S?u?ebno?? gruntowa

[Mamcia]

Doradźcie co najlepiej zrobić. Wkrótce mam podpisać akt notarialny dotyczący zakupu działki, z tym iż w akcie notarialnym u starego właściciela istnieje zapis o służebności gruntowej na rzecz ZE z uwagi ,iż brzegiem działki przebiegają słupu sieci energetycznej niskiego napięcia .

Zapis tej służebości jest co najmniej dziwaczny nawet dla mnie (nie jestem prawnikiem) , ale "po terenie działki o nr " wydaje się , iż oznacza to że jak zechcą to mogą przebudować sobie sięć jak będą chcieli i np kable puścić przez środek lub w poprzek działki blokując możliwość budowy czegokolwiek. Z poprzednim właścicielem doszedłem do porozumienia na temat wezwania ZE do wyrażenia zgody na zmianę sformułowania tej służebności- podobno taka obietnica padła. A tak ogólnie czy służebność gruntowa nie wygasa w chwili sprzedaży działki na rzecz innej osoby? Gdyby tak ,to może warto w ogóle nie podpisywać nowej . Co myślicie?

[tom soyer]

sluzebnosc drogi zapisana jest w gminie. jesli ona wydaje wstepne warunki zabudowy sluzebnosc powinna tam byc scisle opisana.

my mamy prawo korzystac z drogi sluzebnej aby dojechac do naszej dzialki do czasu az gmina nie wybuduje drogi z drugiej strony.

[remx]

Generalnie to służebności powinny być zapisane w księdze wieczystej.

Służebności nie wygasają w momencie zmiany właściciela.

[marpanek]

nie bójmy się rozsądnie sformuowanych służebności, możemy wpływać na ich treść przed podpisaniem, pamiętajmy ,że zabezpieczają nasze interesy w przypadku np. prawa przejścia i przejazdu, przeprowadzenia mediów właśnie. Oczywiście są zapisane w formie aktu N. i są zapisane w KW, nie sązwiązane z właścicielem / chyba, że dożywocie/.

[tom soyer]

Generalnie to służebności powinny być zapisane w księdze wieczystej.

Służebności nie wygasają w momencie zmiany właściciela.

 

ja nie mam zapisanej sluzebnosci w ksiedze wieczystej ale moze dlatego ze to jakorzystam ze sluzebnosci na innej dzialce

ale zasady sluzebnosci na dzialce sasiada (dojazd do naszej), od ktorego kupowalismy dzialke, sa opisane w akcie notarialnym przez notariusza.

 

remx

masz jakies dokladnejsze informacje jak powinno to wygladac?

 

moze nalezaloby tego tematu poszukac w poradach prawnych?

[remx]

Nie mam takich informacji. Ale to nie jest problem bo:

-załatwiasz to u notariusza i to jego problem

-jeżeli przeglądasz Księgę Wieczystą, to po prostu to widzisz i nie masz żadnych wątpliwości

[tom soyer]

Nie mam takich informacji. Ale to nie jest problem bo:

-załatwiasz to u notariusza i to jego problem

-jeżeli przeglądasz Księgę Wieczystą, to po prostu to widzisz i nie masz żadnych wątpliwości

 

co do tego wpisu w ksiedze wieczystej mam watpliwosci. po prostu watpie ze facet od ktorego kupowalem dzialke zrobil u siebie wpis o sluzebnosci. po pierwsze to trwa a po drugie kosztuje. po trzecie nie wiem kto decyduje o sluzebnosci: gmina czy sad?

[lagerfeld]

witam,

 

służebność gruntowa nie wygasa z chwilą zmiany właściciela gruntu, bowiem - jak sama nazwa wskazuje - jest to prawo dotyczące gruntu a nie osoby (w tym ostatnim przypadku byłaby to służebność osobista).

 

co do problemu wykonywania służebności to jest tak, że jeśli służebność jest ogólnie sformułowana (czyli, że na działce x ustanawia się służebność gruntową wejścia, konserwacji, położenia sieci itp) to wtedy - jak pisze mamcia - istanieje teoretyczna możliwość, że ZE położy ci kable wzdłuż, w poprzek działki.

z reguły zatem treść służebności powinna być sformułowana tak aby nie było wątpliwości, na czym ma ona polegać np. na działce x ustanawia się służebność gruntową wejścia (...) na pas gruntu szerokości np. 1,5 m zgodnie z załączonym szkicem sytuacyjnym. jest to zgodne z prawem bowiem służebność jest ustanowiona na całej działce ale jej wykonanie jest ograniczone do konkretnego fragmentu działki = co do szczegółów sugeruję skontaktować się z notariuszem.

 

skoro służebność już jest ustanowiona to nic nie stoi na przeszkodzie aby dojść do porozumienia z ZE co do zakresu wykonywania tejże. wtedy modyfikujecie treść służebności i tyle.

chyba że ZE zgodzi się wykreślić swoją służebność z KW - wtedy nie ma tematu.

 

tak czy inaczej powodzenia !

 

pozdro: lagerfeld

[remx]

Nie mam takich informacji. Ale to nie jest problem bo:

-załatwiasz to u notariusza i to jego problem

-jeżeli przeglądasz Księgę Wieczystą, to po prostu to widzisz i nie masz żadnych wątpliwości

 

co do tego wpisu w ksiedze wieczystej mam watpliwosci. po prostu watpie ze facet od ktorego kupowalem dzialke zrobil u siebie wpis o sluzebnosci. po pierwsze to trwa a po drugie kosztuje. po trzecie nie wiem kto decyduje o sluzebnosci: gmina czy sad?

 

------

 

Nie ma wpisu w księdze -> nie ma służebności

Właściciel nigdy sam z siebie dobrowolnie nie zrobi takiego wpisu. Można co najwyżej przymusić go do tego np groźbą rezygnacji z zakupu innej jego działki.

[tom soyer]

dzieki remx

sprawdze to skoro jestes pewien ze tak powinno byc.

[remx]

Jest to tzw rękojmia księgi wieczystej. Jest to po to abyś wiedział co kupujesz. Po to jest Księga aby była pełna jawność w temacie zobowiązań/świadczeń/slużebności.

 

Nawet jak przyjdą do ciebie jacyś goście i pokażą ci jakiś świstek papieru z zobowiązaniem podpisanym przez poprzedniego właściciela to wiesz co możesz im kazać zrobić z tym świstkiem. Co najwyżej problem będzie miał poprzedni właściciel ale nie ty.

 

Ale u ciebie chyba jest odwrotny przypadek. Właściciel podjął się czegoś ale nie umieścił tego w księdze.

[tom soyer]

Jest to tzw rękojmia księgi wieczystej. Jest to po to abyś wiedział co kupujesz. Po to jest Księga aby była pełna jawność w temacie zobowiązań/świadczeń/slużebności.

 

Nawet jak przyjdą do ciebie jacyś goście i pokażą ci jakiś świstek papieru z zobowiązaniem podpisanym przez poprzedniego właściciela to wiesz co możesz im kazać zrobić z tym świstkiem. Co najwyżej problem będzie miał poprzedni właściciel ale nie ty.

 

Ale u ciebie chyba jest odwrotny przypadek. Właściciel podjął się czegoś ale nie umieścił tego w księdze.

 

wlasnie

to ja mam prawo (?) korzystac ze sluzebnosci. to mam zapisane w akcie notarialnym zakupu dzialki ale nie wiem czy jest to tez zapisane w ksiedze wieczystej sasiada. na razie droga sluzebna jest i to nie tylko do mojej dzialki.

[goga]

Jeśli ZE lub (w moim przypadku Wodociągi) domagają się ustanowienia służebności to kto ponosi tego koszty i jak duże mogą one być.

[remx]

Jest to tzw rękojmia księgi wieczystej. Jest to po to abyś wiedział co kupujesz. Po to jest Księga aby była pełna jawność w temacie zobowiązań/świadczeń/slużebności.

 

Nawet jak przyjdą do ciebie jacyś goście i pokażą ci jakiś świstek papieru z zobowiązaniem podpisanym przez poprzedniego właściciela to wiesz co możesz im kazać zrobić z tym świstkiem. Co najwyżej problem będzie miał poprzedni właściciel ale nie ty.

 

Ale u ciebie chyba jest odwrotny przypadek. Właściciel podjął się czegoś ale nie umieścił tego w księdze.

 

wlasnie

to ja mam prawo (?) korzystac ze sluzebnosci. to mam zapisane w akcie notarialnym zakupu dzialki ale nie wiem czy jest to tez zapisane w ksiedze wieczystej sasiada. na razie droga sluzebna jest i to nie tylko do mojej dzialki.

 

Jeżeli tak jest w akcie notarialnym, to powinno to zostać odzwierciedlone w księdze wieczystej tej działki której dotyczy służebność. Nie wiem jak to wygląda ze strony technicznej ale pewnie notariusz powinien to jakoś zainicjować - jakiś wniosek czy coś takiego. Ale nie jestem prawnikiem.

 

 

Koszty wpisania służebności ponosi (o ile strony się nie dogadają) niestety właściciel.

[mbz]

Sluzebnosc gruntowa zapisuje sie w ksiegach wieczystych:

- tego, ktory uzycza (czyli np. wlasciciela dzialki, ktora stanowi droge)

- tego, ktory korzysta.

[Mamcia]

Jeśli już wcześniej była wpisana służebność w akt notarialny (u poprzedniego właściciela, a w ślad za tym otrzymał on chyba jakaś rekompensatę), to czy przy zawieraniu nowej umowy notarialnej ze zmionym zapisem służebności (np. uściślonym jak ktoś polecał wyżej) przysługuje nowemu właścicielowi jakaś rekompensata za udostępnienie swego mienia- czy korzystający ze służebności płacąc poprzedniemu właścicielowi nie jest zobowiązany do żadnych rekompensat na rzecz nowego właściciela? Jak to wygląda, a tak w ogóle to ile mogą wynosić ewentualne rekompensaty ? Czy ktoś coś takiego już przerobił?

[Pawel P.]

Witam!

Służebności gruntowe są ustanawiane za wynagrodzeniem.

Co do zasady jest to wynagrodzenie jednorazowe płatne właścicielowi nieruchomości obciążonej. Zasadą jest tutaj JEDNORAZOWA opłata w momencie ustanawiania służebności. Nabywając nieruchomość władnącą - czyli uprawnioną do korzystania ze służebności względem nieruchomości obciążonej NIE MUSISZ nic płacić, gdyż nabywając działkę wchodzisz w prawa i obowiązki właściciela (a ten już wcześniej zapłacił) - a służebność gruntowa podąża za działką (nieruchomością) a nie za właścicielem. Jednakże Sąd Najwyższy dopuszcza obok wynagrodzenia jednorazowego możliwość ustalenia wynagrodzenia w formie świadczeń okresowych mogących podlegać waloryzacji. W tym wypadku musiałabyś płacić - ale takie rozwiązanie spotyka się b. rzadko i nie sądzę aby takie rozwiązanie miało miejscu w Twoim przypadku. Zakres służebności powinien być opisany w dziale III Księgi Wieczystej.

Pozdrawiam!

Więcej art. 145KC oraz art. 285 do 295 KC.

[idkam]

Witam Wszystkich,

 

proszę o pomoc.

Kupiłem działkę, złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę i okazało się, że:

- w wyniku podziału duuużej działki na mniejsze wydzielono doatkowo 3 działki stanowiące drogę dojazdową do działek powstałych w wyniku podziału duuużej działki

- firma X przekazała te 3 działki (droga dojazdowa) gminie w formie darowizny

- gmina nie przejęła na siebie tych działek (księgi wieczyste)

- w starostwie w wydziale ewidencji gruntów te 3 działki stanowią w dalszym ciągu własność firmy X - KTÓRA JUŻ NIE ISTNIEJE !!!

- gmina nie chce tych działek (nie chce brać na siebie odpowiedzialności), firmy X nie ma, a mnie urzędnicy ścigają by właściciel zezwolił mi na poruszanie się po tych działkach (drodze dojazdowej)

- nadmienię, iż w zdłuż tej drogi stoją już domy zamieszkałe oraz w trakcie realizacji

 

POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! POMOCY !!!!!

CO ROBIĆ??? KOGO WZIĄĆ ZA ŁEB??

[Lukrecja]

Witam Wszystkich,

 

proszę o pomoc.

Kupiłem działkę, złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę i okazało się, że:

- w wyniku podziału duuużej działki na mniejsze wydzielono doatkowo 3 działki stanowiące drogę dojazdową do działek powstałych w wyniku podziału duuużej działki

- firma X przekazała te 3 działki (droga dojazdowa) gminie w formie darowizny

- gmina nie przejęła na siebie tych działek (księgi wieczyste)

- w starostwie w wydziale ewidencji gruntów te 3 działki stanowią w dalszym ciągu własność firmy X - KTÓRA JUŻ NIE ISTNIEJE !!!

- gmina nie chce tych działek (nie chce brać na siebie odpowiedzialności), firmy X nie ma, a mnie urzędnicy ścigają by właściciel zezwolił mi na poruszanie się po tych działkach (drodze dojazdowej)

- nadmienię, iż w zdłuż tej drogi stoją już domy zamieszkałe oraz w trakcie realizacji

 

POMOCY !!!!! POMOCY !!!!! POMOCY !!!!!

CO ROBIĆ??? KOGO WZIĄĆ ZA ŁEB??

no coż, bardzo mi przykro hi hi, ale gmina nie może nie chcieć tych gruntów. Istnieje w Polsce instutucja zrzeczenia się nieruchomości i jeśli ktoś owego zrzeczenia dokona, to grunt AUTOMATYCZNIE, ZAWSZE przechodzi na własność gminy. Ale do tego musi być akt notarialny (jak na każdą jedną operację na nieruchomościach). Więc jeśli ta firma X zrzekła się nieruchomości aktem notarialnym, to droga jest gminna i tyle.

[idkam]

Witam,

 

ale chyba tego aktu nie ma . Jest tylko dokument (pismo) od firmy X, w którym informują, że przekazują gminie działki stanowiące drogę dojazdową w formie darowizny. I chyba na tym stanęło ...

 

Gmina nie chce tych działek (drogi), bo muszą się nią zajmować ...

 

Co robić?

 

M