Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ksylamit - po raz kolejny


Recommended Posts

Witajcie, mam pytanie

Chcę kupić mieszkanie - oferta jest przeatrakcyjna wręcz. Jestem zauroczona. Jednak jest pewien problem - ten blok jak i większość w okolicy budowane były za komuny. Co za tym niestety idzie, podłoga nasączona była ksylamitem. Na moje szczęście właściciel mieszkania lata temu wystąpił o wniosek remontu który zaczął się na przełomie kwietnia i maja tego roku. Skuto wszystko co się dało aż do piwnicy, ponad 10 cm, ściany podobnie. No i w czym problem - mieszkanie od maja się wietrzy i... dalej śmierdzi. Byłam tam, znalazłam na ziemi kawałki paździerza nasączone ksylamitem (załączę obrazek). W czym problem: spółdzielnia uważa że to właściciele źle wietrzą pomieszczenie. Ja uważam że niedokładnie oczyszczono pomieszczenie i tak jak śmierdziało, tak będzie śmierdzieć. Jaka jest prawda według was patrząc na zdjęcie? Bo takie kawałki i płaty leżą w całym jednym pokoju.

Zależy mi ogromnie na mieszkaniu, co dodam - byłam w wielu sąsiednich mieszkaniach po remoncie i absolutnie nie zauważyłam ani nie wywąchałam nic niepokojącego od lat, ba, nawet nie zdawałam sobie sprawy że mieszkańcy kiedykolwiek mieli ten problem. Nie wiem cóż począć, sprzedający mieszkanie wezwali firmę do ponownego przybycia i ponownego oczyszczenia mieszkania, czy to pomoże? Czy można się pozbyć zapachy ksylamitu czy do końca życia będę skazana na ten smród? Nie wiem na ile to wsiąkło a na ile jest to po prostu niedokładna robota - wolałabym myśleć że ponownie zostanie skute podłoże, dokładnie oczyszczone piaskarką czy bóg wie czym i wywietrzone a potem wylewka 10 cm i będzie dobrze. Jak to jest? :(

 

http://images69.fotosik.pl/386/67d9475dba6553bdgen.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choćby mi dopłacali nie zamieszałabym w taki mieszaniu. Po długim czasie substancje i zapach ksylamit przenika wszystko ( mury, stolarkę itp.) Wywalenie wszystkiego nie gwarantuje bezpieczeństwa. Zniknie tylko ten przykry zapach, ale po dłuższym przebywaniu w takim mieszkaniu można zaobserwować słodkawy smak w ustach. Na pewno zaś można nabawić się różnych chorób. Wiem bo mam znajomego ( mocno schorowanego człowieka), który wynajmuje mieszkanie mimo,że ma dom w którym przeprowadził gruntowny remont . Mimo intensywnego wietrzenia w tym domu nie da się żyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...