Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Skraplanie wody w garażu


Recommended Posts

Witajcie, mam garaż drewniany nieocieplony, na dachu blacha trapezowa.

Pod blachą nie ma żadnej folii i skraplają się na niej duże ilości wody.

Czy aby pozbyć się skraplania powinienem zastosować folię pod blachą ?

Pozdrawiam.

Zacznijmy od żródeł wilgoci. Czy to tylko ciepły samochód po wstawieniu, czy może wykopany kanał, czy też coś co składujesz, a co może z różnych powodów wydzielać wilgoć? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wykopany kanał lecz nie ma w nim wilgoci, jest dobrze zaizolowany i jest w nim sucho.

W pomieszczeniu nic nie jest składowane.

Garaż jest drewniany bez ocieplenia więc ściany nie są szczelne.

W lecie nic się nie skraplało, problem zaczął się z nadejściem chłodniejszych dni.

W Twoim garażu występuje naturalne zjawisko, kiedy schłodzona nad ranem blacha, w dzień, nie nadąża z ogrzaniem względem powietrza zewnętrznego, a które z kolei ma dużą swobodę w dostępie do wewnętrznej strony blaszanego pokrycia. To zjawisko występuje szczególnie na jesieni, kiedy w powietrzu jest stosunkowo dużo wilgoci, a poranki są chłodne. Na szczęście jest to przejściowe.

Moim zdaniem dorażne działanie niewiele pomogą i trzeba się liczyć z tym, że częściowe ograniczenie dostępu wilgoci poprzez zainstalowanie folii może utrudnić odparowanie tej, która mogła się tam dostać, a to z kolei nie służy trwałości materiałów w konstrukcji dachu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wilgoć bierze się ze środka garażu .. jest to naturalne iż w miejscu gdzie jest ciut cieplej jest więcej pary wodnej.

W kontakcie z zimną blachą = kondensacja.

Tak po części i ze środka garażu i z powietrza zewnętrznego, jako że garaż jest nieszczelny, jak pisze autor wątku.

Wczesnym porankiem warto zwrócić uwagę na rosę, która tworzy się na blasze stalowej pozostawionej swobodnie na zewnątrz, w okresie spadku temperatur nocą. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli zastosować by folię paroprzepuszczalną mocując ją do łat od spodniej strony, to czy nie pomogłoby to jakoś ograniczyć skraplania ?

Jest to bardzo uciążliwe, auto rano jest całe pozaciekane, w dodatku mam tam narzędzia.

Jest to jakieś rozwiązanie, stosunkowo tanie, proste, więc może i warte zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rzeczy samej, teraz powietrze na zewnątrz jest mało wilgotne, choć by ktoś widział nawet 99% przy 0 st .. to jest nic..

wilgotność bezwzględna jest bardzo mała. stąd potrzeba napływu powietrza z zewnątrz, aby rozmieniać stężenie pary w środku ..

oczywiście po ogrzaniu powietrza tego z zewnątrz ...przez co zostanie puste miejsce na parę wodną..

i ładnie stężenie się wyrówna .. tak to obrazowo wygląda ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie słońce, ziemia by zamarzła, bo kosmos jest zimny. Bardzo zimny.

To jest klucz do zrozumienia zjawiska.

 

Problem, o którym mowa występuje, po zachodzie słońca, przy braku chmur. W okresie kiedy powietrze ma temperaturę bliską 0C.

 

Wystarczy poziomy, dobry przewodnik cieplny - blacha.

Dach blaszaka czy dach samochodu, czy domu.

 

Zimny nieboskłon, promieniuje temperaturą grubo poniżej 0C. -60C czy -80C nie stanowi problemu przy bezchmurnym niebie.

 

Powierzchnia blachy, schładza się poniżej temperatury powietrza o kilka, kilkanaście stopni.

Ziemia pod blachą jest osłonięta od promieniowania zimnego nieboskłonu i może mieć temperaturę pozwalającą parować wilgoci lub wilgoć pochodzi z otwartej przestrzeni.

 

W zależności od warunków, mogą powstać procesy:

 

- wykraplanie rosy na górnej powierzchni,

- zamarzanie rosy na górnej powierzchni,

- wykraplanie wilgoci na dolnej powierzchni,

- zamarzanie wykroplonej wilgoci na dolnej powierzchni,

 

Kosmos promieniuje, zwłaszcza jak nie ma chmur.

 

Jak przeciwdziałać wykraplaniu na dolnej części "blaszaka"?

Izolować blachę termicznie - tylko szczelnie.

 

Pozdrawiam

GREGOR

 

PS. Oczywiście jeden termogram to 1000 słów.

Fotka z dzisiaj, godzina 18, temperatura powietrza -1C:

 

zimny_nieboskłon.jpg

 

Kawałek nieboskłonu poniżej -20C,

Blaszka na dachu, chłodniejsza o 5C niż powietrze.

Edytowane przez xmsg
PS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, w dzień ziemia, przyjmuje ciepło ze znacznie cieplejszego słońca, natomiast nocą emituje ciepło w przestrzeń kosmiczną, gdzie temperatura dąży zera bezwzględnego.

Oczywiście chmury w dzień tworzą „zasłonkę”, a w nocy „pierzynkę”.

To jest podstawowa przyczyna spadku temperatury nocą i powstawania lub niepowstawania rosy.

Ważne jest również jaką emisyjność ma powierzchnia materiału, jaką przewodność i pojemność cieplną, oraz jego otoczenie.

Po za tym, wystarczy wiatr, a już pomimo tego że materiał znajduje się w temperaturze poniżej temperatury roszenia, to jeszcze roszenie nie występuje.

Nawiewniki w oknach, to poza wpuszczaniem powietrza również jego ruch.

Podobnie, po potraktowaniu powierzchni środkami higrofilnymi, zmniejszającymi napięcie powierzchniowe. Szyby w samochodach pokryte takim środkiem, mając temperaturę poniżej TPR , nie pokrywają się rosą. Tu może być nawet posmarowanie szyby szamponem samochodowym bez jego zmywania.

Ot, takie moje spostrzeżenia. Pozdrawiam.

Edytowane przez Parkiet
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...