figa112 02.12.2014 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Witam w zeszłym roku kupiłam dom poniemiecki w stanie więcej niż dobrym.W sierpniu 2013 wymieniłam dach choć pewnie wytrzymałby jeszcze jakiś czas to od tego zaczęłam.Po wymianie dachu zaczęły się kłopoty z wilgocią w domu.Zaznaczę że wcześniej ten problem występował w małym stopniu tylko w łazience.Dom był suchy bez zapaszku stęchlizny.W całym parterze była tylko jedna kratka w łazience z nieczynnym wentylatorkiem ze sznureczkiem.W kominach też żadnych kratek.Zamontowałam okap w kuchni z rurą wypuszczoną na zewnątrz, to samo zrobiłam w łazience.Dom jest podpiwniczony i wydaje mi się że panuje tam lepszy mikroklimat niż na parterze jest sucho i nie ma żadnych piwnicznych zapachów.Okna częściowo plastik , częściowo skrzyniowe nieszczelne drewniane.Wilgoć pojawia się głównie w narożnikach przy podłodze i przy suficie- biała pleśń.Mam straszny dylemat bo poszukuję speca od tych spraw i nie wiem do kogo się udać a miałam na wiosnę ocieplić dom i wymienić okna- wiem że wszyscy odradzają ale moje okna są bardzo podziurawione przez korniki.Boję się podejmować jakichkolwiek działań remontowych dopóki nie rozwiąże problemu wilgoci.Panowie którzy robili mi drobne naprawy każdy miał inną wizję.Moja wizja jako baby , laika jest taka że wraz ze zmianą poszycia dachowego zmienił się klimat w budynku- tylko co teraz?Wspomnę jeszcze że wilgotność na dzień dzisiejszy 25-30% temp.20-21C.W czasie kiedy było deszczowo i się jeszcze nie paliło wilgotność wynosiła 45-55%.Błagam pomóżcie bo nie dam rady bez pomocy speca a może ktoś podpowie gdzie się udać, jestem z Wrocławia.Dziękuję,Ewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figa112 02.12.2014 18:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 Żaden forumowicz nie odpowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 02.12.2014 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2014 W całym parterze była tylko jedna kratka w łazience z nieczynnym wentylatorkiem ze sznureczkiem.W kominach też żadnych kratek. Zamontowałam okap w kuchni z rurą wypuszczoną na zewnątrz(?), to samo(?) zrobiłam w łazience No właśnie! 1. nieczynny wentylatorek, to zapora dla wypływu zużytego powietrza a nie wentylacja! 2. sprawdź tę rurę okapu, w którą stronę wieje w czasie jego postoju 3. co to znaczy "to samo zrobiłam w łazience"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figa112 03.12.2014 06:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 To samo zrobiłam w łazience tzn.zamontowałam wentylator z rurą wypuszczoną na zewnątrz.Przeglądając porady ekspertów natrafiłam na taki sam problem a pan poradził ocieplenie budynku.Miałam to w planie na wiosnę ale przeglądając forum natknęłam się na opinię innego speca że szczelnie opakowany dom bez dobrej wentylacji to gotowe kłopoty.Czy naprawdę nikt mi nic nie podpowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 03.12.2014 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Trzeba zrobić wentylację. Wentylacja to nawiew określonej ilości powietrza, a więc mechaniczny, do pokoi, z jego wyjściem przez łazienki i kuchnie. Należy zająć się nawiewem, inaczej wentylacja nie będzie skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figa112 03.12.2014 17:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Panie Tomaszu co Pan ma na myśli- trzeba zrobić wentylację?ja jestem z blokowiska i takie tematy są mi zupełnie obce.Jestem przerażona bo dopiero miesiąc temu fachowiec położył mi kafle w kuchni na płycie osb i już będę składać reklamacje bo zaczynają odpadć.Zdaje się że ja jako zleceniodawca muszę posiadać fachową wiedzę na temat budowlanki bo inaczej co ekipa to partoli.A gdzie szukać speca od wentylacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kangaxx 03.12.2014 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 (edytowane) figa,tak jak chłopu na roli coś powiem, grzyby rosną po deszczu, ten deszcz to skroplona wilgoć w ścianach, produkujesz ją w domu i ona ucieka wentylacją, jak wentylacja nie daje rady to ta wilgoć pch się w mury i potem trochę odparowuje po zewnęrznej stronie (to jest argument dla wyznawców "oddychających" ścian) w zimie mur od środka ma temperaturę w przybliżeniu taką jak w domu a na zewnątrz taką jak powietrze na zewnątrz, gdzieś w tym murze jest strefa taka sama jak na szklance z zimnym drinkiem po której spływają kropelki wody, to skroplona wilgoć która w mury się wepchała, jeżeli zwiększysz wentylację to ta strefa przesunie się w kierunku zewnętrza muru, to samo się stanie gdy będziesz mocniej grzała w domu i gdy ocieplisz ten mur, Jeżeli ocieplisz go styropianem starannie to nie pozwolisz odparowywać tej parze która w nim siedzi więc ta granica przesunie ci się z powrotem do wnętrza domu jeżeli ocieplisz byle jak styropianem tzn koleśbędzie kleił kładąc klej kupkami to granica przesunie się na zewnątrz bo tego ocieplenia nie ma termicznie, ono tylko jest widoczne oczami energia zawsze idzie najkrótszą drogą więc na ukos przez róg ściany ma dalej, dlatego ta granica na rogach przesuwa się jeszcze bliżej wnętrza domu, czasem (jak u ciebie) takj blisko że grzyba widać bo ma ciepło i wilgotno, dlatego w rogach najlepiej go podziwiać można masz zatem do wyboru, grzać lepiej, zrobić wentylację lub ocieplać dom czymś przenikalnym dla pary np wełna, wełnę myszy lubią (tą kamienną), szklana będzie lepsza przy czym im bardziej gryząca tym lepiej pisałaś że masz niską wilgotność a w domu ciepło, mimo to pieczarki na ścianach rosną, wniosek taki że masz mokre ściany, mokre mogą one być od pary albo ciągną ją z ziemi, albo chałupa tak zimne mury ma że i to przyczyną mokrości być może ja poradziłbym ci tak: 1. sprawdź stan izolacji fundamentów, w razie potrzeby zaizoluj od zewnątz i siknij w nie krystalika 2. zrób w domu wentylację , grawiracyjna będzie tańsza ale trudniejsza do opanowania a tym bardziej zaprojektowania , mechaniczna odwrotnie, nie ważne jaka byle sprawna ona była, dla łatwiejszego wyboru powiem że mechaniczna z rekuperacją zużywa prąd (mało) a grawitacyjna ciepło z domu (więcej) to pozwoli ci trzymać na wodzy ilość wody która w ściany ci się pcha 3. ociepl ściany styropianem bo nadmiar wody i tak wentylacja usunie, higrometr taki pokojowy kup i tak ustawiaj wentylację (mechaniczną) by 40% trzymała zatem rób dom szczelny jak butelka bo od wentylacji jest wentylacja (sprawna) a nie ściany, podłogi, okna czy inne modlitwy taka droga do ciepłego domu najlepsza Edytowane 3 Grudnia 2014 przez kangaxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
figa112 04.12.2014 12:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2014 Dziękuję za podpowiedzi.Właśnie wyszedł odemnie kominiarz i powiedział dokładnie to samo.Dom docieplić , zrobić wentylację- już wim co to znaczy ,dodać nawiewniki do dwóch okien a te które będę wymieniać,wymienić na dobrej firmy.W najbliższym czasie biorę się za wentylację jeśli kogoś będzie interesował efekt to zapraszam na priw.A z tym tłumaczeniem to mnie trzeba było raczej jak krowie na roli ale jakoś się udało.Wielkie dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.