gosciu01 07.08.2004 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2004 też jestem zdania, że warto kupować narzędzia markowe, to się poprostu opłaca. Sam zazwyczaj kupuję do prac domowych klasy średniej lub średniej/wyższej a ponieważ nie pracuję zawodowo nimi, więc nie są to też narzędzia z serii profesjonalnej, ale lubię jak coś nie s.... się w najważniejszej chwili. aczkolwiek ostatnio mam robótkę jednorazową - szlifowanie obustronnie 200 mb desek i pewnie więcej tego nie będę już robił w życiu. Miałem do wyboru ; - ręcznie - pewnie do świąt Bożego Narodzenia, - kupić szlifierkę oscylacyjną za 250-400 zł, - kupić szlifierkę oscylacyjną noname w supermarkecie za 40 zł / 2 lata gwarancji, którą wymieniają natychmiast jak się popsuje no i kupiłem, po oszlifowaniu 100 mb nadal pracuje. ale nadal nie rozumiem, gdzie jest "haczyk" ? przecież mógłbym teraz "przelecieć" przez te 2 lata podłogi itp. w całej wsi za 40 zł Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wieczór 08.08.2004 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 ja mam wiertarke jeszcze z nrdówka, chodzi od 20 lat bez zarzutu!!! ale jak fachowcy przyszli do remontu piwnicy(przerabiana na garaż) trzeba było pare dziur pod półki zrobić. To moją się tłukłem z 10 minut. Wziąłem ich Hilti, po minucie dziura była już za głęboka Wszystko zależy od przeznaczenia tego sprzętu. Z najtańszą wiartarką jaką się spotkałem, która kupiłem można wywiercić dziury w drewnie i ewentualnie coś przykręcić i tyle. Na budowe najlepsze chyba są niedrogie modele Boscha i Black&Decker(tą ostatnią ma mój kuzyn na swojej budowie i sprawuje sie bez zarzutu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 08.08.2004 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Bo wiertarką wierci się dziurkę do powieszenia obrazka a jak jest więcej otworów do wywiercenia w betonie i do tego o średnicy większej niż 4mm trzeba wziąć młot udarowy z funkcją wiercenia z udarem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 08.08.2004 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Witam A co sądzicie o firmie TOPEX według mnie to bleee ale w ofercie ich jest fajna wyrzynarka o mocy 570W, obroty 500-3000 min-1 co Wy sadzicie a może ktoś ją posida cenowo niejest tania wiec co otym mam myśleć ???? Moc jest niezła co nie. Miałem kiedyś wyrzynarke o mocy 400W firmy jakieś tam noi sie spaliła co trzeba wiedzieć przy kupowaniu wyrzynarek mi sie zdaje że jest ważna moc noi producent wiec TOPEX jest oki czy nie OK Pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 08.08.2004 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Ja bym Ci radził wyrzynarkę aby miała regulację obrotów bo to jest istotne - nie złamiesz tylu brzesczotów a i bardziej precyzyjnie dotniesz. Ta wybrana przez ciebie chyba ma, przy zakupie można sprawdzić; włącz ją na dłuższą chwilę czy się nie zagrzeje nadmiernie i czy nie iskrzy na szczotkach. Jeżeli kupisz to przechowuj ją w suchym pomieszczeniu budowa nie nadaje się do tego jak zawilgnie to się spali! Ogólnie z tańszych narzędzi mam ich dużo i nie żałuję zakupów ale trzeba nimi robić delikatnie. Kupowałem je w Realu i Castoramie bo tam najtaniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 08.08.2004 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Ostatnio widzialem myjke cisnieniowa wlasnie z Topex-u. Chcialem kupic.Ale sprzedawca odradzil.Powiedzial ze na 10 sprzedanych 7 wraca z reklamacja. Nie mial zadnego interesu w tym zeby mi nie sprzedac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 08.08.2004 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 a co sądzicie o młoto-wiertarkach SKIL lub ogólnie o sprzęcie tegoż ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek Dudek 08.08.2004 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Niestety prawie wszystko co tanie to buble. Ja osobiście korzystam tylko z firmowych narzędzi. Makita (wkrętarki do k-g), Hilti (wiertarki), Hitachi (narzędzia do obróbki drewna na skalę amatorsko-profesjonalną. Bosch seria prof (szlifierka kątowa) ale niestety to wszystko kosztuje. tom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 08.08.2004 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 mam pare elektro narzedzi Skil'a. m.in. wyrzynarke, i wiertarke, i jak na razie nie narzekam. a co do Topex'u, toya'y i Kinzo, to jak widze, omijam z daleka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 08.08.2004 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Niestety prawie wszystko co tanie to buble. Ja osobiście korzystam tylko z firmowych narzędzi. Makita (wkrętarki do k-g), Hilti (wiertarki), Hitachi (narzędzia do obróbki drewna na skalę amatorsko-profesjonalną. Bosch seria prof (szlifierka kątowa) ale niestety to wszystko kosztuje. tom wiertarka b&d też mnie trochę skubnęła, bo ok 500 zł (jest to dużo jak na wiertarke ze zwykłym udarem taką do nieprofesjonalnych robót, bo za tylę dostanę młot Skila - stąd moje pytanie) a teraz lista napraw: -wyłącznik (na gwarancji) -jakaś zębatka (na gwarancji) -borkop złapał wiertło i już nie chciał oddać (na gwarancji - ale stary dostałem i tak z wiertłem w środku) -sfajczony silnik z obudową (po wierceniu przez ok. 2 min w betonie wiertłem fi12 tak się nagrzała momentalnie że wypuściłem ją z rąk) okazało się w serwisie, że (...)musiałem nią wiercić chyba z 5 godzin wiertłem fi25, żeby do takiego stanu doprowadzić obudowę" - nie uznano gwarancji i 500 zł w plecy a o Skila się pytam, bo nie jest to droga firma i chyba jakaś podrzędna od Boscha jak się nie mylę //a Topexem wywierciłem trochę dziur w ścianach na rurki od C.O. fi 22 (też udar mechaniczny) i dalej śmiga, to chyba egzemmplarz dobry mi się trafił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkotek 08.08.2004 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2004 Jest takie powiedzenie "chytry dwa razy traci" Kupiłem komplet tanich wierteł do metalu, przystąpiłem do wiercenia 2mm blachy - szło opornie więc najpierw wywierciłem otwór małej średnicy by potem go rozwiercić. Kiedy go rozwiercałem dymiło się strasznie ale w końcu poczułem, że wiertło "przeszło" na drugą stronę. Sprawdziłem otwór - dalej mały, patrze na wiertło i tu wyobrażcie sobie moje zdziwienie - dopasowało się do otworu!! Podobnie jak przedmówcy stwierdzam że nie stać mnie na badziewie bo w sumie kosztuje to więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
starykot 14.06.2013 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2013 (edytowane) Mam dużą kolekcję elektronarzędzi i narzędzi spalinowych. Jest w tej kolekcji sporo narzędzi markowych (i nie mówię to o zielonym bosch bo to jest linia amatorskich pierdułek). No więc po kolei. Zaczę od najtańszych. Mam szlifierkę kontową 115mm firmy Pegasus. bubel z selgrosa za 70 zł. używam jej od 10 lat i zbudowałem nią dwa domy. W zeszłym roku popsuł się włącznik ale przerobiłem go i działa dalej. Z taniochy mam niebieskiego Einhella piłę szablastą (lisi ogon) też za jakieś 70 zł. Potrzebowałem jej do wycięcia 2 dziur w dachu a od tamtej pory zrobiłe już wiele rzeczy i ma się dobrze. Wkrętarkę, po 12 latach ze starym black&deckerem kupiłem sparky. Bardzo jestem zadowolony. Mam ja już 3 lata, i jest super. W takich zabawkach najwazniejsza jest jakość akumulatorów. Ta ma dwa w komplecie, szybko się łądują (1 godzinę) i długo trzymają. Miałem starą wiertarkę Boscha ale łożyska się zapiegły i się rozpadła. Tu zainwestowałem i kupiłem metabo. Jestem zachwycony jakością wykonania narzędzi metabo. wszystkie bosche B&B i makity ma pod sobą. z tanich niemorkowców mam jeszcze szlifierkę taśmowa einchella i dużą szlifierkę einhella, 225mm. Ta duża szlifierka pomimo dużej mocy i miękkiego startu silnika ma taką wadę że po 1 - 2 minutach ciągłego cięcia/szlifowania zaczyna warczeć i iskrzyc szczotkami na komutatorze. Wtedy trzeba przerwać pracę na kilka sekund i można jechać dalej. Myślałem że się zaraz rozpadnie, ale dalej tnę nią beton, krawężniki, płyty chodnikowe, i kostkę brukową i dalej po jakimś czasie iskrzy, ale po wyłączeniu i włączeniu jedzie dalej. Taka jej przypadłość ale poza tym ma się OK. z niezniszczalnych narzędzi mam młotek pneumatyczny AEG (już chyba nie istnieje taka firma). Ma z 18 lat, i oprócz wiercenia nim w betonie kułem nim przepusty pod wentylacje w stropach. Myślałem że go wykończę ale ma się dobrze i działa dalej. Strug elektryczny i pilarka ręczna makity działają już u mnie ponad 20 lat. Też nie są oszczędzane i nawet paska w strugu nie zmieniałem choć 20 lat temu kupiłem dwa na zapas . frezarka wrzecionowa Boscha choć stoi w szfie to użyłem może ze 4 razy. Wydaje się być dość solidną konstrukcją ale trudno powiedzieć bo za mało jej używałem. Na koniec piłą stołowa firmy TIP. Czyli kolejny marketowy noname. Kupiony 12 lat temu do cięcia glazury jak robiłem łazienki w poprzednim domu. Od tamtej pory cięła glazurę u mnie i u znajomych i rodziny. Poza cięciem glazury większość czasu uzbrojona jest w jedną z dwóch tarcz do drewna i służy mi jako mała krajzega. Jest to też zdecydowanie niezniszczalne narzędzie. Kupiłem tez 2 lata temu spawarkę. Jest to kolejny produkt z chin, ale szukając zadbałem o to by miała miedziane uzwojenie. Kolejne narzędzie które bardzo lubię. Za spawarkę o mocy od 50 dl 300 Amper dałem około 300 zł. Wyspawałem nią ogrodzenie, koziołek do rżnięcia drewna, ogrodzenie u kumpla, balustrady na balkon u drugiego kumpla, solidnego grilla, stojak serwisowy na rowery i wiele innych drobiazgów. ładnie spawa, nie przyłapuje, nie smarka. Oczywiście te nowe lekkie inwerterówki są fajne, ale drogie. DO moich prac doskonale sprawdza się transformatorowa spawarka, a w kieszeni jej nie nosze więc może być duża i ciężka. Jeśli chodzi o narzędzia spalinowe to mam piłę łańcuchową i podkaszarkę żyłkową firmy NAC. Jak wiadomo jest to chińczyk pod piękną polską nazwą Polskiej firmy New American Concept. czyli polski towar chińskiego producenta z Amerykańskimi aspiracjami . Kupiłem bo 2 lata gwarancji i sieć serwisów w całej Polsce. Piłą tnę bardzo dużo i puki co jestem zadowolony. Ma jednak wady. Cieknie z niej olej do łańcucha więc trzeba ją trzymać na starej gumowej wycieraczce żeby wszystkiego nie usmarkała . Zeskoczyła mi sprężyna w szarpaku, ale konstrukcja jest na tyle prosta że łatwo się to naprawia w kilka minut. Jedyna poważna wada to fakt, że hamulec bezpieczeństwa jest za blisko rękojeści, i mając duże dłonie do tego wystrojone w rękawice ciągle się go włącza.... do tego w mojej ułamał się jakiś plasticzek i ten przeklęty hamulec ciagle odskakuje, więc w efekcie trzymam go jednym palcem jak tnę. Pomijając to, silnik i sprzęgło bez zarzutów. Piła pali bez problemów, równo chodzi, ma sporo mocy, sprzęgło działa jak trzeba (bo nie jest plastihowe jak w Harder'ach). Mój sąsiad kupił piłę Partner (czyli niby z grupy Husquarna), słabo zapala, gaśnie i w ogóle jest do dupy, więc ja wolę mojego NACa. Kosa spalinowa, też NAC. Głowica z żyłką od razu do wyrzucenia. Po zahaczeniu o jakiś patyk pękła. Kupiłem mocniejszy zamiennik i od tamtej pory koszę jak zły. Silnik zapala i równo chodzi. Oczywiście jak wszystkie chińskie silniczki trzeba umieć je zapalać a sam silnik chodzi głosno i tak dziwnie. Do tego teoretycznie nie powinna pracować dłużej jak godzinę bez przerwy. U mnie nie pracuje bo i ja lubię sobie zrobić przerwę po godzinie więc jest OK. Do koszenia trawy (a trawnik to moje oczko w głowie) nie miałem już odwagi kupić kosiarki NAC, bo choć mają silniki Briggsa to bałem się że dość delikatny jednak napęd na koła (a chciałem kosiarkę z napędem) się rozpadnie po paru latach. Takie zresztą też czytałem opinie, że kółka, łożyska kół i napęd nie dają rady. Zdecydowałem się więc na kosiarkę Stiga Collector z silnikiem Briggsa i jestem zachwycony. Kosi trzeci sezon, pali z jednego szarpnięcia, nie za głośna, duży kosz, regulacja obrotów, regulacja wysokości jedną wajchą i napęd na koła. To moja ulubiona maszyna . Rozpisałem się ale jak wspominałem trochę narzędzi nazbierałem przez te lata. I tak pewnie o wielu zapomniałem i nie wspomniałem, ale chyba i tak już starczy Mam nadzieje że moje doświadczenia komuś pomogą. jeszcze w nawiązaniu do przedmówcy, jeśli chodzi o wiertła do metalu, nie drogie a dobrej jakości to polecam wiertła Dexter. Bardzo solidne, ostre i z przyzwoitej stali. Jak robiłem opgrodzenie i wierciłem otwory pod sztachety to tanie wiertła noname kończyły się po 2 - 3 otworach. Jak w końcu kupiłem te dextery (za jedno wiertło fi6 dałem może ze 4 zł) to na resztę płotu (czyli jakieś 240 sztachet) zużyłem 3 sztuki, ale tylko dla tego że dwa wiertła złamałem. Edytowane 14 Czerwca 2013 przez starykot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sokratis 25.06.2013 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2013 Moim zdaniem jak w przypadku każdego produktu daje się dobrze trafić, czyli kupić wysokiej jakości np. zestaw narzędzi w atrakcyjnej cenie. Aczkowiek ja korzystam z trochę droższych, to nie wiem które z nich mogą być warte uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrisPL_ 26.06.2013 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2013 (edytowane) Do profesjonalnych prac tylko profesjonalne (i drogie) narzędzia. Ja mam kilka zestawów (z punktów) z Shella i każdy nadaje się jedynie do drobnych prac, domu bym nimi nie budował ze względu na kiepską jakość materiału. Przy elektronarzędziach często za niską ceną idzie też równie niska wydajność oraz jakość. Popatrzcie na Karchery. Można kupić marketowe za 200 zł, można kupić profesjonalne za kilka tysięcy. Tymi pierwszymi można sobie psa w ogrodzie umyć do czasu aż pompa nie wysiądzie, tych drugich używać w profesjonalnych myjniach. Wszystko się jednak psuje, nawet produkty z najwyższej półki, tym bardziej, że dzisiaj producentom bardzo nie zależy na wieloletnim, bezproblemowym użytkowaniu, bo biznes musi się kręcić. Nie zawsze też warto dopłacać za funkcje, z których nie będzie się korzystało (np. 100 funkcji kosiarki czy młotek z elektroniczną poziomicą), chyba że z myślą o późniejszej sprzedaży i zainteresowaniu potencjalnego kupca. Edytowane 26 Czerwca 2013 przez KrisPL_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablomoc 28.06.2013 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Ja osobiście na potrzeby budowy domu a właściwie wykończeniówki (zabudowa poddasza, skrecanie mebli, przykrecanie tego i owego, wiercenie w drewnie) zakupiłem wkretarke firmy castorama. Koszt 170zł, ładowarka dwie baterie. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, solidna wkretarka. Wytrzymała drobne upadki. Nie mam porównania z firmowymi wkrętarkami ale jestem naprawdę zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kam82 15.07.2013 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2013 Ja kupiłem wiertarko-wkrętarkę stayera. Nie znałem firmy i obawiałem się że to wyrzucone pieniądze (trochę ponad 250 zł)ale przeżyła prace na budowie, aż byłem zaskoczony. Żadnych problemów ze sprzętem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik.g 19.07.2013 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Witam Was Przed chwilą wspomniano o wiertarko-wkrętarkach. Ja muszę pochwalić pewną bułgarską firmę, której kupiłem sprzęcik w Castoramie. Potrzebowałem na szybko i przede wszystkim tanio czegoś zastępczego po moim boschu. W gruncie rzeczy zakładałem, że jest to sprzęt na zrobienie remontu, co się okazało, minęły 2 lata, a wiertarko-wkrętarka jest niezawodna, zabieram ją także do swojej pracy na montaże i jestem bardzo zadowolony z tego, że zapłaciłem za nią 170zł. Oczywiście w komplecie była też latarka, która również się przydaje.Zawsze dbałem o wszystkie akumolatory i tutaj oba standardowe pięknie się trzymają. Jednakże o chińszczyźnie zawsze miałem kiepskie zdanie i bardzo rzadko jestem mile zaskoczony w tej materii. Pozdrawiam - Ludwik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miko.kras 23.07.2013 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2013 apropo wiertarko-wkretarki wlasnie kupiłem ją tydzien temu. Zobaczymy jak bedzie sie sprawowac z roznych zrodem slyszalem ze zaliczane sa do tych z wyzszej pulki. zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludwik.g 27.07.2013 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2013 Cześć miko.kras. Pochwal się, jakiej firmy kupiłeś ten sprzęcik? Zdaj jakąś relację, gdy już go przetestujesz. Jak oceniasz moc i pojemność akumolatorów? Pozdrawiam - :Ludwik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barto.cis 29.07.2013 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2013 Ja kupiłem wiertarko-wkrętarkę stayera. Nie znałem firmy i obawiałem się że to wyrzucone pieniądze (trochę ponad 250 zł)ale przeżyła prace na budowie, aż byłem zaskoczony. Żadnych problemów ze sprzętem. ja mam trochę sprzętu tej firmy z linii hobby do takiego mojego majsterkowania, sprzęt się sprawdza, jestem zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.