kjuta 29.11.2014 07:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 dziewczyny kochane jesteście :hug: Koci na razie przerwa w mierzeniu, dziękuję, uspokoiłaś mnie ) tutli wstawiaj ile chcesz zdjęć, tymi jestem oczarowana, to jest właśnie to! dziękuję, dziękuję, dziękuję! oczywiście nie byłabym soba, gdybym nie spróbowała dorzucić do daszka latarenek ) podejrzę sobie pania Kraszewska, bo już w wielu watkach się na nią natknęłam miłej soboty, ja lecę się dokształcać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 29.11.2014 07:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 tutli i nawet płot jest w moim stylu, o takim myślałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JagaR 29.11.2014 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2014 A wracając do kominka (swoją drogą, jak to brzmi), to może taki:http://www.houzz.com/photos/329626/Living-Room-transitional-living-room-calgaryalbo takiehttp://www.houzz.com/photos/333089/Parkwood-Road-Residence-Living-Room-2-transitional-living-room-minneapolishttp://www.houzz.com/photos/6283246/Oakland-Township-new-construction-traditional-living-room-detroitTen trzeci ma ładne kafle, a ten mi się podobahttp://www.houzz.com/photos/8079965/Farmhouse-farmhouse-living-room-san-franciscoMoże Ci się do czegoś przydaPozdrawiam i trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 01.12.2014 06:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 witaj Jaga dziękuję za inspiracje ) miałam tyle zrobić przez weekend, a jak zwykle skończyło się na gonieniu czasu, szybkich zakupach, bo juz następna sobota to Mikołajki, a dzieciaki, chrześniaki i inni oczekują, dodatkowo w mężu nie mam żadnego wsparcia, w żadne tematy związane z budową się nie angażuje, zbywa jakiekolwiek dyskusje stwierdzeniem: "że on się nie zna", no żesz do jasnej anielki, pianę toczyłam, gryzłam i kąsałam ale nic to nie pomogło, wiedziałam, że będę musiała być samodzielna z wszelkimi decyzjami, ale samotna w każdych poczynaniach, to dołujące uczucie, szczególnie, że jak przypominam to męzowskie marzenie posiadanie domu eh.. tylko w Was nadzieja miłego dnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 01.12.2014 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Oj ważne, żeby mąż nie przeszkadzał, żeby się nie wtrącał i żeby nie negował wszystkich Twoich pomysłów, najgorsze jest walczenie o każde nietuzinkowe rozwiązanie. My teraz też mamy piec gazowy - błagam nie karz mi go mierzyć, mąż ostatnio z piskiem wybiegł z piwnicy jak go pająki otoczyły Ale pudło ma ogromne. Do pieca gazowego jedynym wyjściem jest podłogówka. My w obecnym domu mamy grzejniki i jest cholernie zimno, nie dają rady Nie wiem ile tego gazu musiałoby iść, żeby porządnie grzały. daszek ze zdjęć przecudowny. A u mnie... podłogi gotowe, teraz sprzątamy. W środę wstawiają nam drzwi i mam nadzieję, w weekend będziemy przeprowadzeni. Na razie walczę z paskudnym przeziebieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 01.12.2014 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Emila poprawiłaś mi humor, uśmiałam się z Twojego męża widzę, że prezent mikołajkowy sobie robicie przeprowadzką, powodzenia i dużo zdrowia życzę! daszek jest fantastyczny ze zdjęć wstawionych przez tutli, a zauważyłyście, jak są puszczone rynny ? jeszcze na żywo nie widziałam takiego rozwiązania, ciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 01.12.2014 08:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 co do męża, niby racja, że mogę pod siebie wszystko ustawić, wybrać, ale denerwuje mnie to, że ja siedzę na muratorze czytam coś np o rekuperacji, a on sobie w tym czasie gra na komputerze takie buty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 01.12.2014 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Twój mąż jest kompletnie ni techniczny??? czy na razie po prostu olewa temat, bo jest sporo czasu??? taa rynny wpuszczone w elewacje fajnie wyglądają, ale jak coś zacznie przeciekać... My od pół roku walczymy z przeciekającymi gzymsami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 01.12.2014 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 jest techniczny i to bardzo i nie na razie, a na zawsze olewa ten temat, no ale koniec zrzędzenia, działam pod siebie i dla siebie i tego będę się trzymać, bo cóż mi pozostało mam te same obawy co do rynien, choć wygląda to kusząco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 01.12.2014 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 to daj mu czas. Projekt wentylacji bedzie potrzeby przy zalewaniu stropów - żeby wypusty wypuścić w sufitach - później jest kucie, brr u mnie pełno zbrojenia, beton jakiś zmacniany - kilka wylotów trzeba było przesuwać .Przemysł sobie gdzie bedą stały te wszystkie urządzenia i którędy będą szyły rury, na etapie murowania można jeszcze coś pokombinować i naszykować pod nie miejsce.Do okapu będzie potrzebne dojście do wentylacji grawitacyjnej, tez trzeba elegancko rurę poprowadzić - to też na etapie zalewania stropów. U mnie rynny są metalowe-miedziane i bardzo fajnie wyglądają na elewacji. Masz już pomysł na dach? 6 wielkich pudeł zapakowałam, Syf przy tym przeogromny, nie widać, żeby coś ubywało z domu :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tutli_putli 01.12.2014 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Zgadzam się co do tego wyprowadzenia otworów do reku. U mnie też był mega gruby strop z drutami i też niestety otwory wyszły nie tam gdzie bym sobie wymarzyła. Natomiast samo ich kucie było błyskawiczne. Panowie wywiercili szybko mega zgrabne otworki jakimś sprytnym urządzeniem. Mogłam sobie kompletny przekrój stropu zobaczyć. Co do męża to mój dokąd nie musiał to się nie brał za budowę. Tzn. ja szukałam, sprawdzałam różne rozwiązania. Ustałam ekipy i wykonawców wyszukiwałam i zamawiałam wszystkie materiały budowlane. On albo akceptował (pod względem finansowym) albo nie. Dopiero jak już nie było wyjścia i musiał się za coś sam wziąć to ruszał do roboty. I miał takie nieoczekiwane zrywy zainteresowania np. po wylaniu ław stwierdził, że trzeba projekt całkowicie przerobić łącznie ze zmianą metrażu i dachu. Odnośnie rynien wewnętrznych miałam tak właśnie kosmicznie zaprojektowane chowane i podgrzewane rynny w pierwotnym projekcie. I Bogu dzięki, że pozmienialiśmy projekt i są tradycyjne. Jak zobaczyłam wypasiony nowoczesny dom, w którym tuż po przeprowadzce elegancko zalało tyle co pomalowane ściany i świeżo położoną drewnianą podłogę. Trzeba było kuć ściany żeby znaleźć przeciek. Dzięki za takie udogodnienia estetyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 01.12.2014 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 już się wyleczyłam z estetycznych rynien projektem wentylacji sama się zajmę, w sumie zabierałam się za niego już dawno, ale jeszcze liczyłam na pomoc, skoro juz wiem, na czym stoję, to trzeba się wziąć za realizację buziaki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocimieta 01.12.2014 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2014 Do pieca gazowego jedynym wyjściem jest podłogówka. My w obecnym domu mamy grzejniki i jest cholernie zimno, nie dają rady Nie wiem ile tego gazu musiałoby iść, żeby porządnie grzały. Mam zgoła inne spostrzeżenia W poprzednim domu - piec gazowy - wszędzie grzejniki i było ciepło, tylko w jadalni podłogówka ( pewnie za szeroko położona) dużo przeszkleń i wiało chłodem. A teraz mam w większości domu podłogówkę oraz system mieszany ( w pralni i łazienkach) , w sypialniach tylko grzejniki. Wszędzie ciepło ale podłoga przyjemniejsza tam gdzie podłogówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 02.12.2014 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 O właśnie parę dni temu oglądałam Twój domek i czytałam plany z opadniętą szczęką. I to chyba dobrze, że musisz trochę poczekać, tyle pomysłów, wszystko Ci się pięknie wyklaruje przez te parę miesięcy. co do męża, niby racja, że mogę pod siebie wszystko ustawić, wybrać, ale denerwuje mnie to, że ja siedzę na muratorze czytam coś np o rekuperacji, a on sobie w tym czasie gra na komputerze takie buty skąd ja to znam … Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 03.12.2014 07:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 enedue poważnie tyle pomysłów ? ha, może tyle inspiracji, a przyjdzie co do czego, to nie będzie ani niezwykłe, ani piękne, żeby szczęki gubić koci, Emi napiszcie mi proszę jakie macie piece do gazu i ile metrażu muszą udźwignąć, zaczynam temat ogrzewania pogłębiać tutli, czyli Ty przepustów nie zostawiałaś w stropie, tylko wycinali Ci tak ? miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 03.12.2014 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Piec mamy viessmana - vitodens 100-w ( w pudło po nim mam zapakowaną kuchnie ). ogrzewa teraz 120 m2 średnio szczelnego domu, nie wiem czy był brany, żeby ogrzać też poddasze - drugie tyle powierzchni. Kompletnie mnie sprawa piecy nie kręci, więc sie nie orientuje, Samego pieca nie widziałam na oczy - Stoi w tej nieszczęsnej piwnicy z dzikimi lokatorami przepusty sobie zrób lepiej od razu, po pierwsze nie masz pewności czy Twoja ekipa będzie miała taki wypas sprzęt jak u tutli, moja nie miała Po drugie wentylacje robi się po tynkach - nigdy te dziury nie bedą równe, jak będą kuć, to odleci wielki kawał tynku z sufitu (jeszcze cięzej zaklajstrować nie potrzebną dziurę ) W ogole to u mnie murarz z facetem od wentylacji się pobili na budowie - żaden nie chciał powtykać w zbrojenie rur, przed zalaniem stropów Lece sie dalej pakować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 03.12.2014 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Jak mi kamienicy robili kocioł z zamkniętą komorą spalania, to się ślicznie przez mur grubości 60 cm przebili jakimś ustrojstwem, wyjęli ładny okrągły rdzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emila3000 03.12.2014 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 w stropie są dodatkowo belki stropowe na które można pięknie trafić zbrojenie też nie po to się robi żeby je dziurawić, wiec lepiej przepusty zrobić wcześniej, nawet kiedy ma się dostęp do hiper maszynerii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 03.12.2014 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 rozsądnie będzie zaprojektować, w których miejscach zrobić przepusty, mam czas, mogę o tym pomyśleć dzięki Wam, wykorzystać Wasze doświadczenie i przypilnować wykonania nie pomyślałam o wyborze okien jeszcze, a w sumie mogłabym się już rozejrzeć i zrobić rozeznanie w kosztach, myślę o dwukolorowych, wewnątrz biel, na zewnątrz antracyt, trochę się obawiam efektu, dachówka raczej antracyt, okna antracyt, rynny antracyt, drzwi pasowałyby chyba też ciemne i brama garażowa też, ale nie będzie za ciemno ? gdzie mogłabym sobie przetestować kolory na elewacji ? znacie jakiś program ? Emi ile kartonów masz juz zapakowanych ? godzina zero już niebawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjuta 03.12.2014 18:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Piec mamy viessmana - vitodens 100-w ( w pudło po nim mam zapakowaną kuchnie ). ogrzewa teraz 120 m2 średnio szczelnego domu, nie wiem czy był brany, żeby ogrzać też poddasze - drugie tyle powierzchni. Kompletnie mnie sprawa piecy nie kręci, więc sie nie orientuje, Samego pieca nie widziałam na oczy - Stoi w tej nieszczęsnej piwnicy z dzikimi lokatorami dzięki Kochana uwierz mi, mnie sprawa piecy także nie kręci, ale ktoś w rodzinie musi mieć jaja i zająć się tematem, jestem takim dziwnym typer, raz chodzę w podkoszulku, gdy inni na około trzęsą się z zimna, a raz siedzę w grubym swetrze pod kołdrą, gdy to inni nie narzekają poza tym wodę na kąpiel muszę mieć naprawdę gorącą, więc mam duży interes, aby zająć się tematem osobiście ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.