Nie działa światło w części domu

[moze]

Cześć wszystkim

 

sprawa wygląda następująco, 60 letni dom i w dolnej części w 2 pomieszczeniach padło mi światło. Oglądało to już 3 elektryków ale żaden tego nie zrobił jeden stwierdził że przyjedzie i na tym się skończyło. Zanim zacznę szukać kilkadziesiąt km dalej, chciałbym zrobić podejście sam.

Pochodziłem z probówką i w każdym gniazdku się świeci, natomiast jak coś podłącze to nie działa, na dwóch gniazdkach świecą się też bolce od uziemienia, odszukałem puszki, są stare, kable strasznie powciskane w kostki, od czego zacząć? Proszę o rady, z góry dzięki

Edytowane 26 Listopada 2014 przez moze

[compi]

Gdzieś masz chyba upalone "zero". Ktoś znający się na rzeczy powinien obejrzeć instalację i to szybko.

[moze]

Kurcze, właśnie tu jest ból, bo oglądało to 3 podobno najlepszych elektryków z okolicy i każdy robił coś innego. Będę kogoś szukał cały czas, ale kurde mam większe zaufanie do Was na forum, mieszkam w dziurze i na prawdę o jakąś usługę dobrej jakości jest ciężko, dlatego też staram się zrobić coś we własnym zakresie. Jeżeli macie jakieś wskazówki do upalonego 0 to dajcie znać. Co ewentualnie mogę rozłączyć czy rozpiąć aby do przyjazdu kogoś konkretnego było bezpieczniej? W tej chwili światło na dół ciągnę przedłużaczami z góry, a z gniazdkami nic ie próbuję robić.

[Dominik01]

. Co ewentualnie mogę rozłączyć czy rozpiąć aby do przyjazdu kogoś konkretnego było bezpieczniej? W tej chwili światło na dół ciągnę przedłużaczami z góry, a z gniazdkami nic ie próbuję robić.

Wyłącz zasilanie żeby kogoś nie zabiło.

A żeby znaleźć usterkę trzeba przejrzeć wszystkie połączenia, zrobić pomiary. Próbówką to można sprawdzić czy występuje jakieś napięcie. Zaświeci nawet na niepodłączonym przewodzie.

Edytowane 26 Listopada 2014 przez Dominik01

[moze]

ale co może być zagrożeniem? kabel z góry? czy co bo nie łapie, dołu z bolcami pod napięciem nikt nie dotyka

[Dominik01]

Przy przerwanej ciągłości zera na obudowach podłączonych do uszkodzonego obwodu może pojawić się niebezpieczne napięcie.

Oczywiście mówimy o dwuprzewodowej instalacji z zerowaniem czyli przyłączonym stykiem ochronnym (bolcem) do zera.

[compi]

Bez miernika i znajomości rozmieszczenia instalacji możesz mieć spory problem i demolkę ścian. W tzw rozetkach masz chyba gdzieś rozłączony obwód zerowy. Stąd na bolcu napięcie, ale to potrafi się indukować i zwykła próbówka będzie się świecić. Sam widzisz, że tak na szybko nidyrydy.

[irqul]

ale co może być zagrożeniem? kabel z góry? czy co bo nie łapie, dołu z bolcami pod napięciem nikt nie dotyka

 

Zagrożeniem może być metalowa obudowa urządzeń "pod napięciem". To możesz sprawdzić neonówką ! Lodówkę, pralkę, mikrofalówkę, lampkę.......

 

Szukanie uszkodzenia to inna bajka. Raczej trudno coś doradzić..., lepszym miernikiem od neonówki jest żarówka

[moze]

hmm rozetek, kilka znalazłem, jak sprawdzić który kabel to 0? i w które miejsce go podłączyć? taką główną rozetkę znalazłem z kablami kolorowymi, ale inne mam z samymi brązowymi:/ jak z tego wybrnąć?

[Mirek_Lewandowski]

Znaczy, było robione jak się dało:(

Odpuść sobie... był tu taki co podkopywał chałupę poniżej fundamentów. Ostatni post trzy tygodnie temu że pęka... i cisza...

[compi]

Tak jak Mirek pisze, odpuść to sobie. Licz się z tym, że następny elektryk zaproponuje Ci położenie nowych przewodów.