciol prowadzonych od urodzenia, w razie stanow chorobowych tylko na homeopatii, ktora wyleczyli np. ropny stan zęba u 6-scio latka, wiara? rozcienczone popłuczyny po czyms tam? ludzie co wy wypisujecie? oczywiscie kazdy Polak na wszystkim sie zna i odważa się wypowiadac na tematy o ktorych nie ma pojecia i to z jakim tupetem i przekonaniem! mylisz sie rowniez ze antybiotyk wczesniej czy pozniej zadziala, otoz mówie ci, ze u mnie nie działały!!!! a co do wysokich cen tych leków, jak ktos podkreslil, jedna tubka kulek kosztuje ok. 7 zl, czasami (w zaleznosci od schorzenia) pomaga ta jedna, porównajcie to sobie z lekami tradycyjnymi, to jest dopeiro biznes! zdecydowanie sprzeciwiam się stawianiu homeopatii w jednym rzędzie z wróżkami, czarami, feng shui, radiestezją itp. i tych rzeczy nie stosuję wogóle myślę, ze czas skończyc ten wątek bo to w koncu forum budowlane i wrzucic go co najwyzej w dział porad życiowych...bo nikt tu się w żadną ze stron nie przekona...a pisza tu zaperzeni "wszystkowiedzący" Ups, chyba się ktoś obraził. Co do jednego mogę się zgodzić. Najwyższy czas skończyć ten wątek z przyczyn podanych powyżej. A na uspokojenie nadal polecam http://www.racjonalista.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pereł 25.06.2004 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Pieczara - nie mam na tyle czasu co ty, aby trwonić w go pracy na głupoty i wypisanie potęznych postów krytykujących tematy na które pojęcia większego raczej nie masz. Nie uważam sie za specjalistę w dziedzinach przez Ciebie opluwanych i wysmiewanych, jestem człowiekem raczej trzeźwo myslącym. Ale tak sie składa, że widziałem kilkakrotnie efekty pracy ludzi którzy dysponują pewnymi umiejętnosciami których ja również nie rozumiem. Nie rozumiem , nie znajduje dla nich racjonalnego wytłumaczenia - ale widziałem efekt. Efekt zaskakujący - i nie doszukuję sie w tym uzasadnienia naukowego , od tego są inni. Nawet jeżeli taki - jak twierdzisz - szarlatan - swoimi oszukańczymi sztuczkami powoduje efekt który jest zaskakująco trafny to mało mnie interesuje w jaki sposób to osiągnął. Liczy się efekt - bardzo często nieosiągalny metodami uznanymi przez naukę za "jedynie własciwe". Faktem niezaprzeczalnym jest że świat jest pełen oszustów prubujących ściągnąć kasę z ludzkiego nieszczęścia i potrzeby - i na takich niestety nie ma metody którą w sposób jednoznaczny mógłbyś zweryfikować ich kwalifikacje.THE END - i życzę Ci abyś w życiu nie musiał sięgać po metody z których aktualnie się śmiejsz - bo to juz byłaby ironia losu i Twój osobisty dramat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 25.06.2004 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 jeno nie rozumiem dlaczego w takim przypadku przez kilkaset lat nie znaleziono prawdziwego uzasadnienia? 3) Dlaczego u Ciebie zadziałało - nie wiem. Może "efekt placebo", może i bez tego byłoby OK Po co uzasadnienie - skoro widać że działa? efekt placebo u 12-miesiecznego dziecka? Nie masz dzieci, prawda? A słyszałam że leczenie weterynaryjne zakłada też homeopatię. Może to przyszłość. Powtarzam - nie rozumiem sama zasady, wydaje się nielogiczna, ale wiem na 100% że działa -po prostu leczę tym dzieci na migdałki. A jak mi znowu zaczną chorować na jesień to w końcu pójde do prawdziwego lekarza homeopaty i zapodam leki nie z apteki ale robione, bo mam dosyć wizyt u pediatry co 2 tygodnie i zwolnień lekarskich. A po co ci uzasadnienie? Nie wystarczy info że działa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stefan Sz. 25.06.2004 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Hej Ale się tutaj nagromadziło niepotrzebnej złości i agresji. Wałkowanie takich tematów na tym forum nie ma sensu i zawsze kończy się niezbyt miło dla uczestników dyskusji. Zapraszam na grupy dyskusyjne Usenet czy fora związane bezpośrednio z tematyką, gdzie można na takie tematu porozmawiać z prawdziwymi profesjonalistami i wypytać ich o ewentualne szczegóły. Tutaj naprawdę jest to bezsensowne. Apeluję o zachowanie podstawowych zasad człowieczeństwa czyli tolerancji i szacunku do drugiego człowieka oraz jego poglądów. Pozdrawiam Stefan Sz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 25.06.2004 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Po co uzasadnienie - skoro widać że działa? Dla mnie uzasadnienie jest konieczne. Większość z tego co jest Twoim (i moim oczywiście też) środowiskiem codziennym powstało z odpowiedzi na pytanie Dlaczego. Bo odpowiadając na to pytanie można np. zrobić żeby działało lepiej. Antybiotyki to wynalazek z czasów II wojny światowej. Jeszcze żyje pokolenie które się urodziło zanim wynaleziono antybiotyki. Porozmawiaj z nimi, jeśli jeszcze możesz. Moja babcia pamiętała że jej ukochana starsza siostra zmarła w wieku 21 lat na głupie zapalenie płuc. A homeopatia jest znana od kilku wieków. I co - po 50 latach doskonale wiemy dlaczego działa antybiotyk, a ciągle mamy to samo bzdurne wytłumaczenie homeopatii? Nie mówię że brak wytłumaczenia wskazuje że "nie działą" - jednak brak wytłumaczenie, przynajmniej dla mnie, jest dużym znakiem ostrzegawczym. Bo widzisz, w moim otoczeniu, bardzo mało jest rzeczy które mnie interesują albo z których korzystam a nie wiem jak działają. Oczywiście Ty jesteś bardzo mądrą osobą, masz wiedzę z dziedzin które są mi zgoła obce. Bardzo to szanuję. Ale mi fakt że telewizor działa nie wystarcza - ja chcę i wiem "dlaczego" działa. Wiem np. dlaczego niebo jest niebieskie i wiem że wyjaśnienie podał fizyk który był Polakiem. Czasami "wiem" na płytkim poziomie, czasami na głębszym. A jeśli nie wiem to wiem gdzie szukać by się dowiedzieć. A przynajmniej się staram w miatę swych niewielkich możliwości. Tego mnie uczono. A po co ci uzasadnienie? Nie wystarczy info że działa? Dlatego dla mnie zdecydowanie nie wystarczy. Jeśli już - to poważne badania pokazujące że działa mimo że nikt nie wie dlaczego. efekt placebo u 12-miesiecznego dziecka? Nie masz dzieci, prawda? Nie mam dzieci - to prawda. A jeśli chcesz przejść na poziom osobisty mogę ci opowiedzieć o mojej babci. Ale uprzedzam - będzie to smutna historia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sam Gamgee 25.06.2004 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Zainteresowanym homeopatią proponuję przejście do Działu Porad Życiowych, tamto forum jest mniejsze i spokojniejsze. Będzie można rzeczowo wymienić doświadczenia. Właśnie doświadczenia, a nie poglądy. Dużo zdrowia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 25.06.2004 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Podtrzymuję - na moje dzieci działa.A jak ktoś nie wierzy - zapewniam że nie mam omamów i jestem w 100% władz umysłowych.Zmieniłam tego posta bo nie ma sensu taka rozmowa - przy całym szacunku dla dyskutantów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 26.06.2004 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 a ja się pochwalę BK, że:wiem jak działa bankowość elektroniczna, bankomat, skąd zna saldo mojego rachunku, dlaczego w bankomacie można doładować kartę telefonu, kodów źródłowych MS Office nie znam, bo nie są one udostępniane publicznie, ale znam wszystkie narowy np. takiego Worda, czyli rozumiem algorytmy, które w nim zakodowano. Znam zasadę działania tomografu, kuchenki mikrofalowej, ultrasonografu czy scyntygrafu. Ordynację podatkową w zakresie w jakim mnie dotyczy znam, i niektóre jej części niestety co do literki. Jej znajomość nie jest potrzebna do płacenia podatków, ale do wykorzystywania wszystkich ulg i zwolnień, żeby płacić ich jak najmniej. Leki też staram się zrozumieć, na tyle na ile pozwala mi mój rozum. Np. zawsze czytam całą ulotkę dołączoną do leku i dzięki temu wiem co znaczą te wszystkie głupie nazwy np. leki mukolityczne. Przed poddaniem się operacji też chcę wiedzieć co mi będą robić. Np. miałem odbudowywany kanalik łzowy i kurcze blade naprawde przed operacją interesowałem się tym jak to będzie zrobione. To fakt, że antybiotykami nie da się wszystkiego wyleczyć, ale daje się bardzo dużo. Parę razy zszedłbym z tego świata gdyby nie antybiotyki. Żaden homeopatyk nie utłukłby gronkowców które zagnieździły się kiedyś w moim niedrożnym kanaliku łzowym. Pokaż mi oddział chirurgiczny, na którym po operacji podają homeopatyki, a nie antybiotyki. Nie ma cudów. Katarek można leczyć kropelkami homeopatycznymi, bo pewnie przeszedłby sam z siebie, tak czy inaczej. Ale po ekstrakcji zęba bez leków przeciwzapalnych się nie obejdzie. Oscillococinum robi się z kaczej wątroby i kaczego serca. Podroby w tym specyfiku stanowią miliardową część grama. Producenci homeopatyków z jednej kaczki opylają całą roczną produkcję wartą kilka milionów dolarów. To nie lepiej zjeść sobie dobry pasztet?A na przeziębienie polecam czosnek (np. serek na krakersie) i wódka (bo tylko tym świństwem można złamać smak czosnku). Ja zapodaję sobie taki zestaw zawsze jak mnie zaczyna brać grypa i po dobie nie ma po niej śladu. Ostatnio jednak czosnek nie działał i musiałem wziąć antybiotyk (klarytromycynę - hamuje syntezę białek w komórkach bakterii).Zdrowia i zdrowego rozsądku życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.