Oczyszczalnia czy warto? użytkowanie

[Bioly-B5]

Witam, mam pytanie odnośnie oczyszczalni. Muszę podjąć decyzję: oczyszczalnia, szambo czy kanalizacja ( za około 4 lata w mojej wsi). Muszę w przeciągu roku podjąć decyzją jak odprowadzać ścieki. Szambo raczej wykluczam bo duże koszty, ale za jakiś czas będzie u mnie kanalizacja i nie wiem czy lepiej zrobić szambo i czekać na kanalizację, czy może oczyszczalnię przydomową. Główne kryterium to raczej koszt eksploatacji niż koszt montażu, ale obawiam się eksploatacji oczyszczalni. Kanalizacja to wygoda , ale i koszty a jak jest z oczyszczalnią? Chodzi mi głównie o oczyszczalnie biologiczne (drenażowe odpadają bezwzględnie). Jak jest z myciem naczyń (podobno tłuszcze szkodzą), co z fusami po kawie, jak czyścić sedes, co z filtrami oczyszczalni, koszty eksploatacji i wszystkie inne codzienne sytuacje. Nie znalazłem na forum konkretnych odpowiedzi użytkowników oczyszczalni biologicznych. Chętnie poczytam też o ich porównaniu z kanalizacją (koszty, obsługa, wygoda, smrodek).

[olorin]

Mam oczyszczalnie, ale nie znam kosztów miesięcznych kanalizacji. Z oczyszczalnią koszty to raz do roku wywóz z pierwszej komory, u mnie 70 PLN + koszty prądu, 50 W dmuchawa (chodzi 12h na dobe), koszt rocznie to pewnie ze 150 PLN. Mam przepompownie, a w niej 300 W pompe, załącza się pewnie z raz na dobe i chodzi ze 2 minuty, nie chce mi się rachować kosztów, ale są niewielkie. Dodatkowo co jakiś czas pewnie coś padnie (u mnie się jeszcze nic nie zdarzyło, ale mam ją dopiero 9 mc), a to trzeba będzie wymienić membrany w dmuchawie, a to dyfuzor (podobno co 5 lat) - koszt dyfuzora, jeśli się nie mysle coś ok. 200 PLN. Do tego bakterie, ja daje raz na miesiąc - z 5 zł. A zapomniałbym o geowłókninie do studni chłonnej, trzeba co pół roku wymienić - to koszt z 10 zł rocznie.

 

Jeśli chodzi o wygodę użytkowania to nie bardzo jest o czym pisać. Trzeba tylko zapomnieć o wrzucaniu tam rzeczy, które się nie rozłożą. Jeśli chodzi o tłuszcze to te pochodzące z "normalnego użytkowania" nie szkodzą, a przynajmniej tego nie zauważyłem. Oczywiście zużytego oleju w kiblu nie spuszczam. Fusy po kawie spuszczam w zlewozmywaku.

 

Sedes czyszcze domestosem. Płyn do podłogi też ląduje w oczyszczalni. Jeśli idzie "o smrodek" to raz miałem problem jak przeciążyłem oczyszczalnie - zrobiłem z 10 prań, myłem podłogi w całym domu, zmywarka chodziła kilka razy. Wtedy 1 komora "zgniła". Nawrzucałem bakterii do oczyszczalni i w 3 albo 4 dni doszła do siebie.

 

A tak, to sobie zwyczajnie działa i tyle.

[Bioly-B5]

Dzięki za odpowiedź właśnie o tego typu informacje mi chodziło. Generalnie wychodzi, że ten koszt nawet z obsługą techniczną nie jest wysoki o ile chodzi tylko o konserwację i obsługę oczyszczalni i nie ma awarii. A jaki masz typ oczyszczalni jaka firma i na ile osób liczona bo mają jakąś przepustowość dobową czy jakoś tak. Jeżeli możesz podać też koszt wraz z montażem będę wdzięczny.

Co do kanalizacji to jak się orientuję to koszt wody około 3zł za metr sześcienny, a ścieki ponad 6 zł za metr i pomnożone to przez ilość zużytych metrów wody w miesiącu dałoby koszt kanalizacji, nie licząc oczywiście kosztów przyłącza. Pytanie też ile wody zużywacie miesięcznie?

Proszę też o dalsze wypowiedzi zarówno użytkowników oczyszczalni jak i tych co mają kanalizację i szamba też bo takie wypowiedzi pomogą podjąć decyzję osobom niezdecydowanym, bądź mającym obawy co do konkretnych rozwiązań. Każda opinia mile widziana bo ludzie mają różne kryteria (cena, wygoda, łatwość obsługi, koszt montażu itp) i jeżeli wątek się rozwinie każdy znajdzie coś dla siebie, więc piszcie proszę.

[Bioly-B5]

A czy wszyscy macie studnie chłonne, czy oczyszczone ścieki odprowadzacie w inny sposób? Czy można taką wodę wpuszczać do rowu przydrożnego? Próbował ktoś może w ten sposób? Chodzi mi oczywiście by wszystko było legalne i czy ktokolwiek otrzymał na to zgodę?

[olorin]

Z typem oczyszczalni to na priv'a, bo nie chcę robić reklamy, choć jakbyś poszperał po wątkach to byś i to znalazł

 

Koszt oczyszczalni, wraz z studnią chłonną to coś ok. 9000 PLN, montaż we własnym zakresie. Jeśli nie robiłbyś przepompowni to z 800 mniej. Mi udało się wytargować sporą obniżkę za samą oczyszczalnię stąd i koszt był mniejszy. Za to miałem ok. 20 m rur do położenia stąd i koszt "przyłącza" był większy. Tak ogólnie to mówienie o wydatkach to trochę ciężka sprawa, bo i bardzo indywidualna.

 

Pojęcia nie mam ile wody zużywam dziennie, ale pewnie średnio z 500 l. będzie.

 

Poczytaj wątek o oczyszczalniach tam już większość z tego o co pytasz było.

Edytowane 1 Grudnia 2014 przez olorin

[pirlo2122]

Jesli jest miejsce na działe warto rozwazyc oczyszczalnie hydrofitowa gruntowo-roslinna. Koszt ewentualnej ekspolatacji to cena pracy pompy jesli jest potrzebna jesli nie ma pompy to nie ma kosztow procz ewentualnych prac wlasnych np. wycinka rosiln ze zloz czy pielenie ze 2 razy na wiosne.