Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRUPA IZABELIN


jj

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Margaret mi powiedzila, ze jest tak jak mowilam-musi byc przetarg, ma informacie z Mokrych Lak. Nie ma szans ze by bylo w tym roku. Ale jedna rzec jest dziwna w tym zawiadomiwnie. Moja dzialka, jako numer jest podana, a nie mana przyklad dzialka Huberta.Mam pytanko: Jaki masz numer dzialki? Cziiekawa jestem co to wszystko oznaca, ze my jestesmy, a sasaid nie. Muse sie wybrac do dzial inwesticji i obejrzec te plany a bylam w tamtym tygodniu w gminy..;-(( Znowu startu czasu.. a tak malo ostatnie go mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pilnie poszukuję jakiejś sprawdzonej ekipy na dokończenie budowy w Babicach (niestety swoją musiałem wywalic, bo było więcej picia niż roboty). Jeżeli u kogoś roboty dobiegają końca lub ma jakiś kontakt to bardzo proszę o pomoc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klememi, Muci, to pisemko o kanalizacji co Irena dostałaś, to to samo, o czym pisałam kilka tygodni temu. Może sąsiad jest na innej kartce? Bo każdy dostaje tylko fragmencik listy adresatów, u nas na ulicy też nie wszystkich znaleźliśmy.

Muci, garaż widziałam że też sie już kończy tynkować. Ale fajnie!

Klememi, jeżdżę tak koło tej Twojej działki i jeżdżę i wciąż się zastanawiam, co tak na tych paletach u Ciebie stoi... Bo strop już masz prawda? Skoro palety wywyndowały się na piętro?

Karimar, mamy podobny "plan maksimum" :lol: Będziemy razem trzymać kciuki za pogodę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klememi, Muci, to pisemko o kanalizacji co Irena dostałaś, to to samo, o czym pisałam kilka tygodni temu. Może sąsiad jest na innej kartce? Bo każdy dostaje tylko fragmencik listy adresatów, u nas na ulicy też nie wszystkich znaleźliśmy.

Muci, garaż widziałam że też sie już kończy tynkować. Ale fajnie!

Klememi, jeżdżę tak koło tej Twojej działki i jeżdżę i wciąż się zastanawiam, co tak na tych paletach u Ciebie stoi... Bo strop już masz prawda? Skoro palety wywyndowały się na piętro?

Karimar, mamy podobny "plan maksimum" :lol: Będziemy razem trzymać kciuki za pogodę!

 

Ania,

pisemka jeszcze nie dostalam, nie wiem o co chodzi - jedni dostaja, inni nie...

A pustaki sa u nas potrzebne na drugi strop - mamy plaski dach. Na szczescie sciany pietra to juz pestka - bez pelnej cegly (30% parteru), tylko 2 slupy zelbetowe (a nie kilkanascie jak na parterze) no i sciany dzialowe wszystkie szkieletowki wiec zrobi sie je pozniej. Oby tylko ekipa zdazyla zrobic stropodach przed sniegiem... Okna juz zamowione, brama i drzwi tez. Swoja droga to niezle terminy - na drzwi wejsciowe trzeba podobno czekac 14 tygodni ! Na klamki okienne tez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania.

dzisja skonczyli tynki..wyslo 647m!! bez sufitow...To duzo, ale sprawdzilam wszystko sie zgadzalo. Jesli pan od wylewek nie nawali w nastepnym tygodniu wylewany.. i juz tylko czekam na brama garazowa 6tyg!! a napoczatku wrzesnia, mi mowiili ze za 4 tyg bedzie..zaluje ze nie zamowilam w tedy..Jesli wszystko pojdzie po moich myslach 15.11 zamkne dom.

Jestem wykonczona spszontanie po tynkach..a 2 dni spedzony na budowie i uzgadnianie z 3 ekip..to za duzo. Dobrze ze jutro ma przerwe.. jde do pracy odpoczac..:-))

Ania w Naturze na wiosny sie czekalo 8tyg.. a w Urzedowski 5 miesiecy!!

Poczekaj, zobzczyc moje okna..Tam jest tylko 4 tygodnie narazie..;-)) masz czas..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Kochani, u mnie majster już muruje bloczki na ławach! W zeszły piątek mieliśmy niezły cyrk, bo przyjechał facet z pompą do betonu i ...powiedział, że tak blisko linii 110kV to on nie będzie robić. Stwierdził, że żeby rozłożyć pompę, musi ją postawić do pionu na jakieś 9m w górę, a tam czyhają na niego linie energetyczne, że powietrze wilgotne, łatwo o przebicie, a on ma dwoje dzieci w domu etc. etc. A jakby "ktoś" go zobaczył, to jakieś konsekwencje by były, strata uprawnień, mandat itd.

Posłaliśmy go do wszystkich diabłów, bo nam beton w gruszce zastygał i wzięliśmy się we czwórkę (majster, jego pomocnik, moja żona[!] i ja) do roboty. Musieliśmy lać prosto z gruchy i rozgarniać łopatami. Dawno się tak nie umordowałem i na dodatek zniszczyłem nowe spodnie. :( Ale jak zobaczyłem te bieluśkie ławy dwa dni później, to stwierdziłem, że w sumie warto było. ;)

Dziś rano ławy były czarne - izolacja. A teraz już mają szare "koronki".

Się buduje! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karimar,

To nie jest smiesznie... ;-(( Zastanawiam sie jak dostales pozwolenie na budowa tak blizko te 110kV, ze by facet z tej pompy sie tak bal...

 

Hmm, Muci, aby odpowiedzieć Ci na to pytanie, muszę cofnąć się pamięcią do grudnia 2006, kiedy to po raz pierwszy zwróciliśmy się do PSE-Centrum z prośbą o uzgodnienie posadowienia budynku mieszkalnego jednorodzinnego w określonym przeze mnie miejscu. ;) No dobra, teraz będzie serio. Zgodę na budowę w odległości 16,5m od krawędzi dachu do osi linii dostaliśmy właśnie od PSE-Centrum, i to dopiero po przedstawieniu wyników pomiarów wykonanych na nasze prywatne zlecenie przez Instytut Energetyki (1600 PLN netto). Wszystko w pełni legalne, bez "smarowania". Jednak zgoda na "zaistnienie" budynku w pobliżu linii to jedno, a problem prowadzenia robót budowlanych w takim miejscu to co innego. :evil:

Koleś od pompy tylko popatrzył w górę i powiedział, że nawet nie zamierza wjeżdżać. Od rana go łokieć swędział, więc coś złego się stanie. Ja tego miarką nie mierzyłem, ale według prostych obliczeń wyszło mi, że w miejscu, w którym gość miałby się "postawić do pionu" odległość od linii wynosiłaby około 6-7m. Oczywiście w poziomie "na papierze", bo ile metrów nad ziemią są te "druty", to ja nie wiem.

Zabawne jest jednak w tym wszystkim to, że ja nie miałem pojęcia, że taka pompa ma tak popierniczony system rozkładania - 9m w górę (podobno są mniejsze 5-6m tzw. halówki) i jeszcze jakoś po łuku w prawo - więc nie mogłem przypuszczać, że będzie z tym jakikolwiek problem. Gdybym wiedział wcześniej, to nawet kawałek ogrodzenia bym rozebrał, żeby pompa stała dalej od tej cholernej linii. Dziś mogę się już tylko uśmiechnąć. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...