Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zapomniałem o uziemieniu


Recommended Posts

  galeonik napisał:
...taak, elektrycy mają różne pomysły... ad3: nie dawać wykonawcy własnych narzędzi :cry: W podobny sposób straciłem już grabie, łopatę a nawet siekierę...

Galeon,

czy ciebie się czasem elektryk z cieślą lub ogrodnikiem nie pomylił?? :o

Jestem elektrykiem, ale z tym zestawem narzędzi, to na szkołę przetrwania można jechać, a nie do roboty :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Galeonik napisał:

  Cytat
W uzupełnieniu podam, że po konsultacji z elektrykiem z ZE dowiedziałem się że jednak nie należy łączyć uziemienia przewodu PE z otokiem przewidzianym do odgromówki.(jest 1 m od budynku), ale stworzyć nową oddzielną instalację uziemienia

Co za bzdury raz po raz trafia sie jakiś pracownik ZE który sam nie wie co mówi, oczywiście że takie rozwiązanie narusza normy. Nie bedę sie rozpisywał bo thelex, inwestor czy krzysztofh wyczerpali temat. Pozostaje sie tylko z nimi zgodzić. Słuszna jest też uwaga o wyprowadzeniu bezposredniego odrebnego połączenia (o czym pisał Zbigniew Rudnicki). inaczej mówiąc nie należy sie podłaczać do przewodu odprowadzającego inst. odgromowej.

pzdr Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna uwaga o cynie i lutowaniu.

W brew pozorom jest to gorsze rozwiązanie od prawidłowo wykoanego połaczenia ściskanego czy skręcanego. Ja rozumiem że wśród elektryków istnieje wiele mitów typu " nie ma to jak dobrze zlutowane połączenie". Słabość połączenia lutowanego wynika z kilku rzeczy:

1. różny potencjał elektyczny cyny i metalu łączonego (miedzi). powoduje to powstanie ogniwa elektrochemicznego odpowiedzialnego za korozję złącza.

2. wielopostaciowość cyny (alfa, beta i gamma). ten najbardziej przez nasz pożadany to beta. Niestety przy temperaturze poniżej 13st C. przechodzi ona samoistnie, do postaci alfa (zmienia sie na szary proszek). Jak ktoś zacznie ją z kolei za bardzo nagrzewać lutownicą to przejdzie do postaci gamma i też klapa :(

Mało tego cyna przechodzi z postaci beta (dobrej) do (o ile pamietam alfa) pod wpływem drgań. Dlatego układy elektroniczne, które są szczególnie narażone na drgania (na przykład w samochodach) lutowanie są spoiwem modyfikowanym. Inaczej wszystko by sie "osypało".

No cóż przepraszam za przydługi wykład. Na temat cyny w elektryce można by jeszcze wiele złego napisać, ale nie chce przynudzać.

pzdr Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż przepraszam za przydługi wykład. Na temat cyny w elektryce można by jeszcze wiele złego napisać, ale nie chce przynudzać.

pzdr Darek

 

Kolego Darom. Temat ciekawy. Jeżeli możesz rozwiń go.

 

Czy na pewno uważacie, że łączenie w puszkach lepsze jest poprzez zaciski śrubowe (lub złączki WAGO) niż lutowanie? :o

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż przepraszam za przydługi wykład. Na temat cyny w elektryce można by jeszcze wiele złego napisać, ale nie chce przynudzać.

pzdr Darek

 

Kolego Darom. Temat ciekawy. Jeżeli możesz rozwiń go.

 

Czy na pewno uważacie, że łączenie w puszkach lepsze jest poprzez zaciski śrubowe (lub złączki WAGO) niż lutowanie? :o

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie jeszcze o pamięci zewnętrznej pod tytułem normy elektryczne znajdziecie tam wartosci rezystancji uziemienia wymagane dla odpowiednich obietów. Na każdej polibudzie w bibliotece elektrycznej powinny być do wglądu (po co kupować).

Poprawność uziomu igłowego nie zależy od jego długości tylko od wartości jaką uzyska sie przy badaniu.

Wszystko wskazuje na to, że tegorocze lato nie będzie dobre dla uzyskania poprawnych wyników :cry: za duża wilgotność gruntu.

A kulturalnie takie badania nie przeprowadza sie w czerwcu tylko w lipcu lub sierpniu po dłuższym okresie suszy.

Teraz wykonawca wam wykaże, że jest poprawna wartość, a za rok będzie susza i wartość rezystancji uziomu będzie inna.

Warto wziąć fakturę i za rok zapłacić za badania objęte jeszcze prawem konsumenta. Może się okazać, że ktoś będzie musiał wydużać igły lepiej na koszt wykonawcy. Spisać inteligentą umowę podać wartość rezystancji i za może być jak znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  kroyena napisał:
Pamiętajcie jeszcze o pamięci zewnętrznej pod tytułem normy elektryczne znajdziecie tam wartosci rezystancji uziemienia wymagane dla odpowiednich obietów. Na każdej polibudzie w bibliotece elektrycznej powinny być do wglądu (po co kupować).

Poprawność uziomu igłowego nie zależy od jego długości tylko od wartości jaką uzyska sie przy badaniu.

Wszystko wskazuje na to, że tegorocze lato nie będzie dobre dla uzyskania poprawnych wyników :cry: za duża wilgotność gruntu.

A kulturalnie takie badania nie przeprowadza sie w czerwcu tylko w lipcu lub sierpniu po dłuższym okresie suszy.

Teraz wykonawca wam wykaże, że jest poprawna wartość, a za rok będzie susza i wartość rezystancji uziomu będzie inna.

Warto wziąć fakturę i za rok zapłacić za badania objęte jeszcze prawem konsumenta. Może się okazać, że ktoś będzie musiał wydużać igły lepiej na koszt wykonawcy. Spisać inteligentą umowę podać wartość rezystancji i za może być jak znalazł.

 

To dlaczego nie napiszesz ile ma wynosić oporność uziemienia w naszym przypadku przecież przeznaczenia naszych obiektów mógłyś się domyślić skoro chodziłeś do biblioteki polibudy?

Chyba, że kończyłeś bibliotekarstwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No...to temperaturka dyskusji się podnisła...wchodzę do gry 8)

 

Otóż, kol. kroyena (czytać "krojenia", bednych wykonawców): winszuję bystrości umysłu i patentu na szukanie wykonawcy uziemienia, któremu z łachy zapłacimy po roku :-?

 

Do wszystkich mądrali: sprawę wilgotności gleby podczas wykonywania pomiarów rezystancji uziemienia załatwia współczynnik korygujący "Kr" (tzw. współczynnik sezonowych zmian rezystywności gruntu), który pozwala na skorygowanie wartości pomierzonej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  voytec napisał:
Może ktoś wie czy na budynku wystarczy umieścić dwie iglice i podłączyć je do uziomu który jest na osiedlu w skrzynkach, aby skutecznie zabezpieczyć budynek przed wyładowaniem atmosferycznym? Iglice w szczytach budynku, dach dwuspadzisty, odległość iglic od siebie około 14m.

Nie, nie wystarczy. Pomiędzy iglicami musi być na kalenicy drut.

 

Zabronione jest połączenie "do skrzynki" i nieskuteczne.

 

Namawiam na zastosowanie sąd wbijanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...