Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ilość wywiewów a przesuszanie.


Recommended Posts

Kiedy wentylacja przesusza?

Dom czy mieszkanie cały czas "produkują" wilgoć, nawet jak nas nie ma ( pranie, kwiatki, woda w toaletach, akwaria... ) Zimą wentylacja wprowadza powietrze do domu o bardzo dużej wilgotności względnej a małej bezwzględnej, czyli prościej pisząc, powietrze suche. Im silniejsza wentylacja tym suchsze powietrze w domu i odwrotnie, im słabsza tym wilgotność rośnie.

Najważniejszy wywiew to łazienki, kuchnia często ma swoje chwilowe wspomaganie w postaci okapu.

Przez łazienki powinien przechodzić strumień około 50m3/h kuchnia to 30m3/h. Czyli jak dom ma dwie łazienki to wychodzi 130m3/h i tyle powinno być nawiewane do pozostałych pomieszczeń.

Robiąc anemostaty wywiewne w innych pomieszczeniach, typu garderoba, spiżarka, korytarz, by utrzymać wymagany i naprawdę tam konieczny wywiew w łazience, musimy zwiększyć nawiew na pokoje. Musimy przesuszyć powietrze w sypialniach i salonie.

Naprawdę nie ma sensu robić gorzej skoro prościej i taniej jest zrobić wentylację dobrze.

 

Kolejna kwestia związana z wywiewem.

Powietrze wywiewa się przez pomieszczenia o wyższej temperaturze niż ta w pokojach !!! Powietrze ogrzewane, "wodę zabiera" . Nie można wywiewać powietrza przez pomieszczenia chłodniejsze ( garderoby, spiżarki, wiatrołapy ) tam powietrze stygnąc może wodę zostawiać.

 

 

Życzę komfortowej i zdrowej wentylacji, za suche powietrze to wina wentylacji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy wentylacja przesusza?

Robiąc anemostaty wywiewne w innych pomieszczeniach, typu garderoba, spiżarka, korytarz, by utrzymać wymagany i naprawdę tam konieczny wywiew w łazience, musimy zwiększyć nawiew na pokoje. Musimy przesuszyć powietrze w sypialniach i salonie.

 

Mam w domu pomieszczenie, w którym zostawiamy kurtki i obuwie. Zapewniam, że wywiew z tego pomieszczenia był konieczny, aby odprowadzić nadmiar wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pomieszczenie jest chłodne, to wentylacja wywiewna wilgoci nie zabierze. Płaszcz i buty są mokre, tak by był nadmiar wody, bardzo rzadko,( burze zimą... nie jest to częste zjawisko). Przesuszone powietrze w sypialniach i pokojach, przy przewymiarowanej wentylacji, to problem przez całą zimę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pomieszczenie jest chłodne, to wentylacja wywiewna wilgoci nie zabierze. Płaszcz i buty są mokre, tak by był nadmiar wody, bardzo rzadko,( burze zimą... nie jest to częste zjawisko). Przesuszone powietrze w sypialniach i pokojach, przy przewymiarowanej wentylacji, to problem przez całą zimę.

 

Pomieszczenie jest ogrzewane. Jako osoba uważająca się za fachowca wie Pan, że samo ogrzewanie w żaden sposób wilgoci nie usuwa. Zapewniam, że przy czwórce dzieci w takim pomieszczeniu nadmiar wilgoci był zawsze, kiedy był śnieg lub chociaż jedna kałuża na zewnątrz. Dopiero doprowadzenie kanału wywiewnego problem rozwiązało. Co do meritum to się z Panem zgadzam: mam świadomość, że wentylacja wysusza powietrze zimą, jest to jak mawia klasyk "oczywista oczywistość". Nie do końca tylko pasują mi Pańskie definitywne stwierdzenia co można a czego nie, gdyż każdorazowo to zależy och sposobu wykorzystania pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomieszczenie jest ogrzewane. Jako osoba uważająca się za fachowca wie Pan, że samo ogrzewanie w żaden sposób wilgoci nie usuwa. Zapewniam, że przy czwórce dzieci w takim pomieszczeniu nadmiar wilgoci był zawsze, kiedy był śnieg lub chociaż jedna kałuża na zewnątrz. Dopiero doprowadzenie kanału wywiewnego problem rozwiązało.

jeżeli jest tam wywiew , to jest to pomieszczenie połączone wentylacyjnie z resztą domu. Dyfuzja pary wodnej jest wielokrotnie szybsza o np. dymu z papierosów. Pan zapali w przedsionku i zobaczy Pan jak szybko poczuje to w domu. Nie robimy zbędnych wywiewów i wszystko schnie.

Powietrze z pokoju nie zostawi wilgoci w chłodnym, gdy jest przesuszone.

 

Co do meritum to się z Panem zgadzam: mam świadomość, że wentylacja wysusza powietrze zimą, jest to jak mawia klasyk "oczywista oczywistość"
Oczywista jest sprawa, że ja za sucho to źle zrobiona wentylacja.

Nie do końca tylko pasują mi Pańskie definitywne stwierdzenia co można a czego nie
Pan się zdecydował mieć za sucho, ma Pan prawo, ale proszę tego nie nazywać oczywistością . Założyłem ten wątek, by ci co chcą jednak, mieć komfortowy mikroklimat. mieli go, by stosować PN.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w takim razie z pomieszczeniami technicznymi po ok3m2 na dole i 6m2 na poddaszu(tam będzie centralka)?

Robić nawiewy, wywiewy, nic nie robić?

A korytarz i wiatrołap? Robić nawiewy/ wywiewy czy tylko w łazienkach i kuchni wywiew a pokoje i salon nawiew, reszta "sama się wyreguluje" ?

Wentylacja jest dla ludzi, Jeżeli Już trzeba, ma się taki przymus, to nawiew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam we wszystkich pomieszczeniach wywiewy i dwa centralne nawiewy w domu. jeszcze nie uschnąłem :) jak by chciał TB. centrala to Luna i chodzi cały czas na 1 biegu.może nie mam najszczelniejszego domu ale dziurawy też nie jest. oba typy wentylacji są ok, jeśli tylko poprawnie wykonane. przesuszanie występuje przy dużych mrozach w każdej wentylacji, jest to raptem kilka tygodni, natomiast przez większość roku chcemy aby nie było nadmiaru wilgoci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam we wszystkich pomieszczeniach wywiewy i dwa centralne nawiewy w domu. jeszcze nie uschnąłem :) jak by chciał TB. centrala to Luna i chodzi cały czas na 1 biegu.może nie mam najszczelniejszego domu ale dziurawy też nie jest. oba typy wentylacji są ok, jeśli tylko poprawnie wykonane. przesuszanie występuje przy dużych mrozach w każdej wentylacji, jest to raptem kilka tygodni, natomiast przez większość roku chcemy aby nie było nadmiaru wilgoci.

 

Życzę dalej dobrego samopoczucia. Centralę 180m3/h z 6 biegami i starymi wentylatorami AC może Pan sobie ustawić na 50m3/h . Tylko jak Pan zrobi 50 w łazienkach i 30 lub 70m3/h w kuchni.

Poza tym piszemy tu o odzysku ciepłą, a prawie tyle pobiera co odzyskuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę dalej dobrego samopoczucia. Centralę 180m3/h z 6 biegami i starymi wentylatorami AC może Pan sobie ustawić na 50m3/h . Tylko jak Pan zrobi 50 w łazienkach i 30 lub 70m3/h w kuchni.

Poza tym piszemy tu o odzysku ciepłą, a prawie tyle pobiera co odzyskuje.

 

a to dziękuję za tą cenną informację bo nie wiedziałem ile mi Luna dmucha na 1 biegu :) jest Pan nieoceniony przy wentylacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to dziękuję za tą cenną informację bo nie wiedziałem ile mi Luna dmucha na 1 biegu :) jest Pan nieoceniony przy wentylacji.

 

Szanowny Panie, otworzyłem wątek dla tych co chcą mieć komfortową wentylację a nie tylko wentylację. Dla tych co chcą mieć 40% wilgotności względnej a nie 30 . Otworzyłem wątek dla tych co będą robić sobie komfortową wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co chcą mieć 40% wilgotności względnej a nie 30 . Otworzyłem wątek dla tych co będą robić sobie komfortową wentylację.

Komfortowa wentylacja to taka gdzie wchodząc do garderoby nie będę czuł zapachu szafy. Wchodząc do wiatrołapu nie poczuję ani wilgoci z kurtki, parasola ani zapachów butów. Pan przecież odradza wywiew w wiatrołapie i garderobie, więc co to za komfort. Z Pana dedukcji wynika, że nie powinienem mieć centrali większej jak 200m3/h. I to ma być komfort? To jest norma, minimum. Chcę mieć komfort i mam 450m3/h przy wilgotności ~48%.

 

Może jest Pan weteranem izolacji, wentylacji i forum, ale na pewno nie szamanem. Natury Pan nie oszuka, podczas zimy wilgotność jest tak mała, że nawet przy minimalnym wyciągu i nawiewie (wg. normy) w domu będzie za sucho.

Tak działa przyroda i czy zastosuje Pan 50m3/h wyciągu czy 150m3/h nie będzie znaczącej różnicy w ciągu trwania mrozów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komfortowa wentylacja to taka gdzie wchodząc do garderoby nie będę czuł zapachu szafy. Wchodząc do wiatrołapu nie poczuję ani wilgoci z kurtki, parasola ani zapachów butów. Pan przecież odradza wywiew w wiatrołapie i garderobie, więc co to za komfort. Z Pana dedukcji wynika, że nie powinienem mieć centrali większej jak 200m3/h. I to ma być komfort? To jest norma, minimum. Chcę mieć komfort i mam 450m3/h przy wilgotności ~48%.

 

Może jest Pan weteranem izolacji, wentylacji i forum, ale na pewno nie szamanem. Natury Pan nie oszuka, podczas zimy wilgotność jest tak mała, że

Tak działa przyroda i czy zastosuje Pan 50m3/h wyciągu czy 150m3/h nie będzie znaczącej różnicy w ciągu trwania mrozów.

 

To dlatego, żeby nie czuć, robi się tam (garderoba ...) nawiew.

nawet przy minimalnym wyciągu i nawiewie (wg. normy) w domu będzie za sucho.
Nie nie będzie za sucho! Może Pan zacząć śmiało robić jak radzą weterani.

Jeżeli wentylacja jest za słaba, wilgotność jest za wysoka i okna zaparowane, gdy jest za silna, to jest za sucho. Nie trzeba wielkiej wiedzy, by wiedzieć, ze gdzieś po środku jest akurat. Ale jak do pomieszczeń, w których nie powinno być nic lub nawiew damy wywiewy, będzie za sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...