wylewka 15mm

[coulignon]

nie.

Jest on albo płynny (więc nie skorygujesz) albo zaczyna wiązać (wtedy się kruszy więc nie skorygujesz) albo jest skała (po 3 godzinach) Więc nie skorygujesz.

 

Jakby nie patrzył - nie ma jak poprawić.

[fotohobby]

Ok, dzięki za informacje. Chyba pozostanie klej i blichtówka

[jarekkur]

Tak to też argumentował. Zastanawiam sie tylko, czy po ew. wylaniu samopoziomu, po tych 20-30 minutach można go jeszcze skorygować, tak w odleglosci do 30-40 cm od krawędzi gresu

 

po 30min. a nawet później (gdy już można wejść) można go szlifować (gdy za grubo)np. gruboziarnistym płótnem ściernym. Gdy za nisko, wtedy po utwardzeniu wyrównać cementową masą szpachlową.

[jarekkur]

nie.

Jest on albo płynny (więc nie skorygujesz) albo zaczyna wiązać (wtedy się kruszy więc nie skorygujesz) albo jest skała (po 3 godzinach) Więc nie skorygujesz.

 

Jakby nie patrzył - nie ma jak poprawić.

 

ja czekam po wylaniu aż "wylewka" na tyle stężeje, że można na nią wejśc i specjalnymi tarczami przy pomocy maszyny talerzowej ściagam ewentualne "górki". Jest nas dwóch. Ten drugi z łata 2mb. Powierzchnia w ten sposób jest równiusia. Poza tym mam już przetartą, szorstką powierzchnię, pod klejenie np. parkietu.

[fotohobby]

Wzialem sobie do salonu piwko, usiadlem, spojrzałem i podumałem...

Wymyśliłem, że w sumie dokładnie te 13mm od góry muszę mieć przy krawedzi gresu na szerokosci kilkunastu sentymetrów od niego. Pózniej, jak się zdazy milimetr w jedną, czy w drugą stronę, to nie bedzie to juz tak widoczne, poza tym podklad pod panele w czesci może takie roznice zniwelować.

Pomyślalem wiec, czy nie przygotowac sobie kostki styroduru np 5x5x20 cm i na polowie dlugosci nie wyfrezować tych 13mm...

Pozniej rozrobic klej do gresu, nałozyć pas szeroki na 10cm wzdłuż krawędzi płytek, po czym oprzeć kostkę wykrezowaną cześcią na gresie i przesuwając ją po nim, zebrać nadwyżkę kleju, robiąc sobie poziom -13mm od poziomu gresu.

 

I ten pas, szeroki na 10cm wyznaczy póżniej poziom przy wypełnianiu klejem pozostalej powierzchni. Można sobie wtedy będzie 3m łatą pomóc.

Albo nie stosowac kleju, tylko wylać samopoziom i jej ewentualny nadmiar tym styrodurowym klockiem przy krawędzi ściagać....

[coulignon]

ja czekam po wylaniu aż "wylewka" na tyle stężeje, że można na nią wejśc i specjalnymi tarczami przy pomocy maszyny talerzowej ściagam ewentualne "górki". Jest nas dwóch. Ten drugi z łata 2mb. Powierzchnia w ten sposób jest równiusia. Poza tym mam już przetartą, szorstką powierzchnię, pod klejenie np. parkietu.

u kolegi Fotohobby podejrzewałem brak szlifierki. Oczywiście można go przyszlifować. Tylko operacja robi się już zbyt skomplikowana jak na domowe dłubanie.

 

Swoją drogą na jakim samopoziomie najlepiej Ci się pracuje i jaka cecha (oprócz rzeczy oczywistych jak wytrzymałość na sciskanie ) jest dla Ciebie najważniejsza?

 

Fotohobby:

Pomysł z klockiem ok ale wykonanie z klejem. Z samopoziomem nie wyjdzie. ma specyficzną konsystencję. Po związaniu kleju, w środek tak powstałej wanny możesz wlać samopoziom i ciągnąć łatą.

[fotohobby]

Fotohobby:

Pomysł z klockiem ok ale wykonanie z klejem. Z samopoziomem nie wyjdzie. ma specyficzną konsystencję. Po związaniu kleju, w środek tak powstałej wanny możesz wlać samopoziom i ciągnąć łatą.

 

Tak właśnie zrobię. Swoją drogą, to gdzieś w moich okolicach można dostać samopoziom, który linkowałeś ?

[jarekkur]

przede wszystkim robię "wylewki" stosunkowo rzadko. Może raz w miesiącu. Używam każdego materiału, który nadaje się pod parkiety, deski! Drobne nierówności przy kaflach aby uzyskać idealna wysokość zdzieram także klockami. To wszystko da się zrobić pod parkiety. Gorzej pod cienkie 2,0mm pcv, kauczuk itp. Tam musi byc gładź.i żadnych śladów po zaciąganiu pacą czy raklą. Niestety, na drugi dzień pozostaje już tylko frezowanie. Używam Artelitu, Mapei, Uzin, Wakol. Nie mam jakiś ulubionych marek. Oprócz wytrzymałości C-30N/mm2 i F-5-6N/mm2, nic więcej nie potrzebuję. I tak nie wierzę, że w 3 dni po wylaniu można wszystko...

Chyba, że jest to 1,0mm grubości!

Edytowane 21 Listopada 2014 przez jarekkur

[fighter1983]

przede wszystkim robię "wylewki" stosunkowo rzadko. Może raz w miesiącu. Używam każdego materiału, który nadaje się pod parkiety, deski! Drobne nierówności przy kaflach aby uzyskać idealna wysokość zdzieram także klockami. To wszystko da się zrobić pod parkiety. Gorzej pod cienkie 2,0mm pcv, kauczuk itp. Tam musi byc gładź.i żadnych śladów po zaciąganiu pacą czy raklą. Niestety, na drugi dzień pozostaje już tylko frezowanie. Używam Artelitu, Mapei, Uzin, Wakol. Nie mam jakiś ulubionych marek. Oprócz wytrzymałości C-30N/mm2 i F-5-6N/mm2, nic więcej nie potrzebuję. I tak nie wierzę, że w 3 dni po wylaniu można wszystko...

Chyba, że jest to 1,0mm grubości!

 

wyprobuj prosze produkty szybkosprawne Kerakoll/SLC i daj feedback - Twoja opinia jest dla mnie ultra wazna

[Parkiet]

Przygotowanie poziomu podkładu względem posadzki z płytek, na który mają iść panele lub drewno wygląda następująco:

1 - ocena istniejącego podkładu w kontekście potrzeby naprawy - przystosowania

2 - dobór masy samopoziomującej lub innej naprawczej

3 - szlif podkładu

4. odkurzanie

5- gruntowanie w systemie

4- zorganizowanie roboty

5- przygotowanie masy

6 - wylanie odpowiedniej masy "samopoziomującej", każda wymaga wspomożenia przy układaniu.

7- odpowietrzenie

8 wspomożenie jej w rozłożeniu na odpowiednim poziomie z zachowaniem płaszczyzny z wykorzystaniem 2 metrowej łaty z oczkiem i wycięciem odpowiednim do grubości posadzki panelowej czy drewnianej.

9 - z tej samej łaty z wycięciem można korzystać przy przygotowaniu podkładu z użyciem masy szpachlowej.

Prosto i skutecznie. Pozdrawiam.

[jarekkur]

Przygotowanie poziomu podkładu względem posadzki z płytek, na który mają iść panele lub drewno wygląda następująco:

1 - ocena istniejącego podkładu w kontekście potrzeby naprawy - przystosowania

2 - dobór masy samopoziomującej lub innej naprawczej

3 - szlif podkładu

4. odkurzanie

5- gruntowanie w systemie

4- zorganizowanie roboty

5- przygotowanie masy

6 - wylanie odpowiedniej masy "samopoziomującej", każda wymaga wspomożenia przy układaniu.

7- odpowietrzenie

8 wspomożenie jej w rozłożeniu na odpowiednim poziomie z zachowaniem płaszczyzny z wykorzystaniem 2 metrowej łaty z oczkiem i wycięciem odpowiednim do grubości posadzki panelowej czy drewnianej.

9 - z tej samej łaty z wycięciem można korzystać przy przygotowaniu podkładu z użyciem masy szpachlowej.

Prosto i skutecznie. Pozdrawiam.

 

witam Tadziu,

 

i tak to właśnie wygląda. Proste. Rękawy podciągnąć i do roboty.

pozdr.