Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kocioł przebija tepm zadana o 20 stopni, szum w pompce


Ika171

Recommended Posts

Instalacja nowa, zakładana w kwietniu, wiec w sumie bylo tylko przepalane. Obieg zamkniety, kociol Megastal 11kw, sterownik proton pid, do ogrzania 80m, temp wlaczenia pompy 35st, przedmuch co 5min, czas przedmuchu 10s, dmuchawa ustawiona na 20. I tak, rozpaliłam dziś, ustawiłam 35st - dobił, maz ustawił na 38 i dorzucił dosłownie łopatke wegla, kocioł nabił 65 i tak trzymał przez jakieś 10min, dziwne jest to że pompa niby chodziła a grzejniki zimne, a woda ciepła. Potem jakby coś pusciło i ciepło poszło na grzejniki. Ustawiliśmy na 49 mąz znowu wrzuciła lopatke wegla a on przebił na 69. Dodam żę coś gzrechocze w pompie co. Ale nie cały czas, tylko jak wzrasta temp, a potem jak juz spada, pompa cichnie. Dzwoniliśmy do naszego "fachwca" ale nawet nie odbiera... Może ktoś, coś poradzi? Edytowane przez Ika171
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda lubi rozpuszczać gazy w sobie. Po podgrzaniu uwalnia więc jeszcze wysiłku przy odpowietrzaniu musicie włożyć. Opis problemu to sugeruje. Z tego co widzę megastal produkuje dwa typy kotłów. Z podajnikiem i miałowiec. Sterownik też sugeruje miałowca - więc rozpalanie od góry wchodzi w grę i żadne dokładanie. Ale to już poza problemem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wodą tak jak piszesz. Mam nadzieje że są wam znane zasady przy napełnianiu i krzywdy sobie nie wyrządzicie.

 

Z rozpalaniem od góry jest tu specjalnie wątek przyklejony o Ekonomicznym paleniu węglem. Dodatkowo jest również stronka czyste ogrzewanie.pl gdzie jest pozbierana do kupy i uporządkowana wiedza z tego obszernego wątku i nie tylko. Przy rozpalaniu od dołu idę o zakład że sąsiedzi widzą kiedy mąż dokłada do pieca. Z tego co mogę znaleźć o tym piecu to typowy miałowiec. A węgiel za dobry do niego tym bardziej na taką porę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I może jeszcze jedna taka sprawa przy okazji. Własnie wygaszam piec, na sterowniku 30st, zacząlmigać jakiś błąd 5e lub 5d, puściłam dmuchawe na chwile, i juz sie nie pojawil. Stało się juz tak drugi raz. Gasnie pompa na sterowniku. Wyłączam sterownik, ale pompa nadal jakby chodzi, bo ja słychać... Cichnie wszystko dopiero jak wyłączam z kontaktu. O co tu chodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc panowie sytuacja wygląda nastepujaco. Z samego rana wyczyscilismy z mezem filtr pompy. Syf jak cholera. Kawałki pakuł, resztki chyba smaru... Dopuściliśmy wody i odpowietrzylismy cały układ. Napaliliśmy od gory. Co prawda na kotle temp zadana byla 43st czyli niezbyt wysoka. ale tak... pompy nie slychac, nic sie szumi, nie trzeszczy, grzejniki zrobiły sie szybciej cieple, w kazdym pokoju grzeniki byly jednakowo cieple i raczej rownomiernie. Opału poszlo naprawde malo, a piec przezucał tylko o jakies 3st. Dla mnie bajka :lol2: Musze tylko jeszcze podpatrzec co z ta pompa przy wygaszaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę jeszcze o Twoim węglu. By nie pożarło go zbyt dużo może lepiej będzie mieszać go z miałem. W miałowcu dmuchawa jest po to by przebić się przez miał, który skutecznie utrudnia przepływ powietrza. Ten kocioł na grubszym węglu może dymić. Mieszając z miałem możesz znacznie przybliżyć mu poprawne warunki pracy. Mieszanie najlepiej na przemian: łopata tego, łopata tamtego. Dym jest dobrym wyznacznikiem złego spalania. Jak dymu z komina nie ma to już bliżej do poprawnego spalania. Na sterowniku z PID raczej problemów nie powinnaś mieć. Na sterownikach zwykłych miałowiec czasem fuka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę miałem ale na podajniku. Ostatnio dokupiłem i postanowiłem sprawdzić jego wilgotność wyszło prawie 16%. Postanowiłem sprawdzić również ten z poprzedniej zimy, który swoje przeleżał wyszło 10% pomimo że się kurzył. W innych typach pieców optymalną wilgotność dla miałów stosują 10-12% ale to głównie z powodu że podgrzana trójatomowa cząsteczka wody świeci bardziej więc więcej ciepła przekazywane jest przez promieniowanie. Natomiast każda ilość wody powoduje zabranie energii przez zmianę w parę wodną i oddanie jej dopiero za kominem - czyli taki niewidoczny złodziej energii/ciepła. Im jej więcej tym mniej węgla efektywnie ogrzewa Twój dom.

Co do obaw to Twój sterownik powinien Cię uspokoić. Jeśli tam jest PID to dmuchawa przy przebijaniu powinna zwalniać do małych obrotów a nie stawać zupełnie. Te minimalne obroty potrzebne są po to by podtrzymać palenie się produktów odgazowanych z węgla. Zwykłe sterowniki zatrzymywały całkowicie dmuchawę i po ponownym jej uruchomieniu gazy wybuchały. Wymyślono tam coś takiego jak przedmuchy czyli takie dopalanie gazów co jakiś czas pomimo przekroczenia temperatury. Czas ten ustawiany na tyle krótki by gazów nie zdążyło się dużo zgromadzić w komorze i na tyle długi by nie podnosił temperatury.

Druga sprawa że piec odpalasz i prawie o nim zapominasz - nie masz potrzeby zaglądać puki nie skończy się palić. Dosypywanie miału w trakcie jest silnie niewskazane - nie jeden upalił wąsy i brwi. Tu ratowano się wodą by opóźnić zapłon i uchronić cenne owłosienie - ale ekonomia jak wyżej. Z miałem możesz taniej kupić małokaloryczny. Taki piec i tylko taki powinno się dobrać na moc dwukrotnie większą od zapotrzebowania budynku. Mieszanie z tym wysokokalorycznym węglem może być dobre szczególnie na mrozy. Puki powyżej zera lepiej włożyć mniej szlachetne paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...