Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

startujemy z remontem kostki


Bezaa

Recommended Posts

już myślałam, że nikt nie czyta mich wpisów...ufff

 

Dodaję zdjęcia ocieplonej łazienki na piętrze. Obecnie sufity na piętrze są w płycie - jeszcze nie obrobione, okna wymienione, parapety też, okryte płytą podciągi na parterze i hydraulicy w środku, od tygodnia.

 

image003.jpg

 

image009.jpg

 

image010.jpg

 

 

W miejscu, gdzie leży drabina, będzie antresola (wyjście z hallu na piętrze na klatkę schodową)

image007.jpg

 

reszta zdjęć wkrótce!

 

Bardzo proszę o opinie, może jakieś pomysły, sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

witajcie w gronie przebudowujących. Też razem z mężem porwaliśmy się na przebudowę. Szczerze mowiąc po pracach, niespodziankach i kosztach które nas spotkały drugi raz na to bym się nie porwała. Lepiej było zburzyć i postawić nowy. My zamarzyliśmy o dużych przeszkleniach i otwartej przestrzeni na dole. W dom władowaliśmy sporo stali na podciagi, nadproża, wzmacnianie fundamentów pod słupami (choć fundament solidny z głazów granitowych). Cały czas wychodziły jakieś problemy. To nie ma pionów, poziomów, za nisko. Jesteśmy na etapie stanu surowego zamkniętego, z tynkami, uzbrojoną posadzką w podłogówkę, wylewki. Przed nami wykończeniówka. życzę dużo cierpliwości. Mieliśmy świetną ekipę ze wschodu, dla której nie było nic niemożliwego. Główny majster to informatyk z głową i wyobraźnią. Niestety musieli wrócić do domu, a nam zostali fachowcy/filozofowie którzy dumają co zrobić aby się nie narobić ale żeby zarobić. Już słyszałam, że tego się nie da, bo się jemu nie opłaca. Ręce opadają, w głowach się ludziom poprzewracało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj, Zos10 :) Miło mi, że śledzisz mój remont. U nas się dzieje, dzieje i jeszcze więcej. Ściany w sypialniach na piętrze są już zaciągnięte goldbandem, okna obrobione, podłogówka rozciągnięta. Za kilka dni przychodzi dekarz, elektryk, jeszcze pojawią się wylewki. Ledwo znajduję czas na dosłownie "latanie" po sklepach z płytkami. Mam trzy łazienki do ułożenia, kuchnię, podłogi w jadalni, schody. Niby już wszystko mam w głowie ułożone, niby wybrane, ale na schody pomysłu brak :confused: Pierwsza część schodów ma być w płytkach, ale ja bym chciała taka płytkę na cały stopień, czyli dł. 105 cm. Jeszcze padła propozycja - kamień. Jej, jaka cena! Zatem może chiński? Boję się, że każdy będzie śliski, i co wtedy? Może ktoś mi coś doradzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim wyburzyłam schody. Każdy stopień był innej głebokości i wysokości. W porozumienie z kierownikiem budowy stwierdziliśmy, że łatwiej i ładniej będą wyglądały nowe schody. Zdecydowaliśmy się na pełne dębowe. Ekipa śmiała się, że cały dom by runął a jedynie schody by zostały, były tak dobrze zbrojone.

Ciekawa jestem czy Twoja kostka to też przegląd materiałów budowlanych zużytych do budowy. Bo u mnie to róznorodność,od kostki granitowej z której mam wymurowane ściany na całym parterze, przez cegłę i pustaki żużlowe. Oczywiście nic nie trzymało pionów i poziomów. U mnie w zasadzie zostały tylko mury zewnętrzne. Wszystko ze środka było prute aż do ziemi (dom niepodpiwniczony). Na nowo robiliśmy izolację, wylewki. Poszło ponad 50 kontenerów 7 m3 gruzu, szlaki. Teraz etap wykończeniówki. Tak jak Ty ganiam po sklepach za płytkami, parapetami, deskami. Do ogarnięcia mam jeszcze ogród gdzie musi wjechać spychacz i wszystko na nowo wyrównać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zos10 - a czy mogłabyś wrzucić foto swojej kostki? Jeśli dobrze rozumiem, to u Ciebie też już bliżej końca remontu? :)

U nas cały dom jest z pustaka, zero wilgoci, grzyba, pleśni, mury są zdrowe. Na krzywiznę ścian nie narzekamy, nasz majster od wnętrz mówi, że nierówności są niewielkie.

Na parterze zerwaliśmy sosnowe podłogi, deski leżały na drewnianych legarach, więc praktycznie było gotowe miejsce na podłogówkę. Na to wylewki. Podobnie w łazience na piętrze. W podpiwniczeniu trzeba było wymienić rury kanalizacyjne, dlatego pod łopatę poszła posadzka w łazience, i tam też jest teraz podłogówka. Dzięki temu łazienka zostanie wyremontowana i nieco przebudowana. Poza tym nigdzie więcej nie zrywaliśmy posadzek, nie robiliśmy dodatkowych wylewek. Nie było takiej potrzeby.

Gruzu też mieliśmy ogromne ilości, to chyba normalka przy remontach tego typu domów;)

Schody wewnętrzne były dębowe, miałam nadzieję, ze cykliniarz uratuje nam drewno, niestety stwierdził, że nic z tego. Zerwaliśmy dechy ze schodów i jedna ich część (od podpiwniczenia na parter) będzie w płytkach, druga w drewnie. Współczuję Ci z tymi schodami. Ale przynajmniej będziesz miała równiutkie i nowe.

Jesteś już po zmianie dachu? Czy jego kształt zmienił się czy tylko nowe pokrycie?

Edytowane przez Bezaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś dostarczono nam blachę na dach, z Pruszyńskiego i okna dachowe Aura. Orynnowanie wybraliśmy metalowe, w poniedziałek przyjeżdża ekipa i zabierają się za dach. Początkowo architekt przedstawił nam piękną wizję nowego dachu - obniżyć, w efekcie w sypialniach pojawią się spadki, do tego lukarny, aby zachować dużą ilość światła poprzez okna w pionie i kilka dachowych. Świetnie to wyglądało, ale koszty nas przeraziły. Nie chcieliśmy remontować na raty i robić kilka lat. Z drugiej strony udało nam się zachować dębową klepkę w sypialniach na piętrze :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciągle się zastanawiam nad jedną rzeczą... w salonie chciałabym wyróżnić ścianę z tv. Pierwotna myśl - cegła! Potem jakoś tak mi przeszło. Pojawiła się wizja kamienia, ale poszła sobie. W jakimś programie telewizyjnym o urządzaniu wnętrz zobaczyłam takową ścianę pomalowaną w pasy. I chyba to jest to, czego szukałam. Tylko nie jestem pewna, czy kolejny raz coś się nie zmieni :confused:

 

A może ktoś coś?

Czekam, wręcz żądam podpowiedzi i pomysłów :D

 

 

***niedługo kolejna fotorelacja z wnętrza domu*** :yes:

Edytowane przez Bezaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mam problem z dołączeniem zdjęć. Jeśli chcesz wyślę je na prv.

Co do dachu to kształt zostaje płaski. Tyle, że dojdzie nowe ocieplenie i orynnowanie. Z tym tematem czekamy do stabilniejszej pogody. Do finiszu jeszcze daleko. Uzbrojenie całej kotłowni, kaflowanie, malowanie. Co rusz widzę, że kolejny "fachowiec" demoluje moje tynki. Szlag mnie trafia jak ludzie nie dbają o cudze pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hurrraaa, mamy już nowe ogrzewanie i wylewki :lol2:

Dwa dni piec był wygaszony, bo robiły się kominy (cegła klinkierowa Adelajda) i hydraulicy podłączali wszystkie niezbędne rurki i ustojstwa. Ważne, że działa i jest ciepło :D

Od poniedziałku dekarze zaczęli prace na dachu, a dziś sypie śnieg i przerwa, niestety. Połowa dachu nakryta, może jutro pogoda pozwoli na kontynuowanie prac. Mimo paskudnej pogody - mokro wszędzie, błota pełno, przyjechał miksokret i po około czterech godzinkach ukazały się wylewki. Jutro będzie można (podobno) stąpać po nowych posadzkach, zatem zrobię zdjęcia i niebawem pokażę :)

 

Zos10 - poproszę o zdjęcia Twojej kostki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

ojej, jak dawno mnie tu nie było! Jednak znalazłam chwilkę, chwilunię malutką na wpis, między grypą a niekończącym się sprzątaniem... Przez ten czas zagipsowane ściany zdążyły wyschnąć, wylewki podobnie, podłogówka działa, elektryka po remoncie, dach skończony, nie wiem czy nic nie pominęłam. No tak - najważniejsze! płytki do łazienki już są, od jutra rusza glazurnik! :) Drzwi zewnętrzne wstawione. Zamówiłam meble do kuchni i drzwi wewnętrzne. Kolejny krok - farby. Myślałam zawsze, że to najprzyjemniejsza część wykańczania - wybór płytek, kolorów farb itp. Bzdura, to jest najgorsze, najtrudniejsze i zawsze po wyborze (po zapłacie) pada kwestia, że można było wziąć to drugie. Ech, życie jest brutalne :mad:

Jakby tego było mało, wczoraj po otrzymaniu płytek, zasiadłam do netu i (oczywiście przypadkiem) trafiłam na stronę e-plytki.eu. Te przypadki natrafiania na tańsze już po fakcie mnie dobija. Czy ktoś robił zakupy w tym sklepie?

 

Wkrótce zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z racji dość dużej liczby okien, pozwoliłam sobie samej się rozpieścić :D i dokonałam zakupu myjki do okien Karcher. Już przetestowana, a jakże! Zdała egzamin śpiewająco!!! W minutkę umyłam okna, bez problemów, brudnych szmatek i ręcznika papierowego.

Dziękuję za uwagę.

Szczęśliwa posiadaczka cudownego urządzenia doprowadzającego do błysku okien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...