Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bocianki 2015 - dla tych co planują start w 2015 roku


Recommended Posts

To prawda, że jeszcze nie wiecie ile i czego nie wiecie...

Gdzie się dowiadywać?

Są mądre książki, fora (to też!), można pytać...

 

Czego nie wolno?

Nie wolno BEZKARNIE twierdzić - a co mi tam kto będzie gadał - ja wiem swoje i postawię TO, CO CHCĘ!

Tej prawdy wiele osób uczy się pod koniec budowy, jak szkatuła już pustawa i wielu rzeczy cofnąć/poprawić się już nie da.

 

Pierwsza i nadrzędna sprawa, nad jaka się trzeba zastanowić to - CO chcecie zbudować.

(wygląd obojętny, istotna jest fizyka działania tego, co budujecie).

 

Jest wiele możliwości i zależnie od wielu przyczyn - wybierane są różne tak samo często.

 

Dom lekki, szkieletowy.

Dom ciężki, masywny, murowany, PEŁNY.

Bieda-domek kryty watą

Dom w technologii szalunku traconego (trocinobeton, termomur itp)...

Dom modułowy, prefabrykowany...

Dom drewniany, z bala...

Są i inne...

Glinobitka, glinosłomobela, dom z chrustu, wrzośca, dom earhship, adobe, cordwood...

 

KAŻDY ma jakieś zalety.

WSZYSTKIE maja tez jakieś wady!

 

Waszym zadaniem na teraz jest poznać te zalety ale bardziej - WADY.

Dopiero wtedy będziecie w stanie podejmować takie decyzje, które co najmniej nie będą wad powiększały, jeżeli ich nie zminimalizują.

 

Czegokolwiek byście nie wybrali, to powinniście pamiętać przez cały czas budowy a także i potem o tym, ze...

Dom ten budujecie w HYDROSFERZE ZIEMI.

Woda jest wszędzie i zawsze. W różnych postaciach, ilościach, stanach skupienia.

Zaczyna się 10km nad naszymi głowami a kończy 10km pod stopami.

Dom MUSI dobrze z nią współpracować, bo inaczej nie zapewni komfortu (oczekiwanego) i nie będzie trwały.

 

BARDZO istotna jest sprawa posadowienia tego domu.

Obejrzyjcie sobie jakieś mapy...

Domy zwykle stoją przy drodze (wiejskiej, osiedlowej).

Im "starsza" okolica tym bardziej te drogi przebiegają "na ukos" (względem kierunku Pn-Pd).

CZEMU?!!!

To kwestia dostępnego we wnętrzach oświetlenia. Słoneczka we wnętrzach przez szybkę zaglądającego > nastroju>zdolności do wypoczynku>trwałości elewacji>zarastania mchem połaci (lubi cień i wilgoć).

I to - nie latem, kiedy słońca sporo a dzień długi, ze skończyć się nie chce a - ZIMY!

To także, mało już teraz istotna, sprawa zysków solarnych otrzymywanych przez ściany.

Wieki zbieranych doświadczeń pokazały, ze optymalne ustawienie domu względem stron świata to takie, gdzie węgły wskazują Pn, Pd, W, Z.

Wtedy wszystkie ściany mają "swoją chwilkę ze Słońcem".

A co za tym idzie - WSZYSTKIE wnętrza.

Teraz decyzje:

Ranny ptaszek czy sowa ze mnie?

GDZIE ma być salon a gdzie sypialnia?

Pojmujecie?

Spojrzyjcie raz jeszcze na swoje mapki i projekty...

Może coś da się poprawić?

A może nie trzeba , bo jest dobrze?

 

Człowiek ukształtował się "na świeżym powietrzu" wśród stepów Afryki.

DLATEGO "umiemy" się pocić, mamy łzy (wilgotne oczy), błony śluzowe w "odpowiedniej" ilości i powierzchni (względem powierzchni ciała).

To cały system elementów przystosowania do środowiska.

Okazuje się, że jak "zleziemy" z przestrzeni otwartej i wleziemy w jakie zamknięte pomieszczenie (od groty, przez szałas do domu) to ZAWSZE w takich zamkniętych przestrzeniach zaczynamy, tylko dlatego, ze tam jesteśmy, wytwarzać nadmiar wilgoci!

Pary wodnej zawieszonej w powietrzu wnętrz

W przestrzeniach zamkniętych kumuluje się to, co na stepach ulatywało....

IDEALNIE jest wtedy, gdy wilgotność otaczającego nas powietrza, WILGOTNOŚĆ WZGLĘDNA, wynosi około 50%.

To daje nam poczucie komfortu.

Czemu?

Bo powietrze W KAŻDEJ temperaturze jest w stanie "unieść" tylko 100% wilgoci (dla tej temperatury).

Jak jest te 50% to możemy się pocić, ale nie mamy gardła wyschniętego na kołek, suchych oczu, nosa, skóry...(choroba kaloryferowa)

Jak jest, powiedzmy, 20% - woda jest z nas wręcz wyrywana.

Jak jest z 80% - mamy uczucie duchoty, trudności w oddychaniu...

Bredzę?

:lol:

Załóżcie sobie na głowę jaką torbę foliową i owińcie czymś na szyi, to w 5 minut zrozumiecie co tu piszę!

:lol:

Właśnie DLATEGO w budowanym domu MUSI być skutecznie działająca WENTYLACJA!

Wentylacja służy do KONTROLOWANIA WILGOTNOŚCI WZGLĘDNEJ WNĘTRZ.

Aż do tego i jedynie do tego!!!

I nich nikt i nigdy nie bredzi o "świeżym powietrzu" czy o "usuwaniu CO2"

TE FUNKCJE wentylacja spełnia "przy okazji i w nadmiarze" podczas PRAWIDŁOWEGO kontrolowania wilgotności.

Jest tu wątek: O wentylacji - co i po co.

Polecam...

 

ALE!!!!

Widzieliście kiedyś balon na ciepłe powietrze?

Lata?

ILE WAŻY???!!!

 

KAŻDY ogrzewany dom jest bardzo dobrym przybliżeniem tego balonu...

Balon wazy ponad tonę a lata!

Ma "kubaturę" około 500m3 (A ile ma Wasz dom?! :lol: )

Z TAKĄ SIŁĄ naciska ciepłe i WILGOTNE powietrze Waszych wnętrz na Wasz najwyższy sufit...

A ciepła i wilgoci nie widać....

Wielu usiłuje dom przykrywać... watą, bo im powiedzieli - że to skuteczna termoizolacja....

No, byłaby, jakby nie była przewiewana z siłą blisko TONY nacisku!

-Ale tam się daje folię paroizolacyjną!

- Tak, potem się ją dziurawi w 1000 miejscach tymi wkrętami do karton-gipsów...

(ale tego przecież nie widać!)

W takich domach większość wentylacji "robi się sama poprzez dziury" to system wentylacyjny, najdroższy i najwspanialszy, NIE JEST W STANIE utrzymać tej potrzebnej 50% wilgotności!

- Znaczy budowlańcy za kupę kasy spierd.. wentylację!!!

Nie...

To inwestor sperd.. dom, zanim go budować zaczął...

Bo?

Bo "po tamtej stronie waty" jest ocean chłodu.

Wilgoć z wypieranego powietrza gdzieś wykroplić się MUSI, to robi to w tej wacie.

Tym później to zobaczycie im wata droższa = gęściejsza = weźmie więcej wody.

 

Jakby było tego mało to....

I my i mikre życie LUBIMY bardzo podobne temperatury.

Powyżej 20, poniżej 30. (stC)

My bliżej 20 ono bliżej 30.

Jest jednak coś, co różni nasze organizmy...

WILGOĆ!

Jak jest 55% i mniej nieco - to nam dobrze a im źle.

Jak jest 55% i więcej to nam źle a im dobrze.

O zawilgocenie chałupy przez nieskuteczną wentylację bardzo łatwo.

I potem zza szafy wyłazi po ścianie takie mechate, szare, albo pieczarki gdzieś rosną...

A jak już zaczną - to szybko trzeba szukać spychacza i zaczynać ten dom dla ... przyjaciela...

 

 

To kilka uwag ogólnych i tak na początek, bo jeszcze nawet NIE ZACZĘLIŚMY ważniejszych tematów ruszać.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"jeżeli ktoś ma wiedzę na dany temat i chce się tą wiedzą podzielić z innymi to myślę że jest ok.a ty szydzisz sobie z innych."

 

Nie szydzę.

Jestem Wam życzliwy.

ZROZUM!

Tej wiedzy nie da się zamknąć w kilku zdaniach czy kilku postach...

Dopóki nie zbudujesz sobie właściwego aparatu pojęciowego branży budowlanej - nic nie zrozumiesz i będziesz miał wrażenie, że Cię obrazają, chowają wiedzę przed Tobą i że Cię nie lubią...

Długo tu jestem, to znam problem...

Czasem czytaj dwa razy, jak potrzeba, otrzymywane rady.

Zazwyczaj nikt tu dla nikogo źle nie chce.

Do gardeł rzucają się zwykle i raczej sobie nawzajem sprzedawcy konkurujących technologii czy rozwiązań.

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu chyba lubi pofilozofować .. Może i prawdą jest że niektórzy z nas się nie znają i niewiedzą tak naprawdę na co się piszą, ale mamy marzenie które chcemy urzeczywistnić.. błądzimy ale staramy się dostrzec malutkie światło w tunelu :-) Jesteśmy tu po to aby rozjaśnić sobie tę drogę i mamy nadzieję że osoby bardziej ogarnięte pomogą nam w uzyskaniu potrzebnej wiedzy :-)

 

Moja wiedza w temacie budowy jest żadna ale mam marzenie i chce je urzeczywistnić dlatego czytam, myśle, przetwarzam i tyle..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba myśleć.

Należy czytać, bo w szkole do głowy nie wszystko kładli i czasem nie wszystko zostaje z tego, co kładli.

Pofilozofować... piszesz...

Tak oceniasz doświadczenia ubiegłych wieków, które tu prezentuję, bo o nich coś poczytałem?

Odrzuć je i skup się wyłącznie na własnym chciejstwie, mniemanologii pospolitej - boleśnie zderzysz się z tym co matka Natura o Twoich marzeniach myśli...

 

"błądzimy ale staramy się ..."

Wytłumacz to matce Naturze!

Nie - forumowiczom!

I tak nie zrozumie i SWOJE zrobi...

Czy Ty wiesz GDZIE Ona ma Twoje marzenia?

Weź się obudź!

 

Jak masz szacunek dla własnej kieszeni, to PRZESTAŃ marzyć o tym, czego Ona zabrania!

Jak masz kieszeń tak obszerną, że MOŻESZ sobie z Niej żarty robić to... CO TU ROBISZ?

Zleć cud, zapłać, zrobią i będziesz miała co chcesz!

Wraz z rachunkami za utrzymanie swych marzeń...

Comiesięcznymi...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu chyba lubi pofilozofować .. Może i prawdą jest że niektórzy z nas się nie znają i niewiedzą tak naprawdę na co się piszą, ale mamy marzenie które chcemy urzeczywistnić.. błądzimy ale staramy się dostrzec malutkie światło w tunelu :-) Jesteśmy tu po to aby rozjaśnić sobie tę drogę i mamy nadzieję że osoby bardziej ogarnięte pomogą nam w uzyskaniu potrzebnej wiedzy :-)

 

Moja wiedza w temacie budowy jest żadna ale mam marzenie i chce je urzeczywistnić dlatego czytam, myśle, przetwarzam i tyle..

 

I ja pod tym podpisuję się obiema rękami :) Po to tu jesteśmy, żeby się dowiadywać, doszkalać, czerpać informację, niczym zaczniemy, niczym popełnimy te z góry założone błędy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"gdy będę potrzebować porady napewno zapytam "

 

I, oczywiście, otrzymasz STO porad, tylko będą wzajemnie sprzeczne, choć wszystkie jakoś umotywowane.

Co wtedy zrobisz?

Wylosujesz jedną?

:lol:

 

Są pewne ogólne zasady, które należałoby dobrze poznać, aby WIEDZIEĆ, która z porad będzie najlepsza w "tym szczególnym przypadku" - Twoim.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gdzie zatem szukać tych ogólnych zasad..."

 

No... u siebie... w.. GŁOWIE!

 

Spróbuję raz jeszcze wyjaśnić.

Niech Ci, którzy nie zrozumieli co to jest ciepło, jak się przenosi z miejsca na miejsce, co to akumulacja, na czym polega termoizolacja (blokowanie przepływu ciepła) nie zabierają się za budowanie!

MUSICIE sobie też przypomnieć, że gazy i ciecze to PŁYNY.

Jest mechanika płynów...

Jest chemia...

Ta - budowlana. Hydratacja głównie.

Jest grawitacja...

Cegła na Waszej budowie będzie leżała tam, gdzie ja ktoś położy.

A PŁYNY?!!!!

Często - przeźroczyste, bez smaku, zapachu...

O zmiennej temperaturze/gęstości...

Są przecież pory roku, które mają wielki wpływ na te parametry.

Optyka geometryczna w podstawowym zakresie....

KĄT PADANIA promieni słonecznych niosących potężny strumień ciepła...

On się zmienia. CODZIENNIE! I - cyklicznie...

Co z Waszą budową ma wspólnego np. "albedo"?!!!

:lol:

 

To moje "filozofowanie" miało na celu zwrócenie Wam uwagi na to, ze domy budowano już wiele wieków temu.

Budowano z tego co było pod nogami.

Tylko tam, gdzie budowano z dogłębną znajomością stosowanych materiałów i zasad fizyki powstały budynki trwałe i wygodne.

Także - tanie w utrzymaniu, w budowie, w konserwacji.

 

Inny przykład.

Woda...

NIC o niej nie wiecie...

A stosować ją będziecie i w hydrosferze budujecie!

KTO Z WAS potrafi wymienić cztery stany skupienia wody?

Kto pamięta jej podstawowe parametry fizyczne?

Np. ciepła utajone (ciepła przemian fazowych).

:lol:

Przyjdzie chwila podejmowania decyzji - czym grzać, jak grzać, jak chłodzić...

Zwykle wtedy okazuje się, ze mamy bieda-domek... ten dla wroga.

ZANIM wbijecie pierwszą łopatę w grunt działki powinniście DOBRZE wiedzieć jak te i podobne problemy rozwiązać!

DLATEGO Wasze ściany powinny być z ODPOWIEDNIEGO materiału, a nie z tego, który sie podoba czy tego, co był tańszy.

Podobno tanie mięso psi jedzą...

 

 

Pisać Wam dalej o tych ogólnych zasadach czy dać sobie spokój z filozofowaniem?

Bo...

Jak traficie na problem - zapytacie, sto sprzecznych rad dostaniecie i problem... zniknie?

 

 

Adam M.

 

 

Jak się komuś wydaje, że architekt, kierbud czy jaki majster ZADBA o to w Waszym domu - aby był DOBRY - jest naiwnym marzycielem!

WSZYSCY oni zrobią najlepiej jak umieją to, co WY im zlecicie!!!

Za wszystkie buble, babole, kretynizmy odpowiecie Wy!

Przed własna kieszenią, rodziną, ambicjami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to właśnie jest przykład ostrego mącenia ludziom we łbach!

Gówno owinięte w papierek sprzedawane jak okazyjnie zdobyty rarytas...

 

Wiesz już czemu?

Domyślasz się?

 

"Keramzytowy dom bez wilgoci. Komfort mieszkania i niższe koszty ogrzewania

 

Utrzymanie wilgoci w domu na właściwym poziomie, to jedno z zadań jakim sprostać muszą bloczki, cegły i pustaki, z których murowane są ściany. Keramzyt, to materiał, który dzięki swoim doskonałym właściwościom paroprzepuszczalnym, nie dopuszcza do wzrostu wilgotności w pomieszczeniach. Sprawdź, jak dzięki ścianom z keramzytobetonu zaoszczędzić na ogrzewaniu i mieszkać komfortowo."

 

Jakie to piękne!

A jak mało prawdziwe!!!

I jak bardzo... nieistotne!!!!!!!!!

 

Wyjaśnić czemu czy już wiesz?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mógłbyś wyjaśnić to bym poprosiła bo ja już się gubię w natłoku tych wszystkich "przydatnych " informacji? Próbuję zrozumieć co piszesz ale może zbyt prosty ze mnie człowiek.. Na tą chwile plan jest taki że będzie gazobeton 24 plus ocieplenie 12, ale niewiem co świadczy o prawidłowym utrzymaniu wilgotności w domu..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"ale niewiem co świadczy o prawidłowym utrzymaniu wilgotności w domu.. "

 

Wracasz do domu....

Wchodzisz do niego...

CZUJESZ, że coś jest z TOBĄ "nie tak"

Idziesz tam, gdzie na ścianie wisi HYGROMETR

(to taki miernik wilgotności powietrza)

Jak ma ze 20% - zmniejszasz wentylację.

Jak ma z 80% - zwiększasz wentylację

Jak ma około 50% to znaczy, ze masz grypę i idziesz wziąć aspirynę.

W KAŻDYM PRZYPADKU po około 4 dniach wszystko wraca do normy!

 

O prawidłowym utrzymaniu wilgotności w domu świadczy TWOJE samopoczucie!

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jeśli mógłbyś wyjaśnić ..."

 

Służę wyjaśnieniem:

 

Z Wiki...

"Keramzyt – lekkie kruszywo budowlane, wypalane z gliny ilastej w temperaturze ok. 1150 °C. Do produkcji używa się glin pęczniejących. Po wstępnym rozdrobnieniu i uplastycznieniu materiał kieruje się do pieców obrotowych. W procesie wypalania uzyskuje się materiał w kształcie okrągłych lub owalnych brył o zróżnicowanych frakcjach. Glina podczas spiekania znacznie powiększa swoją objętość. Każda z porowatych wewnątrz „kulek” pokryta jest twardą osłoną ceramiczną. Materiał po sortowaniu dostępny jest w następujących frakcjach:

 

keramzyt frakcja – 0-4 mm gęstość – 425-575 kg/m³

keramzyt frakcja – 2–4 mm – 332–449 kg/m³

keramzyt frakcja – 4–8 mm – 280–380 kg/m³

keramzyt frakcja – 4–10 mm – 270–370 kg/m³

keramzyt frakcja – 8–20 mm – 230–310 kg/m³

keramzyt frakcja – 10–20 mm – 230–310 kg/m³

 

Otrzymane kruszywo należy do materiałów niepalnych, obojętnych chemicznie, odpornych na wodę, działanie pleśni, grzybów i gryzoni. Posiada dobre parametry izolacji cieplnej. Używany jest do produkcji lekkich betonów, zapraw ciepłochronnych, wyrobu pustaków ściennych i stropowych oraz innych elementów wielko- i drobnowymiarowych (prefabrykowane domy keramzytowe). Wykorzystywany również jako materiał izolacyjny (izolacje cieplne). Współczynnik przewodzenia ciepła wynosi w zależności od ciężaru kruszywa[1]:

 

około 0,08 W/(m*K) dla kruszywa o cęstościiężarze 250-300 kg/m³

około 0,14 w/(m*K) dla kruszywa o cęstościiężarze 400-500 kg/m³"

 

Czyli - spieniona wypalona glina w kształcie kulek pokrytych zeszkliwioną powierzchnią.

Z tego zrobili, metodą prasowania i lepienia jakimś spoiwem (cementem) kształtkę - pustak.

Piszą, że jest BARDZO termoizolacyjny...

To znaczy?

CAŁY jest taki. W całej masie!

Czyli jak pustak z BARDZO kiepskiego styropianu, tylko twardszy (za to - kruchy).

Od styropianu różni go też to - ze jest istnym SITEM dla wody a styropian - nie.

A że jest akurat taki, to zachwalają, że...

"Utrzymanie wilgoci w domu na właściwym poziomie, to jedno z zadań jakim sprostać muszą bloczki, cegły i pustaki, z których murowane są ściany. "

A TO już jest gówno-prawda!

Od utrzymania wilgotności wnętrz jest tylko i wyłącznie WENTYLACJA!!!

"Bloczki, cegły i pustaki", jak piszą, muszą utrzymać ciężar wyższych kondygnacji, dachu z pokryciem, naporu wiatru i ciężar mokrego śniegu na dachu w ilości DUŻEJ!

NIC INNEGO robić nie muszą!

W TYM keramzytowe pustaki najlepsze nie są!

Poza tym...

Nie ma bardziej różniących się od siebie (także właściwościami) elementów jak cegły, bloczki i pustaki.

Ale jak ładnie to brzmi?

 

"Sprawdź, jak dzięki ścianom z keramzytobetonu zaoszczędzić na ogrzewaniu i mieszkać komfortowo."

No... tylko JAK? GDZIE?

Pozostaje - uwierzyć na słowo (jak rozum śpi!).

 

JEST TAKA DYREKTYWA UE, która ZAKAZUJE budowania domów GORSZYCH termoizolacyjnie jak 0,3W/m2 x stK.

TAKIE SIĘ TERAZ PROJEKTUJE - bo innych nie odbiorą...

Zbudujesz, ale po to by zburzyć, bo zamieszkanie w nich jest ZAKAZANE!!!

 

Więc NIKT Ci innego nie zaprojektuje...

Lepszy - tak.

Co z tego wynika?

 

O TERMOIZOLACJI PRZEGRODY NIE DECYDUJE MATERIAŁ UŻYTY NA ŚCIANY!!!

Mogą być z blachy falistej, stali, miedzi czy byle czego...

ICH własności termoizolacyjne są BEZ ZNACZENIA!!!

No nie zupełnie...

Decyduje czy 15cm czy 16cm styropianu od zewnątrz to dość dla spełnienia wyżej opisanej dyrektywy...

WIELKA TO RÓŻNICA?

PO CO komu "ciepły" materiał na ściany?

Potrzebny jest taki, który PRZY NAJMNIEJSZEJ GRUBOŚCI BLOCZKA SPEŁNI WARUNKI WYTRZYMAŁOŚCIOWE (nośne).

A to znaczy też - niezbyt drogi jak cienki...

 

Tylko... PUSTAK nie może być "cienki" jak ma być "nośny"!

 

"Keramzyt, to materiał, który dzięki swoim doskonałym właściwościom paroprzepuszczalnym, nie dopuszcza do wzrostu wilgotności w pomieszczeniach."

No, a niby JAK to robi?

ZŻERA JĄ, tę wilgoć?

PRZEPUSZCZA?

GDZIE???!!!

Pod sam tynk, gdzie ona się kondensuje i gdzie grzybki zaczynają rosnąć, jak się "głupio" z "tego" ścianę postawi?

Czyli - materiał na błyskawicznie zagrzybiające się domy?

GDZIE to napisali?

Bo przecież taki efekt musi wystąpić!

No, nie na keramzycie!

Na tym, czym jest opatulony!

 

Czy wiec NIE DA SIĘ z tego domu postawić?

NIE!!!

DA SIĘ!

Tylko nie tak, jak ktoś CHCE, ale tak, aby od zewnątrz była warstwa BARDZIEJ paroprzepuszczalna jak sam pustak.

A to OGRANICZA rodzaje możliwych tynków, jakie da się nałożyć!

I wtedy ŚCIANIE powierzamy rolę wentylacji...

Paranoja...

Ściana NIE JEST do wentylacji!

Ma utrzymać dach na miejscu!

 

 

 

To taki mały wstęp na temat - z czego budować...

Ja jestem skłonny do postawienia tego problemu tak: CO budować!

Dom o dużej akumulacji czy dom o akumulacji nikłej, jak najmniejszej aby nim sterować jak oświetleniem:

PSTRYK - i jasno... PSTRYK - i ciepło... PSTRYK = i ciemno... PSTRYK - i zimno...

 

Każdemu to, co go uszczęśliwia...

 

 

 

Są fabryki takich pustaków...

Są opracowania naukowe - jakie to one piękne...

Są projekty domów z tego materiału...

WYRZUCIĆ?

Bo już nie potrzebne, nie spełniające wymagań?

KTÓRYCH?

ALE NIEKTÓRE - SPEŁNIAJĄ!!!

To co?

 

Trzeba znaleźć "jelenia" na TAKIE materiały...

Fabryka, transport, system dystrybucji MUSI się spłacić!!!

 

A gdzie w tym TWÓJ dom?

 

No... w du... ? ?!

 

TYLKO TWÓJ rozum może Cię uchronić przed niewłaściwymi wyborami!

A do tego potrzebna jest wiedza na zadany temat...

 

To teraz TY decyduj CO sobie na dom wybierzesz...

(i kto na tym zarobi!)

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...