Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2015 - dla tych co planują start w 2015 roku


Recommended Posts

Sławki - witaj. Wydaje mi sie ze mogą nie dać a odlowywanie może trwać i trwać. Opcja zmiany na etapie budowy, nawet zakładając ze kierownik Ci taka zmianę by podpisał, dla mnie jest opcja najgorsza bo nadzór sie przyczepi i zamiast cieszyć sie nowym domem będziesz sie z nimi szarpał.

 

Od jaki to jest dach płaski wielospadowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trochę nieprecyzyjne się wyraziłem. Może nie płaski wielospadowy, ale wielospadowy o małym kącie nachylenia. Dach ma być schowany za attykami i mieć dwa, nie symetryczne kierunki spadku 1,5 stopnia + dach dostawionego do domu garażu (niższego od budynku głównego, ale projektowo stanowiącego jedną całość) ma mieć również dwa kierunki spadku i również niski kąt nachylenia. Garaż też z attykami. Nie mam teraz dostępu do wizualizacji, ale może jutro wrzucę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się posądzisz z urzędnikami. Bo chyba nie ma definicji dachu płaskiego. W planach miejscowych opisuje się jako dach do 10 stopni. Zostaje więc definicja słownikowa "płaskości" + stara norma dotycząca kominów PN-89/B-10425 w której określono dach płaski jako dach o kącie nachylenia połaci do 12°, a dach stromy – od 12°. No chyba że wyrok NSA w końcu rozwieje tą wątpliwość.

 

A zmiana kąta dachu jest zmianą istotną...

 

Z innej strony jestem za wprowadzaniem ładu architektonicznego i niedopuszczania do budowy obiektów rażąco odstających od pewnej harmonii jaka powinna panować w okolicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z Piotrkiem0m, tez uważam ze ład architektoniczny powienien być zachowany. Sama buduję dom który jest wyposrodkowaniem pomiędzy tym co naprawdę mi sie podoba a tym co pasuje do okolicy w której buduję. Lubię bryły nowoczesne, z płaskimi dachami, ale buduję dom w centrum miejscowości, w terenie juz mocno zabudowanym architekturą dalece odbiegającą od nowoczesnej. Wiec buduje coś powiedzmy pośrodku, co nie bedzie mocno odstawało od otoczenia.

 

Sławki - czekam na wizualizacje, bardzo jestem ciekawa Twojego projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Poniżej zdjęcia. Wersja jest jeszcze wstępna, elewacja na pewno będzie inna, ale jakiś pogląd na bryłę daje. Nie mam niestety zdjęcia z góry - architekt się męczy z konstrukcją, żeby jakoś to wyglądało i dawało jak najwięcej pola do dyskusji z urzędem.

Zgadzam się z Wami, że jakiś ład architektoniczny powinien być. W moim przypadku irytujące dla mnie jest jednak to, że mój sąsiad ma dach płaski (z niskim kątem nachylenia), jednospadowy. Problem jednak w tym, że on ma wjazd na działkę z innej ulicy. A moja ulica jest inwestycyjnie nową. Na razie stoi na niej tylko 5 domów. Na drodze dojazdowej (między innymi mój sąsiad zza płotu) jest ze 20 domów z płaskimi dachami....ale urzędnicy analizują tylko domy z dostępem do tej samej drogi publicznej. Cała dzielnica to jest jeden wielki architektoniczny misz-masz. Ja mam tego pecha, że na mojej ulicy dopiero zaczynają się budowy i praktycznie 5 sąsiadów definiuje co ja mogę, a czego nie. Natomiast 30m dalej może stać dom z płaskim dachem i z tym nikt problemu nie ma. To dla mnie jakiś absurd. Dodatkowo nie rozumiem interpretacji, że do 40 to nie 10. Gdyby było napisane 20-40, to bym nie miał o czym gadać, a tak teoretycznie mi pozwalają, ale faktycznie (na razie słownie) zabraniają. Chyba skończy się na tym, że złoże projekt taki jaki chcę mieć i zobaczę co się będzie działo. Jak mi powiedzą, że nie mogę mieć takiego dachu, bo to dach płaski, to poproszę o podstawę prawną i definicję - a tego nie pokażą, bo czegoś takiego nie ma. Mogą oczywiście autorytarnie stwierdzić, że nie, bo nie i wtedy zobaczymy - albo będę się odwoływał, albo zmienię ten dach na lidlową stodołę i wybuduję to co chce urzędnik, a nie ja.

Byłem dziś w nadzorze budowlanym. Gość mi powiedział, że według niego jak napisali do 40, to mogę robić 1,5, ale on decyzji nie wydaje. Oczywiście potwierdził, że jak zmienię w trakcie budowy to muszę robić projekt zamienny i mieć zgodę, bo jak nie to kłopociki mogą być.

Najbardziej zależało by mi, gdyby ktoś z Was miał namiary na jakieś orzecznictwo WSA/NSA. Na razie trafiłem tylko na wyrok WSA w Poznaniu z dnia 10 grudnia 2014r. IV SA/Po 815/14. Sprawa nie dotyczyła co prawda odwołania od decyzji administracyjnej w zakresie kąta nachylenia dachu, ale w uzasadnieniu pada stwierdzenie "Również co do określenia geometrii dachu organy uchybiły zasadom prawidłowego zastosowania § 8 rozporządzenia (Dz.U. 2003 nr 164 poz. 1588 ) - kąt nachylenia dachu został określony wskaźnikiem do 35 stopni, co daje inwestorowi możliwość wykonania dachu płaskiego i z nachyleniem do 35 stopni." Wydaje się to dawać jakieś podstawy do dyskusji i odwołań. Szukam dalej i pozdrawiam - szczególnie tych, którzy urzędników maja już za sobą :)

1.jpg2.jpg04.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławki - widzę że mocni wgryzasz się w temat i nie popuścisz:) zapis jest nieprecyzyjny i daje pole do manwewru, chociaż urzędnik może powiedzieć nie bo nie - mój Pan ze starostwa często używa takiego argumentu... U mnie w Miejscowym Planie jest zapis, ze "zaleca się" dachy od 30 stopni, ja będę składać pozwolnie na 20, bo też uważam że zaleca się nie oznacza że taki być musi. Bryła ciekawa, masz dużą rozłożystą działkę? Masz rzuty żeby pokazać rozklad pomieszczen? W jakiej okolicy budujesz jeśli mozna spytać,

 

A ja czekam jak na zmiłowanie na tel do architekta bo ma mi dziś skończyć projekt, w niedzielę wyjeżdzam na urlop i dzisiaj mam ostatni dzień żeby złozyć PnB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba znalazłem coś, z czym trudniej będzie urzędnikom dyskutować. Poza wskazanym przeze mnie wyżej wyrokiem, ten jest według mnie jeszcze bardziej precyzyjny w danym zakresie. Podaję namiary i cytuję część uzasadnienia - może komuś się przyda.

Wyrok WSA siedziba w Lublinie z dnia 25 października 2011r. II SA/Lu 544/11

"Również nie jest zasadny zarzut skarżących, iż organ wbrew obowiązkowi nie określił dolnej wartości nachylenia

połaci dachowej - zaskarżona decyzja ustalająca warunki zabudowy wymaga jedynie, by poddasze użytkowe w

układzie kalenicowym miało nachylenie połaci dachowych do 30o. Obowiązujące przepisy wymagają bowiem

wskazania "kąta nachylenia" (§ 8 rozporządzenia), ale nie precyzują, w jaki sposób organ ma ten kąt określić.

Wskazanie tylko górnej granicy jest w istocie wskazaniem, że kąt musi zawierać się w przedziale od 0o do

określonej przez organ górnej wielkości."

Oczywiście nadal mogę się przepychać, ale skłonność urzędnika do dyskusji, po przeczytaniu takiego uzasadnienia, mam nadzieję będzie inna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławki - widzę że mocni wgryzasz się w temat i nie popuścisz:) zapis jest nieprecyzyjny i daje pole do manwewru, chociaż urzędnik może powiedzieć nie bo nie - mój Pan ze starostwa często używa takiego argumentu... U mnie w Miejscowym Planie jest zapis, ze "zaleca się" dachy od 30 stopni, ja będę składać pozwolnie na 20, bo też uważam że zaleca się nie oznacza że taki być musi. Bryła ciekawa, masz dużą rozłożystą działkę? Masz rzuty żeby pokazać rozklad pomieszczen? W jakiej okolicy budujesz jeśli mozna spytać,

 

A ja czekam jak na zmiłowanie na tel do architekta bo ma mi dziś skończyć projekt, w niedzielę wyjeżdzam na urlop i dzisiaj mam ostatni dzień żeby złozyć PnB

 

Artemika - na te 20 stopni zbieraj argumenty, walcz i nie poddawaj się :)

Mnie bardzo irytuje, jak urzędnik nie mając niejednoznaczności typu "zaleca się" czy "do" zazwyczaj interpretuje je na swoją korzyść. Urzędnik czasem "postraszony" odwołaniami i sądami ustępuje....czasem nie. Najgorsze jest to, że nawet jeżeli wygrywasz jakąś sprawę, to do czasu jej rozstrzygnięcia jesteś zablokowany/zablokowana z kolejnymi krokami.

Ja z jednej strony (gdybym się z nimi nie dogadał) rozważam Sąd, ale z drugiej chcę jak najszybciej się wybudować i przeprowadzić.

Działkę faktycznie mam dość rozłożystą (40m). Rzutów na tym kompie nie mam, więc nie wkleję, a za parę godzin startuję na urlop i na 10 dni chcę o tym wszystkim zapomnieć. Pewnie w jakimś momencie założę dziennik to trochę tam pokarzę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławki, widzę, że przygotowany jesteś na walkę, dobrze ale mam nadzieję że urzędnik też człowiek i pójdzie w miarę gładko, tym bardziej, że w okolicy jest i tak różnorodnie i nie ma sensu komplikować Ci budowy wymarzonego domu.

 

Jak ktoś zainteresowany płaską niedroga dachówką to roben wprowadził model bergamo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór, mam nadzieję dołączyć do grona Bocianków 2015 :) Miesiąc temu kupiona działka, zgoda na zjazd z drogi jest, papierologia z dostawcą prądu w toku, projekt domu właściwie skończony, w tym tygodniu mamy nadzieję złożyć papiery do WZtki. Jeśli urzędnicy i pogoda pozwolą to we wrześniu chcielibyśmy zacząć i w tym roku zrobić, jeśli nie piwnicę, to chociaż fundamenty a wprowadzić się jesienią przyszłego roku.

-> http://forum.muratordom.pl/showthread.php?239097-W-poszukiwaniu-utraconego-tlenu-czyli-indywidualny-w-g%C3%B3rach

Edytowane przez Niechaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nie zdążyłam w piątek złożyć PnB pomimo ze architekt oddał mi projekt na czas. Nikt nie chciał m go od ręki skserować, w pracy miałam cos do załatwienia i dupa. Dzisiaj - ja juz na urlopie - a siostra męża z misja złożenia naszego projektu w starostwie. Zobaczymy jak jej pójdzie.

 

Niechaj - witaj:) widzę ze bedziemy mogli śledzić Twoje poczynania na bieżąco:) super, życzę powodzenia, będe zaglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My również powoli wkraczamy w temat. Działka już od tygodnia nasza, projekt leży u architekta, mapka lada dzień będzie potem archeolog. Mamy nadzieję, że w połowie sierpnia uda się wbić pierwsze łopaty. Cała machina z pomysłem na budowę wpadłą w marcu tego roku i od tamtej chwili działamy.

Co ciekawe jak rozmawialiśmy z starostwie z osobą podpisującą pozwolenia nawet idąc z pozwoleniem po 28 powinien w ciągu 14dni podpisać papiery. Powiedział również, że po tym terminie z pozwoleniem również nie potrzeba mieć warunków przyłączy mediów jak i zjazdu. To można zrobić w trakcie ale przed oddaniem do użytku wszystko musimy mieć już udokumentowane.

Edytowane przez cob_ra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Bocianki:)

widzę, że jest nas coraz więcej. U nas kolejny etap zakończony. Mamy okna! brama na razie zabita dechami, drzwi tymczasowe.

kolejne ekipy działają.

Jeżeli ktoś z Was powoli zbliża się do wykonania instalacji radzę duuuużo czasu poświęcić na elektrykę. Najlepiej oczywiście jakbyście znali ustawienie mebli. ja znam ustawienie mebli, rozrysowałam je sobie w excelu już z rok temu:) ale i tak przez 2 dni w sumie 6 godzin chodziłam po domu i wstępnie zaznaczałam wszystkie punkty. Rysowałam na podłodze i ścianie meble, kanapy, stoły itd. chodziłam w kółko wszystkimi możliwymi drogami zastanawiając się gdzie jeszcze dać włącznik do światła np. obsługującego salon (u mnie można chodzić w kółko salon/jadalni/kuchnia/przedpokój/salon), zaznaczałam gdzie chcę mieć ledy w szafkach, w kuchni gdzie będą sprzęty agd, zaznaczałam na jakiej wysokości chcę gniazdka przy łóżku w sypialni, żeby wygodnie było podłączyć telefon czy tablet i położyć go na stoliku nocnym bez odsuwania stolika od ściany, rozmyślałam czy robić włączniki krzyżowe dające możliwość gaszenia światła górnego i lampki męża przy łóżku. Jest to bardzo żmudna i długa praca.

polecam rozłożyć ją na min, 2 dni, bo po 3 godzinach człowiek już głupieje i chce wszędzie robić gniazdka i lampki :)

A to jeszcze nie koniec, bo następnym krokiem było spotkanie z elektrykiem i ponowne chodzenie po domu, tym razem to on rysował na ścianie i jeszcze coś doradzał. Zajęło nam to kolejne 3,5h!! Akurat dla mnie elektryka jest ważna bo organicznie nie znoszę przedłużaczy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego,ze pewnie gniazdek będzie za mało lub będą w złym miejscu, no ale zrobiłam co mogłam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w końcu udało nam się zatwierdzić wstępny projekt kuchni Wiele godzin spędzonych na myśleniu w domu, kilka godzin w studio kuchni przed komputerem, przestawiając co się dało i na ile się dało sposobów. Oto efekt:

 

 

1.jpg5.jpg6.jpg

 

Pierwsza górna szafka koło lodówki będzie węższa, kolory piękniejsze, no ale zamysł ogólnie taki.

 

Siedząc tyle nad kuchnią doszliśmy do wniosku, że jednak zainwestujemy w profesjonalną pomoc przy urządzaniu i planowaniu pozostałych pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...