Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Poniemieckie fundamenty jak zabezpieczyć ?


Michał Tarejlis

Recommended Posts

Witam jestem tu nowy dosłownie 1 minute;) i szukam pomocy.

 

 

a dokładnie kupiłem piękny dom poniemiecki za dobre pieniążki niestety w środku nikt nie mieszkał z 2 lata na pewno ani zbytnio nikt tam nie przepalał a o wentylacji zapomnijmy jest jej brak .

 

 

tynki wapienne z piachem zostały zbite ale zauważyłem że ściany wilgotne , ściany które są zewnętrzne .

 

Wogule kaloryfery ktor zamontował nie pod oknami tylko na wewnętrznych ścianach

 

 

rozmawiałem z klientem który sprzedawał mi ten budynek twierdził że kiedyś budynek był podcinany ? hmmm nigdzie nie widzę żadnej izolacji ani poziomej ani pionowej.

 

Po odkopaniu ziemi koło fundamentów to jest różnie z jednej strony narożnik to gdzieś na sztychówkę troszkę więcej fundamenty bloczki z kamienia . natomiast z drugiej strony wykopałem już dość z 60 cm i fundamentu końca nie ma

 

 

 

budynek piwnicy jako takiej nie ma pod całym budynkiem ma taka piwniczkę z kuchni wejście o wymiarach mniej więcej 2X2 metry .

 

 

Moje pytanie brzmi jak to solidnie zaizolować? dużo czytam na ten temat i każdy co innego pisze jedni że wysmarować fundamenty lepikiem jakimś tam czarnym inni że ten właśnie lepik styropian kubełek oraz dreny ?

 

 

na innych stronach również wyczytałem o jakimś preparacie że się wywierca otwory w cegle zaraz przy posadzce i wlewa ten preparat podobno zamyka pory i woda nie podciąga co by mi państwo doradzili \

 

 

chce kłaść tynki ale najpierw chce się uporać z tym problemem nie chce wyrzucić pieniążków w błoto ale chce to zrobić solidnie.

 

 

serdecznie pozdrawiam i oczekuje na zrozumiałość jako na nowego użytkownika oraz na rzetelną pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei - zanim zaczniesz robić cokolwiek odkop fundamenty do końca i zobacz co jest pod spodem. Dawno temu znano różne patenty na to by stawiać budynki na grząskim terenie. To jedno - wtóre - pytanie czy nie był on przebudowywany w jakiś sposób. Trzecie - pytanie z jakiej cegły jest zrobiony, czy był przerabiany. Zaimpregnowanie by wilgoć nie wchodziła powinno być na całej grubości i to po tym jak wcześniej wilgoć z tego wygonisz. Zewnętrznie to spowoduje jedynie tyle, że będzie ona po ścianie szła wyżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza wiedzieć co aplikować. Jednemu lekarstwo pomoże, drugiemu zaszkodzi. To że otrzymujesz sprzeczne informacje jest jak najbardziej normalne. Nie można odpowiedzieć na Twoje pytanie bez dogłębnego rozpoznania wszystkich warunków. To właśnie przekazał Ci Adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei - zanim zaczniesz robić cokolwiek odkop fundamenty do końca i zobacz co jest pod spodem. Dawno temu znano różne patenty na to by stawiać budynki na grząskim terenie. To jedno - wtóre - pytanie czy nie był on przebudowywany w jakiś sposób. Trzecie - pytanie z jakiej cegły jest zrobiony, czy był przerabiany. Zaimpregnowanie by wilgoć nie wchodziła powinno być na całej grubości i to po tym jak wcześniej wilgoć z tego wygonisz. Zewnętrznie to spowoduje jedynie tyle, że będzie ona po ścianie szła wyżej.

 

 

 

 

więc kolego tak jeden sąsiad mi powiedział żeby lepiej nie okopywać całego fundamentu na raz że najlepiej co kolwiek jak robić to po 1 metrze maks .

 

 

 

dom z mojej wiedzy nigdy nie był przebudowany jedynie został postawiony wymieniony nowy komin oraz cały dach wraz z więrzbą dachową itp.

 

 

jedynie widzę jakaś papę w piwnicy niestety na około domu z zewnątrz nie widzę tak jak już wcześniej wspomniałem w piwnicy widać jak jest odcięcie po całej piwnicy a ona jest nie duża zaledwie 2 X 2 i jest ona pod łazienką i praktycznie mówiąc w łazience suchutko kafelki zbijaliśmy to nie tak łatwo a o tynku nie mówię nie chce odejść

 

 

natomiast w resztę pokojach to tynki te piaskowe się sypią jak piach z nieba .

 

 

i mam do państwa takie pytanie co robić krok po kroku chciałbym to zrobić porządnie

 

jeszcze zaznaczę że od frontu była robiona opaska betonowa przez poprzedniego właściciela i widać tam papę izolacyjna i np na tych ścianach nie ma nigdzie praktycznie wilgoci .

 

 

mam niedaleko rów melioracyjny więc mam możliwość wyprowadzenia rur drenażowych do rowu .

 

proszę powiedzieć co mam robić po koleji ?

 

 

pozwolę sobie dziś zrobić zdjęcia domu i zamieszcze tutaj na forum jak to wszystko wygląda

 

 

ale proszę o pomoc co radzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"i mam do państwa takie pytanie co robić krok po kroku chciałbym to zrobić porządnie "

 

Krok pierwszy to dręczenie Google w sprawie wiedzy O SPOSOBACH HYDROIZOLACJI BUDYNKÓW Z NACISKIEM NA - STARYCH.

Bo może masz tam DOBRĄ hydroizolację, tylko jej nie widzisz!

Może poprzednicy też jej nie widzieli i popsuli tu czy tam?

Wtedy trzeba by ją naprawić.

 

A Ty już byś leciał do marketu i wypytujesz - którą puszkę mazidła kupić...

 

Ktoś ten dom postawił...

Uważasz, że przewidział, że dla CIEBIE i specjalnie spartolił co tylko się dało?

Raczej dla siebie stawiał i nie chciał sobie strzelać w kolano.

ZROBIŁ JAK TRZEBA!

A Ty nie wiesz CO zrobił...

To się dowiedz!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia, zdjęcia.

Ale odkopać fundament można, nie niżej niż posadowienie, był tu jeden kolega co kopał niżej, na razie 3 tygodnie sza ..

Mając cały fundament, odkopany, można w tedy właśnie 1m po metrze kopać co 4 odcinek podbijać nową ławą ...

O ile będzie taka konieczność ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna rzecz mnie zaczyna dziwić - w łazience - sucho, tynki - suche, a ściany wilgotne.Czyżby ktoś spartolił hudroizolację jaka była wcześniej wokół domu (np - owa opaska? Bo danie papy czy innego syfu na ściany - nie wygoni z nich wilgoci... jeśli nie ma pełnej izolacji na samym spodzie... tylko sprawi że będą wilgotne.

Dawniej tynki były właśnie takie - piaskowe, a dokładniej wapienne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie ma pełnej izolacji na samym spodzie... tylko sprawi że będą wilgotne.

Dawniej tynki były właśnie takie - piaskowe, a dokładniej wapienne...

chciałeś napisać poziomej,

Dobry majster z dziada pradziada , wiedział że ważny budynek posadawia się na paskach granitu, na tłuczniu kwarcowym itp tym wszystkim co nie podciąga wody do góry, piaskowiec ciągnie aż miło patrzeć, w mojej okolicy stoi dwór, kiedyś mieszkałem w nim ..

mniejsza o większość, to w tym dworze podciąganie kapilarne sięga do połowy parteru tj 3-4m nad powierzchnię terenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, o takiej myślałem. Przy okazji jedna z osób wykorzystała piaskowiec do tego by wyciągać wilgoć ze ściany. Ściana w środku domu wilgła - nie on budował dom, ale kiedyś był tam jakiś ciąg kominowy czy coś od pieca - ściana wilgła. Położyl piaskowiec a wilgoć wychodzi via piaskowiec ze ściany...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Koledzy, ścianę trzeba odciąć od wilgoci.. którą ta ściana ciągnie niczym drzewo .. a im szybciej odparowuje, w brew temu co się uważa to mokry tynk ma mniejszy opór dyfuzyjny niż suchy, to jest próba leczenia pacjenta upuszczając mu krew. Jeśli ktoś ma krwotok to nie podstawia się naczyńka, tylko blokuje.

A blokadą jest zrobienie podbicia fundamentu danie izolacji poziomej, a nad związanie resztek wody w murze.

Lub nie podbijanie, a iniekcyjne odcięcie wody, oraz jak wyżej hydrofobizacja muru.

Trzeba cały proces ruchu wody zatrzymać.

Woda sama w sobie nigdy szkody nie zrobi niczemu, tyko sole rozpuszczone w niej.. gdzie siła ich krystalizacji sięga koło 240 MPa :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

מרכבה : wiem - tylko pytanie ile to kosztuje, i czy nie lepiej będzie zrobić bardzo porządny drenaż wokół całego domu, odciągając wilgoć jak najdalej (nie pozwalając się jej gromadzić). Jak znam Niemców w takim starym domu cegła w murach w ziemi powinna być niskonasiąkliwa i mocna, czyli ogrzewanie domu i przy okazji ścian także powinno swoje zrobić.

Mnie się nie podoba, dlaczego jest wilgoć na dole... przychodzi mi jedno jeszcze do głowy - ktoś po Niemcu dał bardzo twardy tynk na ściany w środku, żeby ładniej wyglądało i zaburzył proces...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drenażem się zgodzę, przyda się, ale tu potrzeba niestety drogich działań ..

Ponieważ drenażu nie zrobisz niżej jak poziom posadowienia, bo to bardzo gruby błąd.

I tak fundament leży sobie na gruncie, bok poprawimy, ale zaciąganie wody bezpośrednio od dołu ..nie.

Plus trzeba przerwać proces, oraz związać wodę w cegle. Później tynk renowacyjny jak pisze Balto.

Lub podbijanie fragment po fragmencie nową ławą plus izolacja pozioma, chyba że wysoki poziom wód ..

to trzeba jeszcze inaczej to wykonać, zakłady izolacji po 20cm zgrzewane, później do izolacji posadzki.

To nie są łatwe tematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam: wiedza o tym jaka cegła idzie i gdzie u fachowców była jeszcze w '45 czy '47. Podobnie w starych podręcznikach było także co trzeba zrobić by mur móc budować na glinie i innym syfie bez wchodzenia na metry w głąb. Pisałem o tynku, że zaburzył - tak bo jeśli idzie twardy i mocny tynk to on ogranicza wyciągnie wilgoci na zewnątrz murów. Jeśli - od strony zewnętrznej (w sensie: poza murem) był sobie żwitek i jakiś drenaż a już go nie ma to, ilość wilgoci wzrosła, jeśli ktoś wytynkował piwnicę bo sama cegła do duszy wygląda - to utrudnił wychodzenie wilgoci tam gdzie miała wyjść - w piwnicy.

Poza tym cegła niskonasiąkliiwa jak sama nazwa wskazuje ma jedną zaletę - nie ciągle wody, co przy innym niż obecnie sposobie ogrzewania domu także swoje robiło. Dom dłużej się nagrzewał, ale cegła trzymała ciepło, mur na pewno nie ma kilku centymetrów tylko pewnie z pół metra lub więcej (57?), jeżeli zaś piec do centralnego był ulokowany w piwnicy to i on swoje zadanie spełniał. Pytanie kolejne - co jest na podłodze w piwnicy? Beton czy cegła?

Tynk renowacyjny - na sam koniec, najpierw powoli z drenażem na samym początku. A potem cała reszta, by najgrubsze przyczyny eliminować i wiedzieć co jest zamknięte - inaczej nie dojdziemy ni ładu ni składu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie trzeba zbytniej wiedzy jaka to cegłą .. używałem takiej do budowy chodniczka .. gdzie ściana wejścia do piwnicy doworskiej się zawaliła i było trochę tych cegieł .. przypomina to trochę klinkier jeśli chodzi o odgłos.. oraz rodzaj glinki.

Ale z tego to nic .. i tak wodą w dworze w murze sięga ponad pół parteru.

Kruszywo granitowe, płyty granitu, tak .. ale cegła jaka by nie była zawsze wodę wpije...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to co było kiedyś a to co teraz.... znajomy facet co w zabytkach robi opowiadał mi że jak dowieźli mu cegłę do uzupełnień na jeden z kościołów co mial niemal dwie setki lat, to lepsza była ta co ją mieli wymieniać, bo się ukruszyła, od tej co przywieźli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie cenię cegłę z kiedyś .. bardziej to klinkier niż obecna glina wypalona .. rozbierałem komin u siebie ..

cegły przed wojenne, niektóre dobrze wypalone, charakterystyczny brzdęk .. czuć że twarde..

A część cegieł w rękach się sypała .. te dobre przeleżały sobie w trawie rok .. dwie sztuki nic..

nie rozmoczyły się .. coś zbliżone do klinkieru/ szamotowych cegieł teraz.

 

Ten dwór co wspominam cegły mają koło 150 lat, niestety ale czas zrobił swoje nawet z super cegieł ...

na krystalizację soli nie ma siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś wspominałem...

Montowałem napęd bramy w jednym pałacyku, co go sobie dyrektor cegielni i fabryki ceramiki kazał postawić.

Na wyzyskanych ziemiach to jest.

Trzeba było troszkę słupek bramy podkuć. Ceglany słupek.

Bunkry Adolfka, w porównaniu, to chyba z plasteliny były robione!

:lol:

Pogadałem sobie z jakimś dziadkiem, co poprzyglądał się moim wysiłkom.

Kiedyś w cegielni pracował i opowiedział mi jak wtedy przygotowywano materiał na cegły a jak teraz.

 

Najlepsza cegła to ta rozbiórkowa, co sobie na mrozie poleżała i nadal jest cegłą.

Są miejsca, gdzie da się ja kupić.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam: uzupełnienie w kwestii cegieł... Kiedyś także wykorzystywano słabą (w sensie głuchą) cegłę. Ona szła najczęściej na ścianki działowe w pomieszczeniach typu kuchnia, łazienka, suszarnia etc. Po prostu taka cegła w ściankach chłonęła wilgoć - czyli z jednej strony w samym domu nie było wilgotno, z drugiej - łatwo ona także ze środka cegieł była wyganiana (bo skoro łatwo weszła to i łatwo ją wykurzyć...)

Okolice Limanowa - Mszana Dolna, okres "tuż powojenny". Facet opisuje jak gość co wypalał kierował robotami przygotowawczymi.Glina była gnojona dwa sezony, potem wysychała w formach, w końcu była wypalana. Jak już wystygła na tyle by dało się do ręki wziąć kazał sprawdzać i robił podział: głucha - na ścianki działowe, dźwięczy - na mury zewnętrzne, przepalona, bywa niebieskawa - na komin i piece... Dom stoi do dziś, piece też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...