Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRUPA IZABELIN


jj

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień dobry,

Dzisiaj miałam na budowie wizytę policji. Ktoś zgłosił jakiś czarny dym i niby to u mnie miało być coś palone (styropian i inne odpady budowlane). A u mnie owszem idzie dym z komina bo kozą się pali w środku kiedy robotnicy pracują. No ale styropianem nie opalamy bo byśmy z torbami poszli :wink: ino drewnem, którego na budowie zawsze trochę zostaje z szalunków.

Czy dym jest czarny to nie wiem bo mu się specjalnie nie przyglądałam, ale skoro się nie przyglądałam to widocznie nic specjalnego w nim nie było. Z drugiej stronie to nie konklawe papieskie żeby miał być biały.

Policja nie chciała mi powiedzieć kto zgłosił skargę, a ten co zgłosił widocznie ma za mało odwagi żeby się ujawnić, bo nawet skubany nie przyszedł porozmawiać zanim wykonał telefon na policję. Może nie wiedział, że gryzę tylko wtedy gdy jestem wściekła.

Panie Cezary, Pan zdaje się jest bardziej miejscowy to może mi Pan odpowie na pytanie czy tutaj to są normalne stosunki dobrosąsiedzkie i należy się przyzwyczajać do częstych wizyt policji?

Bo już w różnych miejscach mieszkałam i zdarzyło się, że sąsiadka przyszła ze skargą na dziecko albo ktoś miał pretensje, że mu za blisko parkuję ale policję to pierwszy raz ktoś na mnie nasłał.

Pozdrawiam uprzejmie

jj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... na problem palenia śmieci mieszkańcy Izabelina SA uczuleni być może, dlatego ta interwencja.

Pamiętam jeszcze czasy, gdy w Izabelinie nie było gazu i wszyscy opalali domy koksem. Pamiętam jak w zimowe wieczory unosił się siwy, o lekkim zapachu siarki, dym. To naprawdę był problem. Dlatego gdy powstał gazociąg wszyscy odetchnęli z ulgą.

Pozostał jeszcze problem śmieci. Mieszkańcy, którzy nie mają kontenerów na śmieci pala je na podwórku lub, co gorzej w starych piecach węglowych. To widać i czuć. Sam wąchałem tlące się śmieci sąsiada, i choć nigdy nie dzwoniłem na policję, mimo to w ostatnich miesiącach "palenia" zjawiała Sie dość często. Na szczęście już chyba od roku nie mam tego problemu :).

 

Swoją drogą budowa jest bardzo uciążliwa dla mieszkańców, którzy postawili domek i chcą teraz odpoczywać w nim. Niektórzy nie mogą zrozumieć, że tez kiedyś utrudniali życie. Może jakiś przyjemny sąsiad, chociaż tak odreagował na trudy budowy.

 

Śmieci na budowie to też problem i wiele osób pali je na podwórku. Rozumiem jeszcze, gdy ktoś segreguje i spala tylko kartony i drewno. Niestety bywa tak, że palą wszystko.

 

Chciałbym Was forumowicze i przyszli mieszkańcy, przy tej okazji uczulić na ten problem i podaje rozwiązanie. Rok czy dwa lata temu mieliśmy w gminie referendum "śmieciowe". Pytanie było jednoznaczne czy chcesz by opłata za wywóz śmieci była zawarta w podatku od gruntu. To naprawdę rozwiązałoby problem, ponieważ teraz nie każdy ma pojemnik naśmieci i upycha je po przystankowych koszach, pali lub wynosi do lasu.

 

Mieszkańcy zagłosowali na TAK, niestety niezbyt licznie - nie przekroczono progu wyborczego i tak pozostało do dzisiaj.

 

Myślę, że chociaż trochę przybliżyłem problem i złagodziłem gniew jj na "życzliwego" sąsiada.

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JJ, to chyba taki urok Izabelina :D , bo u mnie tez byla policja. Dokladnie w tej samej sprawie, ale okazalo sie, ze oprocz moich robotnikow palacych galezie sosny, ognisko palil tez sasiad tyle, ze wrzucil do niego pape :evil: .

Szkoda, ze referendum smieciowe sie nie udalo, moze by bylo mniej smieci w lesie. Ja chodze i zbieram, czym wzbudzam sensacje wsrod sasiadow :-? .

Poza tym dziwia mnie bardzo zaniedbane mini trawniki przed plotami bardzo okazalych domow - mam wrazenie, ze ludzie dbaja tylko o to co ich, a za plotem to moga smiecie sie walac.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu odpowiem, że nie palę śmieci na działce. Ze trzy razy zdarzyło mi się rozpalić ognisko żeby upiec kiełbaski. Myślę, że problem nie leży w przyjezdnych ale w miejscowych. Jeśli całe życie mieszkałam w mieście to jestem przyzwyczajona do tego, że wywóz śmieci mam w czynszu i wyrzucam śmieci do osiedlowego śmietnika. Nie przyszłoby mi do głowy żeby wywalić kubełek ze śmieciami do lasu. Jak to??? Muszę z przykrością powiedzieć, że robiąc wykop pod fundament wykopaliśmy kontener śmieci. A jesienią zagoniłam rodzinę do zbiórki w lesie obok (bynajmniej nie grzybów). Mąż trochę kręcił nosem ale w efekcie uzbieraliśmy dwa worki śmieci. Mam jeszcze problem z lodówką wyrzuconą obok i ze zwałem liści pod ogrodzeniem wyrzucanych tylną furtką przez sąsiadkę z Sierakowskiej. Pewnie sama będę się musiała tym zająć.

Pozdrawiam

jj

PS Nie bardzo rozumiem idei podatku śmieciowego - o co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze smieciami w lesie to ja obledu dostaje, ale musze przyznac, ze jak chodze i konsekwentnie zbieram, to w efekcie moge pospacerowac z dzieckiem po lesie, a nie po smietnisku.

Gmina proponujac podatek smieciowy, chciala zajac sie organizacja wywozu smieci tzn wszyscy musieliby placic podatek, a gmina podpisala by umowe z jedna z firm od smieci i w ten sposob nikt by nie wynosil do lasu, bo po co, skoro i tak musi placic (w podatkach) za wywoz.

Pozdrawiam

Iwona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że kwestia śmieci też mnie rusza. Nigdy nie mogłam zrozumieć tych starych sedesów, lodówek i innych wynalazków porzuconych w lesie. Ludzie jeżdżą nie wiadomo jak wypasionymi samochodami, a wydanie 20 zł miesięcznie na wywóz smieci jest dla nich wydatkiem nie do przejścia :-?

Uwazam, że dobrym sposobem są kary finansowe za brak umowy z jakąkolwiek firmą "śmieciarską". No i edukacja, edukacja, edukacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kary finansowe za brak podpisanej umowy? Przecież tak teraz jest i nikt tego nie kontroluje. Trochę macie racji że miejscowi wynoszą śmieci do lasu. Ja sam dostałem upomnienie na budowie za zaśmiecanie terenu wokół posesji, zabrałem się do sprzątania i okazało się że "moje śmieci" to np. zestawy z MC Donald's he he, nie sądze by murarze zajadli sie takimi smakołykami mieszkając w baraku przy budowie. Faktem jest że przy budowie nie da się utrzymać sterylnej czystości, pamietam jak podczas docieplania wiatr rozwiewał drobinki styropianu po okolicy...

 

Jest rozwiązanie podatek śmieciowy. Jak bedzie referendum przyłożę sie do kampani na rzecz podatku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do smieci- mielismy okazje sie przekonac na naszych dzialkach. Ogrodzone a i tak co wizyta to kilka rzuconych butelek i opakowan . Mysle ze to kwestia wychowania. Niektorzy juz sie nie naucza. Wystarczy przejsc sie po niektorych uliczkach np. w strone lasu ( kosciola) ktoras z Poprzecznych. Przy lesie i w srodku pelno smieci i to w niewielkiej odleglosci od ogrodzen .brrrrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myslalam, ze to tylko u mnie. Jeszcze jak dzialka byla pusta to za kazdym razem bylo mnostwo butelek, nawet jak byl stan surowy to jeszcze wrzucali, teraz jak juz dom z zewnatrz wyglada jak dom, to juz mniej, ale tak mnie wkurzaja te pijaczki, ze jak bym ich tylko dorwala ... :evil: Jak tak mozna z cudzej dzialki sobie smietnik robic. :evil: :evil:

Co prawda na dzialce mamy straszny smietnik, ale to jest NASZ smietnik.... yyyy... dzialka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam żwiru płukanego o frakcji 30-100 mm do GWC żwirowego w Warszawie i okolicach.Niby jest Wisła,piaskarnie,betoniarnie,przesypownie,a nie mogę znależć żwiru o frakcji powyżej 30 mm(może źle szukam...)Jest do 30 mm,ale powyżej nie ma :cry: Dół pod GWC wykopany,fachowcy czekają,a ja nie moge znależć właściwego żwiru.Potrzebuję 30 m3 żwiru.Posiadacza namiaru na taki żwir uszczęśliwię butelką dobrego wina :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys byly pojemniki w Hornowku, ale to bylo dawno temu. Sadze, ze okoliczni mieszkancy ich nie chcieli i wcale im sie nie dziwie, bo wokol ciagle byl smietnik.

Obecnie znalazlam takie pojemniki w Laskach przy ulicy Wieczorka - nalezy skrecic oboko kosciola i jechac w kierunku boiska sportowego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety plotka głosi że developer będzie budował bliźniaki - zmiany na szeregowce chyba nie dostanie (teoretycznie nigdzie w Izabelinie nie ma pozwolenia na taka zabudowe).

 

 

Blizniaki? A czy nie jest tak, ze w Hornowku w planie jest zabudowa jednorodzinna?

 

I czy wiadomo juz kiedy zaczynaja? I kto to jest? Bede wdzieczna za namiary to chetnie do nich zadzwonie i cos sie dowiem...

 

Pozdrawiam,

 

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...