Iron Lady z nutką klasyki w tle :))

[Mmelisa]

wstapilam pomachac lapka

 

nie wiem co sie dzieje, bo jeszcze nie nadrobilam

[Emila3000]

mąż na ścianach

 

znalazłam baterię do wanny - w tym sklepie retro - jedyne 7 tyś podoba w hameryce 1800 zł. ciekawe czy jej nie przestali już produkować, boję się sprawdzać.

 

byli dzisiaj rano panowie od kostki, rozebrali kawalek jaki mieli poprawić. i se pojechali - żle się czuli grrrrrrrrrrr do tego nie mieli narzedzi - do cięcia i mlota do kucia mają być w poniedziałek z panem ktory specjalzuje sie w ukladaniu wzorów - bedzie mi cegłę układać. przyjechałi przed 8.

mąż wyszedł do nich. a ja dalej spać. śniło mi się, że ułożyli mi dokladnie wszystko kolo domu - i to w jakieś dziwaczne wzory. taka wielka szachownica - pola 1,5x1,5m, w każdym polu jakiś inny wzór z różnych kostek. a ścieżka za garaż na nie ruszona. jessu co za koszmar

[Bejaro]

Emilka dla Ciebie nawet niby filmik jest.

 

 

http://www.geberit.pl/pl_pl/target_groups/architect/products_architect/toilets/wc_controls_2/sigma40_duofresh_1/sigma40_duofresh_1.html

 

Co do miski wiszącej waham się czy jednej z 3 nie zrobić stojącej chociaż mam tam geberit też tak można ustaliłam z instalatorem bo planuję stojąca umywalkę jest to samo WC ,muszę zdecydować kibel nie ma nogi z tyłu dochodzi do sciany ale jednak na podłodze stoi, teraz mam same wiszące wygoda jest niestety tu z tą stojącą umywalką mi się gryzie tym bardziej że to jedyne elementy tego kibelka miska i umywalka ...

 

Do poniedziałku muszę zdecydować.

 

Co do cen nie należy zbytnio się nimi sugerować bo one do negocjacji są zawsze jak zbiera się konkretna kwota wiem bo negocjuję właśnie.

 

Baterie a raczej ich ceny powalają a jeszcze ich elementy podtynkowe....

 

Mnie też zaszokowała cena zestawu prysznicowego,i baterii wannowej wolno stojącej,w moim przypadku jest to cena samej wanny....

 

Iwonka odpoczywaj jak możesz później coraz mniej czasu....

 

Okna wybrane?

[kjuta]

heloł )

 

wypoczęłam, bez szaleństw i wyjazdów, ale na spokojnie bez forsowania (w taką pogodę kiepsko się czuję) i czas wrócić na tory

 

zaraz przedzwonię do PUku zamówić kontener, ponoć ekipa ma skończyć we wtorek murowanie, to chyba czas najwyższy posprzątać, co prawda wykonawca stwierdził, że to za wcześnie na kontener, taaa a później będzie za późno...

 

postawili mi ściankę działową w łazience, gdzie jest przewidziana ewentualnie ścianka k-g pod prysznic, moja ekipa ma chyba problem z czytaniem i zrozumieniem dzisiaj mają rozebrać

 

kto nie wejdzie na budowę komentuje, że wiązary są za liche, niby wiem, że wyliczana konstrukcja, ma certyfikat, jednak trochę czasu zmarnowałam na wyszukanie w necie uspokajających informacji, podpytałam się parę osób i jest ok, tradycyjna więźba składa się z kilku tylko bel, ale ma utrzymać cały ciężar dachu, stąd są grube - grubsze niż moich naście wiązarów z cienkich belek

 

temat okien, mój mąż musi mieć wycenę z konkurencji, aby mieć spokój na duszy, że dobrze wybrał, konkurencja nie spieszy się w ogóle z żadną wyceną nawet wstępną, ale do środy chcę mieć temat okien już za sobą, jestem przekonana, że to będzie Wiktorczyk, ale mąż jeszcze o tym nie wie

 

miłego dnia kochane!

[kjuta]

zrobiłam sobie krótki obchód po okolicy i takie drzwi sobie obfociłam

[mother_nature]

Piękne!

Okolica też musi być piękna, skoro tyle tam stylowych drzwi.

[Emila3000]

:jawdrop::jawdrop:

[kjuta]

to raptem na 500 m mojej ulicy

[kjuta]

jak to jest u Was ze sprzątaniem po sobie ekip ?

 

cały czas gadałam o sprzątaniu, wykonawca mówił, że dopiero na koniec sprzątają, a teraz mi powiedział, że oni jedynie na jedną stronę dadzą resztę materiałów budowlanych zdatnych do użytku, a na drugą śmieci, nie wrzucają do kontenera

jeździłam po różnych budowach, na jednych bardziej na drugich mniej czysto, ekipy po sobie nawet zamiatały, a tu ręce mi opadają, ani jednym słowem nie dał po sobie znać, że oni nie sprzątają, dla mnie to było tak oczywiste, że o szczegóły nie dopytywałam

to są takie rzeczy, które na ocenę całokształtu wpływają...

[Mmelisa]

pociesze Cie... u nas tak samo jak Twoj majster mowi..

ciagle po naszym sprzatanie mielismy... dzisiaj szwagier dokonczy zbieranie pozostalosci (po dokonczeniu poddaszcza, czyli welna, plyty gk, tasmy itd itp...) wyrzucone na podworku, ktore wiatrzysko rozwialo..ba! nie obylo sie bez nastu butelek po piwie, sreberkach i razowkach po kanapkach, butelkach po napojach w srodku domu ooo i jeszcze kawalki dachowek i pustakow sie znajduja

 

pocieszam sie faktem, ze juz u nas nie beda nic robic... reszta prac nalezy do nas

[Emila3000]

u nas też srednio ze sprzątaniem - ale folie i śmieci rzucali w jedno miejsce. a w krzakach po budowie znajdywałam roznie rzeczy - butelki po spirycie, buty, skarpetki i inne takie kolejne ekipy były bardziej porządne. W sumie nawet tynkarze świnie kompletne ładnie wysprzątali po sobie - w miarę swoich umiejętności i możliwości

 

u mnie w koncu się dzieje, przyjechali panowie brukarze i układają mi ścieżkę z cegły - w jodełkę :wiggle: w końcu będę mogła ruszyć z trawnikiem.

[AnikoPL]

Ja sprzątam po różnych budowach. na naszej ulicy w ostatnich kilku latach 4 budowy, teraz zaczęła się kolejna jeszcze jedną się kończy i mam wrażenie że wszyscy śmieci na naszą działkę rzucali :/

 

A to że piękne drzwi nie znacZy że piękna okolica. W Bytomiu naprawdę dużo architektonicznych skarbów a jedno z bardziej zdewastowanych miast

Tutaj gdzie mieszkań kiedyś była dzielnica willowa a teraz straszne ruiny i slumsy

 

Jesteś ze Śląska? Bo widzę logo Ruchu

Edytowane 8 Czerwca 2015 przez AnikoPL

[kjuta]

no przeca jestem z miasta ościennego

umknęło Ci

 

to prawda wszystkie te drzwi to ze starych kamienic, pierwsze z domu kultury, gdzie widać miasto dba o dofinansowanie na odpowiednim poziomie, natomiast reszta żyje własnym życiem, zapomniana, niszczejąc w samotności i jak pisze Aniko slumsami się stają

 

emi pokaż jodełkę

 

no to trochę mnie uspokoiłyście tym sprzątaniem, chyba zamówię kontener i z dzieciakami powrzucam, przyda im się trochę obowiązków

[Emila3000]

pokaże jak zrobią - zaraz zaczynają układanie

[Renata B]

Cudne te drzwi. Przeczytalam caly watek i bede sledzic i kibicowac, bo to moje klimaty

[Emila3000]

maszyny sie popsuły - obydwie na raz - zagęszczarka i kątówka . Nie mogli skończyć układać. A szybka akcja miała być

 

na razie wygląda to tak. ścieżka bedzie jeszcze zakręcać za garaż kawałeczkiem. a kraweżnik będzie z cegły na sztorc. kawałek jest wkopany - widać go na drugim zdjeciu, na samiutkim dole.

 

Edytowane 8 Czerwca 2015 przez Emila3000

[Iscra]

Kurczę, dla mnie to oczywiste, że ekipa powinna sprzątnąć po sobie... Jak zacznę budowę to będę musiała to jasno ustalić z wykonawcą.

 

Drzwi w Twojej okolicy świetne - co planujesz u siebie? Masz już jakieś inspiracje? Patrzyłam po wcześniejszych stronach ale jeśli było to w natłoku różnych rzeczy mi umknęło. I koniecznie się pochwal zdjęciami: jak będzie dachówka i jak będą okna

 

 

Emi, piękna opaska Oby dokończyli jak najszybciej, bo jestem ciekawa Twojego ogrodu!

[MadziulaPM]

Emilko, opaskę robisz z cegły?

Nie jestem specjalistą, ale z rzeźby pamiętam,że glinę właśnie w ziemi i wilgoci trzymaliśmy ( wypalone odłamki, nieudane gliniane rzeźby które po wypaleni nie nadawały się do niczego) by ją zlasować i móc ponownie przetworzyć.

 

Bardzo podoba mi się ta cegiełka i tez choruję na coś takiego- chcę podmurówkę czymś takim wyłożyć i słupy i szukam właśnie czegoś na chodniczki, opaskę co będzie jak cegła wyglądało, ale wytrwa w ziemi i wilgoci.

[Emila3000]

to nie jest opaska tylko chodniczek, za garażem będą mieszkać kosze na śmieci. Chodnik jest układany tak jak kostka brukowa na odpowiedniej podbudowie Mam nadzieję, że nic sie jej nie stanie. Widziałam tak wyłożone powierzchnie w starych pałacach i trzymały sie dobrze. Moja cegła nie przetrwa setek lat, bo teraz robią ją kiszkowatej jakości.

 

opaski nie mam przy domu, jest trawa. Żadne rozwiązanie mi nie pasowało wizualnie

[vesila]

jak to jest u Was ze sprzątaniem po sobie ekip ?

 

U mnie wszystko posprzątali, najpierw do worów, a jak zamówiliśmy kontener to do kontenera, jedynie co mi zostało to tylko dechy, deseczki i palety do palenia w piecu, bo akurat mamy też węglowy. Nie było żadnej dyskusji, czy maja sprzątać czy nie, po prostu na początku kupiłam duże worki i im dałam, potem był kontener. tak było z ekipa od poddasza, natomiast szef pierwszej ekipy którą wzięliśmy po zakupie domu, wszystko sam wywoził, nawet nie mieliśmy kontenera