Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iron Lady z nutką klasyki w tle :))


kjuta

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kjutka, a gdzie ta orgia ?

Moze sie przyłączę ...:D

 

Skoro o bezeceństwach mowa, wybieracie sie na forumowy zlot ?

 

Piatek, piatunio ?

co z tego ?

Jutro sobotunia a po niej niedzielunia i tak w koło Macieju.

Rozumiem, że ciesza sie te pracujace zawodowo..

Takie jak Ja co siedza w domu i nic nie robia, nie maja sie raczej z czego cieszyć.

Idę dalej nic nie robić.

 

Miłego dnia dziewczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mari jak nic nie robisz dawaj do mnie, pomożesz mi grabić :p zostało ostatnie 500 metrów trawnika do zrobienia :eek: sąsiad wczoraj nam to pługiem przejechał, bo ziemia jak kamień. później kilka razy kultywatorem, W życiu takiej ilości perzu nie widziałam, taczka chwastów na każdy metr kwadratowy. jeden wielki kołtun. :bash:

 

każdy dzień niby taki sam, ale w weekend nie muszę wstawać o nieludzkiej godzinie, za to mam Julkę na głowie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chetnie bym wpadła pomóc ale musze znaleźc szparę pomiedzy jednym nicnierobieniem a drugim ;)

Teraz mi sie gotuje, pierze i odkurza.

Potem leci się samo po dzieciaki a potem samo sie karmi.

 

Jestem juz znudzona tym schematem.

Wyszukuje sobie inne zajecia co by odpoczać...psychicznie rzecz jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chetnie bym wpadła pomóc ale musze znaleźc szparę pomiedzy jednym nicnierobieniem a drugim ;)

Teraz mi sie gotuje, pierze i odkurza.

Potem leci się samo po dzieciaki a potem samo sie karmi.

 

Aaaaa to o takie nicnierobienie chodzi, a już chciałam napisać "zamień się ze mną, jak ja chcę nic nie robić, nudzić się i w ogóle".

A Twoje "nicnierobienie" to "samosięrobi" - załapałam :yes:

To nie, nie jestem zainteresowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie obejrzałam sobie ich katalog.

KJUTA MUSISZ to zobaczyc.

Pokazane sa okna z ozdobnikami, angielskie, skandynawskie...

Mam wrazenie ze robia wszystko.

Moze od wtedy ceny się zmieniły Pestko.

 

To moze wymienimy się tymi nicnierobieniami, które sie nam znudziły i wywołuja pawika, co ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie było to okno w galerii. nie musiałam rozbebeszać flasha :p

 

Emilka :rotfl:

 

To moze wymienimy się tymi nicnierobieniami, które sie nam znudziły i wywołuja pawika, co ? ;)

 

No nie wiem, nie wiem ... :confused: zamienisz dzieci na koty ??? Od razu mówię, że na zamianę męża się nie zgadzam, acha i Twojej teściowej też nie chcę :rotfl:

 

Oj dobrze się pośmiać.

 

Pamiętam jak w zeszłym roku, w czasie gdy mieszkaliśmy w kontenerze, bez łazienki, kuchni itp. pojechaliśmy w którąś niedzielę na obiad do mamusi, urobieni, padający na twarz i mega zestresowani. A moja mamusia z taką zgrozą w głosie zakomunikowała: "całą noc nie spałam", więc grzecznie zapytałam co się stało. Okazało się, że moja mamusia obejrzała program o kastrowanych Somalijkach ....

Mąż jak zobaczył, ze nabieram powietrza na odpowiedź to kopnął mnie pod stołem, więc tylko wykrztusiłam : " mamuniu moja kochana, jak dojdę w swoim życiu do takiego etapu, że kastrowane Somalijki będą dla mnie problemem to będę strasznie szczęśliwym człowiekiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2/3 wygrabione i wywiezione :D później tylko przejedziemy wszystko glebogryzarką, wygrabimy jeszcze raz, nawieziemy ziemi, wyrównamy, posiejemy trawkę i zwałujemy, pikuś :D mąż coś wspominał, że może zrobimy jeszcze w tym roku pas zieleni przed płotem od frontu :rotfl:

 

Pusia po jakiego chu... oglądać takie psychiczne dokumenty??? Sytuacji na świecie się w ten sposób nie zmieni, a tylko się sobie zryje pod beretem :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze, nawet upie.....na po kokardę, traciłam rezon, gdy moja mama nadawała podobne teksty. Już nie potrafiłam jej powiedzieć nawet „ja też nie spałam, bo miałam migrenę”. :sick: Jakoś tak wyglądało, że w jej oczach mój problem tego typu jest niczym w porównaniu z tym co ona przeżyła martwiąc się o przysłowiowe niewiadomoco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pusia po jakiego chu... oglądać takie psychiczne dokumenty??? Sytuacji na świecie się w ten sposób nie zmieni, a tylko się sobie zryje pod beretem :sick:

 

A ja się bałam, że mnie zlincznujecie za znieczulicę co do biednych somalijek :D

 

 

moja mama nadawała podobne teksty. .

 

boszzzzzzzzzzz czyli nie jestem sama :)

 

 

upie.....na po kokardę,

 

Boski tekst, zerżałyśmy się właśnie z moim dzieckiem do łez :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak zareagujecie, ale Ja tez nie mogłam spac po tym dokumencie i tydzień chodziłam jak struta :(

To, ze nie mamy na to wpływu nie oznacza, ze mamy zamykac oczy gdy sie to pokazuje.

Musimy wiedzieć, miec swiadomość.

Nie mniej, jestesmy tu i teraz i miło by było gdyby ktos nas rozumiał i wspierał, dostrzegał nasze problemy...

Jednak, czym sa nasze problemy wobec cierpienia innych nacji.

Dla nas problemem wymagajacym konsultacji rodzinnej jest to czy na obiad schabowy czy kurczak a u nich co to kurczak, gdzie moja rodzina.

To tak mniej wiecej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam za słabe nerwy na takie dokumenty. Nie oglądam, bo spać bym nie mogła przez rok. Przyjmuję do wiadomości, szczegółów oglądać nie muszę. Lepiej poszukać w necie fundacji która zajmuję się rozwiązywaniem takich spraw.

Tak samo jak nie oglądam filmów wojennych, historycznych, dramatów i innych bezsensownych zarzynanek.

 

deszcz leje :mad: to porobiliśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak zareagujecie, ale Ja tez nie mogłam spac po tym dokumencie i tydzień chodziłam jak struta :(

To, ze nie mamy na to wpływu nie oznacza, ze mamy zamykac oczy gdy sie to pokazuje.

Musimy wiedzieć, miec swiadomość.

Nie mniej, jestesmy tu i teraz i miło by było gdyby ktos nas rozumiał i wspierał, dostrzegał nasze problemy...

Jednak, czym sa nasze problemy wobec cierpienia innych nacji.

Dla nas problemem wymagajacym konsultacji rodzinnej jest to czy na obiad schabowy czy kurczak a u nich co to kurczak, gdzie moja rodzina.

To tak mniej wiecej...

 

Generalnie masz rację, mnie tylko chodzi o kontekst całej sytuacji, nie o problem somalijski, bo moja mama z takim samym dramatem w głosie powie, że sąsiad znowu zostawił na noc światło w piwnicy.

Chodzi o to, żeby był dramat. Jest dramat, coś się dzieje, można pogadać pobiadolić.

No nie ze mną...

Wiem, że ja tylko proch marny i moje problemy przy tych globalnych to pikuś, ale przy zmęczeniu psychicznym i zarżnięciu fizycznym trzeba mi było tylko kastrowanych somalijek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem :) Tak to napisałas, ze nie pozostaje mi nic innego jak :lol2::lol2::lol2:

Za zarżnięcie fizyczne i zmęczenie psychiczne masz ode mnie to czego nie dostałaś.

Lecim:

- fanfary :wave:

- przytulas :hug::hug::hug:

- szacun :jawdrop:

- wiara i nadzieja, ze dasz radę :stirthepot:

- oczekiwanie na parapetówkę :popcorn:

- odpowiedź na twoje wewnętrzne dramaty :bash:

- problemy z ekipami :mad:

- riposte na teksty o łechtaczkach somalijskich :spam:

- zzielenienie z zazdrości ze tak dobrze ci idzie :sick:

- no i upragniony weekend na własnym tarasie :cool:

 

Czy to wystarczajace wsparcie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...